Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

juz.....niedlugo......

i znów problem ze spaniem..

Polecane posty

Może jest jej po prostu gorąco albo za wcześnie chodzi spać? Moja miała taki okres,że sie budziła po 5 i dalej nie chciała spać, a to ze względu na to, wcześnie sie robi jasno.Może spróbuj mieć jakieś ciemniejsze zasłonki w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwielbiam cukinie
moja tez miala taki okres kiedy wstawala o 6 ale dzieki poradom z takiej fajnej ksiazki oduczylam ja tego w 3 dni :) tak jak piszesz wstaje o 4 i nie spi do 6-7 czyli rozumiem ze potem pada i zasypia. Po pierwsze zadbaj o to zeby w pokoju bylo ciemno - zaslony , rolety albo co tam jeszcze masz ale zeby bylo ciemno i zeby ja slonce nie budzilo. A po drugie, troszke sie przemeczysz ale tak jak pisalam u nas trwalo to 3 dni - jak obudzi ci sie tak wczesnie to nie pozwol jej pozniej isc spac do czasu normalnej drzemki - czyli jakiejs 11-12. Bedzie bardzo marudna i placzliwa ale gwarantuje Ci, ze po kilka takich dniach zalapie o co chodzi i nie obudzi sie tak wczesnie. Tylko musisz byc konsekwentna a potem bedziesz mogla sie cieszyc dluzszym snem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny , w pokoju jest na maksa ciemno nawet jak slonce wali w okna (mamy mega brazowe rolety) , a corka dzis nie spala od 4.10 do 6,45,potem zasnela i wstala o 8,30 i poszla spac dopiero przed chwilka ,czy rozumiem ze o tej 4.10 mamy rozpoczac normalny dzien i przetrzymac od 4 do 11 ?czy mialas na mysli to drugie spanie czyli wstaje o 8,30 i przetrzymac do 11? chodzi spac ok 21,30,wczoraj 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthvgft
moj synek(10 miesiecy) ostatnio tez wstawał o 5 potem padal ze zmeczenia o 10 i spal do 11.30 i pozniej szalal do 18 i znowu padal ze zmeczenia i tak przez tydzien. wczoraj jak wstal o 5 to nie dalam mu spac do 11.30 potem pospal 2 godzimy i szalal do wieczora poszedl spac o 21 i dzisiaj spal do 7:) nie daj jej isc spac o 7 tylko pozniej i wieczorem niech idzie troche pozniej spac i wtwdy powinna pospac dluzej rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Tak i śniadanie koniecznie daj jej o normalnej porze, nic wcześniej mimo że wcześniej wstała. Myślę że to może być też wina tych upałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczująca Megi
od 4 do 11 na pewno nie wytrzyma takie male dziecko...przetrzymaj od 6 do 11, potem pośpi dwie godziny. Ale późno Ci chodzi spać, wiesz? Jak wstanie o 13-stej to już nie kładź w porze popołudniowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczująca Megi
aha, źle przeczytalam, sorki..jak masz przetrzymac od 6 jak ona od 4 nie spi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba większośc dzieci przechodzi. Nasza miała około 2 latek jak budziła się np. około 4 i leżała w łóżeczku czasami nawet do dwóch godzin i gadała, opowiadała, spiewała. Potem zasypiała. Trwało to około tygodnia, może trochę dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem ze pozno,ale my tak wolimy,wolimy rano pospac,a wieczor spedzic z corka :) dziewczyny wlasnie zajarzylam ze 4 dni temu wstala o 4 ,zasnela znow o 6 i spala do 9 i potem o 15 spala pol godziny, ogolnie na pewno nie spi za duzo w ciagu dnia, normalnie zawsze bylo tak ze wstawala ok 9 rano (bez pobudek w nocy) wtedy o 11 na pol godz i o 14 do 15,30 i spanie ok 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tina" no dokladnie , gada ,spiewa itp ,ale oczy od czasu do czasu zamyka na siedzaca ale juz za chwilke ocknie sie i dalej spiewa, 3 dni bralismy ja do siebie to polegalo to na tym ze lezala na boku ,oczy miala zamkniete probowala zasnac ale ostatkiem sil spiewala nam do ucha :) i tak poltorej godz az wkoncu zasnela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Ja bym zrobiła tak jak tu dziewczyny radzą - u nas pomogło. Załapie w kilka dni a tak to może będzie się ciągnęło tygodniami. Dziecko łapie w mig takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhthvgft
ja ci radze spróbować u mnie jak narazie widac poprawe bo dzisiaj maly wstal o 7 a nie o 5 jak to robil od tygodnia wiec chyba lepiej spróbowac niz sie meczyc nie wiadomo ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
No dokłądnie - u nas był efekt po 3 dniach. Dzieci właśnie takie są że jak się zaczną budzić o jakiejś godzinie to potem co do 15 min. z zegarkiem w ręku są dokładne. Trzeba je wtedy wybić z tego "złego" rytmu i przestawić na nasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwielbiam cukinie
tak chodzilo mi o to ze jak wstanie o 4 to przetrzymac ja do tej 11 i polozyc na drzemke max 2 h. Potem juz jej nie kladz bo jesli pojdzie na kolejna drzemke za pozno to nie bedzie Ci chciala isc spac wieczorem. Ja mam corke 2.5 letnia prawie i wstaje mi o 8.30 a wieczorem kladzie sie spac pomiedzy 20 a 20.30. Ale juz nie ma drzemki w ciagu dnia bo szalala mi do 22. Ale wczesniej jak miala jeszcze drzemke w okolicach poludnia to pozwalalam jej spac ok 1.5 h i bylo dobrze. Z czasem musialam ten czas skracac najpierw do godzinki potem do pol h az w koncu uznalam ze lepiej jej w ogole nie klasc w ciagu dnia a za to wczesniej polozyc wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nasz dzien rozpoczal sie o 5 :) takze probujemy dziewczyny, narazie corcia tzre oczy i ciagle ziewa, zaczyna powoli sie wkurzac i patrzy na nas dziwnie ,jakby nam sie cos pomylilo z tym wstaniem o 5 :) ogolnie boje sie ,ze u nas to nie podziala no ale zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
podziała podziała. Musisz w to wierzyć. Daj znać jak postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wg tej ksiazki o ktorej ma isc spac teraz? bo czekamy, czekamy :) corka nie ma stalych godz snu tego pierwszego roznie to bylo od 11 do 13 -w tym przedziale szla zazwyczaj spac, boje sie ze nie wyjdzie bo 6 dni wstawala kolo 4 ,dzis 5 i obudzil ja deszcz(okna dachowe) moze gdyby nie to spala by dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Ty powinnaś ustalić o której dziecko idzie spać i kłaść ją zawsze o tej samej porze - wtedy dziecko ma poczucie bezpieczeństwa. W tej sytuacji przetrzymaj ją do tej godziny o której szła spać zazwyczaj w ostatnich tygodniach. Żadna książka nie podaje o której dziecko ma spać, wprawdzie zalecają by zasypiało na noc między 20 a 20:30 bo to najlepsza pora, ale oczywiście każda rodzina ma swój plan dnia. I dziecko się do niego dopasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwielbiam cukinie
potwierdzam przedmowczynie - to Ty musisz ustalic kiedy kladziesz dziecko na drzemke a nie ona. Jak moja corka miala drzemki w ciagu dnia to az sie kolezanki smialy ze mam dziecko zaprogramowane bo ona o 12.00 najpozniej 12.15 sama szla do pokoju i sie chciala klasc do lozeczka. I najwaniejsze u dzieci jest rutyna - zawsze to samo. Czyli u nas bylo mala przekaska przed drzemka, przytulanie, calowanie, kladzenie do lozka, zaslanianie zaslonek i mowienie papa. Aha i nie spodziewaj sie rezultatow po 1 czy 2 dniach. Jesli sie okaze ze nadal Ci sie budzi tak wczesnie nie rezygnuj bo zeby sie przestawic niektore dni potrzebuja wiecej czasu niz inne. Ale napewno Ci sie uda, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdaje relacje:)wczoraj corka poszla spac o 11,30 ,spala 3 godz ,na noc poszla spac o 20 - nie dawala kompletnie rady(zawsze chodzi spac o 21,30-22), ,nad ranem sie obudzila (nie wiem o ktorej,bylam nieprzytomna i nie spojrzalam na zegarek) i chciala juz wstac, polozylam ja spowrotem zasnela i obudzila sie juz na dobre o 6,30, teraz placze,jest marudna-jest doslownie nieprzytomna, takze przetrzymam ja znow do 11 i zobaczymy co bedzie dalej noc ogolnie bardzo niespokojna, rzucala sie, nie mogla znalezc pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×