wiecie, co zrobiła moja teściowa?!

w domu moich teściów mamy swoje osobne mieszkanie. swoje dwa pokoje, kuchnię i własną łazienkę. z tym, że wejście do naszego mieszkania jeszcze znajduje się w ich domu, osobne zrobimy w przyszłym roku. ale nie w tym rzecz. jestem w 8 miesiącu ciąży i od miesiąca jestem na zwolnieniu. wstałam więc sobie rano i poszłam do łazienki się myć. w międzyczasie mąż wyszedł do pracy. kończę się myć, stoję w wannie goła i wesoła, spłukuję się i w tym momencie na ościerz otwierają się drzwi mojej łazienki - teściowa pokazuje swojej kuzynce jak się urządziliśmy. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no myślałam, że raz - ze wstydu schowam się za panel prysznicowy dwa - że gdybym miała przy sobie nóż to bym go teściowej wbiła między oczy. nigdy przenigdy nie czułam się tak upokorzona.

przeprosiła???

Bo tak to jest jak się nie mieszka na swoim...

Może chciała zaprezentować kuzynce jak jej wnuk prezentuje się na miesiąc przed rozwiązaniem? Czy jest w dobrej formie, nie za duży, nie za mały, czy jego matka dba o higienę intymną, czy w domu panują sterylne warunki, czy mieszkanie jest gotowe na powitanie nowego członka rodziny.

nie macie osobnego mieszkania - mieszkacie z teściami po prostu więc skąd to zdziwienie? kupcie sobie coś swojego jak dorośli ludzie i przestańcie się żalić na forach

a co za różnica czyja to łazienka?! co to ma do rzeczy?! u Ciebie w domu to jest takie normalne, że siedzisz sobie na klopie, a mama Ci z koleżanką wparowuje?!

Kochane teściowe życie bez nich byłoby o wiele prostsze

ja nie mieszkam z mamą nieszczęsna

i nie - nie przeprosiła. tej kuzynce widziałam, że zrobiło się mega głupio, bo od razu się cofnęła, za rękaw ciągnąc teściową, a teściowa wycedziła tylko "ooo to Ty tu" i zamknęła drzwi. jezu, co za żenada :/

"u Ciebie w domu to jest takie normalne, że siedzisz sobie na klopie, a mama Ci z koleżanką wparowuje?!" tak niestety jest jak sie nie mieszka na swoim, zawsze będą ci chcieli pokazać ze mieszkasz u nich i im wolno wszytsko

a jak miałeś naście lat to gdzie mieszkałeś?? zapewne z rodzicami. i co? takie akcje były u Ciebie na porządku dziennym?

Myślę, że zwykłe "przepraszam" załatwiłoby sprawę, a obojętnie czyja to łazienka to nie wchodzi się bez pukania.

słuchaj kobieto masz męża i dziecko wkrótce, nikt normalny nie bierze ślubu i nie rozmnaża się nie mając WŁASNEGO kąta możesz mieć pretensje jedynie do swojego pustego łba że podjęłaś taką decyzję, teściowa jest u siebie, a ty nie - przyzwyczajaj się

to trza było sie zamknąć

mieszkamy na swoim, bo odkupiliśmy od nich ta część domu. tylko wejście mamy na razie przez ich dom, bo żeby zrobić osobne wejście mąż musi najpierw zrobić podjazd i ganek. ale to już nie chodzi o to gdzie i czyje - nie wpada się tak do łazienki, gdy ktoś w niej siedzi! a już na pewno nie bez pukania!!

Przecież napisała, że mają swoje osobne mieszkanie. Czytaj uważnie.

nie wpada się tak do łazienki, gdy ktoś w niej siedzi! a już na pewno nie bez pukania!! No właśnie. Przecież jak jesteś gdzieś gościem to też najpierw orientujesz się czy ktoś jest w łazience czy nie. Nie wchodzisz sobie ot tak.

jestem u siebie kretynie! zapłaciliśmy za to! ale czy o tym jest temat?!

Nie masz zamka w łazience? Myjesz się przy otwartych drzwiach?

zamontuj zamek albo zasuwe i po krzyku bedzie

no akurat się nie zamknęłam, bo mąż był jeszcze w domu, a dwa, że nie mam jeszcze nawyku zamykania się, bo w moim rodzinnym domu nigdy w łazience zamka nie było i nikt nigdy nikomu nie właził. a poza tym, nie spodziewałam się, że ktoś mi wparuje do łazienki o 7.10 rano!

to teraz juz wiesz masz nauczke ze trzeba sie zamykac

w drzwiach mamy szybki mleczne - światło się świeciło, woda się lała - to chyba nie ciężko się domyślić, że ktoś tam jest, tak?

a po co od tesciow kupowałas trzebabyło kupic swoje niezależne i nikt by ci nie mącił

No trudno, musisz sie nauczyć zamykać drzwi. I porozmawiaj z teściową, bez nerwów. Czy na pewno zapłaciliście pełną cenę tej części domu?

nie, nie jesteście u siebie, bo teściowa traktuje was jak dzieci, którymi nota bene jesteście nie mieszkając w osobnym domu/mieszkaniu więc skończ już porykiwać

cała rodzina jaks zjechana kuzynka o 7 rano w odwiedziny przychodzi

skoro miałabym kupowac od tesciwoej co kolwiek wolałabym dołozyc nawet i kupic cos oosbno i miec swiet spokój ale sie wpakowałas nigyd nie ebdziesz miec spokojua to w domu a to na podówrku cos bez sesnu

LOL ;)

o matko...zrobcie sobie jak najszybciej to osobne wejscie do meiszkanka...a czy teraz tez nie macie glownych drzwi do waszej czesci??