gdzie suszycie pranie w bloku?

domem, no i co z tego ale mam i to wlasny :) nie musze tak jak wy kisic sie w blokach :P

mam pralko suszarkę i nie martwię się już o mokre pranie. P.S. nienawidze rozwieszonego rpania nad wanna itp i kapie cały dzień - porażka

tak tak tak, ale ja mam w dupie remonty budynku, remonty piwnic, sprzątanie klatek, odśnieżanie na chodnikach, a ty zapierdalaj w swojej złotej klatce i pewnie ciagle musisz robić jakieś remonty itp, całe dnie sprzatać, a ja mam luzzzz

a co wy tych mieszkan nie dostaliscie ?:) czy kredyt za nie splacacie ?:) U wiekszosci z was to samo co z domami .

ja mam dwa mieszkania, jedno wynajmuje w drugim mieszkam, zero kredytów, i tak mi nie uwierzysz tempa strzało

kiedy mieszkalam w bloku pranie wieszalam na balkonie a zima niestety w domu . apropo remontow w domu zalezy jaki sie ma dom. jak nowy to sie go odswieza malowaniem scian tak czesto jak w mieszkaniu . a sprzatania teraz mam mniej niz we wczesniejszym nie duzym mieszkaniu .

Rozkladana suszarka....stawiamy ja w salonie pod oknem (jest schowana za kwiatami wiec nie razi w oczy :P) a jak tylko sie da (nie pada) to wystawiamy ja na balkon. Sznurkow na balkonie nie u nas nie wolno zakladac ;) (i w sumie to sie z tego ciessze), stojaca suszarka jest "tolerowana" ale pod warunkiem ze nie widac jej ponad barierke. Mamy pralke z suszarka ale z niej nie korzystamy prawie wogole.... czasami grube reczniki "podsuszymy" kiedy pada i nie ma szansy na suszenie na balkonie. Problem z suszarka jest taki ze trzeba z niej zaraz po zakonczeniu cylku pranie wyjac bo jak nie to wyglada jak psu z gardla wyjete :O .... a my najczesciej pralke wlaczamy rano przed wyjsciem do pracy ;)

ja mam dwa mieszkania, jedno wynajmuje w drugim mieszkam, zero kredytów, i tak mi nie uwierzysz tempa strzało

ja ustawiam w pralko suszarce kiedy ma sie skonczyc pranie i akurat jak wracam z pracy

na dole w piwnicy jest pralnia i suszarka + dwa pomieszczenia ze sznurami, mam tez taras wiec teraz susze na dworze :)

Podziwiam Was jak dajecie radę z tym praniem. U nas wiecznie są sterty prania...to od młodego, to od nas. Praktycznie codziennie zakładamy nowe ciuchy. Nie mówiąc już o firankach, zasłonach, pościeli, ręcznikach....- na jednej małej suszarce to zmieścić??? No ale jak mus to mus

Ja też sobie nie wyobrażam w bloku z dzieckiem i całym praniem. Kiedy miszkałam w domu, nie było problemu - suszyło się albo na strychu albo w ogrodzie. Teraz w bloku suszarka nad wanną plus suszarka rozstawiana to dla nas z mężem wcale nie dużo. A jak jeszcze dziecko dojdzie... Mam nadzieje, że kolejne mieszkanie będzie z dużym balkonem. Dlatego też rodziny 4-5- osobowe w bloku piorą codziennie. Masakra, mam nadzieję, że przy drugim dziecku będziemy mieszkać w domu.

Zajrzyj a na pewno znajdziesz coś dla swego maluszka :) http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=383003 Polecam, tania przesyłka a ciuszki od 1zł :)

do jagoda369 ja mam dwa mieszkania, jedno wynajmuje w drugim mieszkam, zero kredytów, i tak mi nie uwierzysz tempa strzało" nie moge uwierzyc , ze ktos kto jest tak *TĘPY*jak ty moze miec 2 mieszkania. :D kafeteriuszki, mam nadzieje, ze aluzja dojdzie do naszej bogaczki [do jagoda369] :d jak myslicie???

Kolejna sfrustrowana, że ktoś jest bogatszy od niej, przynajmniej teoretycznie na forum...

Od tygodnia w suszarce siemensa, bo sobie wzięłam na miesiąc na testy:)

oooo... A gdzie to takie "testy"?

rozkładam stojącą suszarkę na korytarzu koło kaloryfera

o, myślałam, że tylko ja suszę pranie na klatce schodowej :)

Nie ma to jak przechodzić koło suszacych się na klatce schodowej gaci sąsiada :)

na klatce schodowej mieszkam na 4 pietrze a obok mieszkanie jest puste od kilku lat .

Latem na balkonie, zimą w sypialni, żeby się lepiej spało. Najtrudniejsza jesień

@gość "testy" w ME. Bierzesz i 30 dni sobie suszysz, a potem oddajesz jak chcesz

Przypomnial mi sie temat z suszakiem...ale sie wtedy usmialam

Ej dobra opcja z tym siemensem, choć pewnie jak się przywyczaisz to będzie ciężko się rozstać

No nie jest łatwo się rozstać, to fakt:)

wyp/ierda/ac z je/ba/nymi reklamami zebyscie zdechły

Latem na balkonie, zimą na suszarce w łazience.

Może i ja potestuje...