PROSZĘ POMÓZCIE, PRZECZYTAJCIE!!!!!!!!!! FACET

jak najdalej od takiej patologii. Posłuchaj on cie po prostu nigdy nie kochał tym zachowaniem to pokazał. Po co zrobiłaś z nim dziecko?? Gdzie miałaś oczy???

wiesz co jak czytam co ty słyszałaś od swojego kochasia przed zajściem w ciążę i w związku to nie chce mi się tobie odpisywać on cie traktował jak ścierę o czym ty myślałaś? Może ci się to podobało?? Sama zrobiłaś z siebie popychadło to teraz masz, ja bym się nad sobą nie użalała tylko wstydziła na max że na to pozwoliłam. Dla mnie nie to nie jest do zaakceptowania, chore! Ale jest takie powiedzenie masz to na co się godzisz...................

aa i jeszcze mnie powstrzymuje to zeby pojsc od niego że on tez potrafi byc czesto dobry dla mnie i dla dziecka... tzn zabiera nas gdzies na lody, spaceruje z nami, siedzi z nami np. na placu zabaw..... hmmm a u autorki to ten jej fafcet kompletnie nic dobrego nie robił.... do autorki tematu: a teraz jak zyjesz??? masz jakis znajomych czy tylko w domu sama z dzieckiem? choidzisz gdziesd? rodzice chca ci z dzieckiem zostac?

aa i u mnie był przed ciaża idelny kochany wszyscdy mi go zazdroscili! nosil mnie na rekach!!!! kochal mocno.... widac bylo ze mu szaaalenie zalezy, dziecko nie bylo wpadka, mowil ze chce dziecko!

mamammaa - czy ty teraz próbujesz wyłapywać dobre chwile typu: zabierał na spacer i lody, by się utwierdzić w tym, że jednak z nim zostajesz??? To zaraz po tym przypomnij sobie jak tu pisałas, jak powiedział ci, że z bandziorami cię pobije, tak że wylądujesz w szpitalu! kobieto uciekaj od takiego psychola!! tworzycie teraz rodzinę dysfunkcyjną dla dziecka, za pare lat tak wsiąkniesz w to bagno, że będziesz myślała że to co dzieje się w twoim domu to normalne. To jest pranie mózgu, tak jak guru w sekcie pierze mózgi swoich "ludzi", gdzie oni potem boją się odejść, mówić co czują, myśleć, stają się obdartymi z pozytywnych uczyć maszynami. Tak będzie tez w twoim wypadku. Mam koleżankę, jest dzieckiem takich dysfunkcyjnych rodziców, a właściwie ojca (tak jak u ciebie). Chodzi teraz na terapię bo nie potraf żyć, funkcjonować i myśleć jak "normalny" człowiek wychowany w kochąjcym domu. Dla niej komplementy są odrażające, za to słowo: szmata i dziwka, jest normalnością. Na terapii uświadomiła sobie, że bicie i wyzwiska to coś złego! szok! dla niej to bylo normalne, tak jak w kochającym domu się pyta: jak ci minął dzień? tak dla niej było normalne jesteś zerem szmato! Na terapi uczą normalnego życia. Przechodziła etapy od wczesnego dzieciństwa, teraz doszła do etapu nastoletności. Każdy etap się przerabia, ponieważ tym ludziom nie było dane przeżyć "noramlenie" swojego życia i cieszyć się szczęśliwym dzieciństwem. Czy chcesz tak dla swojego dziecka?! W tej sytuacji jak twoja, ja bym chromoliła komody, tylko uciekała do oddalonego od obecnego miejsca zamieszkania ośrodka samotnej matki! Ty szukasz wymówek, bo komodę trza przewieźć, bo rozwód, bo alimenty trza załatwiać. Kobieto masz tylko jedno życie i chcesz pozwolić ty taki cham je zmarnował tobie i dziecku? Pierwszy krok nalezy do ciebie.

Ja gdy się pakowałam, robiłam to przy Nim, przy tym mówił, że bez Niego zdechne i jestem nieudacznikiem, ze nic nie potrafię, ze odbieram Dziecku życie i dzieciństwo, ojca.... Zadzwoniłam po brata i pomógł mi wziąć wszystkie reczy. Meble, telewizor zostawiłam, nawet o tym nie myslałam, chciałam po prostu stamtąd jak najszybciej uciec.

to nie chodzi o to ze on caly czas jest zły da mnie i dla dziecka... bo wlasnie w tym problem tkwi ze jest rozny....kilka dni ok, potem jakieś odpały... np.jednego dnia wezmie mnie i dziecko na lody potem basen razem lub place zabaw itp... a potem nastepnego dnia klotnie o byle co...i wyzwiska... kolejnego dnia przeprasza za klotnie i np. idzie razem ze mna i dzieckiem na zakupy i np. do kulek-pilek na ten plac płatny potem mily a potem znow lipa ... gdyby codziennie bylo tragicznie to bym odeszla...a tak wlasnie sie zastanawiam, boje sie tez byc sama ze wszystkim... brak kasy.... i mieszkanie u dziadkow na ich garnuszku... i np. mam duzo znajomych ktore maja dziecko sa samotna matka i nikt ich nie chce z malym dzieckiem , zaden facet ich nie chce a jak chce to tylko na sex lub dla rozrywki...potem rzuca i juz. jaki normalny facet bedzie chcial kobiete z 2letnim dzieckiem ktora mieszka u biednych dziadkow w malej miescinie i liczy kazdy grosz...?

jak pojade np. do dziadkow do innego miasta z dzieckiem np. n tydzien dwa to on wydzwania milutki ze teskni za nami, ze do nas przyjedzie odwiedzic nas, zebysmy wracały i wogole.... sama juz nie wiem......

jasne zostań z nim, przecież jest zajebisty, a to ze cię wyzywa od szmat, dziwek, kurew - to drobiazg, taki nieistotny. ty już mam wyprany mózg, to psychol, płaszczy sie przed toba jak nabroi, żebyś wróciła, by znów móc sie nad tobą pastwić, bo taki kmiot jak on w realnym świecie jest tchórzem i łajzą, tylko w domu może być panem :O

mamaaaa - matko jak czytam te Twoje wypowiedzi to aż mnie żal za dup* ściska że można mieć tak pusto w głowie. Widocznie skoro nadal z Nim jesteś i nie odeszłaś od Niego to odpowiada Ci to jak On Cię tarktuje. Boisz się że sobie nie poradzisz. Ja bym wolała iść do domu samotnej matki niż być z kimś takim. Wcale nie potrafisz sobie radzić w życiu tylko myslisz że ktoś za Ciebie coś zrobi Ci pomoże itp. W życiu trzeba liczyć tylko na siebie . Skoro nie możesz liczyć na rodzinę \to zacznij sama coś działać nie ma co patrzeć na miłosc jeśli mój mąż by traktował tak moje dziecko to ja już bym wiedziała co zrobić a Ty pozwalasz na to żeby krzywdził Ciebie to i jeszcze pozwalasz żeby krzywdził dziecko. Ale każdy ma taki Los na jaki sobie pozwala.

Jesteście smieszne dziewczyny! Widac, ze płytkie, puste laski co tylko na gruby portfel leciały. Skoro jesteście az tak glupie by sie zastanawiać czy dobrze robicie odchodząc od panów na waszm niskim poziomie to zrobcie coś dobrego i oddajcie dzieci do adopcji. Może znadą się dobre, porządne rodziny w ktorych nie bedą musiały wysluchiwać tego jak tatus terroryzuje mamusie a mamusia i tak w nocy da dupy.

Skad sie biora takie palanty, jak Twoj facet, to ja nie wiem!:-/ absolutnie do niego nie wracaj! Blagam! Gnojek niewolnice z Ciebie zrobil i jeszcze smie Ci ublizac zlamas.znajdziesz kogos, kto Ciebie doceni i bedzie traktowal z szacunkiem. Glowa do gory! Bedzie dobrze:-)

zatrzymało mnie zdanie, że facet zawsze traktował Cię jak gówno, a mimo to zdecydowałaś się mieć z nim dziecko. Współczuję całego dramatu, ale niestety jesteś po prostu głupia.