Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sonia4543

Mąż traktuje mnie jak kobietę 2giej kategorii

Polecane posty

Gość sonia4543

Myślałam, że nigdy mnie to nie spotka. Zawsze wszyscy zazdrościli mi kochającego męża, jednak stało się. Po 5latach małżeństwa coś się skończyło. Jestem w 2giej ciąży. Mamy już 3letnie dziecko. Obecnie siedzę na zwolnieniu bo przez skróconą szyjkę nie mogę pracować. Mam odpoczywać jednak dla mojego męża to tylko wymówka by nic nie robić. Dalej latam po sklepach, taszczę zakupy, sprzątam, gotuję, piorę, myję podłogę itd.... z dzieckiem na rower, basen, plac zabaw także muszę chodzić sama. Mąż nie zrobi nic bo wychodzi z założenia że jak chodzi do pracy to musi po niej odpocząć. Teraz jestem przeziębiona, cieknie mi z nosa, kaszlę czuje się słabo ale nie mogę odpocząć. Mąż od poniedziałku siedzi na chorobowym bo także się zaziębił ale stawia się wyżej niż mnie. Leży całymi dniami w łóżku przed tv. Ja muszę robić zakupy i gotować. Dzieckiem 5min się nie zajmie. Nie da mi nawet pół godziny na poleżenie sobie i nabranie sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagagatka
A co z ciebie taka niewolnica izaura,cierpietnica? Walnij rekA w stol i powiedz,ze jak ci zrobil dziecko,a wlasciwie dwoje,to niech sie poczuje w obowiazku. Ty na bezrobociu nie jestes,a na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmaddie
no coż nie chcę Cie martwic, ale nie są to dbore objawy. Mialam dokladnie tak samo, w drugiej ciązy, z 3-letnim synkiem. po jakimś czasie okazało się, że przugruchał sobie babę. W pierwszej kolejności przyjrzyj się, czy ktoś trzeci się Wam nie przylepił, przejrzyj telefon, kompa.... Pozdrawiam i życze siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia4543
jestem typem pedanta. Nienawidzę brudu syfu i nieładu. Nie będę żyła w chlewie by tylko jemu zrobić na złość. Jednak w 8 miesiącu ciąży, podczas choroby, w takie upały i z 1 dzieckiem oczekuję pomocy. niestety na nią liczyć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georginiaaa
o ile to nie prowo, to bardzo ci wspolczuje... mialam podobna sytuacje - 2,5 latek, druga ciaza zagrozona od 6 miesiaca, leżana, lato... w ciagu dnia pomagali mi moi rodzice, tzn. zajmowali sie bardzo energicznym wnukiem, a po powrocie z pracy wszystkie obowiazki przejmowal maz. Ja wstawalam tylko, gdy juz nie moglam patrzec na balagan, bo tez jestem perfekcjonistka i pedantka, a maz, mimo ze chcial dobrze i sie staral, to z bajzlem juz sie do konca uporac nie potrafil :-P ja bym na twoim miejscu nie uslugiwala mu, nie gotowala, daj spokoj, kobieto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×