Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaacanaaafoorummm

czy ja się tylko łudze?

Polecane posty

Gość pytajaacanaaafoorummm

Dziewczyny, zaczynam własnie 33 tc i oczywiście nachodza mnie myśli o porodzie.... Przeczytałam, ze własciwie najgorsze są skurcze i że skurcze przypominają bóle miesiączkowe, oraz to, ze duzo zalezy od tego jaki kobieta ma próg bólu. No i mi zawsze wydawało się, że ja mam dosc bolesne miesiaczki. Co prawda ból trzymał mnie zawsze tylko ok 1,5 dnia , ale wg mnie był silny. Tzn towarzyszyła mu biegunka, czasem mdłosci (ale nie wymioty), skrecało mnie z bolu, zawsze wtedy musiałam miec cieplo - np przykryc sie kocem, kołdra. Troche pomagało mi "lulanie" (wiem, ze to smieszne, ale sama jakos na to wpadłam, ze moje mysli troche odchodza dalej, gdy tak sie przekrecam z boku na plecy i znow na bok). Zawsze brałam ibuprom, ale juz sama nie wiem, czy mi przechodzilo po tym ibupromie, bo czesto bol przechodzil dopiero po ok 40 -50 min od wziecia tabletki. Dodam jeszcze ze pomagała mi w tym czasie rowniez masturbacja, a wlasciwie masaz lechtaczki, ktory powodował orgazm - znieczulało mnie to na chwile. No ale tego chyba na porodowce pod kolderka nie mozna praktykowac, prawda? ;) Czy mozna powiedziec, ze mialam bolesne miesiaczki i bol porodowy tak bardzo mnie nie zaskoczy... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczna bogini
to cos zupelnie innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to?
tez mi to mowili ze skurcze to jak bole miesiaczkowe.wyladowalam na porodowce i zonk.to jest taki bol ze sie nie da go opisac.milion razy gorszy niz miesiaczkowe takze sie nie ludz ze bedzie lekko.nic ci nie pomoze na porodowce.lezysz w jednej pozycji i umierasz z bolu powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaacanaaafoorummm
naprawde, az tak tragicznie... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaacanaaafoorummm
a jeszcze jedna sprawa. W spitalu w ktorym rodze niestety nie ma zzo , jest tylko gaz znieczulajacy ( w ktory nie wierze zbytnio) . Czy jak nie ma zzo, to czy mozna prosic o jakies inne przeciwbolowe? np jakis zastrzyk czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie bylo tragicznie
mialam straszne bole. Faktycznie zaczyna sie jak bole miesiaczkowe, ale kurna lekarz mowil....... no wlasnie lekarz-facet co oni moga wiedziec o bolu miesiaczkowym... no na poczatku to pobolewa tak jak przy miesiaczce a pod sam koniec masz ochote wyskoczyc przez okno albo umrzec.....ja nie mialam znieczulenia, mam nadzieje, ze ty bedziesz je miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie miesiaczka a poród to dwie różne sprawy. fakt porody zaczynały się bólem jak podczas okresu, ale później był on kompletnie inny. taki bardziej rozpierajacy, miałam wrazenie ze obejmuje całe ciało,......i nigdy sie nie skończy...ale kończył się :) co do znieczulenia to przy 2 porodzie dostałam jakis zastrzyk przeciwbólowy, poza tym ze przez tydzień miejsce po nim mnie bolało nie przyniósł on nic :P szczerze to podczas porodu w duchu wrzeszczałam ze nigdy wiecej, ze zadnych wiecej dzieci.....po godzinie od porodu mysli kolejne tylko z cesarka :P a teraz, hmmmm nie było najgorzej damy rade sn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie bylo tragicznie
ale fakt ten bol zapomina sie bardzo szybko. Wbrew temu co bedziesz wtedy myslec - przezyjesz i bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak: pomnóż ból miesiączkowy razy 10 i miej go przez 12 godz co 3 min . I juz. A gaz troche rozluznia i mniej sie skupiasz na bólu . Troche sie odlatuje i chce sie spac. Ja miałam juz po 12 h tak ze kimałam między skurczami. Ale były jaja. Mąz mówił ze chrapałam przez 4 min potem jęczałam przez 3 i tak w kółko. Ja juz nie pamiętam bo sporo lat minęło a poza tym miałam "głupiego jasia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja rodziłam to zbytnio nie chcieli dawać znieczulenia tłumacząc się że jak zaczną się skurcze parte to wtedy pacjentka nie wie kiedy przeć ale da się top przeżyć nie panikuj . Boli jak cholera ale najpiękniejszy moment jak kładą ci takie małe maleństwo na brzuch a ty podświadomie czekasz na kolejny ból spowodowany skurczem i czekasz a on nie przychodzi a maleństwo leży ci na piersiach... coś pięknego ;) także nie panikuj mnóstwo kobiet ma to za sobą więc ty też sobie poradzisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaacanaaafoorummm
podnosze i prosze jeszcze o wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaacanaaafoorummm
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem tylko
się łudzisz. ja też miałam bolesne miesiączki- tak, ze odechciewało mi się wszystkiego. poród jest inny. zdecydowanie bardziej odczuwalny. Chociaż nie jestem straszakiem porodowym, bo uważam, ze jest to wydarzenie do przeżycia, to uważam, że nadzieja iż nie będzie on się znacznie różnił od miesiączki, jest nieco na wyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×