gdzie suszycie pranie w bloku?

swoje i swoich pociech

U mnie w bloku jest suszarnie na samym dole - na kluczyk . Jest tam bardzo ciepło więc pranie szybko schnie . Jak jest na dworze cieplutko to na balkonie . :)

pokojowej

Jak jest dobra pogoda to na balkonie . Zimną i jak pada to w łazience na suszarce.

na suszarce w łazience zimą a latem na rozkładanej w pokoju albo w przedpokoju

latem w pokoju, przecież to smród, na balkonie, niech sie wietrzy

duże rzeczy noszę na strych, małe suszę w pokoju

Kupiłam to: http://www.ceneo.pl/10006180 Błogosławieni twórcy suszarek, pralek i zmywarek. Niech wam ziemia lekką będzie ;)

na balkonie albo mam w łązience podsufitową suszarke;)

mieszkam na parterze, nie mam balkonu jak już kogoś tak bardzo to interesuje :)

na balkonie a zima w pokoju

my suszymy na takiej rozkładanej suszarce w pokoju a do tego kogoś, kto ma w domu smród (albo śmierdzące pranie)- WSPÓŁCZUJĘ u nas nic nie śmierdzi :) (może masz wilgoć w domu?)

w szuszarni na dole w bloku.. a jak jest cieplo to na balkonie. Bielizne w lazience ( mamy zamontowane na sufice sznurki )

:O wspolczuje!

Zimą w łazience,a latem na balkonie-i tu i tu mam taką suszarkę pod sufitem.

moje zimą w mieszkaniu najczesciej w salonie chociaz i w sypialni schło , a latem na dworzu w" ogródku"

jak tylko nie ma mrozu i jest na dworze juz ok. +8st. to suszę na loggii, jak jest mróz to susze na suszarce pokojowej składanej - w pokoju. W łazience nie da rady, jest mała i nie mam jak zamontować suszarki sufitowej bo mam kabine.

ktoś pisał o kupnie pralko-suszarki. Miałam jak synek był mały, sprawdziła się w zimie, tylko ma jeden duzy minus, który przeważył, że nie zdecydowałam się po jej zepsuciu na kolejną pralko-suszarke - strasznie niszczy pranie i pobiera ogromną ilość energii.

W bloku :o

Na szuszarce pokojowej w łazience,bo balkon jest do tego za mały.

Ja suszę na balkonie, w zimie lub gdy pada na rozkładanej suszarce. Suszarnię wprawdzie w bloku mamy, ale raczej służy ona jako składzik dla lokatorów (z moich rzeczy stoi tam tylko komoda i wózek i rowerek :P). A co do mieszkania w bloku, to też wolałabym domek na wsi, ale w najbliższym czasie się na to nie zanosi :)

też nie chce mieszkać w bloku, ale jak się nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. Może kiedyś... dalekosiężne plany, jak ceny mieszkań pójdą w górę, bo na razie nie opłaca się sprzedawać :P

Dzieki Bogu nie mieszkam w bloku :P tylko w domu jedorodzinnym i pranie wieszam w ogrodzie, w zimie i w lecie no chyba , ze pada to wtedy na suszarce pod dachem na zewnatrz. Nie znosze suszyc prania w domu, robi sie mi wtedy balagan i to pwoietrze przesiakniete wilgocia :P

tylko Jagoda pytanie jasno brzmiało: gdzie suszycie pranie w bloku? a nie w domku jednorodzinnym :D :P

az mnie mdli jak pomysle, ze przychodze do kogos a tam pranie po domu sie suszy :O Okropnosc! A najgorsze sa te co pisza, ze w przedpokoju susza - wchodzisz do kogos i na majtasy pani domu sie natykasz. Jak mozna tak zyc?

ojej jagoda, odpowiadasz nie na temat, po prostu. Autorce chodzi o konkretna odpowiedź o pranie w bloku, a nie gdzie ktos wiesza pranie w domu jednorodzinny, bo wtedy to żaden problem. i czym tu się chwalić domem? pochwal się osiągnięciami wtedy przyklasnę.

czyli pochwalila sie osiagnieciami - czyli domem

ktory dostala od kogos ale osiagniecie buahhahah

latem na balkonie zimna na suszarce w pokoju .

ja suszę na suszarce w garderobie, jak jest ładna pogoda to na balkonie, ale mam głupkowatych sąsiadów i srające gołebie więc co lepsze rzeczy staram się suszyć w domu, bo moga mi się zniszczyć