Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnalatemmmmmmm

NIE NAWIDZE LATA BO MUSZE SIEDZIEC W DOMU W UPAŁ : (

Polecane posty

Gość urocza czrownicaa
szkoda jej cos doradzac na wszytko ma jedna odpowiedz NIE dziewczyno zycie sobie marnujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfdgfhfg
i tak kazdy umrze wiec po co sie starac? nie traktuj zycia serio, i tak nie wyjdziesz z niego zywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
no niby nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzimysl
Jeżeli tobie jest żle z soba samą, to komu ma być dobrze z tobą? Musisz polubić samą siebie i kup rower do cholery.Wsiądź na rower, jedź nad tą cholerną wodę, korzystaj z życia, dbaj o ciało i umysł. Z takim zapyzialcem narzekającym na wszystko nikt nie będzie chciał przebywać. Jutro do kina na wcześniejszy seans, potem obejrzyj mecz, a w poniedziałek rano zagadaj przystojnego sąsiada na temat meczu albo mniej przystojnego, jak wolisz:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
kurka nie mam przystojnych sasiadow wiem, kolejna wymowka ale mieszkam w malym miescie, kolo mnie same rodziny lub emeryci, mlodzi ludzie spieprzaja stad gdzie pieprz rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
poza tym ja siebie nawet lubie, ale jakos nikt poza mną mnie nie lubi hah.. wiecie ja nawet sie usmiecham do ludzi ale ludzie maja mnie gdzies zreszta niewazne, ja sie dzis zdrowo napije, to do wieczora bede sie rechotac sama do siebie a potem juz bedzie chlodniej to pojde spac wczesniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jwepjpw
po 1: mozna poznać faceta w każdym wieku tym bardziej mając 28 lat bo ja znam własniee ok 30 dużo wolnych fajnych kolesi - nie wszyscy parują sie na studiach, sporo osób jest wolnych bo zajmowali sie pracą i takie tam - pewnie obracasz sie w nudnym środowisku, po 2: maruda jesteś - jak mi było samotnie to bralam tel i proponowałam kawkę i ploty z koleżankami, wychodzilam z siostrą na plaże i takie tam, po 3: zapisałam sie na studia zaoczne żeby troche sobie urozmaicic życie czegos nowego sie pouczyć i tam poznalam fajnego mena :) po 4: kawał życia przezd tobą - nie daj sie smuto,, zapisz się na jakiś fitness uwolnisz endorfiny i poczujesz sie szczęśliwsza, po 5 na bank masz kuzynów czy kuzynki, zagadaj, wkręć sie gdzieś może na urlop po 6. zapisz się nna prawo jazdy - zawsze sie przyda, poczujesz niezalezność, po 7 w necie full par sie poznaje, zobacz jakie tam czasem ciiacha siedzą i niewszyscy sa be bo jest grupa fannych ludzi, wyluzowanych ale nie mogacych jakos ntknąć się na tą odpowiednią osobę - popisz z kims tylko bądź rozsądna - jesteś młoda nie musisz desperacko szukać kogos wbrew temu co chrzanią kafeteryjni przegrańcy hah :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5trttyyu
"po 1: mozna poznać faceta w każdym wieku tym bardziej mając 28 lat bo ja znam własniee ok 30 dużo wolnych fajnych kolesi - nie wszyscy parują sie na studiach, sporo osób jest wolnych bo zajmowali sie pracą i takie tam - pewnie obracasz sie w nudnym środowisku," zapomnialas dodac, ze wiekszosc z tych kolegow to zwykli ruchacze, ktorzy zostawili dziewczyne albo przed samym slubem, albo po np. 5 letnim związku bo im sie znudzila, albo to zwykli dziwkarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzimysl
No to jak w małym mieście mieszkasz to jeszcze lepiej. Łatwiej zauważyć śmigającą rowerem fajną laskę w małym niz w dużym mieście i co najważniejsze zauwazyć ją ponownie, jak już w oko wpadnie. Często chodzę do kina sama, bo lubię. Widzę pełno ludzi, którzy przychodzą sami, jak ja. Znam ich wszystkich z widzenia, pozdrawiają, zagadują mnie na mieście. Nad wodę często jeżdże sama, bo mi szkoda czasu na umawianie się, czekanie, skracanie pływania, bo ktoś musi wcześniej wracać. No ja lubię być sama:). Może ty też lubisz, tylko myslisz, że nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
no ja akurat smiesznie wygladam na rowerze mam jakis dlugi tulow i zalosnie wygladam.. niestety slyszalam to tez od kilku osob wiec nie jest to moja paranoja, nie wiem kto bedzie za mna lecial na tym rowerze, chyba stado psów ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr_who
masakra, jak Ty marudzisz, wszystko jest na nie, co byś nie miała zrobić, to zawsze znajdziesz powód,żeby nie próbować. faceta można poznać w każdym wieku. kolegów i koleżanki też, nawet w głupim sklepie. wiek nie jest przeszkodą do nowych znajomości. a jeśli ty jesteś wiecznie nieszczęśliwa i marudna to ludzie to czują i uciekają przed tobą amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
oj tam, nie marudze przeciez ludziom , nic nie mowie bo nikt nie chce ze mna gadac, jak mowie dzien dobry komus to ten ktos z łaski odpwowie a czesto nawet nie odpowie a przeciez ladnie sie usmiecham i NIE MARUDZE ludziom.. ale tak to jest w malym miasteczku, ludzie wkolo wiedza ze jestem stara panna i ze taka malo rozrywkowa to zaraz etykietka nieudacznika i dziwoląga jest przyklejona i tak to wyglada .. wiec nie mam naprawde ochoty wychodzic samotnie do tych ludzi.. bo i po co zreszta nie ma nikogo.. wyjrzalam przez okno -pustki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
zreszta dowodzi to pustoty ludzi.. tylko tam gdzie przyjemnie to sie pchac to tak, a jak ktos ma problem, widac ze smutny to wszscy rece umywaja jedno mile slowo czasem takiemu komus by pomoglo.. ale nie, po co sie zblizac do mruka, jeszcze co ludzie powiedza ze w ogole sie zadajesz z takim kims, po co wysilku wlozyc by taki ktos poczul sie troche lepiej.. niby nic ale moze to jest problem spoleczny, w koncu sa ludzie ktorzy z natury sa weseli i lubia ludzi , moglo by im sie chciec czasem pomoc osobom ktore sa troche zagubione, smutne.. niesmiale ale nie, bo po co sie przemeczac.. a wiecie ile rocznie jest samobojstw bo tak wielu ludzi czuje sie samotnie i sa odtraceni przez wszystkich za duzo ale wcale sie nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
i kogo to obchodzi ze koljena samotna osoba sie zabila bo juz nie mogla wytrzymac bo innym nie pasowalo ze nie jest dusza towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do siedzimysl
Słuchaj, mam takie pytanie "techniczne". Jak sobie tak sama pływasz, to kto Ci Twoich rzeczy pilnuje?? Widzisz, ja też lubię "sama". Sama do kina, sama na snowboard, sama na rolki, sama na spacer... I chociaż nie wynika to z tego, że jestem samotna. Fakt, faceta nie posiadam, ale całkiem spore grono przyjaciół. Z tym, że są to mocno zapracowanie ludzie. Kiedyś mnie denerwowało to, że nie mają na nic czasu i że tak ciężko się umówić, poza wieczorami czy weekendem. Aż w końcu przekonałam się do samotnego spędzania czasu i co więcej: polubiłam to! Nikt mi nie jęczy, że za zimno, za gorąco, za głośno, że warunki nie takie, kolejki za duże, ludzi za dużo, że do domu już...Robię przerwy, kiedy mam na to ochotę i nie muszę się do nikogo dostosowywać i to jest dla mnie super! Ale z jeziorem/basenem mam problem. Bo przecież nie wsadzę kluczyków od samochodu i portfela do kieszeni :D Nie zostawię też torby na kocu. I mam właśnie problem, bo ja całe lato mam wolne, nie pracuję i chociaż nie jestem aż tak bardzo samotna, bo mam wielu przyjaciół, to jednak większość z nich nie ma aż tyle wolnego co ja i nie ma kogo wyciągnąć nad wodę w środku tygodnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
no tez mnie to zastanawia, balabym sie przyjechac z plazy w samym stroju kapielowym i to na stopa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z gilem
prawda - jest taka że samotność z wyboru to co innego więc tak nie szpanujcie co po niektórzy tą swoją zajebistą niby niezależnością i samowystarczalnością. sama prawda - człowiek to zwierzę stadne a gówno prawda - to to że samotność daje szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
no pewnie, tez co innego jest cos zrobic samemu wiedzac ze i tak czy siak nie jest sie samemu jak palec wsrod calej ludzkosci ja tez nie potrzebuje stada ludzi do robienia codziennych rzeczy, np zakupy czy wybrac sie do kina od czasu do czasu samemu - ok ale ja nie mam sie do kogo odezwac, nigdy w pracy jedynie mam kilka kolezanek ale one maja swoje zycie i dzieci i mezow i poza praca umawiaja sie ze swoimi kolezankami ktore tez maja dzieci i mezow i robia sobie takie 'rodzinne' wypady itd. a do mnie mozna sie z łaski odezwac, opowiedziec jak bylo fajnie i tyle. ehh napilam sie troche ale nie pomoglo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr_who
kiedyś też byłam samotna i smutna i wiem, że ludzie to czują nawet jak się do nich nie gada. ale zaczęłam wychodzić ze swoją pasją do obcych ludzi, którzy też mają podobne zainteresowania. poznałam ich, a oni mnie. przy okazji imprezy i inni ludzie nie związani z zainteresowaniem. ktoś mi też kiedyś powiedział,że z takim nastawieniem zawsze będę samotna. zmieniłam się i dziś jestem szczęśliwa. w moim małym mieście też nie ma szału, ale jakoś się ludzie poznają, nawet w głupim sklepie przy kasie coś zabawnego się powie i już jest atrakcja, już się coś dzieje. trzeba umieć cieszyć się z małych rzeczy, doceniać siebie i organizować sobie czas. ludzi samotnych nawet w małym mieście nie brakuje. wystarczy znaleźć chwile, wyjść na piwo z koleżanką i rozejrzeć się w koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr_who
i jeszcze jedno: obcych ludzi nie interesują cudze problemy, zawsze tak było jest i będzie. więc najpierw trzeba się otworzyć i zmienić nastawienie, pośmiać się z byle czego, a o problemach to się tylko zaufanym ludziom opowiada. chociaż jeśli człowiek się zmieni to część z tych problemów poprostu się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boże boże bożeonko
a ja rozumiem doskonale autorke. Mieszkam w bloku, w małym miasteczku i w upał cierpie! Zazroszcze ludziom którzy maja ogrodek, układłabym się na kocyku pod domem, albo na hamaku gdybym miała i dzień by mi miło minął. A tak to siedzę spocona w domu i marze o ochłodzeniu. W taki upał oprocz siedzenia nad jeziorem albo w ogórdku to nie da się nic innego robić. Cholerne bloki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnalatemmmmmmm
no, bloki latem to jak wiezienie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzimysl
Jeżdzę na dzikie kąpielisko za miastem, rzeczy zostawiam w samochodzie, zabieram tylko ręcznik ze sobą i nieszczęsne kluczyki. Zawsze sie znajdzie ktoś, kto popilnuje "ręcznika", najczęściej powierzam nastolatkom w większej grupie lub mamuśce z dzieciakami. Ja jade tylko popływać, nie siedzę na plaży, bo moja skóra nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoBietOOOOO
nie masz sukienek?? idz do pierwszego lepszego ciuchlandu, a wyjdziesz stamtad nie z jedna, a z kilkoma niepowtarzalnymi, letnimi sukienkami. za grosze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoBietOOOOO
a, i jeszcze jedno: NIENAWIDZĘ razem się pisze!!! znasz słowo "nawidzę"??? :-0 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoBietOOOOO
a, i jeszcze jedno: NIENAWIDZĘ razem się pisze!!! znasz słowo "nawidzę"??? :-0 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw trzeba umiec
byc szczesliwym ze soba samym. Skoro Ty sobie czasu sama zagospodarowac nie potrafisz to czy bedziesz sama czy nie bedziesz tak samo dretwa i znudzona zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale problem masz
"Jak sobie tak sama pływasz, to kto Ci Twoich rzeczy pilnuje??" Rzeczy sobie leza. Przeciez jak ide nad wode to nie biore nic cennego. Ide plywac, po cholere mi komorki i inne tego typu. A po co komu moje schodzone majtki czy koszulka? :P Ze o mokrym reczniku nie wspomne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja hamak kupilam za 19 zl
w Biedronce, 2 lata, czy 3 temu. Przeciez nie musze miec wlasnego ogrodu zeby go spobie rozwiesic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o to ze
samotnoosc lepsza. ALe o to, ze jak ktos ma takie rozczeniowe podejscie do swiata to bedzie ciezarem dla umoiejacej sie bawic grupy ludzi. przyjdzie toto i "zabawiajcie mnie, bo ja nie umiem sama"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×