Ja ustrzec się przed kobiecym materializmem

W sumie uroda to rzecz względna ale mam niski próg tolerancji dla otyłych, zapuszczonych bab, bo dla mnie to synonim lenistwa. :D, :D, :D jesteś chłopie poyeebany jak projekt NWO z jednej strony dupą trzęsie żeby nie zostać sponsorem, z drugiej zaś wyraża się o kobietach z taka pogardą, że bierze na mdłości... nie łudź sie - warunki WEWNĘTRZE nie predystynują cię do niczego więcej niż płatnego seksu - i nieważne czy będzie to w formie dziwki, utrzymanki czy tylko pozwolenia pannie aby napasła oczy twoimi zasobami bujaj wory

Toż twierdzisz, że cię nie kocha. I, że gdyby dowiedziała się o twojej kasie, to ciągnęłaby związek ze względu na kasę. Nie ze względu na twoją zajebistość.

tak czytam kafeterię i stwierdzam, że najlepiej przez życie iść samemu samej, nikt nie oskarży cię o materializm, nikt cię nie zdradzi, nie będzie okłamywał.

A tobie autorze współczuję, bo zapewne 80% ludzi, których spotykasz na swojej drodze zadaje się z tobą tylko dlatego, że masz kasę (zarówno kobiety i mężczyźni). Często ciężko rozpoznać kto tak naprawdę jest bezinteresowny. Jedyne wyjście szukaj przyjaciół i miłości wśród ludzi o podobnym statusie materialnym. Alb wybierz samotność tak jak ja to robię.

"tak czytam kafeterię i stwierdzam, że najlepiej przez życie iść samemu samej" Dokładnie. Mnie kafe skutecznie odstręczyła od mężczyzn. Tak się zastanawiam, czy naprawdę istnieją tacy ludzie, czy po prostu piszą głupoty, żeby wkurzyć innych.

Nie jestem materialistką ale nie polecę na biedaka. Facet prócz kasy, musi mnie KOCHAĆ. Inaczej szastając kasą na lewo i prawo nie ma u mnie zadnych szans. Do tego inteligentny, nie musi być przystojny- wystarczy ze będzie miedzy anmi to coś, wtedy będzie dla mnie najpiękniejszy. Do tego musi być czuły, miły, nie pić za dużo. Ot i będzie CUDOWNIE. Ja potrafię bardzo kochać. Tylko do tej pory raz mi się to zdarzyło. I już nie ufam facetom. I kasa tu nic nie pomoże :D

I jak poprzedniczki czy poprzednicy również Ci współczuję, bo niestety Twoi znajomi to tylko "znajomi", Twoi przyjaciele to tylko "przyjaciele" a Twoja rodzina zostanie rodziną dopóki nie pożyczysz komuś kasy, a kto nie wywiąże się ze spłatą....

Widzę że włożyłem patyk w gniazdo os :-p Drogie Panie to nie ja stworzyłem ten system...ja go po prostu zaakceptowałem takim jaki jest. Też chciałbym, żeby wszystkie kobiety patrzyły sercem a nie wydolnością ekonomiczną faceta. Prawda zabolała...wiem. Nie tak chciałybyście widzieć świat - tak samo i ja. Ale niestety wy atrakcyjność mężczyzny widzicie przede wszystkim przez pryzmat jego statusu społecznego. Nie wierzycie? Mały test: Niech jakikolwiek wasz kolega podejdzie na imprezie do 3 przypadkowych dziewczyn i zagada. Ona na bank spyta się czym sie zajmuje. Niech odpowie, że smaży kotlety w McDonalds. Zostanie odstrzelony jak kaczka zanim złapie oddech. Znam to z autopsji i możecie mi dalej wrzucać swoją bzdurną filozofię o miłości, przywiązaniu, wzajemnym zrozumnieniu..tratatata. Dla facetów z niskim statusem społecznym jesteście bezlitosne a ta wasza obłuda aż mi procesor przegrzewa. Jednocześnie niech ten koleś podejdzie do 3 dziewczyn i powie, że jest lekarzem, prawnikiem, ma własną działalność gosp. Od razu jego atraction jest na poziomie adonisa i osobowość ma fajną mmm a dziewczyny jakie otwarte są . A Facet? jak widzi fajną zadbaną dziewczynę to nie ważne gdzie pracuje. Ma to głęboko w d. I może patrzymy ptaszkiem ale i sercem też i na pewno nie odstrzeli jej tylko dla tego, że ma ch*jową prace. Skąd te przypuszczenia że nie mam przyjaciół? Mam ich kilku ale prwdziwych i to od dzieciństwa. Nie jestem głupi, żeby pożyczać kasę i z resztą nikt z moich przyjaciół nigdy mnie o nią nie prosił. Co do brzydkich dziewczyn. Uroda na prawde jest kwestią gustu. Kiedyś pewna projektantka Coco Shannel powiedziała " nie ma brzydkich kobiet, są tylko zaniedbane". I to jest cholera prawda. Tylko wam telewizja zrobiła pranie mózgu, że otyłość jest sexy. Jak czytam artykuł jakiejś Grycanki, która promuje nadwagę bo nadwaga = duże cycki to mam ochotę to babsko odstrzelić, że przez takie jak ona Polki wyglądają jak gwiazdy Octoberfest. Druga rzecz co mnie wkurza to nieudacznicy co zaniedbanym dziewczynom mówią, że są śliczne tylko po to żeby je przelecieć. One w to potem wierzą i nic ze sobą nie robią - bo po co, przecież mają wzięcie.Wolę być chamem i prostakiem ale mówić prawdę, że jest ładna ale powinna zrzucić pare kilo. To jest przynajmniej szczere i przynajmniej część z nich może zacznie o siebie dbać (temat kolesi co lubią wagę ciężką zostrawiam bez komentarza)

A Facet? jak widzi fajną zadbaną dziewczynę to nie ważne gdzie pracuje. :D, :D, :D jasne :D bo on nie zamierza (najczęsciej) przejść na jej utrzymanie tylko ją BZYKNĄĆ a do tego ona nie musi być BOGATA tylko SEKSOWNA paniał? czy dalej tłumaczyć łopatą?

Sex..jakby to wam się nie podobało. Próbujecie znaleźć całe zło w czynności, która i tak wam przynosi więcej przyjemności. Wbij sobie do zakutego łba, że każdy facet patrzy na wygląd. Wygląd nas przyciąga, wygląd powoduje, że czujemy do was pociąg i chcemy z wami uprawiać sex, wygląd podbudowuje nasze ego, wygląd kobiety dodaje klasy iatrakcyjności jej facetowi. Osobowość natiomiast powoduje, że przy was zostajemy i nie zamierzamy rezygnować z tego co fajne. Dla nas również liczą się wartości jak rodzina, więź emocjonalna, zaufanie...ale żeby to miało miejsce to my musimy zaakceptować wasz wygląd a potem osobowość (kolejność nie jest przypadkowa).Stąd masz odpowiedź dlaczego często faceci zaciągają dziewczynę do łóżka a potem albo związek idzie we wspólnym kierunku albo w przeciwnym. Fajnej babki nie zostawiamy tylko dlatego, że poszła z nami do łóżka...my je zostawiamy, bo w naszych oczach nie reprezentowały materiału na dłuższą znajomość. Wbrew temu co uważacie to od was kobiet zależy czy oprócz seksu macie jeszcze coś do zaoferowania swoją osobą. Niestety seksowne laski w większości uważają, że wyglądem mogą faceta zatrzymać.Głupie i naiwne ci*y :-/

Chłopie, ale o co ci chodzi...? Chciałeś poznać kobiecy punkt widzenia, zdaje się. No to poznałeś. Gdyby podszedł do mnie facet i powiedział, że jest prawnikiem, to jak najszybciej znalazłabym się w drugim końcu sali. W ogóle, autorze, ciebie się czyta jak jakieś Cosmo albo inny babski magazyn - same stereotypy i generalizacje. Na Ziemi żyje 7 mld ludzi albo coś koło tego, a pan Alex zna ich wszystkich i wie jacy są. Amen.

mowcie co chcecie ale ja osobiscie nie polecialabym na faceta z kasa na sile zeby sie 'ustawic',nie wyobrazam sobie czegos takiego ... ale to chyba jednak zalezy od wychowania drugiego czlowieka i wpojenia wartosci... dla mnie facet musi mi sie podobac zewnetrznie i wewnetrznie, to jest straszne jak teraz kazda sie pcha na faceta z kasa ... chore spoleczenstwo i tyle, mi jako kobiecie przeszkadzala by taka sexualna przeszlosc bo strasznie duzo ...... sie przewinelo przez twoje lozko.. masakraa chyba sam wykorzystales swoja syt. finansowa... postaraj sie poznac te kobiete i tak jak ktos pisal mozna dawac wymijajace odpowiedzi a pozatym jak cos mozesz jezdzic do niej do miasta na spotkania i poznacie sie bez 'presji' ze zna cie duzo ludzi u ciebie w miescie... powodzenia bo fakt faktem masz juz 32 lata wiec juz pora sie ustatkowac !

Alex_1980 w tej tonacji chłopaczku możesz sobie z mamusią porozmawiać, skoro tak cię wychowała ale raczej nie ze mną, bo wychowywanie gówniarzy to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę

w tej tonacji chłopaczku możesz sobie z mamusią porozmawiać, skoro tak cię wychowała ale raczej nie ze mną, bo wychowywanie gówniarzy to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę Tlumaczac na polski - wiem ze masz racje, twoje arguemnty nie sa do zbicia, ale przeciez tego nie przyznam, wiec napisze tekst ktory bedzie przejawem tchorzostwa

No dokladnie myślisz stereotypowo ... U mnie nigdy się nie przelewalo , ale uwierz mi nigdy bym nie wyszla za mąż za faceta dla kasy bez MIŁOŚCI .... Tyle na temat , mam nadzieje ze nie skrzywdzisz tej Dziewczyny swoim postępowaniem , bo gdybym ja była na jej miejscu od razu bym Cie rzucila .... Czlowieku masz 32 lata ? a chcesz tworzyć związek bez zaufania ..... Tyle na temat Pozdro !

pytajaccy dzenntellmannn w tej tonacji chłopaczku możesz sobie z mamusią porozmawiać, skoro tak cię wychowała ale raczej nie ze mną, bo wychowywanie gówniarzy to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę Tlumaczac na polski - wiem ze masz racje, twoje arguemnty nie sa do zbicia, ale przeciez tego nie przyznam, wiec napisze tekst ktory bedzie przejawem tchorzostwa Daleko w życiu zajdziesz synek - to masz jak w banku nie przyjmujesz innego punktu widzenia, walisz chamskimi odzywkami i dyskredytujesz innych tylko i wyłacznie z tego powodu że twój spaczony mózg nie potrafi wygenerować impulsu "pora poddać tyły a przynajmniej zastanowic się nad odmiennym zdaniem" niestety nie w sferze emocjonalnej :D i tym sposobem nigdy nie wyjedziesz z kolein w jakich przyszło ci buksować no ale w twoim wypadku będzie to cos za coś :P, :P, :P

walisz chamskimi odzywkami Gdzie wale takimi odzywkami? Pytam sie gdzie? Wiem, ze prawda kole w oczy, ale nie musisz sie tak denerowowac, bo zlosc pieknosci szkodzi...

Gdzie wale takimi odzywkami? Pytam sie gdzie? Na przykład tutaj: Wbij sobie do zakutego łba, że ja sie nie denerwuję mnie to śmieszy :D

Wbij sobie do zakutego łba, że ja nic takiego nie napisalem. Mylisz sie zwyczajnie spadam teraz na mecz,

skoro tak twierdzisz :D miłego oglądania

kolega przestań pisać bzdury. sam piszesz, że zaniedbana kobieta to dla ciebie synonim lenistwa, zakochałbyś się w takiej? tak więc wiedz, że biedny albo bez perspektyw mężczyzna to synonim lenistwa dla kobiety i kobiety się w takich nie zakochają. poza tym one kochają mężczyznę z pieniędzmi, a nie pieniądze

Ale ja mam pieniądze więc marny Twój argument jeśli uważasz mnie za lenia. Ciężko na nie pracowałem pomysłowością i zawziętością. Podsumowując Twoje wypociny "biedny albo bez perspektyw mężczyzna to synonim lenistwa dla kobiety" zgadzam się. Reasumując bogaty i z perspektywami to ideał atrakcyjności a przecież każda kobieta marzy o księciu z bajki. Czy w jakiejś bajce książe jeździ na ośle i mieszka w drewnianej chatce w lesie? Ogólnie mówiąc kobieta ma łatwiej...ruszyć dup*ko do fitnes clubu i wpier*alać mniej czekoladek i problem atrakcyjności znika. Zarobić w Polsce godziwe pieniądze to jest ogrąmne osiągnięcie. (Wróżka) nie przedstawiłaś żadnego sensownego argumentu swojej wypowiedzi. Ja Ci przytaczam moje doświadczenia z kobietami i jak pieniądz i pozycja społeczna na nie oddziaływują.Poza tym czy wy myślicie, że ja te dziewczyny poznaje w sposób, że mówię "chej mam kase - idziemy się bzykać" albo "cześć mała jestem Alex mam własną firmę". MAcie taki prosty ton odpowiedzi i obłudne argumenty, że aż brak mi słów. Jak podrywa się dziewczyny na kase? Dobry garnitur, pewność siebie, bezstresowa komunikacja w połączeniu z dużą elokwencją, wspomniane znajomości w klubie i respekt gości. Czy widziałaś kiedyś sposób rozmowy Jamesa Bonda? Czy JB rozmawia z kobietami gdzie pracuje i ile to on ma kasy ? Nie, jego styl obycia wskazuje, że nie pracuje w kebabowni i stać go na postawienie wstrząśniętego niezmieszanego, zaprezentowanie się w drogim garniturze, zagranie w Black Jacka sporą sumą a na koniec wieczoru zabranie kibicującego kociaka swoim Aston Martinem na swoje salony. Możesz mówić sobie, że jesteś tą, która nie poleci na kasę. Najprawdopodomnie jesteś marnej bądź przeciętnej urody więc możesz być spokojna - mnie i mnie podobnemu w oko nie wpadniesz. Ja Ci powiedziałem jak zdobywa się kobiety mając pieniądze i prestiż - i nie moge za bardzo sobie przypomieć sytuacji w której jaka kolwiek niewiasta powiedział mi, że za bardzo śmierdzę pieniądzem i wolę kogoś biedniejszego. Oprócz pieniędzy mam jeszcze inne fajne cechy ale one nie były tak atrakcyjne dla kobiet kiedy byłem biednym studentem.

Ale ja mam pieniądze więc marny Twój argument jeśli uważasz mnie za lenia. Ciężko na nie pracowałem pomysłowością i zawziętością. Podsumowując Twoje wypociny "biedny albo bez perspektyw mężczyzna to synonim lenistwa dla kobiety" zgadzam się. Reasumując bogaty i z perspektywami to ideał atrakcyjności a przecież każda kobieta marzy o księciu z bajki. Czy w jakiejś bajce książe jeździ na ośle i mieszka w drewnianej chatce w lesie? Ogólnie mówiąc kobieta ma łatwiej...ruszyć dup*ko do fitnes clubu i wpier*alać mniej czekoladek i problem atrakcyjności znika. Zarobić w Polsce godziwe pieniądze to jest ogrąmne osiągnięcie. (Wróżka) nie przedstawiłaś żadnego sensownego argumentu swojej wypowiedzi. Ja Ci przytaczam moje doświadczenia z kobietami i jak pieniądz i pozycja społeczna na nie oddziaływują.Poza tym czy wy myślicie, że ja te dziewczyny poznaje w sposób, że mówię "chej mam kase - idziemy się bzykać" albo "cześć mała jestem Alex mam własną firmę". MAcie taki prosty ton odpowiedzi i obłudne argumenty, że aż brak mi słów. Jak podrywa się dziewczyny na kase? Dobry garnitur, pewność siebie, bezstresowa komunikacja w połączeniu z dużą elokwencją, wspomniane znajomości w klubie i respekt gości. Czy widziałaś kiedyś sposób rozmowy Jamesa Bonda? Czy JB rozmawia z kobietami gdzie pracuje i ile to on ma kasy ? Nie, jego styl obycia wskazuje, że nie pracuje w kebabowni i stać go na postawienie wstrząśniętego niezmieszanego, zaprezentowanie się w drogim garniturze, zagranie w Black Jacka sporą sumą a na koniec wieczoru zabranie kibicującego kociaka swoim Aston Martinem na swoje salony. Możesz mówić sobie, że jesteś tą, która nie poleci na kasę. Najprawdopodomnie jesteś marnej bądź przeciętnej urody więc możesz być spokojna - mnie i mnie podobnemu w oko nie wpadniesz. Ja Ci powiedziałem jak zdobywa się kobiety mając pieniądze i prestiż - i nie moge za bardzo sobie przypomieć sytuacji w której jaka kolwiek niewiasta powiedział mi, że za bardzo śmierdzę pieniądzem i wolę kogoś biedniejszego. Oprócz pieniędzy mam jeszcze inne fajne cechy ale one nie były tak atrakcyjne dla kobiet kiedy byłem biednym studentem.

Ps. Wiem, że w waszych oczach jestem dupkiem mówiąc takie rzeczy, ale natura kobieca rządzi się tymi samymi prawami od początku ludzkości. Już w czasach jaskiniowych mając pozycję Alfa zgarniało się najlepsze samice a i samice chciały mieć potomstwo z samcem gwarantuj ącym jego przetrwanie. Tak jest do dzisiaj, gdzie Alfa jest generowane nie przez mięśnie a pieniądze i władze. Wierzę natomiast w jedną fajną rzecz. Każdą kobietę można oczarować osobowością ale to nie gwarantuje, że tą osobowością ją utrzymasz. Jak możecie zauważyć mój obiekt zainteresowania jest mną oczarowany nie posiadając żadnej wiedzy o moim majątku. Opracowałem misterny plan ukrycia tego i sprawdzenia jej i własnych (i też waszych) idealistycznych poglądów na temat bezinteresownej miłości. Jak wytrwa przy mnie to wszystko bede z nią dzielił - ale nie może w żaden sposób być motywowana innymi rzeczami niż moja osoba.Stąd właśnie założyłem ten post aby poznać waszą opinię " czy mi wybaczy, że nie byłem z nią do końca szczery". Mam przykre osobiste doświadczenia w tym temacie, gdzie na studiach straciłem kiedyś dziewczynę na rzecz kolesia z bogatego domu (typowego banana) i mimo, że po roku chciała do mnie wrócić (bo jemu pewnie już się znudziła) to dostała ode mnie solidnego kosza podkutego męską dumą:-) Przyznaje że jestem dupkiem ale za to szczerym :-)

Nie rozumiem Twojego problemu. Z jednej strony wymagasz ładnego opakowania, a z drugiej jęczysz, że kobiety mają wymagania co do Twojej kasy. Z obu stron to samo - i Ty, i one mają w dupie wnętrze. Więc jest sprawiedliwie i powinno Ci się wszystko w rachunku zgadzać. Ty nie lecisz na nic poniżej okładki Vogue - one nie lecą na nic poniżej Mercedesa klasy S. Zatem ogarnij się intelektualnie może.

PS. Zarabiam 3x tyle co mój facet. Jesteśmy razem ponad 6 lat. Wyglądem specjalnie nie straszę. Jakieś wnioski? PS2. No, skoro jesteś dupkiem, co radośnie przyznajesz, to czemu chcesz jakiejś fajnej dziewczynie marnować życie? Bo życie z dupkiem jest do bani.

Alex_1980 tylko pedał mógł się rozpisać tak na babskim forum , nie zamierzam tego przeczytać jedna rzecz takiego pedała żadna nie chce ale kasa zrobi swoje, bierz fajnego lachona, podpisz intercyzę (podpisz mówię Ci!) i ciesz się życiem

Kolejna ynteligentna, która włączyła się w wątek nawet nie czytając o co w nim chodzi. Możesz zarabiać nawet 10 razy tyle (chodź szczerze w to wątpie i jest to jedyny kontrargument na jaki Cię stać). Czytaj ze zrozumieniem: mam dziewczynę, którą poderwałem bez kasy. Każdą dziewczynę można poderwać bez kasy bo po prostu na świcie nie ma tylu bogaczy. Jeśli jednak na drodze kobiety stanie bogaty facet to pieniądz zaćmiewa jej umysł. Przestaje dostrzegać cechy faceta, które zwykły ją pociągać: czułość, opiekuńczość, wzajemna więź. Kieruje się instynktem dobrobytu i wygody dla niej i być może przyszłego potomstwa (niekoniecznie zapładniaczem jest ów żywiciel). Jestem dupkiem bo nie od dziś wiadomo, że kobiety wolą dupków niż grzecznych i naiwnych chłopców.

(taki se facet lat 30 ytuyoi) i pokazałeś klasę sfrustrowany i zakompleksiony człowieczku z kompleksem ojca homoseksualisty.

Wedle Twojej logiki już dawno powinnam być z kim innym (vide: "Jeśli jednak na drodze kobiety stanie bogaty facet to pieniądz zaćmiewa jej umysł."). Jak możesz wołać o zrozumienie, skoro proste wnioski są poza Twoim zasięgiem? Nie dość, że dupek, to jeszcze półgłówek i seksista ("Możesz zarabiać nawet 10 razy tyle (chodź szczerze w to wątpie" - acha, bo jestem kobietą?). Bleh. Trudno się dziwić, że przyciągasz osoby podobne sobie. :)