Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamanamama99

STULEJKA u 4miesięczniaka!!!!!!! Czy u ktoś tak miał?

Polecane posty

Gość Załamanamama99

Nie sciagałam napletka no moze na początku troche) wczoraj bylam na wizycie u pediatry i okazalo sie ze mały ma stulejke..:/ jestem załamana....Nie wiem nic na ten temat(pediatra wredna...tylko odburkła ze nie zsuwałam napletka małemu i tyle!) w szpitalu neonaolog mowil ze mam nie sciagać bo "PO CO" w tym wieku..dopiero od 3r Czy coś trzeba robić Z tym? Ktoś z was tak miał>? pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Też mam wrażenie że synek ma stulejkę, pediatrzy i położna mówili że można zsuwać na tyle na ile sam się daje, nic na siłę bo można uszkodzić napletek i się jakieś zrosty zrobią, i że i tak nic z tym do 3 r.ż. się nie robi... Szkoda moim zdaniem, bo wydaje mi się że synek łatwiej by to przeszedł teraz niż jako rozumny już i przestraszony trzylatek. Trudno, czekamy, może faktycznie zacznie się odsuwać? Wiem że można ściągać, ale jak nie schodzi to nic nie mogę zrobić... Tyle że jest cewka moczowa odsłonięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
spokojnie autorko nie denerwuj się i nie obwiniaj, bo większość chłopców ma problemy z siusiakiem po pierwsze czy to na pewno stulejka, bo jest jeszcze takie coś jak sklejka tzn napletek nie schodzi i u małych chłopców do 3 roku życia to podobno normalne a co do ściągania to istnieją różne poglądy, jedni lekarze karzą ściągać inni nie, ale u tak małego dziecka raczej się nie ściąga napletka bo można więcej szkody niż pożytku zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja trafiłam z półrocznym synkiem na takiego pediatrę, który uznał, że ma stulejkę, którą trzeba usunąć operacyjnie. Dostaliśmy skierowanie do szpitala, które wyrzuciłam. Poszłam po rozum do głowy i do innego pediatry, który jakoś problemu nie zauważył. Kolejny również. Po prostu odsuwaliśmy przy codziennym myciu. Dziś syn ma 8 lat i żadnych problemów. :) Podsumowując po prostu delikatnie odsuwaj przy myciu i tyle. U dziecka to się normalnie cofa do jakiegoś tam wieku. Nie wolno nic na siłę, bo dopiero wtedy może być problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ściąganie napletka są bardzo różne opinie. Ja mojemu nie ściągam, ma 20 miesięcy. Mąż stwierdził że mam mu nie grzebać, bo nie ma takiej potrzeby. Obserwuję przy myciu czy coś się tam nie dzieje. Na razie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
dokładnie do 3 r.ż. to normalne, jeśli synek nie ma problemu z siusianiem tzn, nie robi się taki balonik pod napletkiem podczas siusiania to nic złego się nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamanamama99
Dzięki dziewczyny-nie on ne ma żadnego problemu przy siusianiu (przynajmniej nie zauważyłam) żaden balonik sie nie robi.. A jemu ten napletek schodzi troszke (bo widać żołądź i tam tą mase białą,którą mu dzis przemyłąm) i teraz normalnie nie wiem co robić..:/ masakra normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynki w czekoladzie
u mojego synka było identycznie, zaczęłam troszkę odciągać jak miał półtora roku ale po to żeby własnie przemywać i nie zostawić tego bialego, teraz synek ma 2,5 roku i prawie cały naleptek jest już odklejony (na ostatniej wizycie pediatra sprawdzał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie jak położna przychodziła po porodzie to kazała nic nie grzebać przy siusiaku. Nic nie ściągać, odciągać itd.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×