Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weronika szczypadło

NAJŻAŁOŚNIEJSZE PREZENTY ŚLUBNE

Polecane posty

Gość weronika szczypadło

mamy piszcie jakie najgorsze i najbrzydsze prezenty dostałyście z okazji ślubu. ja muszę powiedzieć, że jestem rozczarowana, spodziewałam się porządniejszych rzeczy, a dostaliśmy mnóstwo gratów typu pościel modna 20 lat temu, szklanki do herbaty (kto dzisiaj pije herbatę w szklankach?)... lampę ohydną, jakieś ramki na zdjęcia no po prostu nic porządnego. i teraz ręce załamuję, bo nie wiem co zrobić z tymi fantami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby czemu herbata
nie w szklankach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna sprawa
Sprzedaj na allegro jako vintage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dostaliśmy tylko 1 prezent, reszta gości dała pieniądze. a ten prezent to sama sobie wybrałam bo osoba obdarowująca mnie o to prosiła, zresztą sama też zamawiałam go na allegro i uczyłam zamawiać ją zamawiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
jakoś nie spotkałam się, żeby u jakichkolwiek znajomych herbata była podawana w szklankach... chodzi mi o takie zwykłe szklanki plus koszyczki coś w stylu lat osiemdziesiątych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
z jednej strony to nie problem sprzedać na allegro, myślę, że odpowiednio zareklamowane by poszły... ale z drugiej strony jak przyjdzie ciotka jedna z drugą na "kawę" i będą pytać "a gdzie te ładne szklaneczki co od nas dostałaś?" albo ten obraz... o właśnie dostaliśmy obraz przedstawiający właściwie nie wiadomo co, sztuką nawet tego nazwać nie można, widać, ze z bazaru za 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
ja też wolę kubki albo filiżanki... taka herbata ze szklanki to nawet nie smakuje tak jak powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, wiem
Ja dostalam dwie ozdobne poduszki od znajomych tesciow :D W sumie zbedne, ale sobie leza w sypialni na lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
no poduszki to jeszcze nie tak źle, leżą sobie w sypialni i nikt na nie nie patrzy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
no takie szklanki jakie pokazałaś są śliczne, sama bym takie chciała i może sobie kiedyś kupię... ale ja dostałam coś takiego http://www.google.pl/imgres?q=szklanki+z+koszyczkiem&hl=pl&safe=off&rlz=1C1FDUM_enPL474PL474&biw=1366&bih=667&tbm=isch&tbnid=46g41mXRhWI6zM:&imgrefurl=http://www.spodlady.com/prod_1779_Komplet_szklanek_do_herbaty_%252B_koszyczki_GRATIS.html&docid=feLgphqvH8mZIM&imgurl=http://www.spodlady.com/zasoby/images/big/szklanki-do-herbaty.jpg&w=800&h=800&ei=ZbHhT-DsIY3Kswb78OFw&zoom=1&iact=hc&vpx=406&vpy=257&dur=1112&hovh=225&hovw=225&tx=127&ty=134&sig=107010969242625594344&page=2&tbnh=144&tbnw=172&start=18&ndsp=25&ved=1t:429,r:1,s:18,i:130 tylko że z czerwonym koszyczkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zapytam o opinię
wybieramy się na wesele młodzi zaznaczyli ze chcą kase i zamiast kwiatów coś mocniejszego, ale wiadomo, kasa się rozejdzie, a potem na stare lata żadnej pamiątki przypominającej o tym wydarzeniu mieć nie będą postanowilismy dac im kase (500), alkohol i jako pamiątkę ikonę świętej rodziny(ręcznie malowana, jej wartosc to jakies 300-350zł) młodzi są bardzo wierzącymi ludzmi jak myślicie będzie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora bez potwora
Jezu serio z plastikowym koszyczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
My dostaliśmy w większości pieniądze, ale też serwis obiadowy, filiżanki, ramki na zdjęcia, ręczniki, pościel. Wszystko w dobrym gatunku i w większości mi się podoba. Ale najlepszy prezent dała jedna koleżanka - wielkie nic. Złożyła życzenia, rąsia rąsia, buzi buzi i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to faktycznie paskudne. Myslalam ze takie starodawne, z wiklinowym koszyczkiem - w sumie mialy jakis urok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
tak, serio z plastikowym koszyczkiem... no i co ja mam z czyms takim zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypomnialy mi sie stare
czasy dzieki tym szklankom z koszyczkami:D Mielismy kiedys takie w domu, ale nawet nasze jak na temte lata byy ldniejsze, bo mialy wiklinowe te koszyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
dziunia - poważnie? aż się wierzyć nie chce. i jak teraz wyglądają wasze kontakty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora bez potwora
Jeśli są wierzący to myślę, że to dobry prezent. Warto pamiętać, że jednak nie są to już czasy, że na starość patrząc na jakąś rzecz będą wspominać darczyńcę, bo jak jeszcze ta ikona z pewnością dotrwa do starości to inne prezenty nie. A szklanki autorki to już na pewno nie. Nie ma więc sensu dawać młodym pamiątek po sobie a to co, chcą. My chcieliśmy pieniądze i je dostaliśmy. Zostały one dołożone do wkładu własnego w mieszkanie, więc niejako każdy z gości położył jedną cegiełkę w nasze gniazdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
oj z wiklinowym koszyczkiem bym jeszcze jakoś może przeżyła... ale takie coś, to nie wiem do czego się nadaje. w życiu tego przy gościach nie wyciągnę, my z tego też nie korzystamy, kurzy się w spiżarni i czeka aż coś wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
my właśnie nie chcieliśmy pieniędzy - chociaż też dostaliśmy od niektórych i mówiliśmy, że wolimy ładne, gustowne prezenty... niektórzy się naprawdę postarali, pytali o kolory, co nam potrzebne itp.. a reszta widać, że miała totalnie gdzieś ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka skakanka
Ja dostałam od "koleżanki" 100 zł w kopercie, bo niby nie ma kasy, ale na tipsy, solarium, blond włoski i kupe ciuchów ma kasę ;/ Aha od teściów tez 100zł w kopercie bo " 1 grosz by głupio wyglądał" i nic poza tym, oczywiście za wesele płacił mąż i moi rodzice. A tesciowie full kasy. Teraz ich córunia miała wesele to za wszystko teściowie płacili;/ i jeszcze im piętro dobudowali i urządzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
nie mamy działki, mamy duży ogród przy domu. ja mogę to trzymać w spiżarni czy w garażu, ale się zastanawiam jaki jest tego cel? a myślicie, że jak oddam to komuś potrzebującemu to będzie bardzo głupio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
hanka skakanka, to też nieciekawa sytuacja, ale ja wiem z doświadczenia, że na teściów to nie ma co się oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora bez potwora
Gość d.z.iunia
Weronika Teraz już kontaktu nie mamy ze sobą, ale z innego powodu się posypało. Po ślubie stwierdzilam, że nie będę małostkowa i spotykałyśmy się dalej. Ale gdyby wkrótce potem brała ślub, to też przyszłabym bez prezentu :). Za to znam jeszcze lepszą historię - młodzi dostali kopertę, a w niej własne zaproszenie. No i drugą, gdzie koperta była pusta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
tylko, że boję się, żeby potem nie było afery z darczyńcą prezentu, bo może mu się zrobić przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×