Ja 26lat-dziewica,on 33 lata- boje sie jego rekacji?

Zuzanna Amelia & 3 17:30 [zgłoś do usunięcia] davey wierzcie że to nie chodzi o problemy "boję się związać bo boję się ciąży", coś zupełnie głębszego, Mozesz rozwinac te mysl?" To dość trudne, ale tak ma rację, że to dużo głębsze... niż strach przed ciążą i trzeba znaleźć tego podstawy...

Tylko,ze to jest sprawa autorki,a nie innych osób na forum.

fiku mikuuu kolega nei pociąga mnie, randkowicz budzi emocje jako mężczyzna, czy to tka trudno pojąć?" Nie no rozumiem, ma ładną twarz i wydukał komplement, to lecisz na niego... Rozumiem doskonale... :P Właśnie tobie próbuje to uzmysłowić o czym piszesz... Czyli blokady nie masz, choć miałaś ją parę wpisów wyżej. :D

No ja bym wlasnie chciala wiedziec na czym polega ten "glebszy problem" dlatego prosilam o rozwiniecie mysli.

17:30 [zgłoś do usunięcia] fiku mikuuu każdy ma blokady przed facetami, to jest naturalne, taki mechanizm obronny," A tutaj jeszcze miałaś... :D Cóż za terapia szybka... :D

piszesz od rzeczy pani psycholożko po 2 fakultetach

Zuzanna Amelia & 3 No ja bym wlasnie chciala wiedziec na czym polega ten "glebszy problem" dlatego prosilam o rozwiniecie mysli" Ale problemów może być tyle ile jest ludzi z problemami. Każdy może być inny. Z reguły zaczyna się w dzieciństwie, to fundament.

Nie da się tego tak po prostu przedstawić, zresztą musialbym na przykładach, a tu już tajemnica lekarska. Może i jest się tu anonimowym, ale świat jest mały. To skomplikowana sprawa, nie ma co zazdrościć takich problemów. Aggie ma rację co do randek fiku miku też. Pierścionek zaręczynowy dla mojej pomagała mi wybrać jej przyjaciółka bo była obcykana w rozmiarach itp. Po udanym zakupie zaprosiłem ją na piwo. Chciałem się jakoś odwdzięczyć zająłem jej sporo czasu:O:D I zdecydowanie nie była to randka a spotkanie;)

mam blokadę, nie dopuszczam facetów blizej, muszą wpierw zdobyć moje zaufanie i wzgledy moim zdaniem to naturalna blokada

17:50 [zgłoś do usunięcia] po przemyśleniu stwierdzam ,że Tylko,ze to jest sprawa autorki,a nie innych osób na forum. Nie do konca. Skoro autorka wstawila temat na forum to automatycznie stal sie sprawa forum . A Ty skoro uwazasz , ze to prywatna sprawa autorki to dlaczego w ogole sie wypowiadasz w tej dyskusji ?

fiku mikuuu piszesz od rzeczy pani psycholożko po 2 fakultetach" No ja się tak szybko nie odblokowuje... :D

nie potrzebnie go wystawiła, bo to nie sa tematy na forum. zreszta ja bym, tu nie szukała pomocy, bo to nie jest własciwe miejsce. A dlaczego się wypowiadam? to jest odpowiedz na posty tych "wszystkowiedzacych".:)

Co to ma byc?Nie ma takiej szkoly. idzcie sie na leb leczyc wszyscy. GDZIE MOJA RENTA I KONIEC!!! Wiecie co - dzis skreslilam SLASK na zawsze. Kregoslup mnie boli ze sie nie da opisac i wiecie dzis doszlam do wniosku, ze gdyby nie ta matka KEVINA, ze mi odebrala literke to ja mam caly SLASK - ten zespol i profesora Hadyna i jestem filologiem z tego. Bo co innego to szkoda wszystkiego w Polsce ale to jest normalnie GENIALNE i wszystkie slaskie GODKI wtedy bym miala a tak to Zielone Swiatki mnie uznaly za slaska rodzine i sponiewieraly bo moze cos tam z tego klona sie im wydawalo. Ale gdybym ja miala literke no nie wiem - do sredniej muzycznej i do orkiestry bym mogla isc a tak mnie zajechali rowno I DOPIERO DZIS - no rano juz mialam profesora i ogranie zespolu tak ze mozna cos robic z NAZWISKA. Bo w Polsce bez nazwiska wszystko bez sensu. I wtedy brak klasy sportowej mimo tylu biegow bez sensu ale to z nazwiska bym sobie dopasowala 2 fach i bym miala wszystko gdzies i w sumie 3 fachy, ale wuef bez sensu. Muza byla OK ale co tu grac zeby to mialo sens, zeby mi chcieli spiewac przy tym graniu. Bo oni ze ja rzympolilam - tez ale to wszystko jest przez wyssanie przez brak literki. I co moze klon? MOZE GRAC. I wiecie najgorzej jest jak ktos ma las. I wiecie w sredniej ja sobie moglam troche pograc ale nic nie umialam zagrac tylko O LESIE COS, no to co - ale oni nie graja. Bo to jest taka okolica, ze tu nic nie idzie dopasowac i gdybym miala literke to pretensje o kase, a tak to wlasciwie nie wiadomo co i wiecie JESTEM Z PRZESTEPSTWA wiec to tez trzeba wiedziec jak sie adoptuje bo ja za wszystko mam kic, wyrok smierci - cale zycie. A to tez nie tak. Takze jak mi jest zal tej literki i rodowod mialam na szkole i bym sobie byle co dopasowala. Wtedy 2, 3 intrument, nawet 4 i szkoly. Ja tylko JAKIMS CUDEM??? Czy SILA 1 instrument bo musialam klona ratowac na zalozycieli bankow. I ten klon mial chyba grac w Holandii, to poszedl na filologie bez literki, mnie wszystko odebral, a ja przy Menglu skonczylam jak DEB, a dziadek byl tu w orkiestrze wiec wiecie - no przynajmniej cos dopasowac z tego - NIC. No i to tez jak mi naswinili. I dopiero Po OBSZARZE - nie mialam przez literke. Bo bedzie przez znikniecie. Nie to nie jest to samo. Chociaz no wlasnie przy zniknieciu nic nie widac chociaz... co bym tam dopasowala. Obszar bym miala. Nie oplacalo sie chyba. No wiecie takie zycie bez sensu mialam - nic sie nie oplacalo. Np. do Niemiec jakbym byla oddana - zaraz bym grala. A czemu tak jest? Ale tego nie napisze i tyle. Bo sie znowu nie oplaca i tyle. Nic sie nie oplaca powiem wam. Tylko klony sie oplacaja. I tyle sie oplaca w Polsce. I isc na rente jak nie umiesz sie wyniesc z glupiego roku bo wiecie co zrobilam po 2latach biologii. Poszlam na komisje na rente czy nie moge isc i z renty sie wyniesc na inna uczelnie bo ta uczelnia mi dziala na nerwy a wyniesc sie nie umiem i tyle. Mialam isc zdanym egzaminem z jezyka. Tak - ale kiedy przyszly wyniki i powiem wam jeszcze, ze no wlasnie to na zaoczna biologie i dzienna filologie. CIEKAWE JAK? To trzeba miec kase. A ja oddana na kase - na nic kasy. dajcie spokoj i tyle. GDZIE MOJA RENTA???!!!!

17:52 [zgłoś do usunięcia] davey Nie da się tego tak po prostu przedstawić, zresztą musialbym na przykładach, a tu już tajemnica lekarska. Napisz otwarcie ze nie wiesz, ze nie masz pojecia a nie wciskasz tu jakies sciemy o tajemnicach lekarskich. Jakos ci tajemnica lekarska nie przeszkadzala w podaniu dosc konkretnego przykladu w poprzedniej wypowiedzi wiec skad nagle teraz tak ci "etyka zawodowa" na drodze stanela ?

tako wom wkleilem post Owcy, cobyście się przekonali, że to nie dziewictwo jest choroba tylko coś innego :D :P

To nie jest kwestia różnicy spotkania z kolegą, a spotkania z potencjalnym amantem. Tylko kwestia przejścia z jednego do drugiego. Uważam, że lepiej byłoby najpierw się spotkać... a potem przejść do randkowania. A nie od razu lecieć na faceta... jak ma fiku miku... :P Ma pociąg do faceta, jak pisała sama zagaduje.. a jak pociąg nadjeżdża... coś ją blokuje... może szyny? :D

Jakiego przykładu? do tej pory nie pisalem o pacjentach tylko o swojej dziewczynie.

To juz naprawde - nie czytalam wszystkich Twoich postow ale te ktore czytalam podobaly mi sie.

miałam 2 razy bliskich kolegów, skończyło się propozycją seksu pyzjacielskeigo, juz w to nei wchodzę, zaznaczam wyraźnie granicę albo kolega albo randkowicz

To już naprawdę ...- jesteś złośliwa.

To juz naprawdę - najczęściej jednak mówimy "mam dziś randkę" i to już bez względu na to czy planujemy przyszłość bardziej czy mniej.

Biedna dziewczyna. Skoro nie jest pacjentka to mozna o niej pisac. A jesli juz chcesz sie podawac za lekarza to sie naucz , ze wiele przykladow wlasnie podaje sie. A jesli zapytasz jakiegos prawdziwiego lekarza to moze sie nawet dowiesz jak sie to robi aby zachowac anonimowosc takiej osoby.

fiku mikuuu mam blokadę, nie dopuszczam facetów blizej, muszą wpierw zdobyć moje zaufanie i wzgledy moim zdaniem to naturalna blokada" A radziłam przeczytać co to blokada. Niepotrzebnie kolejny raz się ośmieszasz.

no tak, bo blokada jest tylko jednego rodzaju, taka jaką zdefiniowano w podręczniku "Psychologia dla opornych" :D

fiku mikuuu miałam 2 razy bliskich kolegów, skończyło się propozycją seksu pyzjacielskeigo, juz w to nei wchodzę, zaznaczam wyraźnie granicę albo kolega albo randkowicz" aaaa JUŻ się nie pieprzysz z kolegami... Faktycznie jesteś zablokowana na seks :P. I faktycznie miałaś rozgraniczenia spotkań z kolegami, z którymi JUŻ NIE UPRAWIASZ SEKSU, a facetami na których lecisz. Teraz przynajmniej wiemy dlaczego tak dziwnie pisałaś o tych randkach. Teraz ma to sens. I rozumiem co myślałaś pisząc o randkach z obowiązku.

"aaaa JUŻ się nie pieprzysz z kolegami..." :D:D:D:D

Zuzanna wybacz, ale nie mam obowiązku się przed Tobą tłumaczyć, ale skoro chcecie przykładu to proszę bardzo. 1. Dziewczyna z rozbitego związku (ojciec bił matkę i ją), boi się zaufać choć bardzo by chciała. 27 lat, napiętnowana przez takich jak Wy że nie ma chłopa i kiedy ślub. 2. Względy religijne, choć może źle to ująłem, w zasadzie tu nie chodzi nawet o religię tylko o wyrzuty sumienia po bliskości, przyczyny jeszcze nie zbadana dlaczego. 3. Skoro już o tej ciąży mowa to faktycznie paniczny lęk przed zajściem w ciążę, ale do tego stopnia że robienie testów po pocałunkach (dziewczyna 28 lat). 4. Chorobliwa nieśmiałość, nerwica itp

fiku mikuuu - rozumiem też dlaczego tak walczysz o to dziewictwo. Z racji, że z kolegami JUŻ nie uprawiasz seksu... masz prawo czuć się dziewicą. :D Bo "Z RANDKOWICZAMI" to już nie obowiązek jak pisałaś a przyjemność. :D

a czy ona pisała, że pieprzyła się z kolegami?:O

nie jestem na siłach by odpisać :D:D:D