Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coś mi sie nie chce wierzyć

czy po płodzie można zbadać jakość plemnika?

Polecane posty

Gość coś mi sie nie chce wierzyć

chodzi o to: czy po 8-tygodniowym płodzie można dowiedzieć się jakiej "jakości" był plemnik, który doprowadził do zapłodnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi sie nie chce wierzyć
Bo moja znajoma poroniła w 8 tygodniu, jak z nią gadałam po jakimś czasie, to powiedziała, że to wina jej męża, bo plemnik był wadliwy. Nie pytałam o szczegóły, bo to ich prywatna sprawa, ale trochę mnie to zdziwiło.. Serio mogli to stwierdzić, czy tylko szuka winnych w Bogu ducha winnym mężu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi sie nie chce wierzyć
ej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi sie nie chce wierzyć
no właśnie też tak pomyślałam. rozumiem, że jest rozgoryczona po stracie dziecka, ale jak można być taką suką! nie dość, że wymyśliła taką bzdurę, to jeszcze gada o tym na lewo i prawo. jej mąż też na pewno przeżywa stratę dziecka, i już sobie wyobrażam jak się poczuł, gdy usłyszał taką nowinę od żony. idiotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregfreg
jeśli kobieta poroni to winy należy szukać raczej w jej organizmie(skoro nie utrzymał ciąży teoretycznie), skoro plemnik dotarł i zapłodnił komórkę jajową, to musiał być zdrowym i silnym-bo jak by się to udało, reszta w "rękach" organizmu kobiety. szkoda faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregfreg
jeśli kobieta poroni to winy należy szukać raczej w jej organizmie(skoro nie utrzymał ciąży teoretycznie), skoro plemnik dotarł i zapłodnił komórkę jajową, to musiał być zdrowym i silnym-bo jak by się to udało, reszta w "rękach" organizmu kobiety. szkoda faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
nie prawda, organizm poroni wadliwy organizm, który się tworzy, to taka dodatkowa selekcja naturalna, poczytaj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
to nie jest tak, że skoro doszło do zapłodnienia to dziecko jest zdrowe i wszystko zależy od organizmu, w końcu są badania, że też u mężczyzn z wiekiem rośnie ryzyko potomka z wadami genetecznymi, bo zmniejsza się jakość spermy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
może ta twoja koleżanka po poronieniu zrobiła dodatkowe badani i męża też namówiła i z badań wyszło, że on ma słabą jakościowo spermę i jest duże ryzyko poronienia, moja koleżanka tak miała - dwa razy poroniła i lekarz po badaniach powiedział, że wina jest w słabej jakościowo spermie jej męża i on się teraz leczy, bierze odpowiednie lekarstwa i na razie muszą się zabezpieczać, bo jeszcze nie mają zielonego światła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi sie nie chce wierzyć
ale ona to niby wiedziała już w dzień po poronieniu, jak ją ze szpitala po czyszczeniu wypuścili. a nic nie wspominała, że jej mąż był od tamtego czasu na jakiś badaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi sie nie chce wierzyć
ale nawet gdyby to była wina plemników męża - gadałybyście coś takiego ludziom? ja bym w życiu swojemu mężowi czegoś takiego nie zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkdhd
mam sporo starszego brata.. on się żenił jak byłam 15letnią gówniarą. Pamietam wtedy, że mówiło się o tym, ze jego przyszła żona nie moze miec dzieci. I nigdy ich miec nie bedzie. Teraz kiedy juz jestem dorosła,wyszlam za mąż i urodziłam syna - moja bratowa na spotkaniu w sporym gronie rodzinnym głosno wygłaszała mowy na temat tego, że oni to nie mają dzieci bo to Kuba nie moze... Aż mną zatrzęsło.. Sorry, że poza tematem ale to dopiero była bezczelność!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
czyli, że sama sobie tak wymyśliła? Może i tak, nie znam jej przecież to Ci nie powiem jak było... może lekarz stwierdził, że coś tam sugeruje, że płód był uszkodzony i ta konkretna wada bierze się głównie ze złej jakościowo spermy. Nie wiem. Zapytaj się jej, jakie ma przesłanki do tych oskarżeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Autorko, nie możliwości sprawdzenia, czy to była wina męża czy nie. Nawet jeśli ma słabą spermę, to też nie ma 100% pewności, ze to jego wina. Nikt przecież takiego plodu nie bada. Nieładnie, że koleżanka rozpowiada na prawo i lewo, że to jego wina, ale nie wiesz też, dlaczego tak robi. Moja znajoma nie mogła zajść w ciążę, badania nic nie wykazały ani u niej ani u męża, ale teściowa wszystkim mówiła, że jej synek ma bezpłodną żonę. I koleżanka w ramach odwetu zaczęła wszystkim opowiadać, ze to on jest bezpłodny. Cóż, może nie było to ładne, ale musiała odreagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mi sie nie chce wierzyć
Robienie przykrości mężowi w odwecie za chamstwo teściowej też chyba nie jest w porządku. Co on temu winien? Fajna żona, nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×