17 letnie mamusie :)

która z was została bądź zostanie mama w wieku 17-18 lat ?

Ją mając lat 18 jestem w 8tc :)

podziwiam i życzę dużo siły - dacie radę ale łatwo nie będzie

co to sex - biedne jestescie, juz sobie nagrabilyscie w zyciorysie, nauka pojdzie w sina dal a wy na bezrobociu skonczycie, jak urodzicie to babci dacie dziecko a wy na balangi - pytam gdzie byla wasza matka jak w tym woeku sex uprawiacie???

a za co ją podziwiasz ? Że nie odkryła w porę że istnieje antykoncepcja ? :O No faktycznie - szacun.

czemu oceniasz luzi nie znając ich???

no bez przesady, sex w wieku 18 lat nie jest niczym dziwnym i szokujacym, juz nie rob z siebie takiej cnotki. Wazne jest tylko, zeby wiedziec, jak sie zabezpieczac

Popieram osobe wyzej.

podziwiam ale za ten uśmiech obok wpisu 18 latki w 8tc.. ja bym nie miała takiego uśmiechu

Dziewczyny, życze wam pomyślnego przebiegu ciąży i samego porodu :) Jak zwykle wypowiem się w temacie dotyczących młodych mam, chociaż sama do nich nie należe. Większość osób postrzega je jako puszczalskie, albo niedouczone jeśli chodzi o antykoncepcje. Pomyślcie, że można mieć już w tym wieku dziecko z miłości, nie będące błędem młodości, a nawet planowane. Ja w wieku 16 lat poczułam instynk macierzyński. Zazdrościłam, i dalej zazdroszcze wszystkim mamusiom i ciężarnym kobietą. Miałam, i wciąż mam tego samego, wspaniałego faceta który też chciał dziecka. Zachcianka? wątpie, bo minęły lata a u nas nic się nie zmieniło, czekamy tylko na polepszenie sytuacji finansowej. Zrozumcie, że niektóre nastolatki i nastolatkowie nie czują potrzeby imprezowania, poznawania świata, 'korzystania z życia' a chcą właśnie założyć rodzinę. Przy okazji, młode mamy mają większą szansę na szybki powrót do formy po ciąży, ich dzieci statystycznie częściej rodzą się zdrowiutkie. Pozdrawiam dziewczyny.

Urodziłam majac 16lat i 7 m-cy. Nie żaluje, mam faceta mam dziecko dalej się ucze.

Aaaale mnie wkurzają takie baby... Faktycznie- lepiej rodzić po trzydziestce i zwiększać prawdopodobienstwo chorób genetycznych. Ja zaszlam w ciążę teraz w trakcie matury. Dobrze zarabiam, utrzymuję sie od 17. roku życia, mam narzeczonego i wychodzę za mąż we wrześniu. i pomimo tego, że dzieckoo jest nieplanowane to nie uważam go za "wpadkę". I wolę rodzić teraz niż za 15 lat.

A uprzedzajac pytania, ojciec dziecka to mój rocznik, ale tak to facet jest bardziej odpowiedzialny niż nie jeden wasz 30 latek

Dziękuję Nimmeril. W końcu ktoś myślący... ;P

podziwiam wasza glupote :)

A co do ojtam ojtam... A co ma płakać? Po co dokładać sobie stresów? Dobrze, że się cieszy dziewczyna. Ja też sie cieszę i uważam, że czasami mlode mamy są lepszymi matkami niż niektóre starsze... Nie ma reguł. Jak już się zrobiło to trzeba się cieszyć. :P Mój maluszek jest piękny i zobaczę go znowu w poniedziałek... Już się nie mogę doczekać. :)

dobrze wam radzę, usuńcie

Editta Van K a co jest twoim zdaniem głupotą ? Normalne jest dla społeczeństwa, że nastolatki (a nawet starsze dzieci) opiekują się swoim rodzeństwem przejmując przy tym często obowiązki zapracowanych rodziców, a tak bardzo bulwersuje was, jeśli te 17stki same mają dziecko? Jeszcze z 50lat temu taki wiek był normalny, spytajcie swoje babcie. Dziewczyna w tym wieku jest już dojrzała fizycznie, i może być również dojrzała psychicznie. Świat się zmienił, ma więcej do zaoferowania dla młodych. Rozrywki, kariera i życie na wysokich obrotach spowodowały że średnia wieku rodzących zwiększyła się. To smutne, że większość ludzi myśli, że wszyscy muszą chcieć z tego korzystać i układać sobie życie według nowoczesnych wzorców. Młodzi rodzice mogą być równie dobrzy jak starsi, tak samo jak ludzie po 40 mogą wciąż chcieć się w życiu bawić.

btw... Zależy jak się dziewczyna potrafi "spiąć". Pracuję i na macierzyńskim i L4 dostanę 1900zł. Zdałam teraz matury ustne na prawie 100%. Wychodzę niedługo za mąż i cieszę się, że jestem w ciąży. Mam tylko nadzieję, że będzie zdrowe maleństwo. Niedługo zaczynam studia zaocznie. A mam znajomą, ktorej dziecko wlaściwie wychowywałam przez jakiś czas, urodzila w wieku 25 lat. ojciec dzieci jest w więzieniu i jej teraźniejszy facet też. A ona utrzymuje się z zasiłku 600zł, jedną córkę oddała babci a synka mi podrzucała jak tylko mogła. Dodam że większość kasy wydaje na fajki i alkohol. A dziecko bije. i to naprawdę bije, bo pod klapsa sie to nie kwalifikuje...Jest lepszą matką niż ja bo urodziła później? Nie bądźcie śmieszne... Poza tym ja nigdy nie lubilam sie bawić. I bardziej żenujące są dla mnie dziewczyny, które za*ebane wracają co weekend z imprezy niż te, które cieszą się już swoją rodziną.

nie chciałabym być twoja córka skoro sądzisz innym żeby usunęły ciążę zabiłabyś swoją córkę bądź syna??? Jeżeli tak to jesteś człowiekiem bez jakichkolwiek uczu !

Popieram...

aborcja to akurat zupełnie inny temat, nie osądzajmy bo życie pisze różne scenariusze a gnojąc można naprawde zniszczyć komuś życie. Ja nigdy nie usunęłabym dziecka ale nie wtrącam się do życia i decyzji innych, zwłaszcza jeśli nie znam ich historii.

A przy okazji dorotko33 , nie wiesz że nakłanianie do aborcji jest karalne? To nie jest temat o aborcji, a pisząc takie rzeczy przyszłym matką tylko udowadniasz, że nie masz za grosz taktu

Ją teraz skończyłam 2klasę i jestem w ciąży mam zamiar chodzic do szkoły dopóki dam radę i czytanie niektórych tekstów typu ze jesteśmy głupie świadczy tylko o was jakie wy jesteście zamknięte na świat i jakie jesteście płytkie... Nie wiecie czy chciałysmy mieć to dziecko czy nie nie siedzicię w naszych głowach więc nie oceniajcię nas Bo nie jesteście od tego wasze babcię bądŹ MAMy też was urodziły w tak młodym wieku i co sa dla was puste??? Zapewne maja skończone szkoły maja pracę i was wychowały w sumie powinny wychować na normalnych ludzi a wy oceniając innych i mówiąc jakie one nie sa pokazujecię jakie naprawdę jesteście puste

Tak Nimmeril. Ale czemu ktoś namawia dziewczyny do usunięcia ciąży tylko dlatego że są młode? Nie popieram aborcji i nie wyobrażam sobie, żeby zabić swoje malństwo, które zaczynam czuć, które tak ślicznie ssie sobie małego kciuka i prostuje nóżki i rośnie... ale mam normalną sytuację życiową, więc innych nie oceniam. Z resztą to inny temat...

Niech te "mądre" kobiety, które się tu wypowiadają czekają do 30-stki... Okaże się, że są bezpłodne i już straciły swoją szansę. I takie kobiety nie są rzadkością. Moja znajoma wlaśnie leczy niepłodność od czterech lat, ma 33 lata i teraz mi zazdrości...

Namawianie do aborcji jest obrzydliwe, ale potrafię zrozumieć, jeśli kobieta z jakiegoś powodu decyduje się na to sama, z własnej woli, nie działając pod presją otoczenia. Nie psujcie sobie nerwów, ja bym nie usunęła ciązy i wy nie usunęłyście, radziłabym nie czytać wątków i wypowiedzi na ten temat, bo dla was (i dla mnie), kiedy kocha się dziecko rozwijające się w ciele kobiety, to jest poprostu przykre.

[zgłoś do usunięcia]jawujak a co ma bezplodnosc do rzeczy tzn lata???:O jesli juz to nie plodnosc a nie bezplodnosc mozna miec problemy w wieku 20 lat i jak i 30 lat nic niema to do rzeczy:O

no to szkoda, żeś jeszcze w łóżeczku się nie pieprzyła, bo może się okazać, że mając 15 lat możesz być bezpłodna,

Nie porównuj mnie do zwierzęcia. Mam chyba więcej dojrzałości niż Ty... To już dziecka z własnym mężem mieć nie mogę, bo jestem młoda? I nie mogę się uczyć zaocznie?