Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zajęta251

Mój facet wspomina byłą...

Polecane posty

Gość ziutkaaa
dajesz z siebie wszystko bedac utrzymanka? dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem jedno - to nie jest normalne.Rozmowy na temat ich seksu ? zastanów się, bo on ewidentnie rozpamiętuje relacje z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
ziutkaa, odwal się od niej bo nie Twoja rzecz ile zarabia i czy w ogóle - wchodzisz tu żeby pocisnąc autorce i poczuć się ciut lepiej... jakie to wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zakończył tamtego etapu i możliwe, ze jakby była chciała wrócic, to by na to przystanął, też zależy, dlaczego się rozstali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziutkaaa o co ci biega bo nie czaje? starasz sie na sile komus wciskac swoje chore myslenie. I tylko dla Ciebie istotne jest to czy autorka jest z nim dla kasy czy tez nie ?? Nie oceniaj innych wlasna miara 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koloroowka... wiesz też mam takie wrażenie jak by chciała mieć nas dwie... hmm jak już tak wszystko piszę to powiem że...miesiąc temu znalazłam w jego tel jakieś dziwne sms które pisał z jaką inną dziewczyną (nie byłą) o spotkaniu itp.takie typowo romantyczne:( wtedy mu to pokazałam ,pamiętam jak mi było źle:(:( jednym zdaniem to nie jest łatwy związek a jednak cały czas wierzę że wszystko się poukłada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alebezedura
ja bym raczej psychicznie nie wytrzymała takiej sytuacji - dla mnie to niewyobrażalne, aby mój facet przy mnie wzdychał sobie do zdjęć z byłą, opowiadał mi co robili itp... myślę, że on nie przestał jej kochać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
zajęta - nie jestem wyrocznią, ale dobrze to nie wygląda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saska8887jjjmhghh
a to on się rozstał z byłą czy ona go zostawiła? i jaki był powód rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutkaaa
ziutkaa, odwal się od niej bo nie Twoja rzecz ile zarabia i czy w ogóle - wchodzisz tu żeby pocisnąc autorce i poczuć się ciut lepiej... jakie to wysokie bo nie lubie glupoty ludzkiej po prostu, skoro jest jej z nim zle to niech go zostawi, ale ona tego nie zrobi bo on zarabia 8000, a w tym czasie ona przez caly dzien obsmarowywuje go na forum, to jest dopiero wysokie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm calkiem niedawno mialam sytuacje, ze moj byly chcial bardzo do mnie wrocic ale miedzy czasie spotykal sie z taka laska. Heh, chcial miec i mnie i ja bo jak stwierdzil ona jest fajna itp i w dodatku nie umie sobie wyobrazic zycia bezemnie. Takze, powiedzialam mu co mysle i stwierdzil ze nie wie co zrobic. Nie umial wybrac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
ziutkaa, wiesz nie zawsze chodzi tylko o kasę. Znam wiele kobiet, co męczą się w toksycznych związkach, bo kochają za mocno :( i nie potrafią odejśc, bo mimo bólu kochają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
inna inność - autorka poprosiła o radę w konkretnej sprawie, mianowicie że jest temat byłej i to jest problem. A dlaczego jest ze swoim facetem czy dla kasy, czy nie dla kasy - nie powinno nas obchodzić, skupmy się na temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
może jestem nietolerancyjna hetera - ale nie zgodziłabym się, tak samo jak ja nie uznaję kawek z byłymi (moimi) bo po co mam niepokoić czy drażnić mojego partnera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie nie zgadzalam ale moj eks wcale nie liczyl sie z moim zdaniem. Albo bylo jak on chce albo nie ma nic w ogole (czyt. rozstajemy sie) heh zwiazek na jego warunkach pfff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shuma
może wychodzę na nietolerancyjną heterę - ale nie chcę żeby mój partner pił kawkę z kobietą z którą sypiał, z którą wiązał jakieś plany itp. Ma kolegów, ma koleżanki - proszę. WeLiveWeLoveWeDie - związek powinien być sztuką komromisu, a nie przepychaniem swojego kosztem drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziutkaaa... może jest to dla Ciebie nie do pojęcia ale pieniądze nie są dla mnie priorytetem bo je mam i nie muszę być z kimś dla pieniędzy a to czym się zajmuje zawodowo to już moja prywatna sprawa... piszę tu o tym bo jest mi źle sama sobie nie radzę z tym co czuję bo z jednej strony kocham a z drugiej cierpię ...gdy jesteśmy razem to czuję się najszczęśliwszą kobietą pod słońcem... a druga strona jest taka że jego słowa mnie ranią nie wiem czy to w czym teraz żyje to nie jest tylko utopia...czy za jakiś czas on mi nie powie wybacz ale wracam do byłej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (...) kochana
Było u mnie podobnie, prawie tak samo. Moze nie opowiadal o byłej, ale w przeroznych przykladach ja przywolywal, mial z nia kontakt takie niby poprawne relacje. Mnie zapewnial o swoim uczuciu, mielismy plany na przyszlosc. Kiedy ostatecznie w sobie wyleczyl sie z byłej (niestety przy mnie) znalazl sobie inna :( Dokladnie tak samo kierowana intuicja znalazlam w jego komorce jak umawial sie z dziewczyna, dla ktorej mnie rzucil. Bylam dla niego pocieszycielka :( Majac ta wiedze teraz chyba mimo jego zapewnien w ktore wierzylam sama bym odeszla, moze wtedy udaloby mi sie cokolwiek uratowac, a tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym napisała że zerwę z nim to bym skłamała :( tego nie zrobię, bo wiem że zbytnio bym cierpiała...zakładając ten temat chciałam się dowiedzieć czy nie przesadzam,bo on ciągle mówi mi że on wspomina mi byłą to nic złego...i jeszcze trochę i sama bym już nie wiedziała czy ze mną jest wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie badz tylko ostrozna i porozmawiaj z nim i powiedz mu, ze Cie to boli chociaz jak do niego nie dociera to nie wiem. Albo niech chociaz ja sobie wspomina po cichu, w myslach... ty nie musisz tego wysluchiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (...) kochana
Tutaj nie chodzi juz tylko o byłą, umawia sie z inna tak? Zrobisz jak zechcesz, ktos z boku, lepiej ktos kto to przezyl powie, ze zerwanie to dobre wyjscie, bo po odrzuceniu boli jeszcze bardziej, ale to tylko Twoja decyzja, bo nikt za Ciebie jej tez nie bedzie ewentualnie żałowal. Napewno widac w Twoim zwiazku dwa problemy: była i chcec poznawania innych, a jaka rore pelnisz Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (...) kochana
rolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koloroowka
Też wierzyłam, bardzo długo, zagryzałam zęby wiele razy, płakałam. Potem nie mogłam uwierzyć jak mało szacunku do siebie miałam. Bo dobrze wiem, że powinnam go zostawić już na początku związku. Powiem Ci, że czasem teraz ciężko mi jest jak mi się to wszystko przypomina, bo kobieta, żadna, nigdy nie powinna dać komukolwiek deptać swoje uczucia. Teraz jest inaczej, bardziej siebie cenię. Ale to jaka słaba i niedowartościowana wtedy byłam, żeby się postawić i odejść będzie pewnie już zawsze prześladować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gallium
Autorko, facet byl z kobieta 9 lat, czyli cala wczesna mlodosc i poczatek doroslego zycia. To szmat czasu, prawie 1/3 jego zycia. Oczywiscie, nie powinien tak robic wiedzac ze Cie tym rani. Nienormalnym byloby, gdyby Cie nie ranil i jego wspomnienia o bylej byly dla Ciebie obojetne. Ale fakt, ze ja wspomina nie musi swiadczyc o tym, ze cos do niej czuje i chce do niej np. wrocic. To moze byc oczyszczanie, a Ty stalas sie mimowolnie jego 'kozetka' do psychoterapii ;). Naturalnie nie powinnas godzic sie na taka role. jednak poobserwuj go od tej strony, bo jesli jest tak, jak mowie, to moze warto z nim pogadac na temat fachowej pomocy. Facet malo nie zarabia, wiec wspomoc finansowo psychologa moze ;), sam sie oczysci, poprawia sie i Wasze relacje. Pomysl o tym, ale najpierw go poobserwuj. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×