Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI

WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANICĘ?

Polecane posty

Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI

Moja koleżanka planuje jechać w ciemno za granicę. Czy to się opłaca? czy od razu znajdzie pracę od ręki, podobnie jak jakąś stancję? dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI
jezyk zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI
planuje jechać do Anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI
jej chodzi o najmniej płatną pracę, byle pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyftff
Warto bo potem się wraca na koszt państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI
jak to na koszt państwa?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackwell
ma zamiar wysiąść na lotnisku i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hcjcn
pisz lepiej ze ty a nie kolezanka. dziwne ze sie tak w imieniu kolezanki pytasz haha. ktos kto jedzie w ciemno jest mega debilem, teraz nie ma tak tam latwo z praca, a gdzie bedzies nocowac? na parkingu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qłółiku
no jak skończą ci się wszystkie oszczędności i nie będziesz miała na bilet powrotny to możesz wrócić na koszt państwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byc moze dziewczyna bedzie miala szczescie i cos znajdzie a byc moze za miesiac wroci do Polski z placzem i bez kasy. Ja nie znam realiow Anglii, wiem tylko, ze teraz generalnie ciezko o prace. Mieszkam za to we Wloszech i nieraz mialam do czynienia z ludzmi, ktorzy przyjezdzali w poszukiwaniu lepszego zycia i niestety nie udalo im sie lub co gorsza zostali nawet oszukani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI
nie chodzi o mnie, tylko naprawdę o koleżankę. Ona jest roztrzepana, stąd ten nagły pomysł kasę na biletu ma, plus jakieś oszczędności na pierwsze noclegi, ale nie wiem jakie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qłółiku
heh nocować można zawsze w jakimś hotelu przez pierwsze dni i szukać przez ten czas pracy i mieszkania, ale to ryzykowne, bo nie wiadomo jak długo to będzie trwało, dobrze jest mieć duży zapas oszczędności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackwell
niech jedzie! krzyż na drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI
własnie o to mi chodzi ile mniej wiecej szuka się tej pracy tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackwell
znam takich co już szukają ponad rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackwell
poza tym pracy w Anglii już za wiele nie ma, chyba, że jesteś specjalistą w jakiejś dziedzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARTO JECHAĆ W CIEMNO ZA GRANI
ona ma tylko maturę, w ogóle nie ma jakiegoś fachu w rękach po prostu chciała pracować na produkcji albo na zmywaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalunia635432
teraz nie ma tak dobrze w Anglii i nawet Irlandii. sama siedze 4 tydzien i wiem bo pracy nie ma. a jestem u znajomych. a ta kolezank NIe mn zajomych w anglii czy znajomych ? ja mam chrzestnego i paczke znajomych. tak typowo w ciemno bym nie leciała, hotele sa drogie i w ogle skad bedzie wiedziała do jakiego misata w ogóle i jakej dzielnicy naprzyład sie zakwaterowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczkaaa
moj brat spal 3 dni w parku z kolegami, obecnie kupil mieszkanie, siedzi za biurkiemw pracy i wychowuje slicznego synka :)) takze mozna, ale trzeba wytrwalosci i wsparcia. oni we czterech tak zaczynali. obecnie kazdy uzlozyl sobie zycie. jeden wrocil do Polski, ja tez wyjechalam ale ja juz mialam gdzie sie zatrzymac i pieniadze na miesiac przezycia. on mial moze na 2 tygodnie przezycia i bez mieszkania, wiec duuuzo ciecej. ale dal rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qłółiku
a powiedz ile to tak mniej wiecej by bylo kasy na miesiac przezycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dafidofskit5yt5
zajebista perspektywa - spanie w parkach, nic tylko klasakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczkaaa
ja mialam 3 tysiace zlotych. oczywiste jest ze spanie w parku nie jest fajna perspektywa. ale jezeli potraktowac wyjazd jako przygode, i przed wszystkim nie rezygnowac z pracy w Polsce dla takiej przygody, to czemu nie? bylo lato a on jest typem czlowieka,ktory uwielbia biwaki. polaczyl przyjemne z pozytecznym :) i doszedl do wszystkiego sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczkaaa
a moj brat mial niecale 2 tysiace zlotych, sprzedal wieze zeby miec na wyjazd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eva42
kociczkaaa ale kilka lat temu bylo inaczej ,praca byla i bez znajomosci jezyka teraz szuka sie jej dluzej musi miec przynajmniej na miesiac na przezycie chociaz teraz bedzie olimpiada to moze szybciej znajdzie prace a pokoju niech poszuka przez ogloszenia np gumtree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczkaaa
owszem jest trudniej, wiecej konkurencji, dlatego teraz u mnie przebywaja znajomi, ktorym jak pomagam. mam juz swoje mieszkanie i pokoik pomocy jak to nazywam :) stoi pusty i gosci przyjmuje :)po kolei przyjaciol sciagam :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemyslalamzewakacje
Wakacje tylko w ciemno, a do roboty lepiej mieć coś nagrane, jak pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczkaaa
chyba ze jedziesz i myslisz: nie mam nic do stracenia :)) czyli przygoda, ale lepiej nie stawiac wszystkiego na jedna karte nie miejac zadnej alternatywy powrotu do Polski, my mielismy rodzcico, ktorzy (wiedzielismy oboje) zawsze nas wespra jezeli by nam sie nie udalo, zwyczajnie nie chcielismy juz byc dluzej na ich utrzymaniu i chcielismy miec wlasne mieszkania, na ktore zapracujemy sami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej ciezko o prace
niech sie jeszcze zastanowi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×