Podajcie mi jeden argument dlaczego miał bym nie isć do prostytuki?

"ja nie widzę połączenia pomiędzy tym ,że będąc wolnym miałem przygodny seks ,a będąć zajętym będę zdradzał ..co ma piernik do wiatraka ?" Odnośnie tego..po prostu nie brakuje ludzi,którzy zdradzają i tłumaczą się tym,że to tylko seks,że oni tak potrafią - kochać i zdradzać bo całkowicie oddzielają seks od uczuć.U ludzi którzy wykluczają przygodny seks,ten problem zanika.Umieją też lepiej walczyć z pokusami,bo po prostu mają ich mniej.

Wróciłem z pracy. oczywiście ,że jeszcze nie byłem myśleliście ,że ja trzymam w jednym ręku telefon ,a drugą piszę na forum i w zależności co powiedzie to tak zrobię ? NIE !! Po prostu jakieś 2-3 tygodnie temu zakiełkowała mi taka myśl w głowie i tak sobie siedzi ,a kiedy dojrzeje to się okaże Więc darujcie sobie dywagacje czy pójdę czy nie bo to nie o to chodzi. Co do samych prostytutek to przeglądając oferty z odlotów to niektóre mają takie ciała ,że wątpię żebym kiedykolwiek znalazł chętną kobietę na seks za free z takim ciałkiem. Więc wybierając pomiędzy darmowym pasztetem z imprezy ,a płatną seksowną prostytutką to wolę "odżałować" te 2-3 imprezy i wydać 200-300 stówki Jakoś nigdy nie natrafiłem na ładną laskę i chętną na mnie ;] Dalej nie kumam niektórych tutaj piszących co ma chodzenie na prostytutki z późniejszym zdradzaniem przyszłej ewentualnej dziewczyny. ..jak będę ją kochał to jej nie zdradzę ,ale wy wiecie lepiej jak ja czuje i co czuje ;)

Dla mnie to upodlenie samego siebie, sprowadzenie seksu do najzwyczajniejszej usługi. Ale co kto lubi, nie mój interes co ludzie robią. Skoro i tak patrzysz przedmiotowo na kobiety i nie chcesz "wydawać kasy na pasztety" to lepiej idź do dziwki zamiast zranić którąś.

ty byś może nie zdradził są jednak tacy co mają pewne nawyki i zdradzają

A sory, zobaczyłam co chciałam. Wydawało mi się, że jest napisane o wydawaniu pieniędzy na spotkania z dziewczyną brzydszą od prostytutek a nie o wyrywaniu pierwszych lepszych imprezie. Mój błąd.

Nie patrze przedmiotowo ;] ... ale co mam robić ? skoro żadna dziewczyna która mi wpadnie w oko nie daje mi szansy się bliżej poznać ?...prostytutka to taki półśrodek bardziej ,a że w tym wypadku mogę sobie wybrać jaka chce to trudno żeby sobie wybrał jak najbrzydszą Po za tym prostytutka to nie jest samo wkładanie w dziurkę penisa bo gdyby tak było to bym sobie kupił sztuczna waginę i po problemie...prostytutka to też kobieta , która lubi seks ...to tez jakaś forma kontaktu , jakaś namiastka bliskości , masaż całego ciała ,który powinien odstresować

Jestem lekko zdesperowany ,ale na laski które mi się podobaja ,a nie na każdą co na drzewo nie ucieka. NIe określiłem tego wyraźnie na początku przyznaje mój błąd

"prostytutka to też kobieta , która lubi seks" Buhahaha. Tak, i pewnie jej jęki rozkoszy będą świadczyły o autentycznym orgazmie. Nie pomnę nazwiska, była taka aktorka porno. A jest wciaż właściwie ona właśnie zachwalała jak uwielbia to co robi, jak kocha swoją pracę. Z tego co wyszło potem nawet grożono jej śmiercią gdyby tylko chciała zrezygnować, cierpi na depresję i jest uzależniona od narkotyków. A podobno była wybitnie szcześliwa. Ktoś kto od młodości jest złodziejem po paru latach często już nie widzi szansy na inne życie. Napisałam, niech każdy robi co chce. Chcesz poruchać fajną laskę to nie dorabiaj do tego ideologii.

Przecież ja nie dorabiam ideologi ;]

przecież to oczywiste ,że dziewczyny z odlotów muszą ten seks lubić ,gdyby tak nie było to by się nie odważyła tylko by pracowała w jakimś innym zawodzie

Taaa? Co bardziej lubisz 4,5 za godzinę czy 150? Seks lubi chyba każdy a jakoś dziwką każda nie zostaje. Odsetek pewnie i jest, ale sądzę, ze to raczej te bardziej ekskluzywne dziwki które selekcjonują sobie partnerów. A co, przeszkadzało by Ci gdybyś miał świadomość, ze ona wykonuje swój obowiązek i w trakcie myśli co ugotować sobie na kolację? Przecież chcesz seksu a nie sprawiania jej przyjemności.

DKW, aktorka o której pisałam była Amerykanką. Autorze, śmiało idź na dziwkę, w niczyim interesie nie jest Cię zatrzymywać (tylko zrób sobie potem testy, szkoda byś zarażał jakimś syfem później). Tylko nie patrz przez różowe okulary. Możesz poczytać sobie wypowiedzi byłych prostytutek. Są laski które są własciwie darmowymi dziwkami dlatego bo to podnosi im samoocenę a szczególnej satysfakcji z samego seksu nie czerpią.

DKW, czyli kazdy pracuje tak jak uważa, ze dla niego to przyjemne? Chciałabym żyć w Twoim świecie.

Powód może być tylko jeden. Znajdziesz kobietę która Cię pokocha. Chociaż dziś to prawie niemożliwe bo większość kobiet nie wie co to miłość.

Nic nie wiecie o tych dziewczynach, gdzie się wychowały co je skłoniło do prostytucji. Czym innym jest prostytucja młodych z dobrych domów którzy mają wszystko i szukają adrenaliny a czym innym zwyczajnych dziewczyn. Pomijając kwestię, że człowiek świetnie potrafi oszukiwać samego siebie. DKW, dlaczego Ty nie pójdziesz? Skoro one to lubią, zobacz, sprawicie sobie nawzajem przyjemność. A przecież dawanie przyjemności jest takie dobre. I nawt pieniążki jej dasz, to wręcz dobry uczynek.

..z jednej strony mnie ciągnie ,a z drugiej to co dalej ? Pójdę porucham fajne ciało i co ? i gówno .. Czyli muszę dalej cierpieć w samotności

DKW sam się idź wykastruj ..to po seksie z prostytutką byś miał poczucie winy ,a po wykastrowaniu wszystko spoko ? Bo skoro tak mi doradzasz po dobroci to uznaję ,że sam byś to zrobił na sobie

Och, jaki cierpiętnik z Ciebie. Może jeszcze świętym zostaniesz, dokonujesz wręcz niemożliwego autorze:P DKW, a sam chemicznej próbowałeś?

Bycie samemu do jakiś szczególnych przyjemności nie należy. ..jak również dostawanie koszy od tych co się spodobają...to co mam powiedzieć ? ,że jestem prze szczęśliwy ?

Ja bym radziła CI dociekać przyczyny czemu wszystkie CIę olewają. Czy np. jesteś wychowany na idealnych babkach z magazynów i masz wygórowane oczekiwania co do zwyczajnych kobiet, więc niewiele Ci się podoba. To nie jest regułą, ale często osoby bardzo atrakcyjne fizycznie mają równie wysokie wymagania co do swojego partnera. Czy po prostu podobają Ci się takie które raczej nie należą do miłych i chętnych na znajomości, czyli suczaste:P

nie wiem co się stało..bo zerwaniu z byłą jakoś tak się zjebało wszystko...staje codziennie przed lustrem jak idę do pracy i się zastanawiam co jest ? ani brzydki nie jestem , podobam sie sobie , pracuje , staram się i ? NIc.....za to codziennie wracajac widzę różne ładne dziewczyny jak idą i mnie to boli ,że spędzam sam wieczory ;\ ..w pracy tak samo się zastanawiam co mi po tym będzie jak nie mam się z kim dzielić , z kim gdzieś wyjechać , z kim coś tworzyć ...a jeszcze bardziej mnie wkurwia jak widze jakieś kaprawe mordy jak idą za rączkę z dziewczyną która normalnie wygląda

dziś to już w ogólę masakra bo ludzie sie mnie pytali kiedy urlop biorę ;] ..a ja sobie myślę i co mi po tym urlopie ;] ..i tylko słyszę jak inni gadają co będą robić ze swoimi połowkami ,gdzie jechać ..a potem jak wrócą to ..o jak fajnie i sie pytają czy ja gdzieś jadę czy nie ...;]

Spróbowałam sobie wyobrazić jakby to było gdybym miała takie ciśnienie jak autor. Idę do faceta i płacę mu za to żeby mnie przeleciał.Na samą myśl czuję się jak nie ubliżając nikomu kaleka,jak ścierwo co to co to musi żebrać żeby jej dobrze zrobili.Dlatego NIGDY nie zrozumiem facetów którzy płacą za dupczenie.Dla mnie(pomijając aspekty natury moralnej)taki koleś jest żenującym nieudacznikiem.Zrobić sobie dobrze z dziewczyną która na twój widok trze kolanami-to jest coś.Ale poleźć do dziwki kóra rozwiera pipsko z łaski bo jej zapłacił to dno.Wyżebrał żeby dała mu miskę z której żarło nie wiadomo ilu i nie wiadomo kto.Coś jak zlizywanie ochłapów z brudnego stołu.Obrus może i ładny i czysty ale pod spodem zasyfiony grzybem blat.Nażreć się można byle gównem.Smacznego.

I to wszystko skłania Cie do pójścia do dziwki?:P

i wcale młody nie jestem spotkałem się z 4 w tym roku i każda wolała być sama niż ze mną bo jestem przeciętny... ku brzydkiemu nawet bardziej... w dupie mam takie życie. Jak do końca wakacji nie znajdę sobie panny to też będę na dziwki chodził i to regularnie, a czy się zarażę czy nie też mam to w dupie, przynajmniej krócej będę żył na tym materialnym świecie w którym liczy się tylko uroda I kasa...

Jak się niema co się lubi ...

Polecam kolega co ma powodzenie nie raz z takich panien korzystał i sobie chwali...

to jest najbardziej przykre jak taka twierdzi ,że woli być sama ;] ..pół biedy jak laska ma 10 adoratorów i wybierze najfajniejszego i widzę ,że ten mój rywal faktycznie jest dobry to ok rozumiem ...

Do odwzajemnienia uczuć nie da się zmusić.

serio ?