Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania1111112222222333333333

Podejrzewam ,ze mam depresje . konieczny psychiatra?

Polecane posty

Gość ania1111112222222333333333

nie chce sie faszerować lekami bo sie boje np skutkow ubocznych i ,ze juz zawsze je bede musiala brac ale- izoluje sie od ludzi na wlasne zyczenie choc mam jakis znajomych i faceta to jednak duzo za duzo czasu spedzam sama ze soba a jestem mloda jeszcze bo mam 23 lata.. czasem mam takie chwile ,ze odżywam w jakims towarzystwie jestem optymistyczna i rozesmiana ,czy nawet przebojowa ,ale to zalezy w jakim srodowisku sie obracam W moim codziennym srodowisku na studiach jakos nie potrafie sie odnaleźć nie wiem czemu.. ale z wiekszoscia tych ludzi sie srednio dogaduje( choc czasem sa wyjatki) czuje sie do niczego czesto , beznadziejna , gorsza od innych itd choc wcale tak nie jest .. przez te moje dolki zawalam czesto wazne sprawy np na uczelni i mam potem problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1111112222222333333333
no i po alkoholu jestem bardziej entuzjastyczna , przebojowa ,ale przeciez nie moge go codziennie pic .. czuje ,ze mam duzy potencjał tylko nie potrafie go wykorzystac i ,ze jakby nie te moje dolki to by bylo o niebo lepiej w moim zyciu tylko ,ze codziennie sobie obiecuje ,ze ten dzien bedzie inny ,ze cos zrobie ,a jakos nie zawsze potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hexsaaa
moim zdaniem masz problem z zaakceptowaniem siebie a nie depresje... Pokochaj siebie, nie kazdy musi cie lubiec, wazne zebys zaczela akceptowac siebie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1111112222222333333333
niestey czuje ,ze moje srodowisko wlasnie na uczelni na mnie zle dziala ... nie potrafie tego wyjasnić ,ale w jednych srodowiskach sie dogaduje lepiej z ludzmi a w innych jakos gorzej... tyle ,ze musze te studia skonczyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romek433
mój członek by cie wyciągnął z depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romek343
mój członek by cie wyciągnął z depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nininie
Nie masz depresji dzieciaku, żaden psychiatra nie jest Ci potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna mamaaaaa
jest to dla ciebie nowe srodowisko dlatego nie potrafisz a raczej krepujesz sie nawiazywac znajomosci jak juz rozmawiasz to czujesz sie dziwnie bo sa to dla ciebie nowi ludzie. Troche odwagi, przestan sie przejmowac co powiedza inni, glowa do gory i badz soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffeeeee
pij regularnie herbatkę z dziurawca... moja babcia twierdzi, że ci pomoże :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgbfnhfxfgb
Rzuć alko, długofalowo obniża nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
nie chce sie faszerować lekami bo sie boje np skutkow ubocznych i ,ze juz zawsze je bede musiala brac ---Obecnie leki mają niewielkie, lub w ogóle nie mają skutków ubocznych. Celem psychiatry, który ma głowę na karku, a nie tylko odhacza pacjentów, jest doprowadzenie do takiego stanu zdrowia psychicznego, aby pacjent redukowała leki, aż do zupełnego zaprzestania. ale- izoluje sie od ludzi na wlasne zyczenie choc mam jakis znajomych i faceta to jednak duzo za duzo czasu spedzam sama ze soba a jestem mloda jeszcze bo mam 23 lata.. czasem mam takie chwile ,ze odżywam w jakims towarzystwie jestem optymistyczna i rozesmiana ,czy nawet przebojowa ,ale to zalezy w jakim srodowisku sie obracam ---Trudno orzec, po kilku słowach, co ci jest i dlaczego, więc nie będę niczego na siłę wymyślał. To może być depresja, może być bardziej lub mniej zaawansowana. Żeby określić, co ci jest, lekarz musi przeprowadzić z Tobą wywiad. Fakty z Twojego życia, które uznasz za błahe, nawet ich nie zauważysz, mogą w oczach specjalisty tłumaczyć bardzo wiele. W moim codziennym srodowisku na studiach jakos nie potrafie sie odnaleźć nie wiem czemu.. ale z wiekszoscia tych ludzi sie srednio dogaduje( choc czasem sa wyjatki) czuje sie do niczego czesto , beznadziejna , gorsza od innych itd choc wcale tak nie jest .. ---Niska samoocena, to oczywiste, skutkuje wyobcowaniem, lękami. Jesteś najprawdopodobniej dość świadoma siebie, bo wiesz, że nie jesteś pozbawiona wartości, ale sama świadomość, intelektualne rozeznanie, to nie tak wiele, gdy napór stanów emocjonalnych jest bardzo silny. przez te moje dolki zawalam czesto wazne sprawy np na uczelni i mam potem problemy ---Typowe, dla pewnych postaci depresji. Sam to mam, to wiem jak to jest :D Chodzę od jakiegoś czasu na terapię. Biorę leki, ale za cholerę, nie mogę się od nich uzależnić :D bo gdy się nie pilnuję, to zapominam zażyć. Leki biorę już ze 3 lata, nawet nie pamiętam. Ostatnio słabsze, bo trochę lepiej funkcjonuję. Terapia bardzo mi pomaga, chociaż, wymaga to oczywiście pewnej odwagi, wysiłku, ale warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1111112222222333333333
Po prostu na moich studiach ludzie są inni jak np ludzie wsrod ktorych sie czuje najlepiej ( srodowisko artystyczne tak jakby fotografia itd) mam pare kolezanek na studiach ,ale to wszystko. z wiekszościa roku nie mam kontaktu ,a jestem na 4 roku juz nie jestem moze wyobcowana ,ale wiekszosc osob mnie poprostu tam nie zna To dziwne ,ze czasem sie izoluje ,a czasem np na imprezie i w odp towarzystwie potrafie byc nawet przebojowa i nikt by nie powiedział wtedy ,ze jestem niesmiała.. najgorsza jest ta moja codzienna apatia , problemy ze zmuszaniem sie do obowiazkow , siedzienie czeste w pokoju i to jakby na wlasne zyczenie mimo ,ze wcale mi z tym nie jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1111112222222333333333
no i czeste wpadanie w dolki .. czasem ogarnia mnie taka rozpacz ,ze nie wiem co ze soba mam zrobic z pozornie malo waznych powodow bo niby nie mam problemow finansowych , jestem na dobrym kierunku , uchodze za atrakcyjna to i wiele osob by moglo pomyslec ,ze mam idealne zycie ale czasem czuje sie taka beznadziejna ,ze placze caly wieczor i wtedy to juz mi sie nic nie chce robic np uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
najgorsza jest ta moja codzienna apatia , problemy ze zmuszaniem sie do obowiazkow , siedzienie czeste w pokoju i to jakby na wlasne zyczenie mimo ,ze wcale mi z tym nie jest dobrze Dość charakterystyczne objawy. Depresja występuje pod taką postacią. Pytanie jak długo w tym tkwisz? Czy jakieś konkretne wydarzenie spowodowało ten stan? Jeśli czegoś z tym nie zrobisz, albo sama, albo z pomocą lekarza, bardzo możliwe, że stan będzie się pogłębiał i wpadniesz w takie kłopoty, jakich sobie teraz nawet nie wyobrażasz. Apatia, jest zabójcza. Wyniszcza wszystko, relacje z ludźmi, intelekt, uczucia. Znam się na tym, bo mam 40 lat i ze 35 z nich, to narastające stany depresyjne, lękowe, nerwica. Spieprzyło, mi to moje życie, czego Tobie nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1111112222222333333333
mozna powiedziec ,ze od poczatku studiow z pewnymi przerwami kiedy nie jestem apatyczna bo cos na to wplynelo np wlasnie jestem wsrod ludzi co sie z nimi dobrze czuje ,albo gdzies wyjade na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1111112222222333333333
wlasnie to zauwazyłam ,ze jak popadam w dolka to nawet gorzej mysle tzn intelektualnie wlasnie nie jest tak dobrze jak wtedy kiedy jestem wesola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
ania Chcesz, to napisz coś o sobie. Potem to przeczytam i możemy pogadać. Nie jestem oczywiście lekarzem, ale jako depresjonista z dużym stażem :D mam niejaką orientację. Teraz muszę już spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monica_or_moniq
Hej, mam bardzo podobną sytuację i jeśli masz ochotę chciałabym porozmawiać na priv z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×