podajcie cechy " bad boya "

jakie cechy posiada " bad boy " , bo podejrzewam ze większosc kobiett tak naprawde nie wie albo inaczej postrzega takiego osobnika

Czyżby informatyk zechciał zostać podrywaczem ?:D

super atrakcyjny fizycznie i pewny siebie. Wie, że baby będą o niego walczyć bo jest atrakcyjny fizycznie.

Inteligentny , przystojny, bogaty , czarujacy, szarmancki, wygadany , na luzie.

pewnosc siebie, bycie samcem alfa, niedostepnosc, tajemniczosc, pozorna arogancja, szacunek do siebie, swiadomosc wlasnej wartosci, ASERTYWNOSC czyli typ faceta ktory jest najbardziej atrakcyjny dla kobiet (nawet jesli beda zaprzeczac)

przeciwienstwem jest ciepla kluska, pantoflarz i facet nadskakujacy kobiecie czyli jej giermek tacy faceci sa zazwyczaj popychadlami kobiet

brak szacunku do kobiet , traktuje kobiety przedmiotowo , bawi się ich uczuciami itp. jednym słowem DUUUPEK!!!

a nie, to kurat jest definicja chama, a nie bad boya

twardy chamski szarmancki gantalmen, skurwysyn, jak trzeba do dopierdoli komus, potrafi dobrze wyruchac no i dobrze wyglada, dobrze zbudowany i czesto wysoki, twarz męska

a mnie się określenie bad boy niekoniecznie źle kojarzy - z kimś kto absolutnie nie ma żadnego szacunku. Raczej jest to osoba kompletnie pozbawiona taktu, czasem chamska, łatwo pakująca się w kłopoty, z dobrą "gadaną" (umie czarować) i raczej lekkim podejściem do życia. Niby nic dobrego, ale też nie kompletnie zły.

nie chciałabym być z "bad boyem" wg mnie to facet chamski, opryskliwy, zbyt pewny siebie, nie patrzący na uczucia kobiety. owszem może być i bogaty, przystojny etc. ale nie musi.

Moorland Troche zle to rozumiesz zatem.

Naj - myślę, że intepretacja może być dowolna :P Jasne, dla wielu osób bad boy to taki typ podwórkowego gangsterka co "wyżej sra niż dupę ma" , ale wydaje mi się, że to określenie jest za grzeczne na taki typ osoby.

madrala - a Twoja definicja ?

Moorland Mi bardziej chodzilo o to, ze najtrafniej okreslili to Zuzanna i Juras Ogoras. "Bad boy" to przenosnia, a nie doslowne okreslenie.

ale ta przenośnia nie wzięła się znikąd - zazwyczaj takie osoby nie są jakieś bardzo "bad", ale to bycie "na luzie" może ich dyskwalifikować jako stałych partnerów.

Zuzanna Polaczenie Twojej i tamtego kolegi, z tym, ze nie musi byc bogaty, a wystarczy ze jest po prostu z pieniedzmi;)

Moorland Dlatego bad boy nie nadaje sie dla kazdej kobiety, bo nie jest latwy w prowadzeniu. Kobiety, ktorym takie cechy przeszkadzaja - biora sobie uleglych pantoflarzy, a reszte zycia marza o bad boyu, w skrajnych sytuacjach zradzaja z takimi:)

mówisz tak, jakby faceci dzielili się tylko na te dwa typy. Mnie się taki bad bot kojarzy po prostu z lekko nieodpowiedzialną osobą. Sama nie lubię przesadnie luźnego podejścia do życia (przede wszystkim do organizacji w życiu), więc taka osoba by mnie do szewskiej pasji doprowadzała.

Ja tam lubie "Bad Boye"

bad boys są nawet fajni ale zdradzają, oszukują itp.

Moorland Dlatego napisalem, ze to osoba nie dla kazdej kobiety. Nie dziele na 2 typy, tylko podaje przeciwienstwa, bo tak latwiej jest cos wyjasnic. Bad boy to nie jest nieodpowiedzialne podejscie do zycia, to jest bardziej zespol cech, ktore podswiadomie pozada kobieta u mezczyzny. Aha i bad boy, jako prawdziwy facet wie jak uszczesliwic kobiete czesto nawet lepiej niz ona sama:)

Mnie się wydaje, że to co opisał Juras to właśnie samiec alfa. Bad boy kojarzy się bardziej z kimś niegrzecznym, a przede wszystkim nie mężczyzną, tylko chłopcem.

No mozna roznie definiowac. Bad boy zawsze musi byc samcem alfa tak czy siak. Nie mozna byc bad boyem bez tych cech, ktore posiada samiec alfa. Mozna sie co najwyzej spierac jesli chodzi o kwestie luznego podejscia do zycia.

Inaczej - dla mnie bad boy to bardziej charyzmatyczna i zaradna wersja piotrusia pana. Niby fajny, ale na dłuższą metę okazuje się zupełnie nie do życia.

Mozliwe, co nie zmienia faktu, ze taka osoba jest najskuteczniejsza w podrywie (co de facto swiadczy o tym, czego podswiadomie pozadaja kobiety). To jest generalnie to, co kobiety nazywaja byciem "draniem" w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Ale jak powiedzialem: nie mozna byc prawdziwym i skutecznym bad boyem, niebedac samcem alfa.

to co kobiety chca do 25 potem szanse maja inni po 50 swa szanse dostana prawiczki i inne podludzia

No ja się właśnie z tym nie zgadzam, bo samo określenie "chłopiec" sugeruje kogoś kto w najlepszym przypadku udaje samca alfa. Oczywiście, taka osoba skutecznie podrywa - tak samo jak skutecznie udaje, ale to prawdziwi samce alfa są tym co lubią kobiety. jedyne co te typu mają tak naprawdę wspólnego do bycie w pewnym stopniu "draniem" :P

Tak, ale ja z kolei nie zgodzilem sie na tego "chlopca". To Twoja definicja. I mysle, ze tu zakoncze:) Oboje wiemy o co mniej wiecej chodzi;) Btw. poczytaj sobie o bad boy lifestyle. http://www.badboylifestyle.com/

No widzisz, właśnie coś takiego kojarzy mi się z byciem "chłopcem". Prawdziwy facet nie zachowuje się w taki szablonowy sposób - nie musi. On po prostu jest i to wystarczy :D