Czy 3 lata różnicy między dziećmi to dużo?

Czy są tu mamy u których różnica wieku między dziećmi wynosi prawie 3 lata? jak układają się relacje między dzieciakami. Od kiedy łapią wspólny kontakt? Słyszałam podzielone zdania, że 3 lata to już duża różnica i może nie być wspólnej zabawy. U moich maluchów jest właśnie 2 lata i 10 miesięcy różnicy, czyli niecałe 3 lata.

Nie rozumiem pytania. Różnica mniejsza niż 3 lata jest jakąś gwarancją, że dzieci będą się razem bawić i dobrze ze sobą dogadywać?

starszy bedzie miał przesrane zycie , nie rób mu tego znienawidzi młodego ja jestem takim dzieckiem , nie nawidze swojej młodszej siostry teraz ma 20 lat i nadal nie moge patrzec na ta suke, lepiej zeby jej wogóle nie było

A ja chce mieć odstep minimum 4 lata nie chce chodzić z brzuchem i uzgadniać sie za dzieckiem chce zeby było większe i wiecej rozumialo

kolezanka powyzej ma jakiś problem z psychiką chyba... Ja jestem starsza od brata o 3 i pół roku. I nie uważam żeby to było duzo.

miedzy mną a bratem jest 2 lata i 5 miesięcy i super sie dogadywaliśmy i dogadujemy

ja mam starszego o rok brata i młodszą o rok siostrę ale najlepiej dogadywałam sie z najmłodszym bratem o 5 lat młodszym:)

ja mam siostre mlodsza rocznikiem 3lata, a miesiacami praktycznie bez dwoch tygodni 4, bo ona z polowy grudnia, ja z poczatku stycznia...dogadujemy sie, nigdy nie bylo miedzy nami zgrzytow, ale mam tez siostre o 6lat mlodsza - z ta toczylam zawsze boje:) jeszcze na poczatku jak byla malutka, to pamietam, ze bylam zafascynowana, ale jak podroslysmy to byly ciagle klotnie i bijatyki...teraz ja mam 24lata, ona 18 i nie mam z nia wspolnego jezyka, strasznie mnie drazni jej zachowanie,gadka itd...

Dla mnie 3 lata to żadna różnica :D To ja mam młodszego brata o 9 lat i super relacje.W dodatku przyrodnie rodzeństwo młodsze o 23 i 20 lat i też jest dobrze :D

miedzy moimi dziecmi jest dokladnie 3 lata roznicy bez jednego miesiaca. uwazam, ze roznica jest swietna! gdy bylam w ciazy z mlodszym, starsze bylo juz na tyle duze, ze nie musialam non stop go nianczyc. dzieci szybko zlapaly kontakt, jak tylko mlodsze przestalo byc niekumatym noworodkiem, tak zaczely sie pomalu wspolne zabawy, najpierw na macie edukacyjnej, starsze podawalo malemu grzechiotki, wlaczalo jakies grajace zabawki, siadalo obok lezaczka i "czytalo" mu ksiazki, bujalo w hustawce, im dzieci byly starsze tym zabawy staly sie bogatsze, obecnie dzieci maja 6 i 3 latka i jest miedzy nimi naprawde swietny kontakt! nie wyobrazam sobie, zeby moglo byc inaczej. 3 lata to wcale nie duza roznica, wedlug mnie 5 lat to juz spora roznica.

w jakim wieku sa twoje dzieci? co do relacji w przyszlosci to trudno przewidziec czy beda sie dogadywac, znam rodzenstwo z roznica wieku 5 lat ktore bylo swiwetnymi przyjaciolmi, znam tez takie z roznica roku co nienawidzili sie dopoki kazde nie zalozylo wlasnej rodziny ;)

Ja ma równe 3 lata różnicy (+ 2 dni). Teraz to niby dużo, bo starsza ma 3,5 roku i między nią a półroczną siostrzyczką jest ogromna przepaść, ale za jakieś 2-3 lata różnica nie będzie już tak drastyczna :)

Uważam ,że trzy lata różnicy między dziećmi to już coś, ale nadal za mało.1 albo 2 lata to totalny absurd - dzieci tylko płaczą, jedzą, śpią w dodadku na zmianę, zero zabawy wspólnej, opieka 24h i nigdy nie można ich zostawić samych, bo w tym samym wieku, bo jednego drugiemu powierzyć nie można, a razem jak za wcześnie zostaną to burza mózgów i katastrofa gotowa, bo wymyślą coś szaleńczego. Trzy lata to może być, ale nadal za mało. Moja córka ma 14 lat , synek 11 lat i ona jest dla niego jak matka, wychowuje go i chce to robić . Kocha dzieci, chodzi po sąsiadach, którzy mają małe dzieci i się nimi opiekuje. Jest bardzo dojrzała i brat jest jej zupełnie podporządkowany, w dodatku ona wyrośnieta, a on trzymiesięczny wsceśniak, różnica wzrostu 30cm, wszyscy myślą, że między nimi co najmniej 8 lat, a są tacy co myślą, że to jej dziecko. Od zawsze prosiła nas o dużo młodsze rodzeństwo i nadal prosi i wiem, że to by była dla niej wielka frajda i duma i że poradzilibyśmy sobie, ale nie chcę mieć już dzieci. Córka jest mega indywidualistką, mimo młodego wieku ma ogromne pojęcie o współczesnym świecie, nienawidzi stereotypów, ma własne, uniwersalne poglądy, natomiast synek ma rozum swawolnego ośmiolatka, nie ma pojęcia o życiu. Super się dogadują, chociaż córka przejmuje stery tak, że jest to jakby relacja matka-dziecko niż dziecko-dziecko, ma osobiste sposoby na wychowanie brata i podpożądkowanie go sobie, nie myślcie że ona ma problemy , ona po prostu długo czekała na to aż będzie miała z nim takie relacje. Całymi dniami siedzi albo przy lekcjach, albo czyta gazety o dzieciach, magazyny psychologiczne lub książki o nowoczesnych sposobach wychowania dzieci. Codziennie odbiera brata ze szkoły, przyprowadza do domu. Jestem jej wdzięczna, bo wiem że to co robi jest pomocne, bo lepiej od nas wie co dzieje się w szkole i gdyby nie ona pewnie byłoby z moim synem nieco gorzej, bo on ma jeszcze niezdiagnozowany najniższy stopień ADHD, ale dzisiaj zdecydowałabym się na 5-7 lat różnicy bo dwójka małych dzieci to masakra, no ale przy większej różnicy to z kolei nie wiadomo czy starsze nie będzie miało młodszego gdzieś, bo moja córka jest nieprzeciętna w 100% zaangażowana w wychowanie brata i mega nim zainteresowana o każdej porze dnia, ale i tak jestem za nieco większą różnicą wieku, bo tak to dzieci mniejwięcej w równym czasie nas opuszczą, bo pójdą na studia, do innego miasta, my będziemy mogli zacząć inne życie, ale będziemy jednak sami. PS:Córka jest bardzo ambitna i poszła do szkoły o rok wcześniej , syn nie, a ja bym go o rok póżniej najchętniej dała bo jest na poziomie nieobowiązkowości i zabaw klockami i to daje poziom klasy niżej(córa-3 gimnazjum, syn-5 klasa podstawóki.

Między mną a moją siostrą jest 6 lat różnicy i mamy świetny kontakt. Mąż ma 2,lata starszego brata, rok starsza siostrę i 3 lata mlodsza siostrę . Nie dogadują sie wcale.

Mam 21 lat, mój brat 18. :P Jak byliśmy młodsi to strasznie się kłociliśmy, wojna po prostu. Ale już jest dobrze. Wiadomo, że nie pogadam z nim o wszystkim, ale jestem pewna, że jak podrośnie, to będziemy mieć bardzo dobry kontakt :P

Miedzy moimi dziecmi jest 4lata i 1,5 miesiaca roznicy. Starszy dużo pomaga - sam przychodzi- lubi sie bawic z siostra. Czesto staje nad wózkiem i sie zachwyca jaka ona sliczna i malutka. Dużo rozumie i jest bardzo dumny ze ma taka malutka siostre. Ja mam mlodsza o 11 lat siostre i dogaduje.y sie dopiero teraz kiedy wkracza w doroslosc. Zawsze ja traktowalam jak dzieciucha, no ale nim byla z racji różnicy wieku.