Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weekendowy obżartuch

Czy Wam też trudniej przestrzegać diety w weekend?

Polecane posty

Gość weekendowy obżartuch

Dziewczyny odchudzam się od poniedziałku, tzn odchudzałam bo w sobotę popełniłam wszystkie możliwe dietowe grzechy, jadłam słodycze, za dużą kolację, potem alkohol i jeszcze fast food w nocy po imprezie(mały ale jednak). Dziś było już znacznie lepiej ale mam wyrzuty sumienie z powodu wczoraj :(. Zastanawiam się co zrobić, żeby trzymać się jakoś w weekendy. Macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzejedzonaOna
Ja mam dzisiaj taki dzień , najadłam się , chociaż z dietą doszłam już do celu ale żałuje po co mi to wgl było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
Musimy się ogarnąć i jednak trzymać, ja bo to dopiero pierwszy tydzień i chcę przecież osiągnąc cel, A Ty też się trzymaj sczególnie jeśli już udało Ci się schudnąć... Jutro po prostu trzeba zacząć od początku, a dziś już nie przeżerać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzejedzonaOna
No jutro to chyba jakaś głodówka oczyszczająca hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsjkd
hehe, takie wpadki się zdarzaja kazdemu. I faktycznie najczesciej w weekend... moze dlatego,ze mamy wiecej czasu i ogolnie jestesmy mniej zorganizowani i ogarnięci. Pamietam jak mój mąż się odchudzał... uznał, ze cały tydzien sie trzyma a w sobote lub w nd do wyboru pozwala sobie na jakis mały grzech w ramach nagrody. I nawet niezle mu to wyszło.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsjkd
a czasami te grzeszki nie były takie małe.. np jezdzilismy do jego ulubinej knajki na placek po węgiersku...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam :]
W tygodniu dieta, w weekend hulaj dusza piekła nie ma, a w poniedziałek głodówka ( monodieta). :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
No u mnie to się zbiegło z impreza wczoraj, i rodzinnym obiadkiem dziś (i niestety było pyszne ciacho ale poza tym się trzymałaM :p ). Na szczęście w przyszłym tyg. nic nie mam takiego w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzejedzonaOna
No ja na jutro planuje głodówke :) a potem dietka i mam nadzieje że w weekend już takiego napadu na słodycze nie bd miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
A najgorsze że się jeszcze nie ważyłam od początku, bo zaplanowałam sobie że spr. postępy tylko raz w tygodniu. Ciekawe co waga jutro pokaże, mam nadzieję, że nie zniweczyłam 5 dni diety :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
a jak się odchudzacie macie jakieś specjalne diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
Przejedzona ile udało Ci się schudnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzejedzonaOna
Schudłam 15 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
Wow, :) gratuluję a jak udało Ci się to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzejedzonaOna
Nie jadłam słodyczy , białego pieczywa , makaronów , sosów , ziemniaków . Jadłam gotowane mięso lub rybe na parze , warzywa , owoce , jakieś jogurty 0% , chleba wasa lub wafle ryżowe . nie jadłam po 18 i troche ćwiczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
No tak czyli zdrowo i niskokalorycznie, a ile czasu Ci to zajęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weekendowy obżartuch
A jak IG? działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak trochę trudniej
bo nie ma takich potraw i produktów normalnie do zjedzenia :( surówki z toną majonezu albo doprawiane cukrem , jak jakieś potrawy regionalne to mąka i ziemniaki w każdym regionie inaczej doprawiane albo wszystko ma tony panierki każda zupa oprócz rosołu zabielana kilogramem mąki , masakra jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak trochę trudniej
dla mnie najgorsze są wyjazdy , weekendy dni poza domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam, że tylko ja mam taki problem 1,5 roku temu schudłam 18 kg - wtedy miałam taką silną wolę, że trzymałam się weekend czy nie, zawsze była dieta, a teraz pofolgowałam sobie i przytyłam takie bite 3 kg (w porywach nawet 5 - bo moja najniższa waga to 57, a teraz ważę 62). Moja dieta wygląda tak - od pon-do piątku super a w weekend lody, chleb, słodycze pos każdą postacią. teraz wiedząc, że nie tylko ja tak mam jak będę miała napad będę do Was zaglądać, może razem będzie łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, to dość powszechne, że weekendy (lub inne wolne dni - np. wakacje) sa bardzo trudne dla osób odchudzających się. Jest wtedy więcej czasu, zupełnie inaczej wygląda plan dnia (nie idzie sie do pracy, szkoły, nie ma zajęc) i łatwiej jest popaść w pułapkę objadania sie. Wiele osób traci wtedy regularność jadania posiłków - bardzo ważne na diecie- i je o wiele większe porcje niż na co dzień. Najlepiej jest wcześniej zaplanować sobie jak będzie wyglądał taki wolny dzień i co będzie się wtedy jadło. Dzięi temu łatwiej jest opanowac napady głodu. W razie pytań zachęcam do kontaktu mailowego monikach@diety.poznan.pl Pozdrawiam, Monika Chrzanowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdietetyk
Pamiętaj ze każdy potrzebuje odskoczni i stosując dietę masz prawo do małych oszustw (lub jak wolisz nagród za wytrwalosc). Wszystko jednak w granicach zdrowego rozsądku. Niedzielny schabowy w panierce u mamy lub pizza ze znajomymi wchodzi w grę, ale ogranicz się do jednego niezdrowego posiłku w tygodniu. Dieta nie trwa tylko od poniedziałku do piątku. Dieta polega na zdrowym stylu życia przez cały czas również w weekendy.Dlatego najlepszym sposobem jest skorzystanie z firmy cateringowej takiej jak www.lilyondiet.pl Kontakt:723062281 Polecamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka691
Ja jem wszystko oczywiście w granicy rozsądku i chudnę,ale stosuję suplement African Mango http://szczupla-kobieta.pl już 2 miesiące a ja mam 16kg za sobą;) to ładny wynik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×