Czy 300zl na prezent od malzenstwa to malo??

"wyluzujcie, zrobiliście z niegdyś zaj**istych imprez, na które każdy sie cieszył, bo spotka sie z rodziną, dzieciakami, pobawi się i milo powspomina - imprezy które przywołują tylko na myśl ile w koperte i co zamiast kwiatów :/" :) koleżanka ma racje .Zanika tradycja prawdziwego wesela ...teraz liczą się tylko koperty.............

Mentalność ludzka też się zmieniła. Czy dawniej ktoś uważał że wesele to nudna impreza czy szedł na nią z przymusu mimo że na samą myśl miał odruch wymiotny. Czy ludzie narzekali że jedzenie nie dobre albo że zespół gra beznadziejnie. Sami odpowiedzcie na te pytania. Teraz jak to ktoś napisał ludzie niby są mili ale tylko patrzą jak obrobić komuś tyłek. Nie wiemy kto tak na prawdę jest dla nas przyjacielem a kto go udaje. Znam takie przypadki że nawet siostra zazdrosna jest o siostrę i dlatego obgadała ją na weselu jak to wyglądała w swojej sukience. Owszem zapraszasz tych ludzi na wesele bo są wam najbliżsi ale czy was później obgadają czy nie to tego nie wiecie. Mogą was nawet obgadać za to że daliście tylko ciasto a nie ciasto i wódkę. Nigdy nikomu się nie dogodzi. Jedna pani napisała tutaj że ona mogłaby zjeść za 50 zł. Ale gdyby para młoda zaserwowała na weselu dania za 50 zł może tylko właśnie tej jednej pani by się dogodziło a pozostałe 99 osób narzekałoby że są głodni i że to jakieś kpiny. Tak więc jeśli goście niechętnie chodzą na wesela, narzekają na to i owo, domagają się tego czy tamtego to chyba państwo młodzi też z tych czy innych powodów mogą mieć takie nastawienie do gości. Jeśli ktoś wymaga to i ja czegoś wymagam jako panna młoda. A jak komuś coś nie pasuje albo ma się zmuszać do czegos to lepiej niech sobie to daruje i jedzie na weekend do Zakopanego. Nie mam zamiaru zmuszać gości żeby do mnie przyszli mimo że na samą myśl o moim weselu dostają mdłości