czy to prawda że od smoczka będą krzywe zęby ?

córka ma 11 msc od 2 msc życia daję jej smoczka z nuka (bo inne dotykają noska) i sąsiadka ma córkę 3 msc i bardzo często jej płacze jak wezmie ja do piersi to od razu się uspokaja i śpi i powiedziałam jej żeby może spróbowała dać jej smoczek wtedy się wyciszy i wgl. ale ona twierdzi że po smoczku będzie miała krzywe zęby. a ja uważam że jeżeli będzie miała mieć krzywe to i tak będzie miała a chyba tym bardziej że my z mężem niestety idealnie prostych nie mamy ;/ a wy co na ten temat myślicie ?

moja miala smoczka do 2 roku zycia-tylko do zasypiania, potem wypluwala i czasami siegala w nocy jak sie obudzila teraz ma 3 i ząbki prosciutkie i sliczne :)

ja brałam smoczka do ok.2 lat i z moim zębami wszystko OK.

moja bratowa w ogóle nie dawała swoim dzieciom i wszystkie mają zęby krzywe i duże jak króliki...

krzywe zeby raczej ma sie po rodzicach-taki uklad szczeki albo gdy wybijaja sie juz zeby stale a mleczaki nie wypadly i stale sie przesuwają

owszem smoczek krzywi zgryz ale tylko gdy jest zle dobrany do wieku, i np. jak dziecko ma juz ponad 2 lata a dalej smoka ciagnie, jednak jestem zdania ze lepiej dac smoczka niz dziecko ma ssac palca bo w konctu do tego dojdzie smoczka mozna zabrac a palca przecierz nie utnie, smama mam znajomego ktory ma juz 20 lat a gdy zasypia bierze palec do buzi on tego nie kontroluje i nie zdaje sobie z tego sprawy

a odnosnie twojej sasiadki ze daje piers to tez nie jest dobre, bo jak bedzie starsze i bedzie chciala oduczyc karmienia piersia to dopiero bedzie miala problem

dzięki że mnie troche uspokoiłyście ale nie bardzo tym że będzie miała po mnie krzywe zęby :( płakać mi się chce :( kiedyś w podstawówce żeby miałam okropne ale mama dbała i jezdziłyśmy do dentysty miałam aparat ale i tak nadal mam troche krzywe mąż też za prostych nie ma :( i córka niestety ssie palca jak jest śpiąca i nie umiem jej oduczyć :( i jeszcze córka ma odstęp między jedynkami :( czy on potem zniknie ?

a sąsiadka to wgl jest dziwna bo urodziła przed 30 tyg ciąży i takiemu maleństwu daje i dawała od samego początku poduszkę ona jeży na niej jak połamana a mi zarzuca że nie daję córce poduszki że jej nie wygodnie itd. ale wiem że robię dobrze że nie daję poduszki po roku może dam taką cieniutka

a sąsiadka to wgl jest dziwna bo urodziła przed 30 tyg ciąży i takiemu maleństwu daje i dawała od samego początku poduszkę ona jeży na niej jak połamana a mi zarzuca że nie daję córce poduszki że jej nie wygodnie itd. ale wiem że robię dobrze że nie daję poduszki po roku może dam taką cieniutka

szpara miedzy jedynakami tez jest normalna,, moze bedzie ja miala ale niekoniecznie bo potem dojda inne zeby i te beda sie troszke sciskac zeby zrobic miejsce dla reszty koniecznie oducz dziecko ssac palec to bardzo zly i szkodliwy nawyk i niestety to moze jej naprawde skrzywic zgryz

hej wiesz co moja tez tak robila wiec posmarowalam jej palca cytryna-wiedzialam ze jak wypluje smoka to wsadzi palca-moze to drastyczne ale pomoglo a i jej nie zaszkodzilo

to jak widzisz ze jest spiaca wyciagnij jej palec i daj smoczka

krwbi wcale nie drastyczne wit c nie zaszkodzi a efekt swietny,dobry pomysl

dzięki i tak robię zaraz daję jej smoczka najgorzej jest w nocy :( nie raz słyszę jak mlaska i od razu wstaję i daję smoczka . spróbuję z tą cytryną ale wieczorem mam jej posmarować ? i w nocy też będzie kwaśny smak ?

2,5 roku!!!!! Za nic nie mogłam go oduczyć w końcu mi się udało.Teraz ma 4,5 i ząbki proste,ładniutkie.Zresztą my z mężem mamy proste zęby.Jak ktoś napisał to się dziedziczy.Mojej koleżanki chłopak ma górną szczękę jak koń dosłownie.Bardziej do przodu wysunięta być nie może i mała ma tak samo na jej nieszczęście.Górne ząbki nachodzą jej na dolną wargę.

jak smarowalam w dzien-po prostu czekalam jak wypluje a noc jedna nie spalam i czekalam.

krwbi wielkie dzięki i ja wypróbuję tak zrobić jak mówisz ale strasznie mi smutno i zle jak pomyślę sobie że i córka będzie miała krzywe... :( bo my oboje z mężem mamy... :( no ale traz chyba nic nie zrobię ? dopiero potem jak będzie starsza do ortodonty... :(

moze,ale nie musi. mnie od aparatu uratowala rada starej dentyski-mianowicie wypychanie stalego jeszcze rosnacego zeba jezykiem-bo do srodkami rosl-oczywiscie jak jeszcze dzieckiem bylam

krwbi przypomnialam sobie ze jako dziecko tez mama kazala mi wiecnie wypychac ezykiem przedni zeby po kilka razy dziennie i dzis mam idealne prosty zgryz jednak moj maz ma troche krzywe zeby a crka ma zeby po nim szerokie lopaty ;-) autorko nie zalamuj sie co bedzie to bedzie a twoja rola zadbac o dziecko njalepiej jak bedziesz mogla i umiala uszy do gory a moze bedzie miala zeby po pradziadkach moze mieli proste;-)

są smoczki ortodontyczne od Tomme Tippee, opracowane przy współpracy ze stomatologiem, u nas świetnie się sprawdzają. Poza tym, lepiej żeby dziecko ssało smoczek niż kciuk. Od ssania kciuka to dopiero można mieć problemy ze szczęką.

dzięki dziewczyny smoczki tt też mieliśmy lovi i aventa ale nuk najlepiej pasuje bo nie dotyka do noska a te pozostałe dotykały

Tu nie chodzi o same zeby, ale o zgryz. Jak dziecko bedzie dlugo ssalo smoczka, to zgryz zrobi sie otwarty, bedzie szczelina miedzy gornymi i dolnymi zebami nawet jak szczeki beda zacisniete. (w ekstremalnym wydaniu wyglada to jak otwieracz do butelek) Przez to dziecko moze miec nawyk wsuwania jezyka w te szpare i seplenienia. Bedzie miec klopot z prawidlowa wymowa glosek, ktore wymagaja zwartego zgryzu: sz, cz, z, s, rz itp. http://www.czytelniamedyczna.pl/1720,wystepowanie-parafunkcji-narzadu-zucia-w-zaleznosci-od-zaburzen-okluzji-i-wad-zg.html Moja corka ssala smoka do wieku 2 lat i teraz ma 4,5 roku i mimo ze z czasem zgryz sie polepszyl (szczeki sie nadal rozwijaja i zeby jeszcze zmieniaja pozycje), to troche sepleni. Ale bratanica moje meza ssala smoka - uwaga! - do wieku 4 lat! Przez to seplenila i mowila troche niewyraznie jeszcze jakis rok, a potem zgryz sam sie wyprostowal, przyszly stale zeby i nie bylo sladu po tak dlugim ssaniu smoka. Zabki miala zawsze proste.

Na dluzsza mete tak,prawda. ale po pierwsze jak odstawi w wieku 1,5-2 lata,to zadnej szkody nie bedzie,po drugie jest roznica,czy zuje tego smoka stale czy tylko od czasu do czasu. Widze,jak niektore osoby robia -czy trzeba,czy nie,dziecko spokojne i sie bawi,a mama ciach smoka do ust. nie wiem po co,pewnie dlatego,ze dzidzius musi chodzic ze smokiem

ja nigdy smoka nie ssałam, a musiałam nosić aparat ort.

ja ssałam smoka do 2 klasy podstawówki. przez to miałam krzywy zgryz i nosiłam aparat ort.

Czasem widze 3- albo 4-letnie dziecko ze smpczkiem i to jest koszmarny widom. Ale malenstwo takie kilkumiesieczne -zaden problem.

moja corka smoka ssie tylko podczas zasypiania a jak juz usnie to wyciagam jej smoka i spi do rana bez niego chyba ze sie za bardzo wierci to jej dam smoka na pare min jak usnie znowu zabieram w ciagu dnia smoka w buzi nie ma wcale

no i niestety cytryna nie pomogła :( w nocy już myślałam że będzie działaś ale guzik ;/ rano ssała więc jej posmarowałam i co ? oblizywała w końcu dałam jej kawałek cytryny i ssała i aby sie oblizywała :S proszę pomóżcie jak mam ja oduczyć tego ssania kciuka ?

jeśli dziecko zbyt długo używa smoczka to może miec krzywy zgryz....najlepiej nie uświadamiac dziecku istnienia czegoś takiego jak smoczek i jest spokój....