Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OneMenFoHer

Moja była dziewczyna nadal jest sama

Polecane posty

Nawet napluć bym na Ciebie nie chciała a co dopiero z Tobą rozmawiać.. I tak zrobiła Ci łaskę, że z Tobą gadała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj przyjacielu Droogi
Nie zapytala- bo ja bardzo skrzywidziłeś. Zostaw ja w spokoju. Zajmij sie nowa dziewczyna. O tamtej zapomnij. Ty dla niej juz nie istniejesz. My kobiety tak mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAA.. CZYLI lepiej byc w zwiazku w kotrym wieje nudq i nic sie nie dzieje niz spróbować byc szczesliwym przy innej kobiecie... no super, myslenie typowo babskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki frajer
Szukasz usprawiedliwienia swoich czynów? I co cię obchodzi jak ona żyje? Jak się poszczałeś z inną nie interesowała, ciebie była. Ona to się pewnie cieszy,ze taki frajer odszedł do innej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Expeert od spraw dziwnych
Następny który szuka poparcia dla swojego ego0 Mnie tez kiedys facet zostawił po 5 latach dla innej laski.. ba, dla laski bachorem ! Cierpiałam długo,, prze jakies 4 miesiące jeszczeprosiłam go żeby przemyślał sprawę i zeby wrócił- został z tamta. Pomyslalam, chuj ci w dooope skurwysynie, zepsules zwiazek bo ci sie seksu z inna baba chcialo to gnij z nia.. ZERWAŁAM WSZELKIE KONTAKTY Z NIM i to bylo najlepsze co moglam dla siebie zrobic. bylam sama przez jakis rok- potrzebowałam sie wyleczyć z tego chorego związku. Obecnie jestem juz z kims innym i czasami sie zastanawiam co ja w tamtym widzialam, bo niczym mi nawet by dzis nie zaimponował.... co ci powiem- dla nas, kobiet które ranicie i zdradzie po jakims czasie stajecie sie jednym wielkim śmierdzącym gównem, niezależnie od tego jak bardzo was kiedys kochałyśmy. To ze ywoja eks zapytala o twoich rodziców- to tylko swiadczy o niej! miales po prostu porządź laskę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę zachowała się z klasą,zapytała o Twoich rodziców,bo Ty w sumie jesteś dla niej tylko bolesnym wspomnieniem,które z czasem zblednie i zupełnie przepadnie w odmętach zapomnienia,życzę jej aby nastąpiło to jak najszybciej ! Trzeba być naprawdę zadufanym w sobie człowieczkiem,żeby wymagać od dziewczyny,którą się zostawiło dla innej,żeby zapytała co u Ciebie...a kimże Ty jesteś,kim...?! Mężczyzną,którego mam nadzieję,tak któraś panna urządzi,że wejdzie na to forum i zapyta...dlaczego ona mnie zostawiła dla innego-tego Tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaagava
wiesz co, Autorze..? czy ty jesteś taki tępy naprawdę, czy to tylko kokieteria z twej strony ??? :O nie chodzi o to że nie można się rozstać i trzeba tkwić przy jednej osobie mimo braku uczucia. chodzi o grę FAIR i o szacunek wzajemny. ty wykazałeś się jednym z najgorszych możliwych posunięć ever! mówisz że pół roku przed zerwaniem coś się psuło, potem znalazłeś sobie inną i leciałeś na 2 fronty i dopiero PÓŹNIEJ łaskawie zechciałeś zakończyć oszukiwanie swej dziewczyny i zerwałeś. czy ty nie widzisz tego o czym wszyscy tu piszą i co nas zniesmaczyło ?? :O wystarczyło już wtedy kiedy stwierdziłeś że coś się "psuje" -mówić o tym i przygotowywać ją tym samym na ewentualne rozstanie, a potem po prostu to skończyć, kiedy nie widziałeś poprawy i twoje uczucie wygasło. POTEM trzeba było brać się za Nową. I NIE DOPUSZCZAĆ DO SYTUACJI kiedy spotykasz się z Byłą, pozwalasz jej się do siebie przytulać i popłakiwać w twoich ramionach- takie zachowanie dawało jej nadzieję że zmienisz zdanie i tym samym bujało jej emocjami jeszcze bardziej, doprowadzając do jeszcze gorszego stanu i przedłużając męczarnie. a ty się jeszcze dziwisz że po tym jak zafundowałes jej taki "emocjonalny rolerkoster" ona nie chce wiedzieć co u ciebie ???!?!?!?!? gwarantuję ci że gdyby to wszystko potoczyło się FAIR i skończyło się szybko -ona miałaby do ciebie jakieś względnie pozytywne uczucia i mogłaby jako-tako normalnie rozmawiać. to tak na przyszłość- graj fair . a tej dziewczynie daj spokój raz na zawsze, bo z nią już NIGDY nie będziesz się "przyjaźnić" i nie rób z niej wariatki, bo to twoja wina że straciła do ciebie szacunek i nie obchodzi ją jak się masz. / namaste / Panie Egoisto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FacetToWielkiŚwiń
Autorze, Ty sie "ciesz" ze sie w ogole odezwała. Ja moja dziewczynę też zostawiłem dla innej. Nie powiem, zdarza mi sie za nia zatęsknić, kiedy przypominają mi sie jakieś śmieszne chwile które razem przeżyliśmy. Z ta różnicą, ze ona przechodząc obok mnie ostatnio przeszła jak koło powietrza. I to akurat BOLI. ale ja w przeciwieństwie do Ciebie wiem ze postapilem jak ostatni gnój bo nie skończyłem jednego związku a wrąbałem się w drugi Mężczyźni to świnie- i na swojej osobie to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocza czrownicaa
a ty dalej przezywasz to przypadkowe spotkanie z nia! czy w twoim nowym zwiazku wszysko ok??ze tak to wspominasz? pewnie chcesz eby ltos napisal ze jest sama bo cie kocha caly czas i czeka na ciebie. a prawda jest taka ze nie tak latwo jest znzlezc kpogos wartosciowego a ona ma zle doswiadczenie z takim jednym padalcem co przez kilka miesiecy syapail z nia i inna laska,wiec teraz jest ona ostrozna przy doborze kolejnego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*hmm
lepiej byc samemu niz z byle kim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sen jak w raju :)
ja mam podobna sytuacje do autora! MOj byly tez mnei zostawil, blagalam kochALAM, plakalam, widzial ze cierpie ... do dzis nie moge sie pozbierac , minely 3 lata, po drodze starcilam obojgu rodzicow... i powiem ze moj byly chcialby ode mnie uslyszec : no i jak ta nowa? ale ona sliczna zgrabna jakie cycki ma fajowe itp .. ale ja nigdy nie zadawlam takich pytan kocham go nadal... mial wszystko co chcial, jestem bardzo uczuciowa spokojna dziewczyna... i teraz albo zostane sama, albo naprawde jakis cud sie stanie raz bylam w kawiarni z pewnym kolega ... i powiedzial ze po tym jak sie ubieram widac ze jestem bogata ( bo chcial wymusic abym za kawe zaplacila ) ... a ja biedna sama bylam w obcym miescie, pokoj sobie znalazlam i ledwo koniec z koncem wiazalam, a to ze fajnie sie ubieralam to nie znbaczy ze musze byc bogata .. ja praktycznie nie mam nic, nie mam nikogo .... ma tylko dusze ... zraniona dusze ... a co do bylego .. moj byly tez uwielbia jak ja sie nim interesuje, podsyca go to, jakies gierki prowadzi, kazda jego nowa kobieta odnajduje mnie i zaczepia i sprawdza czy to prawda co on o mnie opowiadal jej - on zwala na mnie wszystkie swoje porazki milosne! i jest pewien ze ja go szpieguje i tym podobne ...dla mnei jest to meczace ... bo nie moge tez jakos przez to wybic go sobie z glowy slyszalam juz o sobie wiele wiele nieprzyjemnych rzeczy , bardzo niesympatycznych.. jak bardzo mnie obgaduja ludzie ktorzy nawet mnie nie znaja, nie widzieli nigdy na zywo, albo nawet ze mna nie rozmawiali ... to tez nie daje mi zapomniec o nim ..... ja nie wiem, ale mu chyba sprawia ta przyjemnosc KIedys dawniej spotkalismy sie .... juz nie bylismy razem, a go wlasnie porzucila maloletnia panna .... i ja nigdy przenigdy nie zapytalam co u niego w milosci ( ja nawet nie chce wiedziec .. to boli, a on wlasnie na to czekal by powiedziec i powiedzial sam mi w oczy ze mial najpiekniejszy sex w swoim zyciu, spedzil najpiekniejsze chwile - i to mowil mi prosto w oczy z taka pycha i blyskiem w oku ( ty;powy cwaniak i podrywacz) wiedzial ze mnei to doglebnie jeszcze bardziej zrani bo wiedzial ze kochalam go naprawde i jeszcze sam powiedzial tak : " ale ci galy wyszly co, ? nie moglas wytrzymac z zazdrosci ze ona ( tamta malolatka) dodala zdjecia jak jestesmy razem ?? gotowalo sie z ciebie co ?? i tak smial sie chamsko ... ja liczylam ze bedziemy razem, bo zanim bylismy para, zastanawialam sie, dlugo on musial za mna latac, bo nie bylam pewna jego ... i sie zakochalam, a raczej w tych jego glupich slodkich wrecz nierealnych bajkach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madra dziewczyna ze nie spieszy sie do kolejnego bagna z takim dupkiem. Widocznie ona cie naprawde kochala a to nie tak latwo przestac. Nie oceniam wszystkich facetow ale ty autorze nalezysz do tych dupkow dla ktorych obce jest pojecie uczucia,milosci,wiernosci bo jak sie nowa dupa nadstawi to jak nie skorzystac,co ?? Oby sie toba kiedys tak zabawil choc watpie czy to odczujesz nie majac serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorze jako facet pisze:
Nie próbowałeś walczyc ok - racja, po co zyc w zwiazku ktory juz nudzi, no mozna walczyc ale skoro nie potrafisz to ok. Lepiej odejsc. Dlaczego nie odeszłes wiec od razu a zdradziłeś? Dlaczego to trwało tyle czasu nim w koncu miałeś odwagę odejsc? Jak dziecko. wolałes zyc oszukując mimo ze nie chciałeś tego zwiazku juz, fiut z ciebie bez klasy i tchórz po prostu. Nie ważne. Ludzie sa różni. Ty jestes taki. Nie ma sensu dyskutować. Jestes jaki jestes a byla miala pech ze nie trafiła kogoś kto mysli jak ona. Spoko. Tylko po ki chuj cie obchodzi jej zycie? Dorosłość dorosłością ale ty tez nia sie nie wykazałes. Poza tym gdzie jest pisane ze dorosłość oznacza utrzymywanie relacji z kims kto nas zdradzał? Dla mnie ktos taki to po prostu wrog. A dorosly jestem. Wrog to ktos kto oszukał zdradził itd. Ona za wroga cie nie miala i tyle. Moze jeszcze ja boli przeszłość. Ale jakim prawem wymagasz od niej by rozumowała jak ty co? Wg ciebie powinna gadac opowiadać i to jak ktos napisał bez kultury na parkingu o zyciu. To powinna tez zdradzać. Jak ty. Skoro ty wiesz jak powinno byc i wszyscy powinni byc tacy jak ty. Zostaw dziewczynę w spokoju. Nie ważne czy ona nadwrażliwa a z ciebie kawał chuja. To naprawde nie ważne. Ważne jest ze nie masz prawa mowic komukolwiek jak powinien reagować na ciebie a tym bardziej jesli tego kogoś kiedys zraniłes - odejście rozumiem ale zdrada boli. Laska ma klasę ze o rodziców spytala. Tyle a ty to zwykły frajer. Mi byłoby wstyd zaczepić byla ktora bym zdradził. Nie unikałbym ale bym dal jej zdecydowac czy wogole chce na moj pysk patrzec po czyms takim. Tępy jestes jak nie jarzysz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sen jak w raju :)
no wlasnie moj byly tez nie probowal nic, ani walczyc , ale zawsze byl ciekawy czy ja sie nim interesuje, i jak ja dlugo sie nie odzywalam to robil afery ze ja go szpieguje zyje jego zyciem itp..a ja normalnie mialam go dosyc ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy mnie chyba nie zrozumieliście.. ja sie tylko zastanawiałem dlaczego ona pyta o MOICH RODZICÓW. co jej do tego ? :/ oceniacie mnie jak ostatniego chuja.. fakt zdradziłem, nie ja jeden na tym świecie. Wiem ze ja jestem tym "krzywdzicielem" Ale ona jest dorosła kobieta. miałem zebrac o jej milsoc? nie wiedziałem ze az tak mnie kocha. zresztą to bylo 1, 5 roku temu. a to ze nie zapytała co u mnie.. nie wiem, jak bym zapytał- co zresztą zrobiłem. PO 4 latach bycia razem to chyba nic dziwnego zapytać o coś takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma juz sensu w toba pisac
A co ty taki ze o twoich starych sie pyta co? Krzywdę ci robi tym? Zaczepiasz ja pytasz o prywatne zycie a jak ona o cos pyta to wąty . Lecz sie bo wstyd mi zaczyna byc ze wśród mężczyzn takie zera chodzą co o wszystko mogą pytac a ich nie wolno o nic. Śmiec jestes jednak widze a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez uważam podobnie.
Chuj ci do tego co u niej. Ty skończyłes więc chuj cie to obchodzi. Nie masz prawa wnikać. Ona natomiast twoich rodziców nie skrzywdziła i moze faktycznie z ciekawości bo ich ceniła a moze tylko rutynowo spytala o nich by znieść temat na neutralny grunt a ty jak ten cham ze wsi rościsz sobie prawo by obca osoba ci sie zwierzała na środku parkingu. Obca. Zajarz gosciu. Ona nic z toba nie chce miec doczynienia bo ja zdradziłes. Ma prawo do takiej postawy. Weź sie pierdolnij w dekiel bucu i zostaw laske w spokoju. Swoją d sie zajmij a nie cudzym zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojeju jeju jeju
Moja była nawet mi życzeń wczoraj nie złożyła urodzinowych- a rozstaliśmy sie w lutym... to dopiero jest porażka... :( ale wiem ze zasłużyłem bo tez ja oszukiwałem. Inna sprawa ze ja tego strasznie dzisiaj zaluje, ale widocznie tak mialo byc. Wiele bym dał zeby cofnac czas- ale się mądrym je po szkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO STRASZNE... STRASZNE
SZKODA ZE CIEBIE MA JUZ W DUPIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CyfrowyMen30
Hej wam! Mam taki problem... tez zostawiłem dziewczynę, na początku tego roku. Zauroczyłem sie inna i też potraktowałem byłaja okropnie, mimo ze byliśmy razem 5 lat :( nie wiem czy jest sens sie do niej odezwać? co ona sobie pomyśli, ze lece bo mi sie nie ułożyło i błagam o litość.. ale chyba dopiero teraz zobaczyłem jak wiele pozytywów było w mojej byłej :( głupek ze mnie :( mam 30 lat ... a myślenie mi chyba wysiadło na ten okres... dać sie tak omamić i zauroczyć w lasce która wcale nie była lepsza od byłej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdybym spotkała byłego
który mnie zdradził i zostawił dla innej tak jak Ty swoją też zapytałabym o jego rodziców,bo miałam z nimi bardzo dobry kontakt, lubiliśmy się i bardzo chciałam mieć takich teściów. Wiem,że oni widzieli mnie jako swoją synową i jak dowiedziałam się,ze jego mama ma raka to było tak jakby to moja mama zachorowała. Chociaz minęło juz 1,5 roku od rozstania to czesem myśle o niej, jak sie czuje itp. , więc nie rozumiem twojego zdziwienia dlaczego o nich zapytała. Może z tego samego powodu co ja? Może byli dla niej ważni i nadal są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inaczej, chciałbym chyba , wolaałbym zeby kogos miala. Zeby sobie zycia ułozyła, A wy po mnie jedziecie jak po burym kocie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tematu udowodnił
mi własnie, że większość facetów to jednak debile :O albo są tak głupi, że serio nie kapują, albo tak bezczelnie zarozumiali i perfidni, że udają kretynów i chcą, żeby im non stop udadniać jak bardzo kobieta może kogoś pokochać samcze chuje!!!!!!!!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor tematu udowodnił
*udowadniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneMenFor Her - czy twoj nick nie za bardzo jest egoistyczny?Skad wiesz ze ona to jeszcze przezywa, skad wiesz ze jest sama skoro nic ci nie powiedziala? Dopytujesz sie wspolnych znajomych? :) Zdradziles ja, ona chciala wybaczyc ale ty ja odrzuciles. 4 lata to dlugo, ma prawo cie nienawidzic skoro cie kochala. Mowi sie ze pzeciwienstwem milosci nie jest nienawisc lecz obojetnosc. Mi sie wydaje ze kiedy ktos nas mocno zranil to nienawisc nie wygasa szybko. Spytala o rodzicow z uprzejmosci, pewnie nie chce wiedziec co u ciebie bo nie zyczy ci najlepiej. Nikt tu cie nie atakuje - ty sie strasznie dziwisz czemu osoba ktora zdradziles, odrzuciles i zostawiles nie ma ochoty na przyjazn lub klezenstwo z toba. Jasne, zakochales sie, ja przestales kochac - zdarza sie, ale dla niej juz na zawsze bedziesz skreslony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze jest sama ! bo tak jak napisalem tak mi odpowiedziała. nie sadze żebym zadawał głupie pytania. Po prostu nie rozumiem jak można żyć przeszłością. PO co to rozpamiętywać i mówić " nawet nie próbowała z nikim być"... co ja mama rozumieć ze przybiera pozę męczennicy. Nie jesteśmy razem bo nam nie wyszło...a to ze tak postąpiłem- zdarza się jeszcze gorzej. szkoda że nie wypowiedział sie tu żaden mężczyzna tylko same dumne kobietki które uważaja wszystkich facetó za chujów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem jest w tym ze ty sie nia tak interesujesz. Byliscie ze soba 4 lata a nie zauwazyles ze jest wrazliwa? moze nawet nadwrazliwa. Pewnie podkopales i jej wiare w milosc, siebie i wewlasna samoocene. Nikt cie tu nie oskarza, ok zdradziles - zdarza sie. Pamietaj ze niektorzy maja slaba psychike i przezywaja rzeczy mocno i dlugo. Tak jest z nia, widocznie nie przebolala tegp rozstania, twoj widok sprawia ze reaguje emocjonalnie. Zostaw to, jestes z kims innym, jej nie pomozesz, a na pewno nie pomoze zaden kontakt z twojej strony. Szkoda ci jej, dobrze to o tobie swiadczy, ale widocznie nie jestescie na tym samym etapie - rozumiesz? Ty wskoczyles z jednego zwiazku w drugi, nie byles sam. Moze ona zostala zraniona po raz kolejny> Skad wiesz. "Nawet nie probuje" moze swiadczyc o tym ze sie przejechala jeszcze na kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorzej tu "baby" w tym watku wkurza ze jestes taki bez uczuc - zadajesz pytania czemu ona sobie kogos nie znajdzie jakby nie zdajac sobie sprawy ze ona moze czuc inaczej jak ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
żal mi jej ... zachowałabym się tak samo z resztą nawet nie zamieniła z Tobą słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×