Wyjazd faceta za granicce..

Hej wam dziewczynki :) Pewnie juz duzo takich tematów było ale juz sa stare 07 lub 09 rok a ja chcialabym sie zjednoczyc z dziewczynami których chłopacy narzeczenie męzowie wybieraja sie do pracy za granice:( są tu jakies?:) jak tam?

pozegnaj sie z takim juz na iweku, jedz znim albo sie zegnaj

żegnac?? niee.. nie zamierzaam., inni jakos to pzretrwali czemu u mnie miało by byc inaczej?

owszem moze i przetrwali ale ile obcych dup przy okazji zaliczonych

juz dupy dupy dupy nie jedzie sie zawsze an dupy;/ nie ma tu jakis dziewczyn którym sie udało albo coś?

dobra rada ode mnie - jedz z nim albo zacisnijcie pasa i siedzcie razem w polsce.

ja też lece za granice i mam zamiar przelecieć piękne włoszki :D a nie jestem brzydki podobno :D

nie moge jechac nie dam rade a cóż.. moze sie udaa.. nikomu sie nie udało??;/

rzadko keidy to inaczej wyglada, kilka dni temu poznalam przypadkeim takiego faceta przyjechal tu sam i pracuje i wogole wszystko fajnie i ze jedzie dzieciom buty zawiec (bo nakupowal tego tyle) i bla bla, wiec ja sie go pytam czemu zony nie wzial ze soba do uk. a on mi odpowiedzial ze niby po co ma drzewo zabierac do lasu. to tylko jeden przyklad a mialm ich kilkanascie..

no to się dobiłam.. czyli co pojedzie znajdzie sobie tam jakąs i nie wróci? no nic zabronic mu nie zabronie kochaa to nie zrobi ale i tak bywało:(

Roznie. Tutaj ludziom odbija to raz a dwa,ze zwiazki sie sypia bardzo latwo. Tu sporo wyluzowanycj,samotnych dziewczyn. Latwych. Ja mowie zawsze,ze okazja czyni zlodzieja.

Mam nadzieje ze sie nam jakos udaa .. nadzieja umiera ostatnia ale jak to sie mowi psa chodźbyś chciała to nie upilnujesz;/

up up

czyli co zawsze czrany scenariusz??

ja się wtrącę , mój mąż od roku pracuje za granicą i do tej pory wydawało mi się że wszystko było ok ale jak czytam wasze wypowiedzi to zaczynam się martwić . Znam go już tyle lat i nie wydaje mi się żeby był w stanie mnie zdradzić , ufam mu w 100% i teraz nie wiem co bym zrobiła gdybym dowiedziala się o zdradzie

Ja za swojego kiedyś dałabym sobie rękę uciąć i co? Dziś byłabym bez ręki :D Facetowi nigdy nie wierzy się do końca!

Nie nakrecajcie sobie wyobrazni. A z drugiej strony miejcie uszy i oczy otwarte.

po czym poznac ze facet zdradził ? mój jak przyjeżdża do domu to zachowuje się zupełnie naturalnie , tak jak by nigdy nie wyjechał

MalinowaZona damy sobie rade jak tu wyzej ktos napisał nie możemy pozwolić sobie żeby ktoś nam cos w gadywał jeżeli moj narzeczony wyjedzie to bd myslec pozytywnie no ale jesli sobie znajdzie albo zdradzi to KUJ MU W OKO!! ale mam nadzieje ze jednak mnie kocha zobaczymy;/

MalinowaZona po prostu zapytaj jesli odpowie ci ze nie od razu bez namysłu tzn ze nie zdradził a jesli sie bd wymigiwał a cos Ty wez przestan wiesz ze cie kocham to znaczy że coś jest na rzeczy

nirwa mój mąż wyjechał właśnie po to żeby zarobić na wesele bo nie chcieliśmy brać kredytu na starcie , więc tym bardziej wydaje mi się że nie wyjechał po to żeby zarobić na wesele i jednocześnie zdradzać mnie na prawo i lewo

no może masz racje , za 2 tyg będzie w domu i otwarcie spytam czy mnie zdradził , zobacze jak na to zareaguje

MalinowaZona własnie o to chodzi ze Moj tez chce jechac zeby na ślub zarobic więc mam nadzieje ze sie uda i ze wróci do mnie .. nie wiem jak wytrzymam z tęsknoty bo to nawet do pół roku sie moze przeciągnąc bez widywania:( a wiesz moze nie wytrzymac bez sexu nie wiem boje:(

nom.. jak to mi każdy radzi zapytaj o cos jak zacznie krecic to cos jest na rzeczy jak sie okaze ze nie to przytul i sie ciesz:0

Dziewczyny,spokojnie. Moj tez byl rok za granica sam i przyznam,ze mialam rozne wizje. Teraz jestem z nim i wiem,ze nic przeciw mnie nie zrobil. A mialam rozne mysli,uspokojcie sie :) zycie pisze rozne scenariusze,nie ma sie co martwic na zapas.

a dokąd jedzie?

Mój jest za granicą ale widujemy się bardzo Podchodzimy do tego spokojnie.To tylko czasowa rozłąka.Trzeba sobie ufać.

oj pół roku to strasznie długo , mojego najdłużej nie ma miesiąc i to już dla mnie bardzo długo . Ale jestem zdania , że jeśli naprawdę bardzo kocha to nie zdradzi i nie można sie tym zadręczać bo człowiek wtedy sam sobie układa w głowie najgorsze scenariusze

Malinowa...to jak to? Piszesz, że to mąż, że pojechał na ślub zarobić...rozumiem, ze mu się ten wyjazd przedłużył, tzn zarobił na ślub i wrócił za granicę, tak?

długoooo :( niestety ale czas pokaże mam nadzieje że nam sie uda Kocham go mocno wiec jestem dobrrj mysli:)