Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Nie powinnaś Kasiiii marnować sobie życia z żonatym mężczyzną i to jeszcze zabierać ojca czwórce dzieci, no i to że to jest jego drugie małżeństwo i zdradza jeszcze, aż trudno uwierzyć że takie coś jest możliwe, takie nieodpowiedzialne zachowanie ze strony mężczyzny:(

Wiem, że to wszystko z boku wygląda okropnie i tez bym takiego potępiła, ale nasze uczucie rozwijało sie bardzo powoli. Najpierw była dłuuuuga przyjaźń, nieunikniona, bo zarówno jego zona jak mój mąż mamy ze sobą świetny kontakt. Często wspólnie imprezujemy. Poza tym ona często sama mi go "podrzucała" do rozmowy bo sama nie miała czasu albo ochoty ze mną rozmawiać. Zreszta do tej pory tak jest, że celowo podsyca we mnie zazdrość o niego, a jak ja nie reaguję to jest wielce zdziwiona. Kiedy ja i on nie kkontaktujemy się ze sobą to ona pyta dlaczego. On codziennie do mnie dzwoni, rozmawiamy, czasami się spotkamy na obiad. Seksu w tym wszystkim jest niewiele. Ale czuję, że łączy nas mocne uczucie. Tyle, że on w tym wszystkim nic nie chce zmieniać, bo zasłania się krzywdą dzieci. Poza tym ja tez mam męża i dziecko. Ech ...zaraz mnie wszyscy potepią

sama jesteś Kasiu. Buchaj rozpłodowiec ma duże potrzeby, ta 4 dzieci nie wzięła się z pylenia traw. Ech, głupiaś, pakować się w taki szajs.

A do tego recydywista, druga żona i tobie naprawdę rozum zamienił się miejscami. Taaaaak przyjaźń się rozwijała, uwodził cię najzwyczajniej, przyjaźń...ty wierzysz w to co mówisz?

dajcie dziewczynie spokoj, sama zrobi jak uwaza

Wiem, że macie rację...szukam w sobie sily, żeby to zakończyć...od pół roku bez rezulatu...

Jak ktoś chce to potrafi ;-) Ty nie chcesz - proste :-p

Głupiaś, głupiaś - wpakowałaś się w bagienko dziewczynko ;-)

Męża też w to wpakowałaś... Szkoda, że chłopina żyje w nieświadomości... Za zdrady powinnaś dostać od niego kopa w zad :-D

nie pal wszystkich mostow za soba, bo moze jeszcze zmienisz zdanie i bedziesz chciala cos podzialac z tym facetem

wera - ty też kochanka, prawda? ;-) Dlatego tak bronisz kasiuni :-D

nie jestem kochanka, ale mozliwe ze niedlugo bede bo mam na oku kolege z pracy:)

wera - Jak jesteście wolni to okey :-) Jeśli nie - to robicie krzywdę swoim partnerom :-( Ja kurestwu mówię NIE !!!!

ja jestem wolna, on ma dziewczyne ale nie sa malzenstwem, ale spokojnie jeszcze do niczego nie doszlo miedzy nami

Do NIE MARTW SIE łatwo oceniać co? i drwić.... wiesz, że to też grzech ? więc nie udawaj takiej świetej

Mam pytanie Po co zyc z kims 20 lat nie majac dzieci ,i trzymac meza na smyczy,zeby wegetowal bez sensu,bez seksu tylko dlatego ze kiedys cos przysiegal? czy to nie jest egoizm ze strony kobiety?

Dobry wieczór Rekord zapewne cafe w lipcu zakładając temat i tyle stron natrzaskaliście.

jak nie ma dzieci, jeśli w małżeństwie się w ogóle nie układa to nie ma sensu być w takim związku...

do sylwi 07 - jak ktoś jest z sobą 20 lat to musi być uczucie i fajny seks, i radość bycia ze sobą, , a tym bardziej jeśli nie ma dzieci i związek jest pomimo wszystko szczęśliwy. gdyby tego nie było, dawno by się rozpadło i śladu by nie było. facet by nie wytrzymał. tak trudno to zrozumieć? w sumie, to się go zapytam ,dlaczego jest ze mną tyle lat, i jutro wam powiem, bo mnie zaskoczyłyście :)

20 lat to już jest przyzwyczajenie duże....wielka mi miłość...ludzie mylą przyzwyczajenie z uczuciem

SS - No calkiem calkiem poszlo w lipcu

Gabryelo , masz racje, ludzie mylą pojęcia , albo ich nie znają, więc tworzą sobie własne definicje. Przyzwyczaić to się można do auta, albo do wygodnych butów :) Człowiek ma uczucia. Choć nie wątpie, że nie każdemu jest dane wszystkiego doświadczyć, i każdy żyje według własnych zasad. Jedni długo i szczęśliwie , niektórzy szczęśliwie dzięki niewiedzy lub łzom innych, każdy ma swój sposób na życie. Ja nikogo nie osądzam, ale to z jaka łatwością Wy osadzacie innych, patrząc na tytuł topiku... po prostu aż czasem zakorci , żeby odpisać, ale to i tak całkowicie bez sensu, wiec znikam.

żonko ze stażem....to ciesz się tym stażem...

ja spotykam się z facetem który jest z kobieta od 15 lat umawialiśmy się ze to tylko dla zabawy niestety wyszło inaczej mieliśmy to zakończyć niestety nie potrafimy

No trudno onazakochana po prostu widocznie tak musi z wami być...

no tylko nie wiadomo co będzie dalej...

pewnie nic nie będzie, a jak długo się spotykasz z tym mężczyzną?

onazakochana zależy od Twojego mężczyzny czy będzie z Tobą czy z żoną, tak to jest jak się zakochuje w zajętych mężczyznach, powodzenia:)

on nie jest zonaty ale maja wspolne dziecko i tu pojawia sie problem znamy sie okolo 2 miesiecy wiem ze z nia mu sie nie uklada i wiem tez ze dazy mnie jakims uczuciem zreszta ktory facet odzywa sie do swojej kochanki po kilka razy dziennie?do tego jeszcze interesuje sie bardzo jej zyciem i jest bardzo zazdrosny

No jak jest dziecko to na pewno już to zmienia wiele spraw......