Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to możliwe?

czy zdrada może naprawić zwiazek?

Polecane posty

Gość deszczyk..
Pallikocie masz racje: Magnolia odbiegła od tematu. Podpisuję sie także pod oceną obecnej sytuacji/planów czytomożliwej: "ta cała chęć uratowania małżeństwa to zwykła gierka i wyrachowanie żeby nie pozostać sama póki co." To jest po prostu wygodniejsze niż praca nad sobą. Jeśli " dbałość o siebie" ma polegać teraz na wykorzystywaniu małżonka (bo przecież mu nie ufasz) , to tak czy inaczej droga autorko skończysz tak jak Twoja zgorzkniała teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to możliwe?
zle mnei oceniacie, niesprawiedliwe to zakonczylam z eks kochankiem wszystko, bo tak jest uczciwie mezowi daje szanse, nie ze strachu przed byciem sama (przeciez tak czas naprawde ja caly czas jestem sama :) ) ale: bo MOZE SIE NAM UDA i bedzie to cos, jakis nasz wspolny sukces jesli sie nie uda to bede sama i nie boje sie tego :) mam wprawe w tym Po drugie - nie wiem czy to nie bedzie najlepsze wyjscie :) bo nie wiem czy jest sens ufac komukolwiek tyle oceniajcie mnie jak chcecie, ale radyklane opinie zawsze sa smieszne :) wlasnie dlatego, ze radykalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pallkot i deszczyk w jednej osobie przecież to aż krzyczy! musisz sam się wspierać wymyślając deszczyk to smieszne! Poczytaj autorkę to może zrozumiesz co ja mam na myśli i nie opisuję moich przeżyć tylko jej załamanie. Kocha męża jest z nim coś się psuje to coś'' ja opisałam i i podałam jako może tak było a jeśli tak się stało może to przeszła jakoś nie przeczytałam nigdzie że tak nie było. Odbiegłam od waszego tematu oskarżania kobiety o coś co nie miało w jej oczach miejsca dla was sąd dla niej życie z mężem znęcającym się nad nią jestem pewna psychicznie ale to moje podejrzenie Ina nie napisze tutaj wszystkiego bo dopiero mielibyście jazdę. Wiesz Pallikot nieraz piszesz do rzeczy od strony męża i głowy rodziny ale kompletnie nie zrozumiałeś Autorki a dlatego ponieważ masz inną sytuację rodzinną i nie masz pojęcia o stanie Autorki a o jej odczuciach w ogóle pojecia nie masz. Zakładasz coś i krytykujesz a to jest prawdziwe życie ale co Ty o tym wiesz masz stabilizację życiową prawda? Używaj jednej osoby Nicku bo to chore;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Autorki żyj tak byś była szcęśliwa nie oglądaj się na ludzi ''a co ludzie powiedzą'' to nie istotne co powiem ja co powie jakiś Pallikot w jednym z Deszczykiem i Franek jesteśmy różni mamy inne życia a Ty stwórz swoje i jeśli mąż Ci pasuje ok jeśli nie ok TWOJA Br......a powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczyk..
Magnolio :) to sie nazywa: nadinterpretacja Nie czuję się facetem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytuję Ciędeszczyk..Pallikot Pallikocie masz racje: Magnolia odbiegła od tematu. Podpisuję sie także pod oceną obecnej sytuacji/planów czytomożliwej: "ta cała chęć uratowania małżeństwa to zwykła gierka i wyrachowanie żeby nie pozostać sama póki co." To jest po prostu wygodniejsze niż praca nad sobą. Jeśli " dbałość o siebie" ma polegać teraz na wykorzystywaniu małżonka (bo przecież mu nie ufasz) , to tak czy inaczej droga autorko skończysz tak jak Twoja zgorzkniała teściowa. Przeczytaj co ty wypisujesz? wierzysz w to Pallikot? kochany OBUDŹ SIĘ bo chyba masz za dobre życie pisząc takie pierdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie deszczyk Pllikot to się nazywa chęć pokazania się i udowodnienia że Ty masz zawsze rację a ja postawię Ci się nie masz racji ale niech Ci to napisze Autorka w moich oczach to śmieszne ale może ja mam jakieś 15 lat doświadczenia więcej od Ciebie ak będziesz w moim wieku porozmawiam z Tobą jak dożyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racjee
Wasz temat właśnie leci na TLC włączcie telewizje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racjee
Mąż uważał żonkę za swoją własnść atutaj niespodzianka he he ale jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racjee
poliamoria i co wy na to he he tak bywa na oczko porządne związki najszybciej padają he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racjee
TLC 'trzech to nie grzech' może psycholog was przekona i program TLC HEHEH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racjee
CZY TO MOZLIWA brak ci asertywosci żeby wyplatac sie z tego co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja na miekko
niezłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja na miekko
jest wyjscie zamieszkaii z dwoma ..//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja na miekko
http://niewiarygodne.pl/kat,1031991,title,Kobieta-mieszka-na-cmentarzu-ze-swoim-zmarlym-mezem,wid,14669944,wiadomosc.html?smgajticaid=6f0e8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja na miekko
un sie zabil a una go dali kocho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczyk..
...lubie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczyk..
powyżej podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolijoooo oooooo
czy mogę porozmawiać z toba na gg moze mail ? chce sie poradzic to pilne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolijoooo oooooo
wszedłem na twoje tematy ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
Magnolio Nie jestem deszczykiem to fakt. Ale patrzę na topik z perspektywy bez skrzywienia własnymi problemami. To tak jak w kinie kilkadziesiąt osób ogląda film i prawie tyle samo odczuć co widzów. A co reżyser miał w swoim zamyśle czy scenarzysta - Któż to wie poza nimi samymi. Więc czytając twoje komentarze widać wyraźnie jak przebija w nich twoje doświadczenie z twojego związku. Nie ma takich samych przypadków. Są tylko podobne lub zbliżone. W dwóch tragediach są inni ludzie, inaczej odczuwają inaczej patrzą na swoje błędy. Inaczej podchodzą do sprawy. To tak jak z puzlami. Może ich być milion i zanim ułoży się ten obrazek miną lata. A w końcówce obraz będzie inny od spodziewanego. Autorka używa buziek które w/g mnie nie są adekwatne do sytuacji w jakiej się znalazła. Zresztą z własnego wyboru. Buźki odbieram jako lekceważenie tematu. Mnie jako postronnemu przystoi i wypada. U autorki pokazują lekceważenie sprawy. Potraktowanie wszystkiego jako błahostki. I wybacz ale nie zauważyłem w wypowiedzi autorki by jej mąż był chamem i brutalem w stosunku do niej. Zresztą ponoć ich kontakty są ograniczone z powodu odległości i.t.d. Więc nie wsadzaj swoich słów w cudze usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolijoooo oooooo
napisalem ci meila mam z tamtego tematu opdpisz mi to wzne ta sytuacja co opisalas u mnie takie sa problemy chce tylko pogadac ok ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pallikot
Jeszcze i to dla Magnolii "zle mnei oceniacie, niesprawiedliwe to zakonczylam z eks kochankiem wszystko, bo tak jest uczciwie mezowi daje szanse, nie ze strachu przed byciem sama (przeciez tak czas naprawde ja caly czas jestem sama ) " Autorko nie ma tu mowy o uczciwości w stosunku do kochanka. Mowa o uczciwości w stosunku do męża. To nie ty powinnaś dawać szansę mężowi, a faktycznie dałaś szansę kochankowi by skorzystał z okazji twoich wątpliwości. Daj szansę sobie na wyprostowanie swojego życia. Daj szansę na unormowanie swojego małżeństwa. Nie dawaj szansy innym lecz sobie. Myśląc w ten sposób daleko nie zajedziesz i na stare lata pozostanie tylko zgorzkniała istota. Wic polega na tym by potrafić się cieszyć z tego co mamy i osiągnęliśmy. By doskonalić swój związek, a nie naprawiać go. W innym układzie wcale nie będzie lepiej, Będzie na pewno inaczej. Wszystko zależy od gry zespołowej. RAZEM - NIE OSOBNO. Razem można będzie zdobywać świat. Osobno można będzie tylko popatrzeć jak inni to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia 007
czyli jak zdrada naprawi zwiazek to osoba z ktora sie zdradzalo,powina otrzymac honorarium,za taka przysluge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczyk..
.......lubie to.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko Boska co tu się stało? ok pisz do mnie masz mail na tamtym temacie ale już tam byłeś czy byłaś ? kimkolwiek jesteś pomogę, poradzę jak tylko potrafię najlepiej.Przykłady podawane są przykładami tylko i niech tak pozostanie.Pozdrawiam was kochani pogoda się poprawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Donna Pelagia
Oj Pallikocie aleś namieszał w głowie tej magnolii czarnej. A w kwestii nagrody dla kochanka popieram dać mu wódki oprócz nagrody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×