Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość harrisona fordolencja

A ja uczestniczyłam dzis w akcji rodem z filmu sensacyjnego!

Polecane posty

Gość harrisona fordolencja

Piłam piwo dziś za garażami z 2 znajomymi i nagle zza rogu wychodzi policja, szybko podejmujemy decyzje u ucieczce, ja uciekam w osiedle a chłopaki na łąke, liczymy trzy! dwa! jeden! w nogi! - zaczynam uciekac goni mnie policjant biegne przez osiedle, biegne, on dalej goni, po drodze jakieś pijaki za mna krzyczą "nie daj sie młoda!" i mnie dopingują, biegne, przebiegam przez ruchliwą ulice, za nia jest już stare budownictwo a nie bloki, wbiegam w brame kamienicy, niewiele myśląc wchodze na samochód tam stojący a potem na garaż i przeskakuje przez mur do sasiedniego podwórka, patrze, tam już nie ma bramy, wyjście jest przez 2 kamienice z dwóch stron, otwieram drzwi do jednej z nich wchodzę tam porzucam moją kurtke, rozpuszczam wlosy i wychodze druga stroną ulicy i wmieszałam się w tłum osób na ulicy :classic_cool: policjant mnie już nie znalazł :classic_cool: Co o tym sadzicie, czy uwazacie ze jestem niczym James Bond w spódnicy? Czuje sie jak Harrinos Ford który umknął Tommyemyu Lee Jonesowi w filmie "Ścigany" :) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisona fordolencja
nie imponuje wam moja sensacyjna przygoda? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisona fordolencja
no ja tez bym sie po sobie nie spodziewała, ale stres powoduje że nie reagujesz na zmęczenie, to jest jak walka o życie :D ale potem miałam uczucie jakby mi zęby miały wypaść ze zmęczenia :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papararrararraar
hahahahahh czad:D:D też nie raz piję w tzw."miejscach publicznych" ale policaji nie spotkałam jeszcze ani straży miejskiej. Nie wiem jak bym się zachowała ale wiem ,że jakbym podjęła decyzję o ucieczce to bym już się nie dała złapać-spierdalałabym jak hart wyścigowy a potem bym pewnie padła na serce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caryca bez cara
papararrararraar hehehe czyli na jedno by wyszlo..nie pilabys juz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hihiiiiiiii.
Dobreeee :D też należę do kombinatorów i za chiny bez walki bym się nie dała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suuuper już mi się podobasz
Jak ja lubię takie kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
a nie mogłaś jak normalny człowiek napić się piwa w pubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko fantazje fantazje
szkoda kurtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×