Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

slodkaaa

gdzie znalezc faceta?

Polecane posty

Doświadczenia... no dobra :) To mamy rożne bo mój 1 narzeczony później starał się jak głupi, w miarę lat coraz bardziej... gdy dążył do rodziny i małżeństwa (nie istotne dlaczego koniec) 2- fakt pol roku po wprowadzeniu podnosił nogi jak odkurzałam i to była 1 wielka bitwa trwająca 3,5 roku... dla świętego spokoju sie godziłam bo ile dni można się kłócić "na argumenty" o cos w stylu nie jem białego pieczywa jem ciemne chcesz białe to chodź sobie sam po nie do sklepu codziennie ( ciemne razowe jest pak i leży w lodówce tydzień) Więc.. pomieszkasz zobaczysz ile tysięcy rzeczy trzeba dograć.... I istotne jak ktoś podchodzi do podziałów i rozmawia i jaki ma charakter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe znowu mam ubaw ;) dowiesz sie ze gra od 02-05 na x-boksie spotykając się z nim wieczorami i w weekendy? Sa rzeczy których się dowiesz dopiero po roku mieszkania razem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyneczka, twoj facet po prostu nigdy nei mieszkal sam, zawsze mu ammusia kupowala swiezy chlebek, wystarczyloby bys poszla do enigo do domu i zobacyzla jak on niczym sie nei zajmuje tlyko mamusia robi wsyztsko za neigo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma szans na poznanie człowieka "randkując" 0 :) Możesz zobaczyć jak się przy tej osobie czujesz a reszta to to co ci powie albo jak się będzie zachowywał przy Tobie... ew co powiedzą jego znajomi (którzy na bank go lubią lub nie - nie są obiektywni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku sama sie prosilas Wiesz kto uwaza ze wszystkie sprzecznosci charakteru da sie pogodzic i uwaza ze gdy dwoje ludzi sie rozchodzi to za malo sie starali o zwiazek? Odpowiem ci - desperatki Teraz juz wiem z kim mam przyjemnosc pisac. Sory sama sie o to prosilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czlowieku z nad morza tu Cie zaskocze bo spaceruje bardzo duzo:-) choc fakt, przewaznie mam sluchawki na uszach. Ale jak juz wspomnialam mieszkam tu stosunkowo niedlugo, wiec w kazdej wolnej chwili chetnie odkrywam uroki trojmiasta;-) Pavlo co do konformizmu... Sugerujesz, ze wczesniej miala inne zdanie na temat wychodzenia z domu? To jest troche jak z malzenstwem... po slubie mozna tyc, a facet nie musi juz dawac kwiatkow:-P Zamieszkaliscie razem, wiec stwierdzila, ze juz nie musi sie o Ciebie starac i moze gnic na kanapie... Byla Ciebie zbyt pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no jednak nie muszę na siłowni ćwiczyć brzucha a jak powiem ze mieszkam 2 lata sam? Tylko nagle odczuł ulgę ze teraz już nie musi czegoś robić? miałam 2 wieloletnie związki 2 razy zaręczona.. wybieram 3 raz.. Mam doświadczenie i niestety czasem sa zdarzenia losowe - jak kryzys mój facet stracił prace i ..opisałam już chyba 100razy) 1wszy... wpakował się w interes który nie wypalił, zamyślił się i miał wypadek. Życie zaskakuje mnie każdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slodka ale ile mozna tlumaczyc ze za powiedzmy 30 lat chcem moc z nia wspominac nie tylko to co robilismy przed wspolnym zamieszkaniem. Wkincu po to czlowiek zyje tyle lat zeby miec jak najwiecej milych wspomnien z ukochana a nie wspominac jaki film sie ogladalo razem 10 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem... szok.... z 1 byłam 5 lat z II 4 lata. Świeci coś? 1- nie chciał abym była z nim z litości po wypadku spakował się i uciekł z kraju.. poleciałam po niego nie chciał wrócić, uznał ze mam życie przez sobą i kocha mnie za bardzo aby być dla mnie ciężarem... nie dałam rady nawet za włosy zaciągnąć do domu. Mam nadzieje ze jak Dżema ciut cie oświecę.. może na coś się przydam przez ten czas izolacji od ludzi :| Postaw się czasem na miejscu 2 osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku po pierwsze idealow nie ma a idealisci budza sie po 40 roku zycia z reka w nocniku bo dopiero wtedy zauwazaja ze siebie sami oszukiwali. Po drugie wole nazywac rzeczy po ich wlasciwym imieniu bo to co piszesz nie tylko traci desperacja ale jest typowym mysleniem desperatki ktora nieraz konczy w zwiazku w ktorym partner ja napierdala z byle powodu a ona tylko zaciska zeby bowstara sie ciagle wszystko napeawic. Juz to widzialem na wlasne oczy u wlasnej matki rob jak onaa a tez skonczysz z wybitymi zebami i czestymi wizytami w zakladzie zamknietym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavlo rozumiem i szczerze wśolczuje, bo na pewno nie tak to sobie wyobrazales. przesiadywanie w domu doprowadza do rutyny. A po jakim czasie zamieszkaliscie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może właśnie widać już ta różnice charakterów i jak szybko zrobiły się 2 kłócące się ze sobą strony..? I teraz żyj z kimś kto się wkurwia swoimi poglądami, pomysłami czy sposobem myślenia.... a jak się człowiek zakocha to tego nie widzi..nie chce widzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pavlo pamietam jak 2-3 miesiace temu pisales jaki jestes "zakochany", geatuluje staolosci w uczuciach 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi pierwsze zauroczenei mija po jakims czasie a wtedy widze jaki ktos jest, widocznie wy nei potraficie spojrzec obeiktywnie i ocenic druga strone i wasze dopasowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ku.. ty jesteś kretynką.... ja tez w lutym pisałam ze jestem szczęśliwa i jakie kwiaty mam mieć do sukni ślubnej :| no i mamy gadaj z dupą to cie ostra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak czuje że związek bedize niepełny, neisatysfakcjonujacy, to w neigo nei wchodze, nei przymykam oczu, "bo go kocham"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku odkad tu jestem pisalem ze jestem w tym samym ciagle zwiazku a zaczelem z nia byc jeszcze wczesniej staly w uczuciach bylem ale wszystko ma swoje granice. Zreszta co o uczuciach moze wiedziec desperatka ktora z uporem maniaka szuka bruneta w okularach i jak juz jakiegos znajdzie to bedzie sie go trzymac kurczowo mimo wszystkiego zlego co jej wyrzadzi bo bedzie uwazac ze wszystko da sie naprawic. Gratuluje pomyslu na zycie hipokrytko widzaca tylko swoje racje i nie potrafiaca zrozumiec kogos innego. Swoja droga ciekawe dlaczego szukasz akurat bruneta. Czyzby jakjs blondyn wczesniej ci straszna krzywde wyrzadzil? Jezeli tak to czemu sie jego kurczowo nie trzymalas idealistko skoro wszystko w zwiazku idzie ze soba pigodzic? Czyzbys pisala tylko pustymi frazesami ktore nie maja odbicia w tym co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie samą miłością człowiek żyje ,a po za tym uczucia w jakiś sposób są nadszarpywane ,gdy jest ta różnica charakterów. weXnmy tu przykład pavlo: ona nie chciała wyjsć z domu on chciał ..w końcu on się wkurzy i pójdzie sam np ze znajomymi i ona poczuje się wtedy ,że ją zostawił itp ...z kolei jak on się zmusi i zostanie z nią to narasta w nim frustracja .. z kolei jak ona się zmusi żeby wyjść z nim to wtedy on bedzie się czuł względnie dobrze ,ale ona będzie udawać ..czyli nie dogodzisz ..narasta kwas i frustracja ,a to uczuciem nie sprzyja. To nie jest tak ,że obecność ukochanej osoby koi wszystkie rany sama z siebie ..tu potrzebne jest odpowiednie DZIAŁANIE i FUNKCJONOWANIE RAZEM. Podobno fiku studiujesz na polibudzie to powinnaś skumać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dalej swoje.. pojmujesz wypadek losowy... 2 osób które się dobrało ma katastrofe? odnoszę sukcesy w pracy, spore.. i gdy mój facet stracił prace nie mógł tego znieść. Praca u mnie + szukanie wyprowadzały go z równowagi.. na koniec ze złości chciał zniszczyć moja firmę zmusić mnie do jej sprzedażny... 2 miechy biegania po prawnikach + ja u psychologa! Teraz po 4 miesiącach mnie przeprasza i jest mu wstyd nie wie jak ma mi to wynagrodzić nie wie dlaczego aż tak się zachowywał.. cierpi.. wychudł i siwieje... To jest ku... życie. Nie ufam już mu.. kosztował mnie tyle łez, tyle wstydu, nasze rodziny się pożarły, znajomi, wszystkie mosty spalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowiek, wiadomo ż emusi być zgodność miedzy obojgiem, ale autor tu sciemnei ze nagle po wspolnym zamieskzaniu ona okazala sie inna osobą ona taka byla wczesneij tlyko ze on widizal to co chcial widizec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatrzymaj się na 5 minut i pomysł - masz faceta którego kochasz, który cie rozśmiesza, z którym lubisz spędzać czas, który niewyobrażalnie cie pociąga fizycznie, planujecie ślub dzieci i nagle pojawia sie problem. Niestety nie każdy potrafi sobie poradzić z czymś takim. Facet majac plan w stylu za kilka miesięcy mam być mężem później ojcem a ja nie mam pracy - może mieć poważne załamanie nerwowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondyneczko, rozumeim twoją sytuację, to wyjatkowa sytuacja, nei mialas wplywu na zdarzenei losowe w pryzpadku pavla nei bylo czynnika losowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×