Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zazdrosna20

Czy iść na wesele byłej mojego narzeczonego?

Polecane posty

Gość Zazdrosna20

Mam dylemat czy iść na wesele z narzeczonym do jego byłej tzn. z tego co mi mówił nie byli ze sobą , ale ona chciała z nim być, to on nie chciał, a jak on chciał z nią być to wtedy ona nie chciała. Lecz o tej sytuacji dowiedziałam się najpierw od siostry narzeczonego, dopiero później się mi do tego przyznał. nie miałabym żadnych oporów żeby iść na to wesele, gdyby nie fakt, iż w jego telefonie znalazłam kiedyś sms-y od niej z czułymi słówkami takimi jak: kochanie, skarbie, buziaki. bardzo się zdenerwowałam wtedy i wykrzyczałam żeby do niej sobie poszedł. Lecz on się wtedy popłakał i powiedział że te sms-y nic nie znaczą i dałam mu pole wyboru albo pisze z nią albo jest ze mną. Dodam też że ona miała narzeczonego i napisałam do niej że nie życzę sobie żeby takie sms-y pisała do mojego chłopaka. Odpisała mi wtedy że mój chłopak mi by krzywdy nie zrobił, bo mnie kocha i że jestem jeszcze za młoda żeby znać życie. Dowiedziałam się też że gdy zaczynaliśmy razem chodzić to ta dziewczyna powiedziała swojej koleżance że nie pasujemy do siebie i rożne rzeczy na mnie mówiła, ale mój chłopak jej bronił że ona tak nie mówiła, bo z nią o tym, rozmawiał i że się zarzekała. No i teraz to zaproszenie na wesele. Mój narzeczony bardzo chce iść na nie a ja nie chce, bo wiem że jak pójdziemy to będziemy musieli ją też zaprosić na nasze wesele, a ja sobie nie życzę tej osoby na naszym weselu, a do tego zapowiedział mi że jak z nim nie pójdę to sam pójdzie. I nie chce jej składać życzeń jeśli pójdę na to wesele, tylko stanąć obok narzeczonego i żeby on złożył życzenia, bo jeśli bym miała składać życzenia to mogłabym powiedzieć o kilka słów za dużo i mogło by się zrobić nie miło. jestem osobą zazdrosną i pamiętliwą , ciężko mi schować w kieszeń urazę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dylemat czy iść na wesele z narzeczonym do jego byłej tzn. z tego co mi mówił nie byli ze sobą , ale ona chciała z nim być, to on nie chciał, a jak on chciał z nią być to wtedy ona nie chciała" NIEZŁY POCZATEK :) jak telenowela brazylijska Była dziewczyna tzn nie byli ze sobą :) :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
Widzę że wszystkich wątkach się udzielasz a nikomu nie pomagasz, lecz wyśmiewasz ludzi z problemami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lecz wyśmiewasz ludzi z problemami!" Jedyny jaki tu widze problem to problem twojej psychiki brak logicznego myślenia i bezsensowna paplanina nie mająca najmniejszego sensu i logiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiiiiiiiiiii
ja osobiscie bym nie poszla i chlopakowi bym kategorycznie zabronila. ale nie wiem jakie sa wasze relacje? z jakiej strony jestescie zaproszeni? oni sie kumpluja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
Nie kumplują się, nigdzie z nią się nie spotykamy. Koleżanka ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo ludzi zaklada tutaj takie same tematy i z reguly te problemy sa smieszne :classic_cool: a ten twoj juz w ogole. Najpierw chcialam sie wypowiedziec, ale stwierdzilam ze mi sie nie chce i napisalam ze smieszny problemik :classic_cool: ja na jego miejscu poszlabym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiiiiiiiiiii
to nie rozumiem po co Was zapraszala? wszystkich znajomych ze szkoly zaprosila mimo ze sie z nimi nigdzie nie spotyka? dziwne to. na wesele raczej zaprasza sie rodzine i bliskich znajomych takich z ktorymi utrzymuje sie kontakt a nie kolegow z ktorymi sie nigdy nie spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
śledź w puszce jak ci się nie chce wypowiadać to w ogóle nie pisz, nie widzę żadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiiiiiiiiiii
ale z drugiej strony ona bierze slub wiec chyba nie masz o co byc zazdrosna:) rozumiem jednak ze chodzi o faceta, ze to on moze sie z zalem przygladac ale mysle ze skoro chce tam isc to znaczy ze nic do niej nie czuje bo jakby czul to by nie chcial patrzec na jej slub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
Justiiii sama tego nie mogę zrozumieć dlaczego nas zaprosiła, jeśli mnie nie lubi i się zastanawiam jakie ona ma intencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonaaaa
"bym nie poszla, chłopakowi bym kategorycznie zabroniła" - ile wy macie lat? wiecie co to zaufanie, rozmowa? nic dziwnego ze faceci potem uciekaja od takich lasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiiiiiiiiiii
porozmawiaj ze swoim narzeczonym, powiedz ze nie chcesz isc bo zle sie tam bedziesz czula. zapytaj dlaczego jemu tak zalezy aby tam isc. zobaczysz co Ci powie? bo faceci z reguly nie rozumieja takich sytuacji i naszych obaw, on moze po prostu chciec isc zeby sie zabawic i spedzic czas ze znajomymi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i chlopakowi bym kategorycznie zabronila" Kup sobie psa i wtedy zacznij zabraniac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
Też mi to powiedział że nie mam o co być zazdrosna, gdyż ona wychodzi za mąż, bardziej mi chyba o to chodzi że czuje do niej żal za te wszystkie sms-y do niego i za te rzeczy jakie na mnie wygadywała. Albo nawet chciała go zaprosić na wesele zadzwoniła do niego, on był u mnie i bardzo nalegała żeby przyjechał do domu bo ona mu chce zaproszenie wręczyć, choć jej tłumaczył że jest u mnie i nie przyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiiiiiiiiiii
uuuuu no to teraz laska przegiela. bo skoro chciala go zaprosic a byl u Ciebie to powinna podjechac do Ciebie bo chyba logiczne ze na wesele pojdziecie razem a ona chciala sie z nim spotkac sam na sam z tego wynika tzn nie sam na sam bo pewnie z jej narzeczonym ale bez Ciebie. powiedz narzeczonemu to co napisalas tu, ze masz zal o te wlasnie rzeczy. sama kwestia zaproszenia daje do myslenia bo gdyby normalnie przyszla do WAs obojga to co innego a nie tylko z nim sie spotkac. a kiedy ten slub? i kiedy Wasz bo mowilas na poczatku ze na Wasz tez musielibyscie ja zaprosic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
ilona czy ty zaufałabyś facetowi który po wypadzie z kolegami pisze z małolatami? Myślę że nie... Wiem jakich ma kolegów bo to są straszni szponciciele, i na spotkania sam już nie chodzi bo zrozumiał o co mam pretensje, i to na prawdę dobry chłopak nie mogę na niego narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i na spotkania sam już nie chodzi bo zrozumiał o co mam pretensje, " uuuuu nie wróże temu związku długiego stażu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
jej jest w sierpniu, a nasz za rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiiiiiiiiiii
Regres nie wypowiadaj sie bo widze po Twoich wpisach nie tylko w tym temacie ze o zyciu nie masz najmniejszego pojecia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
Regres lepiej się nie udzielaj bo cały czas się naśmiewasz, a co do stażu to już jesteśmy razem 6 lat!!! I sam głupoty wymyślasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justiiiiiiiiiiiiiiiii
przez rok czasu moze sie duzo zmienic i moze wcale nie musielibyscie jej zapraszac nawet gdybyscie teraz poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres nie wypowiadaj sie bo widze po Twoich wpisach nie tylko w tym temacie ze o zyciu nie masz najmniejszego pojecia" normalnie jak ta dziewczyna od esemesów o której pisze autorka "bo mnie kocha i że jestem jeszcze za młoda żeby znać życie" justiiii naprawdę chcesz pogadać powaznie o życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zazdrosna20
Justiiii to mam pójść na to wesele i zrobić jej tą satysfakcję że przyszłam i pokazać że dobrze się bawimy i jacy jesteśmy razem szczęśliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonaaaa
ufam swojemu facetowi.. mamy wspolnych znajomych, ale mamy tez swoje klimaty poza związkowe i jeszcze z przed zwiazku. Mieszkamy razem, oboje pracujemy, sporo czasu spedzamy razem, ale zdarza nam się wyjechac na weekend osobno.Jezeli on ma ochotę w długi weekend majowy pojechac na paradę parowozów do wolsztyna - ok, jedzie ze znajomymi na 3 dni. Ja w tym czasie- moge sobie odpocząc poczytac ksiązkę czy skoczyc z ludzmi z pracy nad morze popływac na deskach. Nie robie z tego problemów. Jeździ na woodstock - czasami nie mam z nim kontaktu przez całe te 3 dni. Oni maja swoj swiat, robią zdjęcia, dokumentują -a mnie to zupełnie nie bawi. Cenię w nim to,że ma pasję i nie zabraniam mu realizowania się w niej. Choc czesto na tych ich wypadach sa dziewczyny. Kiedyś mieli plener aktu artystycznego.. tez nie robiłam scen. 3 super modelki, pokazywał mi potem zdjęcia i prosił zebym pomogła wybrac mu trzy najlepsze moim zdaniem na konkurs. Jakos nie szalałam z rozpaczy ze fotografowal nagie kobiety i ze mnie przy tym nie było. Szanujemy się wzjemnie, duzo rozmawiamy, nie grzebiemy sobie po telefonach, komputerach. On ma swoje pasje, ja swoje. Umiemy je realizowac, ale zawsze do siebie wracamy... nic nie ma na siłę. Nikogo się nie zmusi do zwiazku czy milosci. A zakazy i kontrole tylko moga pogorszyc sprawę. To moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. A zakazy i kontrole tylko moga pogorszyc sprawę" wątpię czy autorka i jej podobna justiiiiiii to zrozumie ? Myślę że sa zbyt ograniczone i zbyt młode by to skumały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×