Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osysysysys

Jak sie pozbyć tych cholernych os????

Polecane posty

Gość osysysysys

maz zaklejal dziury pianka bo juz 3 gniazdo sobie szykowaly u nas wokol domu. A teraz lataja jak wsciekle przed wejsciem i szukaja miejsca nowego :/ mam ich dosc jest ich cala masa ! ktos cos poradzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany ...miałam 2 roje w zeszłym roku w ogrodzie. Wystarczy wstawić im jakąś skrzynkę , albo pieniek z drzewa i znajdą swoje miejsce . Nie musisz ich tępić...przydają się i to bardzo . Będą wściekłe, kiedy zaczniesz je ganiać , albo stare gniazdo zniszczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na początek przeszukać
okolicę gniazd musi być więcej wyrojają się i zakładają nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osysysysys
mam 2 malych dzieci i na pewno nie chce ich tu udomowić tylko się ich pozbyć. A gniazd byc moze :/ bo przed wejsciem latab szukajacych nowych miejsc jakies 50 os :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba mnie nie zrozumiałaś.....nie udomowić, tylko "okadzić".... nie będą atakować , jeśli się wyroją , tak jak napisał "na poczatek..." Każda ingerencja w gniazdo...spowoduje agresję , czy Ty nie rozumiesz, że to niebezpieczne ? Znajdź im miejsce ...z dala od domu...tak jak napisałam wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osysysysys
ok teraz juz zrozumialam o co ci chodzi. sorki ale ja po prostu juz wychodze z siebie poniewaz sie bardzo boje o dzieci - ktore maja nawet pokoj i okna od strony tych wscieklych os ktorych jest cala masa ! mozesz mi powiedziec jakie skrzynki beda odpowiednie ??? ktore wymienialas wczesniej ??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwoń po profesjonalną firmę żeby je wytępił. Osy i dzieci to grozne połączenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja słyszałem,
że w takich przypadkach dzwoni się na straż pożarną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osysysysys
juz sie straz tym nie zajmuje- moja matka miala w zeszlym roku gniazdo szerszeni na podbitce kolo swojego tarasu i dzownila na straz. Powiedzieli ze juz sie tym nie zajmuja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma zadzwoniła po straż i przyjechali od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osysysysys
a dzieci mam bardzo male 2 letnie i 5 letnie. Ja faktycznie jakiegos specjalisty poszukam bo tu zarty juz dawno sie skonczyly. w oknach u dzieic jutro montujemy siatki na owday by te osy nie wpaltywaly ale dzieci po ogrodzie biegaja i wyjscie z domu jest tam wlasnie gdzie sa te osy. Szok po prostu mam dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijka
nam straż pożarna pomogła, ale to było z 3 lata temu.. ja dodatkowo jestem uczuleniowcem wiec raguje niemal histerią na każde takie stworzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak widzę to krzyczę i piszczę ;) tak samo z pająkami. Używam raidu na jedne i drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kolegę strażaka, zadzwoniłam i zaptałam - faktycznie już się tym nie zajmują, wiec musisz poszukac jakiejs firmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż już się nie zajmuje
prywatnymi posesjami tylko miejsca publiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijka
pająków też nie lubię... brrrr w ogólę nie przepadam za robactwem, nie znoszę tych wielkich włochatych ciem, co to sobie latem lubią polatać przy źrodłach swiatła... fuuuuj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż już się nie zajmuje
a jeśli już sama będziesz usuwać to odymić by je otępić zalać wodą z dużą ilością piany z mydła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukałam w necie Obecnie likwidujemy gniazda os tylko tam, gdzie jest zagrożenie ludzkiego życia - mówi bryg. Stanisław Kondrat (42 l.), zastępca komendanta straży pożarnej w Sokółce (woj. podlaskie). - Sprawdzamy każde zgłoszenie, ale zwykle odsyłamy zagrożonych do specjalistycznej firmy zajmującej się tym problemem - wyjaśnia strażak. Firma, owszem, usunie gniazdo, ale za słoną opłatą. Co więc robić? Przede wszystkim zapobiegać. - Osy zagnieżdżają się wczesną wiosną. Wtedy powinniśmy sprawdzać zakamarki i tępić pojedyncze owady, nim założą tzw. gniazdo - radzi dr inż. Stanisław Hońko z Pracowni Hodowli Owadów Użytkowych SGGW. Gdy owady już się zagnieżdżą, należy uzbroić się w sprej przeciwko osom i spryskać je wieczorem, gdy wszystkie będą już w gnieździe. Można też skonstruować pułapkę. Niektórzy robią je z plastikowych butelek. Należy napełnić ją jakimś słodkim płynem, np. resztką piwa czy soku. Osy wlatują do takich pułapek i topią się, nie mogąc znaleźć wyjścia. Z osami trzeba postępować ostrożnie - Możemy sami usunąć gniazdo, ale tylko wtedy, gdy mamy absolutną pewność, że nie jesteśmy uczuleni na jad owadów - ostrzega August Filipowski (86 l.) z Horodnianki (woj. podlaskie), pszczelarz z 50-letnim doświadczeniem, który stoczył wiele wojen z osami i szerszeniami. trupem bym padła jakbym miała zrobić taka pułapkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle nie wyobrażam sobie nawet podejść do takiego gniazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, ja też nie... nawet do takich już utopionych bym nie podeszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osysysysys
czytalam o tym w necie - owszem topia sie w takiej pulapce ale za to z kazdym dniem jest ich coraz wiecej bo nie dosc ze te robotnice znalazly sobie idealne miejsce wokol na robienie gniazd to jeszcze taka zacheta- stad sie zrobila z 9 os jakies 50 ! I lataja szlenczo szukajac wokol uszczelnionego miejsca gniazda pianka szuakajc innych szpar :/ ja sama to z mezem robilam wlansie po 21 kiedy byla jedna pol przytomna a reszta nie wiem spala???? maz wczoraj je potraktowal gasnica na owady tego typu ale jeszcze bardziej je to wkurzylo:/ dzownie po firme bo juz wyjscia nie mam a ich coraz wiecej pomimo usuniecia butli ze slodkim sokiem:/ jak to wiele osob radzi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osysysysys
u nas tego gniazda nie widac - mamy dom 2 letni i nie dokonczylismy fundamentu wokol domu wiec znajduja sobie jakies dziurki i wynosza stamtad styropian po czym formuja gniazdo we wnatrz . Kiedy bylo ich kilka obserwowalam to. Powiem szczerze ze dosc inteligentne owady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz spróbować ze strażą... kolega mi mówi, że jak dobrze się zagada, to usuną, możesz powiedzieć , że masz małe dzieci ... on mówi, że jego zmiana by pojechała i usunęła, wiec to zalezy od ludzi tak naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straż już się nie zajmuje
a tak cwane i sprytne gniazda robią z takiego sztywnego papieru przeżuwają drobne odpadki drewna a nawet deski gryzą i z masy celulozowej lepią se gniazda co najlepsze impregnują śliną ten papier że nawet na deszczu wytrzyma cwaniary :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron kark
Dzwonię na policję, bo się znęcacie nad zwierzętami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzestraszonaIToBardzo
Również zastanawiam się jak pozbyć się os. Mieszkamy w domku wielorodzinnym. W dachu od strony balkonu zauważyłam dziwną aktywność dośc sporych os(??). Wchodzą gdzieś pod dach. Aż boję się wyjść, nie widać nigdzie ich rezydencji w każdym razie coś się dzieje. U tutaj moje pytanie: jak je załatwią jeśli są w środku? Może najpierw spr potraktować je jakimś sprayem? Dziś było ich pod wieczór z 10, kręcą się, latają to tu to tam więc chyba dopiero zaczynają działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzestraszonaIToBardzo
Właśnie dwie obijają się od okna. Przyznam, że są spore, brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usuwanie owadów os szerszeni itp Warszawa i okolice 516327016

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały jasio
Zatykanie dziór na wiele się niezda ( a tylko je rozwścieczy ) zwłaszcza jak umiejscowią się w podsibitce bo przeniosą sie trochę dalej.Mi zaczeły wynosić styropian z elewacji wiec zaden sprey nie pomoże więc odczego mamy odkużacze wodne najlepiej budowlany lub z filtrem ( nie workowe ).Dokupić trzeba odpowiedniej grubości rurę z pcv w sklepie elektrycznym ( 3 metry ona ma i daje bezpieczny dystans ),mocujemy do odkużacza.Potem wystarczy końcem rury popukać w okolice otworu którym wychodzą i zbierać co wylatuje.Pobudzone atakóją wlot rury więc jedna krutka akcja i około 50 sztuk mniej a akcji takich trzeba przeprowadzić nieraz bardzo wiele bo gniazdo może sięgać około 500 -pięćset- sztuk a nawet o wiele więcej. Jak odkużacz wodny to się wytopią a jak z filtrem to je muchozolem zaraz ale i tak czy owak z reguły trzeba dobić.Sposób o tyle dobry że znikają z gniazda i nie wiedzą dlaczego a są cwane bestie. Jak się wyłapie robotnice to larwy wymrą w gnieżdzie i wygłodniała krulowa też wyleci. Sposób sprawdzony przeze mnie i najtańszy !!! Życzę powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×