Czy lubicie sex? Z mężem oczywiście

Ja uwielbiam. Ale ciągle słyszę o zdradach, to jest smutne. Bo jak się kogoś kocha to się nie zdradza. Jak można powiedzieć kocham ale zdradziłam/em. To jest chore. Albo teraz dużo nowy o trójkątach, czworokątach. Jak można pozwalać na takie coś? Jak można dzielić się ukochaną osobą? Takie związki opierają się tylko chyba na sexie, zero tam miłości i szacunku dla siebie i partnera. Ja mam udane życie seksualne z moim mężem i wiem że tak samo on jak i ja brzydzimy się zdradą, czy to za zgodą czy bez. Tak bo dla mnie takie trójkąty czy czworąkąty to też zdrada tylko za zgodą partnera. Moim zdaniem taki związek nie ma szans, prędzej czy później się rozsądnie. Partner czy partnerka nie zniesie myśli że jego druga połowa była z kimś innym. A wy co o tym myślicie?

jestes dwa lata po slubie i myslisz ze bedzie tak zawsze?

myśle tak jak ty

Jestes zadowolona to dobrze pozazdroscic jednak sa ludzie mogacy miec inna opinie:-)

Są kobiety, które lubią sex z mężem... niekoniecznie swoim :)

Nie 2lata po ślubie tylko 8, mamy dwoje dzieci i cały czas jest cudownie. A jak u kogoś coś nie tak to lepiej chyba się rozstać niż oszukiwać

swoim szczesciem a nie oceniaj i krytykuj innych

A czy ja cię oceniam? napisałam co o tym myślę. Czytałas temat? Pytanie było co o tym sądzicie? I czy lubicie sex z mężem? A jeszcze nikt nie odpowiedział na to pytanie

sadzę że nie chce mi sie z Toba gadac

No to spadaj nikt cię tu nie trzyma. To jest forum dla chętnych

a dlaczego zdrajcy sie tak oburzacie na krytykę? liczcie sie z tym że nie każdy będzie wam przyklaskiwać bo zdrada tu kurestwo i nie ma żadnego tłumaczenia.

Fajnie że ktoś myśli tak jak ja, bo już myślałam że tu sami zdradzający

jestem ze swoim mezem 6lat mamy dwojkie dzieci i lubie sie z nim zwyczajnie kochac.brzydze sie zdrady.zgadzam sie z toba jak mozna mowic kocham a za chwile zdradzilem

Wszystko dobrze! Ja nie zdradzam lub zdradzam lecz co gdy o zdradzie dowiadujemy sie nie po 8 latach małżeństwa tylko po 20? Co wtedy z Twoja wiara w szczęście? A kochany uznał ze nie chciał cię krzywdził prawda? I ze nie zasłużyła sobie? Zdrada zatem jest wówczas gdy prawda wychodzi na jaw! Kazdy ma swoje teorie zdrady ? Calowanie, flirt, sex, a nawet chat uznawany jest za zdradę ! Jednak wszystko to jedynie oczekiwania i potrzeby ! Jak kochamy to każde z partnerów samo zdecyduje lub wspólnie co będzie dla nich najlepsze! Łatwo jest krytykować i opowiadać sie po stronie własnych racji! Jednak wracając do tematu - przepraszam ze nie kochalem sie z mężem ! Wszystko przedemna! Pozdrawiam

Oj kredek typowa odpowiedź. Śmieszne jest to że bronićie się w taki sposób że to nie zdrada tylko potrzeby. Zdradzający nawet nie potrafi nazwać tego po imieniu. I nadal twierdzi że partnera kocha. Jesteście żałośni, i tu już nie o zdradę chodzi, chociaż to potępiam, ale o to że nie umiećie przyznać że to zdrada. Nikt nie mówi zdradziłam/em tylko chrzanicie"mam potrzebę" Za potrzebą to się do kibla idzie

Zastanawia mnie po co załozyłas ten temmat?? aby opowiedzieć o urokach zycia erotycznego z męzem czy moralizować niewiernych? Aż sie ciśnie na usta "pilnuj własnej doopy" :O

Zastanawiać się możesz...

Ja lubie sex z kazdym mezem :) Moim, nie moim z Waszym pewnie tez bym lubiala ;)

To ja żoneczka:-):-) Nie 2lata po ślubie tylko 8, mamy dwoje dzieci i cały czas jest cudownie. A jak u kogoś coś nie tak to lepiej chyba się rozstać niż oszukiwać Juz widze jak bierzesz dwoje dzieci pod pache i wyprowadzasz sie z domu

Słabo mnie znasz więc nie wiesz co bym zrobiła. Napewno bym się nie męczyła z partnerem jeśli widziałabym że to nie ma sensu. Na szczęście mi to nie grozi, ufam mu w 100% ps. A po twoim wpisie widzę że ty taka męczennica co? Wolałabys się męczyć niż odejść.

mój mąż właśnie pierdnął! :)

Nie wiesz co byś zrobiła, tylko tak Ci się wydaje. A ufanie w 100%. :D :D :D :D :D

masz rację nie znam cie :P ale czytając te wypociny jestem w stanie z niemalże 100% pewnością ocenić że zyjesz w totalnej iluzji i odcięciu od realnego świata

Perv

v34 spadaj z tym podszywem. Baba z niską samooceną

V

To ja żoneczka:-):-) v34 spadaj z tym podszywem. Baba z niską samooceną a po takim wpisie jestem prawie pewna że Twój wybranek to opiekun warchlaków w chlewni Masz racje nigdy cię nie zdradzi

I po co ten wpis? Brak argumentów męczennico? Tym się niedowartościujesz.

Nie z czasownikami pisze się oddzielnie. Uczą tego w szkole podstawowej.

ale jakie argumenyty mam uzywać? powiedziec ci ze 8 lat to jak nowożeńcy?? Powiedzieć ci że nigdy nie mów nigdy?? Powiedzieć ci ze doopie byłaś goowno wiesz?? Mozesz sobie zyc w tym swoim ciasnym małym światku a i tak rzeczywistość cie dopadnie i skopie porządnie doope i tyle w temacie :P