z miłości do nienarodzonego dziecka oddałą życie - co o tym myśleć ?

bulwersujący artykuł: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rzym-matka-oddala-zycie-za-nienarodzone-dziecko,1,5171398,wiadomosc.html i ostra dyskusja: http://wiadomosci.onet.pl/forum/rzym-matka-oddala-zycie-za-nienarodzone-dziecko,2,680322,0,czytaj-najnowsze.html a co wy myślicie o tym ?

żeby było jasne, dla mnie to autozbrodnia z zimną krwią ! I nie rozumiem czemu ma być świetlanym przykładem dla kobiet. Czy nasze życie mamy uważać za mniej warte od życia mężczyzny ?

pochwa kobiety nie może być miejscem patriotyczno-katolickich zapasów !

kler chce od ludzi by traktowali siebie niepoważnie i oddawali życie na żądanie władz i hierarchii. Tu prztypominają się słowa władcy Prus Fryderyka Wielkiego, który do bojących się iść na smiertelny bój żołnierzy krzyknął: "Psy, chcecie żyć wiecznie ?".

za moje dziecko :)

To była jej sprawa. Jej życie. Zrobiła co chciała.

nie wiem dlaczego inni chcieliby decydować o czyimś życiu. Wyobraźcie sobię tą matkę, która urodziła dwoje chorych dzieci, które zmarły:( Przypuszczam, że usunięcie ciąży spowodowałby u niej uraz psychiczny do konca zycia a z rakiem wiadomo jak jest, można żyć rok, pięć, dziesięć lat a można miesiąc , nawet gdy poddasz się leczeniu.

:)