Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wściekła!28

jak mogę jej jeszcze uprzykrzyć życie?

Polecane posty

Gadaj sobie zdrów :D Śmieszy mnie, że tak wam gul skacze ze złości :) Myślicie że co? Że nagle przestanę? Bo nie rozumiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbjanf
haha pogódź sie z tym ze jest od ciebie lepsza, a on widocznie woli ją żałosna ścierko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelcz345
Przypomina mi to serial Nie iraj z aniołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelcz345
Przypomina mi to serial Nie igraj z aniołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela Borejko
jej może i nie będzie, ale ty z pewnością nie znajdziesz się na jej miejscu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara cie za to spotka
prędzej czy później, on do niej wroci,a ty nawet nie bedziesz o tym wiedziala, szanownej pani maja sie zameldowac, ze sa razem??hahahaha idiotka i pustk z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcnm,ecn
jakim cudem sekretara otwiera list który jest do kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelcz345
Powinni ją za to z pracy wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
List był tylko na nazwę i adres firmy. Listy otwiera sekretarka. Dopiero w środku można było wywnioskować że do Milenki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
i ty naprawdę sądzisz, że nikt nie pomyśli nawet że to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
Provo jak nic i to głupkowate. A jeśli nie, to ciekawe ile osób w firmie by uwierzyło że ktoś podaje firmowy adres na portale erotyczne, albo konkurencja "dziekuje Milence za sprzedanie informacji o nowym projekcie" pisząc takze na adres firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
prowo tylko w pewnym zakresie takie żmije naprawdę istnieją... z pieknym usmiechem i udawanym współczuciem pakują domniemanej rywalce nóż w plecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikomu nie mówiłam, że on mi się podoba. Pracowaliśmy kiedyś przez parę miesięcy w jednym pokoju tylko we dwoje i wtedy były największe flirty, ale o tym nikt nie wiedział. O poprawnych kontaktach wiedzieli wszyscy, ale to normalne, wszyscy mają ze sobą poprawne kontakty. Myślę, że wszyscy sądzą, że lubię go tak jak reszta pracowników. Nikt nie wie, że między nami iskrzyło i coś więcej miało się wydarzyć. I wydarzy :) jak tylko ona zniknie. A co do listów - ja zdaję sobie sprawę że pewnie i mało kto uwierzy w prawdziwość ich (tzn. że to ona na serio podaje ten adres), ale fakt faktem że będą się z niej nabijać. Już się nabijają i są dowcipy o niej. Jeśli o ostateczny cios chodzi to na pewno nie będą żadne głupie listy tylko coś ostrzejszego, jak np. kradzież szefowi i podrzucenie jej tego. Jeszcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
ty czegoś nie rozumiesz, prawda? do tego aby on był z nią a nie z tobą nie potrzeba aby razem pracowali znajomośc przeniesiona na płaszczyznę pozazawodową nie skończy się z chwilą wyrzucenia jej z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończy. Ona tu wynajmuje mieszkanie i z jej opowieści zrozumiałam, że wynajmuje je tylko ze względu na pracę. Tak naprawdę mieszka daleko i chyba przyjechała tu tylko z powodu pracy. Jak jej dodatkowo zepsuję opnie, to on jej nie będzie chciał (kto chce prostytutkę?). Poza tym będę z nią wciąż utrzymywać kontakt, więc będę miała rękę na pulsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
nic ci z tego nie przyjdzie zobaczysz :) a jeśli przyjdzie nigdy nie będziesz szczęśliwa co najwyżej zadowolona, ale to też tylko do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieee wieeeeem
Hahaha.. Załosna jestes.. Wszystko się kiedys odwróci przeciwko Tobie. Bedziesz sama jak palec bo on na pewno z nią bedzie jesli po tak krótkim czasie zwrócił na nią uwagę. To lepiej Ty odejdz bo bedziesz skazana na to patrzec .. LECZ SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
on wcale nie musi z nią być ale autorka po takich akcjach raczej szczęśliwa nie będzie z nim czy bez niego to już bez znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 30
Przyznaje , ze sama jestem ciekawa co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
opcje są dwie: autorka dostanie nauczke natychmiast bedąc zdemaskowaną albo ta gorsza: uda jej się i zostanie wyrachowana kurwą tak długo jak się da niszcząc po drodze każdego kto się napatoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fv
Olka z kitką - wiem że takie szmaciska istnieją w realu, niestety. Ale to tutaj, to ewidentne wymysly. No wyobraź sobie. Uwierzyłabyś w coś tak grubymi nićmi szyte? Pracownik konkurencyjnej firmy pisze na firmowy adres podziękowania za sprzedanie mu poufnych danych na temat jakiegoś nowego projektu. I jeszcze pewnie tak jak w pierwszym liście, nie napisze w adresie nazwiska, tylko nazwę firmy (bo inaczej sekretarka nie otworzy, tylko odda adresatowi i cały "misterny" hehe plan się rypnie bo szefo się nie dowie:-) Albo panna puszczalska podająca swoim klientom od "ssania kutasa" adres firmy, jako adres do korespondencji: Jaaasneee Możliwe nawet, że jakaś idiotka naprawdę uknuła taki plan i powysyła te listy. Ale nie wierzę, żeby ktoś majacy chociaż odrobinę oleju w głowie to wszystko "kupił" jako rzeczywistą sytuację i uwierzył, że to naprawdę ta dziewczyna ( MIlena chyba) za tym stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
fv - fabuła jest dowolna, ale doskonale opisuje zachowanie niektórych osób bedących tzw. pseudoprzyjaciołką tylko po to aby zniszczyć obiekt swojej 'troski' powód może być przeróżny - facet, pieniądz, wreszcie bezinteresowna żądza mordu... są tacy ludzie wleką się za nimi trupy poległych... co charakterystyczne - wszędzie gdzie pojawi się taki człowiek pojawia się natychmiast chaos i zniszczenie - i nie wiadomo komu to przypisać bo wszyscy tacy mili i kochani... wystarczy poszerzyć horyzont patrzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oneeennnnn
A nie pomyślałaś autorko, że jak tylko Ty będziesz dla niej miła to chyba jasne, że coś nie tak? Nikt normalny nie podawałby adresu firmy, w której pracuje jako adresu do prywatnej korespondencji. Plan z napisaniem o sprzedaniu projektu jest dziecinny..wtedy to zaczną się śmiać ale nie wiadmo czy nie z Ciebie. Stworzyłaś sytuację, w której się z niej smieja i tylko tyle. Ona wie i w firmie wiedzą, że ktoś jej ewidentnie nie lubi..ale nie martw się już niedługo wyjdzie na jaw, że to właśnie Ty. A gadasz wgl z tym chłopakiem teraz? Jak on Cię traktuje teraz? Mimo wszystko uważam, że jest wyrachowana..nie wile osób potrafiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pomysła!
Realniej byłoby wysyłac do niej sms z podziękowaniami maile itp, bo koleś w końcu zobaczy coś jesli są ze sobą blisko ale to na krótką metę, bo może zdarzyć się tak, ze on jej uwierzy, że ktoś jej robi złą opinię i mogą zgłosić sprawę na policje a wtedy to Cię namierzą, że maile sa wysyłane od Ciebie nawet jak pójdziesz do kafejki internetiowej..musiałabyć wysyłac maile z zupełnie innego miasta, najlepiej tego, w którym mieszkała zanim się tu przeprowadziła. To ciężki kaliber tak igrać z ogniem i nie wydać sie.. Musisz 100 razy pomyśleć zanim coś zrobisz..uważaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka z kitką
ona może pomyslec i tysiac razy ale to nie myslenie jest jej mocna sprona tylko kurewstwo tak więc nie ma obawy, machina już poszła w ruch i ona juz na siebie wydała wyrok pytanie tylko kiedy zostanie wykonany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9203kjkd
Złą taktykę obrałaś. Nie dosyć, że wszystkim tu udowodniłaś, że masz zjechaną psychę, to jeszcze oczerniłaś dziewczynę (z innego miasta, ale Twoja ciotka ją zna i jest puszczalska - i tu się wkopałaś sama). A po drugie - lepiej trzeba było wysłać list, że ktoś ją kocha i czeka na nią w jej miejscowości - wtedy byś nie zraniła i nie oczerniła tak dziewczyny, a poza tym - i o to głównie chyba chodzi - kolega dałby sobie z nią spokój. Ale to właśnie inteligentni inaczej a raczej psychopaci mają zryte myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja88.89
9203kjkd kolejni chętni na zabawę cudzym losem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co autorko
współczuję ci. Sama bym się wkurzyła na twoim miejscu ale na takie rzeczy jak ty robisz to bym sobie nigdy nie pozwoliła. Możesz jej zniszczyć życie w ten sposób i to jest skurwysyństwo zemsta nieadekwatna do niczego i to chyba jest chyba nawet wbrew prawu. Gdyby ona odkryła prawdę to mogłaby cię oskarżyć o zniesławienie. Gdybym ja była na twoim miejscu to najlepszą "zemstą" byłoby olanie takiego gościa, obserwowanie z boku sytuacji, która pewnie prędzej czy później się skończy dla nich i szukanie sobie innego faceta, normalnego a nie takiego cwaniaczka. Albo odegraj się tak samo na nim, poderwij innego faceta w pracy, zacznij flirtować, umawiać się na randki w obecności tego kolegi. Niech widzi że masz już go w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9203kjkd
Nie, nie, nie. Potępiam to jak najbardziej. Ale chyba lżejsze byłoby to dla tej dziewczyny. Sama miałam podobną sytuację więc wiem jak musi się czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×