Mineta - co faceci w tym widza i jak odmówić kulturalnie?

faceci mają inny mechanizm seksualny ,u nas podniecenie gromadzi się wraz z produkcją spermy a oral sex powoduje takie podniecenie że tryskamy jest to główna przyczyna namawiania was na minetkę że musi ona doprowadzić do orgazmu jeżeli jest robiona delikatnie językiem co nie na wszystkie kobiety to działa

Nie znoszę takich sierot. Potrafi wymęczyć faceta wiecznym zgadywaniem. Dobiją fochami. O nie takie kobiety należy omijać szerokim łukiem. Nawet jak już to pierdolnie ci się taka kłoda a ty ze sterczącą fujarą zastanawiasz jak się za taką zabrać.

W zyciu nowy jest tak ze kobiety maja diametralnie inna psychike od nas wiec lepiej sie nie wypowiadaj.

dobry doradca ale weź to jeszcze przetłumacz na polski co napisałes :D jakąś kropka gdzieś, jakiś przecinek... Bo na razie to wyszło jakbyś słowotoku dostał z podniecenia :P weź głęboki oddech :D

Ale mi się nie chce. Co mogę rzec. Nie tylko mam ślinotok;O

przepraszam ale na stałe mieszkam w USA

Co ty pierdolisz tato. Sperma to ci do mózgu podbija. Jeszcze w swoim skromnym co prawda ale bogatym życiu seksualnym, by robienie minety sprawiało mi jakąś fizyczną przyjemność. Bardziej satysfakcję z dawania i łechtania własnego ego, że oto leży ona i to bez żadnych tajemnic. :D Gotowa do prawdziwej reperacji. :P :P

doświadczonemu facetowi w seksie sprawia przyjemność to że czuje kobietę która reaguje podnieceniem na jego stymulację. Natomiast mało doświadczony chce się spuścić jak najszybciej i obojętne jest mu stan podniecenia partnerki

A mam jeszcze jedno takie osobiste spostrzeżenie - wydaje mi się, że zamiłowanie do minetki rośnie u facetów wraz z wiekiem i wyposzczeniem i - niestety - wraz ze spadkiem - jakby to określić...przebojowości seksualnej. Faceci mający tendencje do dominacji w łóżku minetke traktują jako jeden z elementów gry seksualnej. Faceci niepewni siebie, zakompleksieni, tatusiowato-ciapowaci robią z minęty jakiś cel sam w sobie. "lchcialbym ci wylizac" to brzmi niemal poddanczo. Może dlatego mnie to nie podnieca? Bo kojarzy mi się to z takim zebraniem. Oczywiście w momencie kiedy kobieta naprawdę to lubi to rozumiem, ale jeżeli facet PROSI o możliwośc zrobienia minęty, to mnie definitywnie od niej odrzuca.

dokładnie tak jak napisałaś.Spostrzeżenia są perfekcyjne ,ale musisz zrozumieć że to ciebie stresuje. ZAPOMNIJ O TYM PODCZAS ZBLIŻENIA.

"Przebojowości seksualnej" dobrze że o tym wspomniano. Bo jak na razie mówimy tu tzipie młodej kobiety a nie wylizywaniem jakiego kobietona z drobnym wałkiem, gdzie drobne uniesienie może facetowi zmiażdżyć głowę. :D :D

W kilku słowach. Nie mam jakiegoś szczególnego parcia na robienie minety. Co nie znaczy że tego nie lubię i jak dziewczyna nie ma obiekcji, to zaraz tam ląduję. :) Co prawda nigdy nie spotkałem się z sytuacją by kobieta miała jakieś obiekcje i moje wymądrzanie się nie jest pełno wartościowe. Co nie zmienia faktu że kopnąłbym w duupę, taką co to, tam jej nie dotykaj, tam też bo smyra i tu bo łaskotki ... :O

Troche przesady jest w tym, co piszesz.Chec zrobienia komus minetki nie idzie w parze z wiekiem. A tak swoja droga, to odpowiedz szczerze, czy minetka nie sprawia Ci zadnej przyjemnosci?

Nie napisałam, ze nie sprawia mi żadnej przyjemności. Bywa to mile, może być jako gra wstępna, ale orgazmu od tego mieć nie będę więc dla mnie to takie trochę marnowanie czasu - wolę, żeby mi facet zrobił dobra palcówkę jak już, bo wtedy orgazm mam. Mineta dla mnie jest mniej więcej jak pieszczenie piersi czy pośladków - dobre na początek, ale jest zbyt statyczną, za spokojna - żebym miała pełna satysfakcję musi być potem nieźle rżniecie :D a nie jakieś tam kizi-mizi lizu-lizu :P

uprzedź przed a nie w trakcie co lubisz a czego nie .

No to mnie uspokoilas. Juz myslalem , ze z Toba cos nie tak. Ale widze, ze jestes calkiem normalna.Ty potrzebujesz silniejszych bodzcow. A z lomatkooo jest calkiem inaczej, ona szuka kogos do przytulenia, a nie do lizania. To przyjdzie pewnie samo pozniej, gdy juz kogos znajdzie.

gacie w celibacie, a co rozumiesz pod pojeciem ,,dobra palcowka,, draznienie lechtaczki, czy wkladanie palcow?

gacie w celibacie; a jaka lubisz kolejnosc: dobra palcowka i niezle rzniecie, czy odwrotnie?

Mam teraz opowiadać o moim ulubionym sposobie kochania się? :D To chytba oczywiste, ze zaczyna się spokojnie a w miarę podniecenia coraz bardziej intensywnie. Palcowka (do środka + klasyczne czochranie lechtaczki) jest na początek i ewentualnie w przerwie kiedy facet zbiera siły na następny strzał.

A jaka pozycja jest Twoja ulubiona i dlaczego? Lubisz czochrac lechtaczke przy facecie? Nie krepuje Cie to, jak patrzy?

autorka jest po prostu życiową pesymistką, więc szkoda w ogóle fatygi na robienie jej minety, bo ona i tak z góry wie, że nie będzie przyjemnie. Poza tym jak ktoś słusznie wyżej napisał, cokolwiek by jej facet zrobił, jej się nie podoba, bo przecież dochodzi tylko ze sobą. Czyli jak ten seks ma wyglądać? Wystawisz dupę, niech się facet spuści i nara?

Mało doświadczony Ale po co ci ta wiedza? Przecież kochał się ze mną nie będziesz :D

Ja odnioslem wrazenie , ze ona nie szuka przygod i szybkiego seksu. A jak sie cos trafi , to facet pedzi od razu do lizania, co byc moze ja krepuje. Zauwaz, ze mimo 29 lat nie ma duzego doswiadczenia w sexie. Mysle, ze jej potrzeba kogos, komu zaufa, kto otoczy ja cieplem, da jej poczucie bezpieczenstwa.Kogos, co ja czyms zafascynuje i bedze patrzyl na nia jak na kobiete i bedzie bardziej cos chcial dac, a nie brac. A jak na razie spotyka tylko takich, co chca brac.

Gacie w celibacie, bo jestem malo doswiadczony i interesuje mnie, jak kobiety lubia to robic. A z kochaniem sie z Toba, to nigdy nie mow nigdy.

No więc najlepiej mi się podoba od tylu ;P a naj naj naj lepiej jak się facet powoli ale dość mocno wbija we mnie przyciskajac mnie do ściany albo ewentualnie łóżka. Ruchów w tempie kopulujacego królika nie cierpię :D w ogóle lubię silnych facetów i mocny seks. Żadnej przemocy, klapsów itp. Ale głębokie mocne posuwanie to jest to. Dlatego lubię też facetów z niezbyt dużym sprzętem, bo inaczej bywa to bolesne i cała przyjemnoac idzie w diabły

Tez tak lubie, ale dochodzi jeszcze pozycja na jezdzca i ta mi bardziej odpowiada, bo moge wtedy dluzej, mam dostep do piersi i kontakt wzrokowy. Mozemy na siebie popatrzec, usmiechnac sie do siebie i moge obserwowac jej reakcje.

Każda pozycja może być super w odpo wiedniej sytuacji. Kochales się kiedyś na pieska przed lustrem - kiedy można się obserwować w nim?

Jeszcze nie, bo mie wpadlem na taki pomysl.

Ale nie odpowiedzialas mi na drugie pytanie zadane wczesniej. Czy lubisz czochrac lechtaczke przy facecie i czy cie To nie krepuje?

do autorki nie czytałem całego topiku, bo aż bolały niektóre Twoje wypowiedzi. Ty nie masz problemu z minetą tylko masz problem ze sobą, z akceptacją siebie, ze znajomością swojego ciała i jego potrzeb i z prawidłowym i szczerym tych potrzeb wyrażaniem. Primo. Secundo-przyjemność też trzeba umieć czerpać. Mylę się?