Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bede miala dylemat

Zmiana pieluszki dziecku w miejscu publicznym- robilyscie tak?

Polecane posty

Gość ciezko ci bylo pojsc do tego
mam dwojke dzieci i wyobraz sobie, ze latalam nawet z dwojka, zmianialam tez pieluchy w samolocie ale nie na siedzeniu. I nie wazne czy kupka czy siusiu. Jakies zasady dobrego wychowania chyba obowiazuja. Pytam sie czy ty bys nasikala pod siebie czy na podloge samolotu, bo lazienka za daleko? Pewnie nie. I nie pisz ze to tylko dziecko, bo ty jestes za nie odpowiedzialna i o ile ono nie ma swiadomosci, ze czegos nie wolno o tyle ty powinnas miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dylemat
dzieki za rade:) Boje sie jednak, ze nie zdaze i dziecko upadnie na przyklad:O Jejku podziwiam was ze latacie bez strachu z dziecmi. Ja sama sie boje latac:D a co dopiero z dzieckiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
Boze, ale troll :) Wez dziewczyno zrob cos pozytecznego. Powiedz mi jaki ma zwiazek z bezwarunkowym oddaniem moczy przez niemowle w pieluszke z "naszczaniem pod siedzenie", bo jakos nie rozumiem twojego toku myslenia. Wez idz wyprowadz psa lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko ci bylo pojsc do tego
nie mam psa. Taki ma zwiazek, ze ci sie nie chcialo isc do toalety, bo byla niby daleko:O To sie pytam czy jakby tobie sie chcialo siku to toaleta tez by byla za daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
Mam dziwcko,ale tez uwazam,ze przewijanie na siedzeniu to przeginka. z sikami dziecko chwile posiedzi,skoro juz jest takie wymagajace i nie chce na lezaco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
No Twoje moze chwile posiedzi a moje nie. Poza tym moje loty nie trwaja chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
odpowiedz dla upierdiwej kolezanki : TAK, nasikalabym na podloge.KROPKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
A ile trwaja? moje trwaja 1,5 h,zmieniam pieluche na lotnisku i potem na lotnisku docelowym. jak sie ma dziecko male,to takie pieluchy to chleb powszedni,ale dla innych ludzi to nie jest chleb powszedni,to jest obrzydlistwo. ktos siedzi,widzi otwierana pieluche i nie wie,czy sie zaraz porzyga,czy to moz tylko siki. nie podoba mi sie,jak ktos widzi tylko czubek swojego nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko ci bylo pojsc do tego
wiem, ze z nasikaniem chcialas byc ironiczna czy zabawna, ale w sumie nie zdziwiloby mnie gdybys tak zrobila:O I jeszcze ci ktos zwraca uwage, ze nie wypada, a ty, ze to nie restauracja:O No fakt tylko w restauracji nie wypada zmieniac pieluchy,na ulicy, w sklepie, w autobusie itd to juz tak. Ciekawy masz sposob myslenia. Ja bym sie ze wstydu spalila jakby mi tak stweardessa zwrocila uwage,a ty jeszcze w pyskowki sie bawilas:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
Napisalam przeciez, ze moja "sasiadka" nie miala nic przeciwko temu, bo ja po prostu zapytalam. Reszta nic nie widziala a czuc nie bylo co. A poodroze roznie, nawet 11 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
Do upierdliwej : stewardessa powiedziala : TU LUDZIE JEDZA. Takze wcale sie nie czailam zeby jej odpowiedziec. Brzmialo to mniej wiecej jak w Misiu : "Panie no co pan, ja tu mieso sprzedaje !!! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
Rob jak.uwazasz,i tak jestes przekonana o swojej racji. Ja bym takiej sasisdce moze i pozwolila,ale swoje bym sobie pomyslala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko ci bylo pojsc do tego
i ja bym pozwolila, ale pomyslalabym, ze sa ludzie i... ludziska. Nawet jakby i z kupy miala przewinac to bym sie zgodzila no bo co bym miala uswiadamiac ciemnote, ze od tego jest toaleta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
No to jak to jest, ciemnote uswiadamiac to macie jaja tylko anonimowo? Nie rozumiem tego. Naprawde, zareczam , ze czasem mozna na zadane pytanie odpiwiedziec NIE prosto w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
No chyba tak. Stewardessa miala jaja,to na nia nasyczalas. sasiadka chciala miec spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
nie nie, stewardessa miala tupet, to ja tez mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko ci bylo pojsc do tego
alez nie mam problemu z powiedzeniem NIE. Raz mnie jedna mamusia w ciazy zapytala czy ja przepuszcze w kolejce, spieszylam sie i powiedzialam nie. Jak bylam u znajomych, ktorzy maja dziecko na obiedzie i mloda mama spytala czy bedzie przeszkadzac jesli bobasa przewinie w tym pokoju to powiedzialam, ze bedzie. Po prostu nie bede w samolocie robic afery, ze jakas kobieta nie wie, iz istnieja toalety. Ja bylam juz raz swiadkiem tego jak stweardessa zwracala uwage pewnej mamie na prosbe wspolpasazera. Owa mama wyskoczyla z jezorkiem, zaczela prowokowac jakies klotnie itd. No, ale czego sie spodziewac po kim kto nie wie do czego sluzy ubikacja? Nie, dziekuje, wole sie nie wdawac w chamskie dyskusje z takimi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
Wlasnie glownie jako MATKE wkurwia mnie takie zaxhowanie -bo takie mamy robia opinie wszystkim innym matkom. Potem wsiada czlowiek do pociagu czy samolotu i widzi krzywe spojrzenia. nic dziwnego -ludzie oczekuja,ze kobita z dzieckiem,to zaraz beda gole cyce,pieluchy na siedzeniu,szturchanie wozkiem,domaganie sie miejsca itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko ci bylo pojsc do tego
miala tupet, bo ci powiedziala prawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wrócilabym
nie no gdyby moje dziecko mogło byc przewinięte na stojąco (nie ważne czy siku czy kupka) to poszłabym z nim do ubikacji! a nie stawiała osobę siedzącą obok w niezręcznej sytuacji.A co niby miała ci odmówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
A tak swoja droga -wiedzialas,ze to tylko siki? a jakby kupe zrobilo,to poszlabys do tego kibla czy tez zmieniala na stojaco na siedzeniu ?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wrócilabym
niektórzy nie odpowiedzieli by nie prosto w oczy tylko dlatego żeby nie wdawać się w pyskówkę z jakąś przewrażliwiona matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
No oczywscie wiedzialam, ze to tylko siku i tak gdyby zrobilo kupe to przebralaby je w lazience, bo na stojaco to raczej niemozliwe. Godzilla, chyle czola, mozna z Toba dyskutowac na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
a czyje dziecko gdzies wieziesz? dziwna sytuacja ze takie małe bez mamy leci samolotem... ciekawa jestem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
I wtedy by sie nagle dalo na lezaco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
godzilla, wtedy to juz by nie bylo wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzilllllla
No nic,nikt nie umarl od tego. Ja bym sie obawiala np takiej akcji,ktora nam sie nie raz i nie dwa zdarzyla -w czasie zmieniania pieluchy nagle uruchamia sie fontanna i z impetem wylatuje strumien moczu. albo jeszcze lepiej -nagle nastepuje produkcja kielbasy... spalilabym sie ze wstydu,gdybym z wlasnego lenistwa zafundowala sasisdom takie widowisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dylemat
dziewczyny zboczylyscie troche z tematu. Ja nie mam zamiaru zmieniac pieluszki na siedzeniu stad moje pytanie gdzie to zrobic w razie czego. Lece z dzieckiem do jego ojca, bo on jest teraz daleko, a dziecko mamy juz nie ma:( ale to chyba niezbyt istotne prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowy_sszal
No ale moje dziecko mialo wtedy 11 miesiecy czy dwanascie, wiec to juz nie jak z niemowleciem, ze niespodzianki na bierzaco. Zreszta to bylo sciagniecie na stojacym dziecku spodni, odpiecie pieluchy, zalozenie pieluchy, podciagniecie spodni, calosc trwala moze z 45 sekund. To chyba nie jest zbrodnia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede miala dylemat
boze co za problem:O dziecko stanelo, mama pieluszke raz dwa zmienila, skoro tylko byla mokra to tym bardziej nie widze powodow do bulwersowania sie. Nie tlumacz sie nikomu, oczywistym jest, ze skoro dziecko przmoczylo tylko pieluszke, a nie cos wiecej:P to mozna zmienic przy kims. Mi by to wcale nie przeszkadzalo. Nie wiem moze mam wiecej empatii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×