Zdrada żony.

Czy gdyby Was zona zdradziła to jak potem byście się zachowywali w stosunku do niej? Brzydzilibyście się jej? Gdyby się Wam od dawna nie układało w małżeństwie, ale jednak zależałoby Wam na odbudowaniu Waszych relacji...

Ja gdyby mnie zdradził Chłopak bym sie Go brzydziła, znienawidziłabym Go , nie moglibysmy byc juz razem ze soba .... nie wybaczyłabym , a nawet jakbym wybaczyła mu - nie zapomniałabym. Tym bardziej ze jestesmy ze sobą ponad 5 lat i czekamy z seksem do ślubu. Pozdrawiam!

haha z sexem do slubu -> no to po slubie on albo ty mozecie sie neizle rozczaroiwac :D

Ja brzydziłbym się. Ja byłem kochankiem przez jakiś czas i w sumie pierwszy raz. Po kilku stosunkach z tą kobietą, zacząłem się jej brzydzić. Nie wiem z czego to wynikało.

Supremus Dux - a to Ty byłeś jej kochankiem,a ona miała męża i uprawiała seks i z Tobą i z mężem?

Dnia 29.06.2012 o 18:13, Gość Supremus Dux napisał:

Ja brzydziłbym się. Ja byłem kochankiem przez jakiś czas i w sumie pierwszy raz. Po kilku stosunkach z tą kobietą, zacząłem się jej brzydzić. Nie wiem z czego to wynikało.

bo to grzech

ja odpowiem tak wiekszosc mowi, ze by nie wybaczylo rozwod czy predzej. pamietajcie ludzie , ze zycie nie jest bialo czarne sa inne kolory jak sa dzieci powinno sie brac takze je od uwage. coz czlowiek popelnia bledy i jezeli to byl jednorazowy wyskok to powinno sie wybaczyc. ludzie sie rozchodza bez oddechu pakuja sie w kolejne zwiazki dzieci w wujkach sie gubia sami tez szczesliwi nie sa. na pewno nie powinno sie sluchac kolegow bo oni czesto z zadrosci podpowadaja odejdz zostaw sami nie ogarniaja swojego podworka a u innych sprzataja. pozdrawiam i zycze trafnych wyborow