Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tereferre

duchy przeszłości - eh, co z tym zrobić?

Polecane posty

Gość tereferre

Mam problem z historią pewnej znajomości mojego chłopaka. Jesteśmy ze sobą bardzo szczerzy i bez skrępowania czy ściemniania opowiadamy sobie praktycznie wszystko. I bardzo to sobie cenię, uważam że to potrzebne, dobre i na szczerości chcę budować związek. A jednak jest coś co mnie boli. Opowiedział mi historię jak sie poznał z taką Ewką. Zobaczył ją na parkiecie i bum piorun wielki, poderwał ją (niby jedyna dziewczyna, którą poderwał sam) i zostali kochankami. Nie byli w związku. Do dziś się jednak przyjaźnią. Ja też ją znam i widujemy się na wspólnych imprezach. Ona zerwała ich układ, bo nie odpowiadało jej to, że nie ma wyłączności i że on spotyka się też z innymi. Ze mną mój chłopak jest w związku. Ciężko nam bez siebie wytrzymać, bardzo się kochamy. Dla obojga jest to sytuacja zaskakująca, bo w zasadzie oboje pogodziliśmy się z singielstwem i nic nie wskazywało na to, że nadejdzie takie coś. Na 100% jestem go pewna, nie daje mi najmniejszych powodów do zazdrości, zawsze jestem tą pierwszą. A jednak myśl o tej lasce mnie kuje.. nie wiem czy umiem sobie z tym poradzić. On wie, że trochę mam z tym problem. Ja chcę oczywiście zosia-samosia sama to przeskoczyć i wyluzować ale to takie trudne. Macie jakiś pomysł jak sobie pomóc? Nie chcę, żeby to wpływało na nasz związek, jest strasznie pięknie i nie chcę tego psuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferre
Może jednak ktoś coś poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj spokoj, nie masz sie czym zadręczać? :) widocznie jestes fajniejsza od Ewki, skoro jest z Tobą, a nie z nią, zresztą nie mozna od faceta wymagac,zeby przed poznaniem Ciebie nie spotykał się z innymi-grunt, zeby pozostawalo to w granicach przyzwoitosci, czyli kochankowie ok, ale nie jesli sa w zwiazku z kims innym, rozumiem, ze Twoj chłopak nie był wowczas z inna w zwiazku? jesli tak, nie martw sie niczym i nie zaprzątaj sobie tym głowy. Ty na pewno tez masz jakies związki na koncie, a czy dla Ciebie obecnie wazny jest jakiś Zdzisiek z przeszłosci czy Twoj facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferre
No dokładnie tak! Dzięki za odpowiedź. To samo mi rozsądek i rozum podpowiadają... ale serce drga na myśl o niej i ich spotkaniu. Najgorsze jest chyba to, że muszę ją widywać. Nie chcę robić cyrków, zresztą zanim zaczęliśmy być parą, Ewka mnie bardzo polubiła. Potem zwrot o 180 stopni niestety. No i ja też się staram jakoś normalnie przyjaźnie zachowywać ale nie wiem czy tak super mi wychodzi. To jakaś idiotyczna sytuacja jest. Chyba najbardziej boli to, że z opowieści wynika że to takie wielkie bum itp itd. A z nami tak nie było, przyszło powoli ale za to bardzo bardzo mocno. I trwa. Jessssuuuu dlaczego muszę szukać dziury w całym!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie-nie szukaj problemów gdzie ich nie ma.Ewa to jest przeszłość.teraz jest z Tobą i sama piszesz,że jesteś na 1 miejscu.Głowa do góry.Nie rozwalaj tego,co Was łączy przez jego przeszłość.Ty przecież też miałaś chłopaków wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×