Nie cierpię kobiet, które nieuprawiają SPORTÓW i są przez to obleśne

To skad ta frustracja?

Nie wyobrażam sobie także moich kolegów z uczelni, doktorów, którzy zamiast pracy nad habilitacją, ćwiczą na jakimś steperze. Po prostu inny świat x x Rozalindo, chyba jesteś za mało rozwinięta, bo nie potrafisz wyobrazić sobie pogodzenie obu możliwości. Dla osoby ktora dba o ciało nie istnieje problem wygospodarowania czasu na sport. x do pani ktora woli poczytać niż wysilić mięśnie: lenistwo i tlumaczenie się priorytetami, za kilka lat nie wciśnie sie w ukochane dżinsy i powie, że należy się starzeć z godnością?

Te 200 brzuszków dziennie dużo czasu nie zajmuje....

200 brzuszków dziennie ciężko nazwać treningiem. ale to nie jest aż taki kosmos jak się niektórym wydaje.

Dziewczyny ktore pisza ze nie cwicz a wygladaja idealnie.. Tak, jeszcze wygladacie ale niestety to sie zmieni blyskawicznie bedziecie dojrzalymi szczuplymi kobietkami z obwisly i ramionami, miekkim saczalym brzuchem i lydkami bez grama miesni. Daruje wam opis posladkow. Za 10,20 lat stancie nago przed lustrem i z reka na sercu odpowiedzcie czy nadal wygladacie tak fajnie.

Wiesz, w tym temacie mi dziewczyna powiedziała, że woli poczytać książkę niż się przeglądać w lustrze...

czyta ta ksiazke 24 godziny na dobe? co zlego w przegladaniu sie w lustrze- jesli sie to robi to tylko po to by miec kontrole nad swoim cialem, na szybka reakcje

Ja jestem zdania że trzeba dbać i o intelekt i o wygląd.

Widziałyście zdjęcie dareiosa? Jego gadania nie warto brać pod uwagę, od razu widać że ma obsesje na punkcie ciala

widzisz Dereios.. w praktyce to wyglada tak ze kobietom sie po prostu NIE CHCE- czlowiek sie poci przy duzym wysilku a jak dziewczyna ma codziennie makijaz to troche koliduje jedno z drugim;-)Kwestia priorytetow- super umalowna przez caly dzien, kapiaca sie raz dziennie, czy ociekajaca. potem;-), cc oczywiscie wymusza kolejny prysznic i nadszarpniecie wykreowanego rano wizerunku.

Czy się nie chce? Kobiety po prostu szukają cudownych metod. A nieraz w ich poszukiwania wkładają więcej wysiłku niż by kosztowała tradycyjna droga. x "Widziałyście zdjęcie dareiosa? Jego gadania nie warto brać pod uwagę, od razu widać że ma obsesje na punkcie ciala" x Czy obsesję? Staram się wyglądać dobrze po prostu i nie uważam że założenie wyprasowanej koszulki wyczerpuje temat.

Czy się nie chce? Kobiety po prostu szukają cudownych metod. A nieraz w ich poszukiwania wkładają więcej wysiłku niż by kosztowała tradycyjna droga ha! nie ma innych metod! albo mamy sprezyste cialo dzieki swojej motywacj albo go nie mamy!

No i właśnie to jest sedno sprawy. Ale spójrz na pomysły w odchudzaniu. Kobieciny wyszukują Dukanów, Atkinsów czy innych wynalazków, nie mają bladego pojęcia o dietetyce, nie wiedzą nawet co to jest indeks glikemiczny ale są skłonne stosować jakieś dziadostwo bo Ala, Henia i Gienia powiedziały że jest ponoć dobre. I tak kobiety potrafią walczyć z 10kg nadwagi całymi latami chociaż ogarnięcie podstaw dietetyki by zajęło dwa wieczory a wagę udało się zgubić w 2 miesiące

Tacy jak ty po prostu za dużo uwagi poświęcają ciału. Oczywiście nie zainteresowałbyś się kobietą z nadwagą bo nie pasuje do twojej ideologii?

Jestem wzrokowcem. Lubię atrakcyjne kobiety ale nie mam jakiegoś podręcznego wzoru na to którą się zainteresuje a którą nie - po prostu albo mnie kobieta kręci albo nie. To nie jest ideologia, po prostu nie udaję ze wygląd się nie liczy bo jest to bzdurą co udowodniono naukowo. I uprzedzam - czasami trochę pulchniejsze kobiety podobają mi się bardziej niż te szczupłe. Wszystko zależy od kobiety. x Nawiązujesz do mojej fotki, która jest już trochę przestarzała. Od jej zrobienia trochę się zapuściłem - ale uwaga - ja nie załamuje rąk, nie mówię "jestem jaki jestem" tylko zabrałem się za robotę i pracuję nad sobą.

jednym podobaja sie bardzo zaokraglone kobiety, mowiac delikatnie, a innym nie i chyba nie chodzi tylko o strone wizualna ale tez o ograniczenia fizyczne jakie niesie nadprogramowe cialo, dopoki jest sie mlodym jakos leci ale z czasem kondycja tak sie pogarsza ze zepsuta winda przyprawia o palpitacje serca

To jeszcze zależy ile tego nadprogramowego ciała jest. W tym poście jakaś laska napisała mi że tacy ludzie jak ja gardzą tymi którzy wyglądają gorzej. Dlaczego w ten sposób postrzega się tych którzy dbają o wygląd?

prostu za dużo uwagi poświęcają ciału ktos ma piekne zadbane cialo dlatego ze o nie niestannie dba a nie ze poswieca za duzo uwagi poza tym tak to jest ze jak sie nad czyms pracuje i sprawia to ogromna satysfakcje to marzy sie tez o tym by efekty utrzymywaly sie jak najdluzej. Jest to tez jakis powod do dumy, radosci z tego ze sila woli mozna tyle osiagnac. Ksiazki- poczytac mozna ale przeciez sa to tylko historie wymyslone przez innych ludzi. Jak filmy. Ja tam wole swoja kondycje i sport w naturze.

Ja mam wiele zainteresowań, ale to nie znaczy żeby olewać swój wygląd. Ludzie po prostu nie zauważają że człowiek składa się nie z samego ciała, ale tez nie z samego charakteru i intelektu. Człowiek to połączenie tych rzeczy. I wszystkie są równie wazne.

" z cwiczeniami nie nalezy przesadzac" i przyklad Madonny 99 procent kobiet ktore nie cwiczy a krytykuje figure i kondycje wypracowana latami, nigdy podobnego stanu nie osiagnie- tak naprawde nie dlatego, ze by nie chcialo, tylko nie ma zadnych szans z powodu calkowitego braku samozaparcia i silnej woli. Najczesciej powiedza ze znana, zgrabna postac publiczna ma odpowiednie zaplecze ekonomiczne by dobrze wygladac. Prawda jest taka ze zeby tak wygladac trzeba sie wyrzec kilku nawykow i byc silnym, pelnym wiary,ze osiagnie sie zalozony cel. Jesli kobieta nie dba o kondycje i cialo tzn nie uprawia sportu, to po prostu nie moze byc atrakcyjna . No bo jak opona na brzuchu czy obwisla skora moze za taka uchodzic? Zaznaczam ze mam na mysli osoby ktorym nie chce sie ruszac a nie te z obolalymi kolanami;-)

Ja teraz robię squat challenge, wczoraj zrobiłam 100 przysiadów i to nie był taki mega wysiłek..dzisiaj zrobię 150. jestem szczupła, ale niewytrenowana, chcę coś zrobić z tyłkiem i udami.

Dareios kutafonie, specjalnie odgrzebuje temat bo mam cie już tu dosyć. Udajesz intelektualiste a wyszło ze jestes bezmózgim pakerem który w kółko myśli o swoim wygladzie. Myślisz że zabłysnałeś swoim zdjeciem? Bo ja myśle ze jedynie udowodniłeś ze jesteś typową wydmuszką ktora oprócz ciała nie ma nic do zaoferowania. Dobrze napisał ktoś wcześniej że lepiej książkę poczytać niż biegac na siłownie. Przez takich gogusiów jak Ty dziewczyny jedynie mają kompleksy bo wydaje im sie że jak nie mają wymuskanego wyglądu to nie są wartościowe.

Solidarność pasztetów ruszyła. Spójrz na date i póknij sie w łeb. Wolisz zalegać w domu z książką i rozpłaazczać d**e? Twoja sprawa. Ale atakowanie kogos za to że chodzi na silownie to zwykły ból d**y

Ja od siebie dodam, że teraz tak nie wyglądam. Ale tym samym nie poszukuję obecnie kobiety. Dla mnie sprawa jest prosta - jak się wymaga to samemu trzeba coś prezentować

Ja tez mysle, ze o wygląd trzeba dbać. Może nie jestem super laską ale staram sie robic co mogę aby jakoś wyglądać. I dareois ma racje, jak się samemu nie wygląda to nie można wymagać

Jestem kobietą, mam 32 lata mam 158 cm wzrostu i ważę 47 kg, a ani razu od 14 lat nie ćwiczyłam, jedynie co robię to spacery, ale jem dużo i w większości zdrowo :)

Nie mówie ze to coś złego