czy to normalne ze on, moj chlopak

nie pozwala mi chodzic na basen? Mam 20 lat on 21. Gdy mowie mu zebysmy poszli razem to nie zgadza sie bo nie lubi. To dlaczego ja mam rezygnowac z basenu??? Jutro moje przyjaciolki jadą a ja znow w domu?? O nie. Chyba bede musiala go oklamac :( co o tym sadzicie?

ja moge iść z Tobą :)

Czemu Ci zabrania iść? Jak ja nienawidze takich zakazów i nakazów w związkach....

Chyba jest chorobliwie o Ciebie zazdrosny. W moim związku tak nie ma.

po co ci ktoś taki? Wszystko jedno jaki byleby jakiś był?

Jak to na basen chodzą dzieci? Ja chodzę ze znajomymi, z rodziną, a dzieckiem nie jestem.

no wlasnie dla mnie tez to jest chore. ;/ dlatego czasem go oklamywalam. zabrania mi chodzic na basen noz kur.... :O jutro bede siedziec na tym basenie i co chwile patrzec na telefon bo jak zadzwoni...to wyjdzie na jaw. Ale mam to w dupie!

może kolo nie umie pływać i wstydzi się przyznać?

osz kurva bez komentarza :O

no nie umie pływać, ale mi sie wydaje że on się wstydzi swojego ciała. :O ale nię chce o tym pisać tylko chce wiedziec czy wy tez tak macie?

Wybacz mi, że to powiem, ale to typowe gówniarskie zachowanie. Młodziak złapał pannę i boi się, że mu ucieknie:) Ma niską samoocenę.

Haadia masz rację. Tez tak uważam ale jak myslisz da sie to jakoś zmienić? Co ja mam zrobić? Oklamywalam go bo mi na nic nie pozwalał a potem się dziwi że ja ciagle kłamię. Jakby był inny nie byłoby tego! Co to takiego jest iść na basen? :( Co ja dupy tam dam? :O nie wiem co robic

Może powiedzieć, że nie podoba mu się, że bla, bla, bla - i wtedy to Twoja decyzja co z tym zrobisz, ale nie powinien mówić, że "nie wolno".

Powiedz mu, że jutro idziesz na basen. I nie reaguj na jego zakazy. Za każdym razem jak będziesz tak robić on może zacznie sie przekonywać, że nie ma sensu z Tobą walczyć.

to nei ejst normalne idź an basen, ale nei okąłmuj faceta, powiedz mu że idizesz

Polly84 no własnie tez tak uważam. Jak mu o tym mówię że chcę iść z kolezankami na basen to on mówi "to wtedy kurwa koniec z nami!" :(

fiku mikuuu jak mu powiem to bedzie kłótnia i w ostateczności nie pójde na basen :( a jak pójde to jest szansa że się nie dowie ... chciałabym mu powiedzieć wtedy nawet lepiej bym się czuła ale wiem jak to się skonczy :(

Fiku 23 letnia dziewico, która nigdy w związku nie była jak możesz udzielać rad na tematy tobie całkiem obce?? :D :D

W żadnym wypadku go nie okłamuj.

ja też jak miałam naście lat to miałam takiego faceta idiotę. Powiedziałam mu jasno, ze nie będę siedziała w domu, bo on sobie tego życzy. Dopóki wobec niego jestem w porządku to mam prawo robić to na co właśnie mam ochotę, nieważne czy wyjście do knajpy z kolezankami, czy na basen, czy gdziekolwiek indziej. Najpierw się rzucał, groził rozstaniem, ale jak mu powiedziałam, ze jak chce się rozstać, bo nie ma nade mną całkowitej kontroli, to proszę bardzo droga wolna, to trochę przystopował, potem się z tym pogodził, a potem się z nim rozstałam już z innych względów

załóżmy że mu powiem. wtedy on mnie powyzywa od szmat :O znam go bo już tak nie raz było. Albo powie że dobra ale on za to jedzie na dyskoteke. I takie gadanie

a co on ma z cialem nie tak??? za chudy, za gruby?? sam ma kompleksy, ok, ale dlaczego Tobie ma zabraniac?? a co Ty tam niby bedziesz robic nie tak?? Z kolezankami sobie posiedzisz, pochlapiesz sie w wodzie i luzik... ja bym nie wytrzymala z takim facetem

parufka! ja już mu groziłam odejściem. On nic sobie z tego nie robił. Skad się biora tacy idioci? Że też ja musiłam na takiego trafic :(

sorry, ale jakby mnie facet wyzywal od szmat i szantazowal to bym go dawno w dupala kopnela. a wiesz dlaczego?? Bo ja szanuje siebie!! A ty dajesz soba pomiatac... brawo

Autorko okłamywanie jeszcze pogłębi takie jego wymogi- teraz zabroni basenu, potem wymyśli następne. I będzie miał satysfakcję, że jesteś taka posłuszna. Nie wiem, co jest złego w pójściu na basen, równie dobrze może zabronić chodzenia w sukienkach albo kontaktów ze znajomymi.

a co to on jedyny na ziemi, ze musisz z nim siedziec?? napisz lepiej jakie ma te dobre cechy

no to moze tak by to on ma taki dołek na klatce piersiowej. Chyba tego się wstydzi-nawet przede mna. No wasnie! przeciez ja tylko z kolezankami sie pochlapie, pokąpie :( ale on mi nie ufa chociaz nigdy go nie zdradzilam (choc dla niego zdrada to nawet pisanie z jakims chlopakiem :O) on jest zazdrosny o mnie!!! Mowi ze nie zniesie mysli ze ktos sie bedzie na mnie gapil!! I ze ja na pewno zdradze!!!

Polly84 dopiero teraz zaczynam dostrzegac jego wady. Jak mnie widzi w spodenkach na miescie to go szlag trafia. No jebniety chyba kopne go w dupe!!!!

dobrze Ci radze: uciekaj od niego poki nie jest za pozno, bo ani sie spostrzezesz, a zacznie na Ciebie reke podnosic... OK, ma dolek, moze sie tego wstydzic, ale bez przesady, on nie idzie to i Ty masz nie isc?

...załóżmy że mu powiem. wtedy on mnie powyzywa od szmat znam go bo już tak nie raz było... Pytam jeszcze raz - po co jesteś z kimś takim??? Imponuje ci to, że taki męski bo wyzywa a może i rękę podnosi? To twój ideał? Lubisz jak cię wyzywa? Masz taki przykład z domu, że to norma? Gdyby kiedykolwiek mój facet czy mąż podniósł na mnie głos, albo powiedział coś wulgarnego, natychmiast wystawiłabym walizki za drzwi. Szanuj się dziewczyno, bo jak ty tego nie zrobisz, to nikt cię szanować nie będzie. Nie jesteś jego niwolnikiem, żeby cię tak traktował