jak mogę jej jeszcze uprzykrzyć życie?

Prowokacja :P Ale półtora roku starań z Twojej strony i tylko flirt z jego swiadczy tylko o tym że nie jesteś w jego typie :P

jakby ten twoj kolega CHCIAL cie zaprosic na randke to by cie zaprosil dawno temu. kolega NIE CHCE cie nigdzie zapraszac, cos ci sle ubzduralo... kolega najwyrazniej CHCE i ZAPROSIL kogos innego. i bardzo dobrze!!!! bo jestes zalosna i prymitywna. zal zal zal...

hahhahaha :D ale bezmózga gnida z tej autorki

Chciał. Nie wszystko sie musi dziać w ciągu jednego tygodnia, takie szybkie związki się nie udają. U nas to trwało dlużej, bo widocznie miało silniejsze podstawy.

miewiórkaa - oooooooooo, do kogoś "nie wróciło" a tak mocio mocio wierzyła... Jestem stara, wszystko przeżyłam i nabrałam praw do wyzywania ludzi od idiotów i debili. Brawo! Otrzymujesz medal.

Chciał. Nie wszystko sie musi dziać w ciągu jednego tygodnia, takie szybkie związki się nie udają. U nas to trwało dlużej, bo widocznie miało silniejsze podstawy. :D, :D, :D, :D silniejsza to u niego była intuicja, że sie w porę powstrzymał od pójścia o krok dalej w stosunku do ciebie a u ciebie paranoja i obsesja ale miał chłop farta, nieziemskiego :D

Nie mów tak, bo ja widzę, że wszystko jest na dobrej drodze. Koleżanki oburzone, odsuwają się od niej, ona samotna, próbuje się ze mną zaprzyjaźnić, bo jestem jako jedna z nielicznych dla niej miła. Ale pomysły w głowie mam i prędzej czy później ją wykurzę. A wtedy on zostanie znów sam, bo reszta kobiet u nas w pracy to męźatki albo starsze. I znów będziemy flirtowac i wtedy zaprosi mnie na pewno. A ta moja cecha, co wg niektórych z was powinna być do leczenia, moim zdaniem dobrze o mnie świadczy. Umiem dbać o swoje i gdy kiedyś np. moje dziecko będzie jakoś zagrożone, to obronię cała sobą.

dbasz o swoje krzywdząc innych ? ciekawa teoria asertywności

mam pomysł! Podłóż jej na krzesło pierdzącą poduszkę. Ona nieświadoma usiądzie i ..... ale będzie wstyd!!!!

ty nie jesteś wściekła28 ale pojebana

twoje dziecko będzie emocjonalną kaleką - to masz jak w banku... tego typu zachowanie może ujdzie ci w pracy, gdzie ludzie znają sie po łebkach i nikt specjalnie nie wnika w to kto puszcza smrodliwe cichacze ale dzieci są doskonałymi obserwatorami i nasladowcami... więc albo będziesz miała dziecko chore emocjonalnie albo bezwzględne i głupie jesli podsypiesz mu takiej karmy

Wow, no pomysł z pierdzącą poduszką jest naprawdę super :O Nie zrozumiałaś tematu, dziewczynko. Ja chcę żeby zniknęła z naszego życia, z firmy a nawet z miasta. Póki co nikt mi nie udzielił konkretnej odpowiedzi. Boicie się? Wstydzicie? Nagle wszyscy tacy szlachetni? Od kiedy Sami z chęcią pozbywalibyście się rywalek czy rywali, ale nie macie odwagi. Ja mam i za to po mnie jeździcie. Nie macie nic ciekawego do napisania to wypad z tego topiku. Poczekam na jakieś pomyslowe rady.

dam ci pomysłową radę: krótki rozbieg i tryknij w sciane tym wyrachowanym łbem jak nie pomoże - czynność powtarzaj do skutku

Tp może kup akcesoria w sekshopie i wyśloij na jej nazwisko do firmy :)

Czy panna wściekła nie ma przypadkiem na imię Joasia? :) pasuje jak w mordę strzelił, heh.

Matko kochana ale jesteś wredna.Ile ty masz lat 15? Tak się zachowujesz.

w swojej chorej główce myślisz że inni funkconują jak ty.... myślisz że każdy dąży po trupach, knując intrygi, manipulując i podkładając świnie, byle osiągnąć cel nie wiem w świecie jakich urojeń żyjesz sądząc że jeśli usuniesz rywalkę z pola walki tamten facet zyska Ciebie jako cenne trofeum dla mnie i innych jesteś zgniła od środka, pozbawiona uczuć wyższych, sumienia

Przecież ona Ci go nie ukradła. Nie zabrała. Facet to nie zabawka i ma swój rozum widocznie z Tobą to były tylko żarty, które wiele pracownikow sobie robi. Nie chciał Cię, bo gdyby Coe chciał to by sie dawno z Tobą umówił. Zostaw te dziewczynę w spokoju wariatko :O

Mam uwierzyć że wy wszystkie grzecznie położyly po sobie uszy, zaprzyjaźniły się szczerze z rywalką, a kiedyś może poszlybyście na ich ślub? :D:D To z was cioty w takim razie, zero honoru. Pewnie by wam dziecko ukradli to nic byście nie zrobiły, tylko jeszcze grzecznie przepraszały. :D A na życzenia "zostaw ją w spokoju" to już za późno, bo machina uruchomiona. Ludzie z pracy "wiedzą", że puszczała się za pieniądze, a dziś wysłałam ten list, więc jutro dojdzie. To dopiero będzie jazda :) Bo plotki plotkami, ale tu będzie realny list do niej. :) I tak jeszcze najgorszego nie zrobiłam. Rozmyslam jak to najlepiej rozegrać.

wiedz ze ta swinia wroci do ciebie z nawiazka, suka jestes

co do zabawek z sex-shopu, to za drogi interes. Ale Twój pomysł podsunął mi inny. Podam jako adres korespondencyjny w zamówieniu adres firmy, z jej imieniem. Zamówię, by przysyłali reklamy nowych produktów z sex-shopu. Albo do jakiegoś dystrybutora napisze że proszę o powiadomienia o nowych filmach porno w temacie "ogromne czarne pały oraz samo-maso". Nie muszę nawet adresu firmy, ale adres mailowy szefa i poproszę żeby do każdego zamówienia dopisywali "Dla pani Mileny". Heh :D No ale szef jej przecież nie zwolni za takie pierdoły. Musze mieć pomysł, żeby ją wyrzucił z pracy

wściekła!28 nie jestem mściwa ale kiedyś trafisz na osobę która sprawi,że bedziesz żałowała że się urodziłaś... i marzyła tylko o tym żeby ktoś ukrócił twoje cierpienia a cierpienie zadane innym z wyrachowania będzie nad tobą wisiało przez kolejne 30 lat baw się dobrze... bo to twoje ostatnie podrygi

A, dziękuję za życzenia :) Życz sobie dalej, tyle tylko możesz :D Owszem, będę sie dobrze bawiła.

dobra jestes.... ale z 2 strony skąd masz pewność że on cie chce????

to nie są moje życzenia to jest moja pewność i nie pytaj skad wiem :)

Wiem że mnie chce. Widziałam to po nim.

jesteś żałosną,sfrustrowaną,tępą dziewuchą. jesli Oni mają sie "ku sobie" to nie jestes w stanie jej zaszkodzic w zaden sposób. Oni bedą sie spotykac,a Ty zostaniesz największym wrogiem:) "kto pod kim dołki kopie,sam w nie wpada"

uhm.. bzyknąc i spuścic na drzewo :D

Zwierz sie jej, że jesteś z nim w ciąży. I po krzyku

ale prymityw-szok!!! dobrze ci tu ktos napisał,ze kopiac pod tą dziewczyna dołek sama w niego wpadniesz