IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Hej kochane ! Ja dalej w dolku :( , oj tak jakos zwatpilam we wszystko :( , zastanawiam sie , czy w przyszlym miesiacu nie sprobowac rozmrozic tego ostatniego , ale jestem przekonana , ze nie dozyje do transweru :( LunaDe mam nadzieje , ze przynajmniej Tobie sie uda , zastanawialam sie jak to sie stalo , ze dostalas 3 maluchy ? Objawami , albo ich brakiem nie zawracaj sobie glowy... Do jutra ! Trzymam kciuki !!! Juloni a Ciebie przytulam - a mialo byc pieknie :( a moze to ja przynosze pecha , wpakowalam sie na ten wtorek i wszystko :( . A jesli to ostatnie podejscie nie wyjdzie , moze Twoj m zmieni zdanie , wiesz oni czesto rozkrecaja sie w trakcie i coraz bardziej im zalezy ! Kinia , Nielotolku - tez bym chciala , czuc sie jak powalcu z peknietymi biustami ;) Nielotol , ja tez psiara , nie wiem co zrobie , jak mojej paskudy nie bedzie :( Pozdrowienia dla reszty :)

Czarny nie pitol!!!! Jakiego pecha????? Caluje cie mocno :) Damy rade :) Idz jak najszybciej i rozmrazaj tego pinginka. Co ma byc to i tak bedzie. Tylko wiesz co? Ja teraz zaczelam brac z M te witaminy: E- 400 jednostek, D-2000 jednostek i pijemy Cod Liver Oil. Moze faktycznie wazne jest by uzupelnic jakies braki w organizmie. O!!! I jeszcze jedno- dowiedzialam sie ze picie kawy nie jest dobre w okresie implantacji. Mysle ze jedna lube dwie kawki dziennie ogolnie nie zaszkodza ale po transferze chyba z ta kawa powinnysmy zbastowac. Ja niestey na razie musze czekac bo nie zdazymy juz przed nowym rokiem zaplanowac prtokolu gdyz caly final ze tak powiem wypadlby na Grudzien a wtedy Swieta i Nowy Rok, oni w klinice inaczej pracuja wtedy. Tak wiec czekam do Grudniowej @ i zaczynamy. Acha! I na akupunkture sie wybieram :) Moj M stal bardziej przy tym zeby podejsc jeszcze raz z moim lekarzem. Powiedzieli nam ze zastosuja stary protokol, cos innego niz ten co teraz mialam. Ja z kolei mysle sobie teraz ze chyba bardziej bylabym spokojna z tym planem za $27,000 na 6 podejsc, a jak nie to zwrot 70%. Wtedy szlabym sobie bezstresowo raz za razem i moze wtedy by sie trafilo. Kupa forsy ale mozna brac credit. No i plus leki. Ale prawda jest taka, ze jak bym zliczyla ile forsy poszlo od poczatku na nasze starania to pewnie juz dobilismy do tej kwoty i nadal nic! Sama nie wiem :( Nielotol ja tez psiara he he he. Moja psiunia jest taaaaaaaaaaaka kochana! Kinia jakie leki bralas, opisz please :) Lunede, juz jutro :) Trzymam kciukaski :) Troche ci zazdrosze ale i wspolczuje bo to czekanie jest okropne. Ale jutro mozesz byc taaaaka szczesliwa :) Trzymaj sie kochanie i mysl pozytywnie.

Juloni, tak dla wielkiej odmiany w moim przypadku to w tym cyklu w ogóle nic nie brałam poza standardowym codziennym dla mnie zestawem tj.: euthyrox, bromergon, folik, witD, omega3, wapno i encorton. Criotransfer zrobili mi na cyklu naturalnym, gdzie owu miałam 20 dc a crio 4 dni po. Po owu brałam lutinus 3 x dziennie. Po punkcji w czerwcu nie zgodziliśmy się na transfer bo miałam estradiol prawie 14000. Uznaliśmy potem z M. że ze względu na moje zdrowie totalnie odpoczywamy od Novum przez kolejne 2 mce. We wrześniu poszłam kontrolnie na wizytę żeby się pokazać po wakacjach i ustalić dalszą strategie. Okazało się że endometrium mam 7 mm, które zawsze osiągało u mnie na typ samym etapie max 4 mm! Dr Sz. dał nam więc zielone światło bez żadnych wspomagaczy. Przed owu endo samo urosło do 9,7 mm! Owulacja się odbyła i criotransfer się udał :) Tak bardzo nie mogę się doczekać kiedy usłyszymy bicie serduszka bo poprzednia ciąża okazała się być pustym jajem płodowym i teraz trochę się martwię, chodź staram się odpędzać negatywne myśli.

Mała poprawka powinno być " choć staram się" zamiast " chodź...." :)

Juloni-ja mialam protokol z lupronem.Trudna decyzja przed Wami-ja chyba tez optowalabym za wykupieniem planu na kilka podejsc bo jednak komfort psychiczny jest niesamowicie wazny.No a z akupunktura to strzelasz w dziesiatke-jest podobno niesamowicie pomocna. Nie rozpisuje sie bo moje dziecko ma silna infekcje wirusowa i wysoka temperature-biedaczka. Pozdrowienia dla wszystkich.

Kinia jesli to ma byc zwykly zestaw codzienny ;) !!!! No ty przynajmniej zachodzisz :) , mnie sie nie udalo poza @ czas przetrwac :( Juloni siostrzyczko :) , oj szkoda , ze tak daleko od siebie mieszkamy :( Sprobujmy sie nie poddawac :) Kurka jak wykrzesac troche optymizmu ??? Dla mnie to i tak ostatnie podejscie , zanim znow nazbieram drobnych bede na rencie

Telesforko :) serdeczne pozdrowienia !

Oj przycielo zyczenia zdrowka dla dzieciaczka !!!

Dziekuje za kciuki dziewczyny Julonka, ja mysle ze opcja 27 tys jest ciekawsza, bo jesli gwarantuja zwrot 70% to raczej sie beda starac i robic super, aby nie zwracac w razie czego...no ale to bajonska suma...Kurcze ciezka decyzja, ale wazne aby podjeta razem z mezem! Super z tym serduszkiem nielotol, fajnie :) Czarny witaj w klubie, ja tez mam ochote krzyczec dzisiaj, bo ta beta nie chce rosnac! Zrobilam sikacza...po pracy i co, i nic i jedno wielkie nic, kiszka E do d... Ide jutro na bete 11 dpt, ale sikaczpokazywal stezenie powyzej. 20 wiec jesli nie mam tyle dzisiaj to KISZKA

LunaDe hej sloneczko - wyluzuj !!!!!!!!! Test nie mial prawa wyjsc ( znaczy mogl - ewentualnie !) Tyle po transwerze to test od 10 ... Gdybys tu kopala tyle co ja po topikach , to bys wiedziala , ze czesto te testy nie wychodza i tydzien i wiecej pozniej !!! Dziewczyny mialy bete powyzej 100 a test nic !!!! Oddychaj gleboko , caluje i trzymam kciuki !!!!

Wiecie jakbym ja miala 27 tys zaplacic - to lepiej od razu isc sie utopic - u nas totalnym problemem byl kredyt na 8 tys euro , ktory potrzebowalismy 4 lata temu na auto :( :( :(

Czarny N mam nadzieje ze pozdrowionka sie sprawdza bo spadla jej niezle temperatura i oby ten stan sie utrzymal bo wczoraj 40.4 nie moglismy zbic przez godzine-nawet z chlodna kapiela. @& tys to sporo grosza i niezly nowy samochod ale za tyle podejsc mysle ze warto. Juloni-sprawdzilam w swoich zapiskach ze w mojej klinice zamawiali dla mnie leki w specjalistycznej aptece az w MA,a poniewaz to oni fundowali mi leki wiec mysle ze chcieli obleciec to jak najtaniej.Nie wiem czy mieli z nimi uklad czy ta apteka ma po prostu dobre ceny-leki dostawalam od nich poczta-jak bedziesz chciala to podam Ci ich namiary i telefon-zawsze mozesz porownac ceny a przy tych lekach to mysle ze rozbieznosci moga byc spore-zawsze twoj lekarz przeciez moze do nich zadzwonic i wystawic recepte do wskazanej przez Ciebie apteki-warto popytac i zaoszczedzic troche pieniedzy na pozniejsze pampersy(oby!).

Lune De-i tak trzymam kciuki.:)

Telesworka - ciesze sie , ze malenstwu troche lepiej :) Ja bym nawet takiego kredytu nie dostala , o splaceniu nie wspominajac :(

Przeczytałam pierwsze 10 stron forum i jest to obrzydliwe. Dziecko traktowane jest jako produkt, który można kupić i zaspokoić czyjeś pragnienie. In vitro to szczyt egoizmu. Nie dotarły do was rzeczowe argumenty naukowców, że sprowadzacie na świat chore dzieci. Bardzo ważne jest dzielenie się zarodka w pierwszych chwilach zapłodnienia, zapłodnienie odbyte w laboratorium wiążę się z wieloma uszkodzeniami, ale do was to nie dociera... No i jeszcze tu niektóre z kościołem wyskakują. Jak wam ksiądz może dać rozgrzeszenie, skoro wy wcale nie żałujecie swojego postępku. Idziecie ochrzcić dziecko podczas gdy inne czekają w zamrażarce na śmierć. Zresztą pewnie się nawet nie przyznacie do In vitro, które jest niezgodne z nauką kościoła katolickiego. Ten świat upada, w każdej dziedzinie życia jest konsumpcjonizm. Acha i wpisy o ciemnogrodzie sobie darujcie, bardziej ufam rzetelnym naukowcom niż zaślepionym egoizmem kobietom i łasym na kasę lekarzom. Odpisy sobie darujcie, bo tu nie zajrzę więcej. Nie mam zamiaru czytać obelg pod swoim adresem.

Kinia odpoczywaj sobie teraz, nie zamartwiaj sie bo to nie sluzy kochana. Telsforka bralas Lupron? Ok not to mnie pocieszylas, szczegolnie za ja teraz na nim pojade. Ojej zeby mi sie udalo tak jak tobie. Wiesz co jakbys mogla mi podac namiar do tej apteki to bylabym wdzieczna. Dziewczynki nawet nie wiecie jak mi pomoglyscie!!!!!!!!!!!!!! Otoz tak jak wam wspomnialam moj M nastawil sie ze teraz nadal sprobujemy z naszym lekarzem i nie chce od tego odejsc. I dzis jak przeczytalam wasze odpowiedzi zawolalam go i przeczytalam mu co pisalyscie, ty Telesforka ze optowalabys za tym program 6-ciu prob, Lunede a ty ze ta ta opcja jest ciekwasza szczegolnie ze obiecuja 70% i ze dlatego beda sie bardziej starac. I wiecie co? Moj M troche jakby inaczej na to spojrzal, powiedzialam mu ze jak sie uda to poprostu bedziemy spalacac dlugi i to wszystko. Uzgodnilismy ze idziemy z tym Lupron protokolem u naszego lekarza i miejmy nadzieje ze sie uda ale jak nie to dzieki wam moj M otworzyl furtke na ten program. Mamy nadzieje ze moze sie uda z tym Lupron protokolem. Ten program to jest fura kasy ale i fura prob! Przeraza mnie to, plakalam dzis z nerw ale w koncu powiedzialam sobie ze jak sie uda z radoscia bede spalacac dlugi, natomiast jesli sie nie uda to wtedy dotrze do mnie ze nie bedziemy mieli dzieci :( Tak wiec Telsforka daj mi namiar do tej apteki bo tak jak wspomnialam ten plan nie pokrywa lekow i niestety sama bede musiala za nie placic wiec dobrze byloby wiedziec gdzie je ustrzelic. Czarny tak wiec siostrzyczko!!!!! Nie poddajemy sie. Dzis moze nawet nie wiesz ze za rogiem czeka cie jakas nowa opcja, ja jeszcze kilka dni temu bylam pewna ze ten raz bedzie ostatni i na tym koniec i z gory sobie myslalam ze pewnie sie i tak nie uda. Kochana ja ci powiem tak: Jak sama sie pewnie zgodzisz ze mna: Nie ma sytuacji bez wyjscia, zycie pisze dziwne scenariusze. Na razie planuj odebrac twojego malucha, biez juz dzis witaminy, odstaw kawe przed transferem az do bety, a jak juz betka wyjdzie piekna to juz nawet do tej kawy nie wrocisz :) :) :) Lunede test sie robi rano, moja kolezanka robila u mnie test jak wpadla po pracy i wyszedl negatywny a dzis ma slicznego synka :) Nie lam sie tym testem bo nie warto kochanie. Jutro betka bedzie piekna mam nadzieje i ty tez ta nadzieja zyj! :) Dziecko to produkt..... skoro ten temat nie dla ciebie to czegos ty czytala az 10 stron?? Wyobraz sobie (jesli wogole masz jakas wyobraznie he he he) ze twoja siostra, corka, przyjaciolka lub ty sama staracie sie o dziecko latami i nic, od lekarza do lekarza i nic, co miesiac rozczarowanie, bierzesz leki i coraz bardziej brniesz w tym temacie, coraz bardziej sama sie zaskakujesz ze stajesz sie z dniem na dzien coraz bardziej otwarta na procedury o ktorych nawet kiedys nie mialas pojecia. Ten problem dotyka nasze pokolenie, i naprawde nie zycze ci tego ale jest baaardzo duza szansa ze ten problem dotknie kogos z twoich bliskich. Wtedy tu wrocisz i bedziesz prosila o nasze rady, pomoc i wsparcie. Czego mam zalowac idiotko? Jasne ze powiem przy spowiedzi ze podchodze do in-vitro i ze bede podchodzic nadal bo chcemy miec dziecko. I zadnej komorki nie zabije i nie zostawie w zamrazarce niech cie glowa o to nie boli! Ale najsmieszniejsze jest to ze ty pewnie nie masz zielonego pojecia jak ten proces wyglada, ale tak jak ci wspomnialam wczesniej nie zdziw sie jak szybko moze sie to w twoim zyciu zmienic! Nienawidze ludzi ktorzy nie bedac w podobnej sytuacji oceniaja innych.

LuneDe bardzo mocno ściskam kciuki za Twoją betę:) Dzewczyny mam do was prośbę, wiem że niektóre mają w swojej stopce opisany problem, który wpływa na brak ciąży. Tak się zastanawiam jakie problemy mają dziewczyny którym IVF się nie powiodło. Hormony, pco, endometrioza, słabe nasienie? Co może wpływać na klęskę ivf? U nas poblemem jest tylko słabe nasienie i zastanawiam się jakie mamy szanse. Jak na razie próbuję załątwić skeirowanie do poradni genetycznej która ma umowę z nfz żeby zrobić badania kariotypu i inne. Zawsze to jakaś oszczędność. I jesczze jedno? Czytałam że niektóre z was miały kriotransfer na stymulowanym cyklu. Ja myśłałam że jak tylko transferują pingwinki to już nie tyrzeba stymulacji:-( Czy te leki do kritranseru też są tak drogie jak do samego ivf? Przepraszam za tyle pytań:-) Dziewczyny tak Wam kibicuję i codziennie czytam Wasze wpisy z nadzieją na dobre wieści:-)

Hej laski! Jak dzisiejsze samopoczucie? Lune kochana dzis Twoj dzien! Ja tez czytalam sporo, ze przy wysokich betach testy byly negatywne. Wszystko tu ma wplayt, tym bardziej ze Ty pakowalas w siebie tyle lekow ze glowa mala. Wysylam ciazowego wirusa ;) czarny slonce, nie lam sie. Przed Toba jeszcze jedna sznasa, trzeba myslec pozy! Trzymam mocno kciuki!!! juloni ciesze sie ze samopoczucie coraz lepsze. Tak mi tez sie wydaje, ze gdyby byla mozliwosc to dobrze by bylo skorzystać z tej opcji za 27tys. Rzeczywiscie wtedy nie masz takiego cisnienia ze sie moze nie udac, ze finanse sie skonczyly i nie ma juz wyjscia. Ze to wszystko koniec.Wiarze, ze i Tobie sie uda. Duzo wiary i spokoju. A mochera zostaw w spokoju, niech zyje sobie w tej swojej nieswiadomosci!:) telesforka pozdrawiam goraco Ciebie i corunie:) Zycze milego dnia!!! Ja znowu skapciala dokoncze herbatke i zbieram sie. Oooooo jejuniu dajcie sile ;)

Moja historia jest niestety smutna . 6 lat starań- Ciąża pozamaciczna, 2 laparoskopie, endometrioza, pcos, 2 IUI.I decyzja o in vitro.Zaczęlismy w kwietniu uzyskaliśmy 5 zarodków, 1 podano ,a 4 zamrożono. Po kilku dniach od transferu BHCG 333 i wielka radość że będziemy rodzicami. Pierwsze usg w 6 tyg bo zaczęłam plamić okazało się że jest krwiak w macicy i mam się oszczędzać z dzidziusiem było wszystko ok .Wierzyłam że będzie dobrze ,dużo leżałam i odpoczywałam. Niestety w 12tyg zaczęłam krwawić i wylądowałam w szpitalu .Nigdy nie zapomnę miny lekarzy gdy robili mi usg, wszyscy milczeli a ja wiedziałam że stało się najgorsze .Ciąża obumarła. Na dodatek okazało się że były to bliźniaki jednojajowe. Nie potrafię się z tym pogodzić, wiem że mam jeszcze 4 mrozaczki, ale nie wiem czy znajdę siłe na kolejną próbę. Strasznie się boję

Majka bardzo Ci współczuję:-( Ale musisz być silna i zawalczyć jeszcze. Moja koleżanka tez w 12 tyg dowiedziała się że dziecko nie żyje a teraz jest mamą ślicznej dziewczynki. Powodzenia :-)

Dzięki za słowa pocieszenia.Jedno co mnie pociesza z całej tej historii to to że wogóle zaszłam w ciążę. Czyli mam szansę żeby zostać mamą. Muszę poprostu odpocząć przed kolejną próbą

Właśnie Majka, przynajmniej wiesz że możesz zajść. Ja anwet tego nie wiem. A jaki u Was jest problem.? Bo u nas kiepściutkie nasienie:(

Do DZIECKO TO PRODUKT: nie potrzebujemy podobnych psychopatów do Ciebie na tym forum. Widac że umysł masz ograniczony a głowe wypełniona zabobonami i neurotycznymi teoriami. Zapraszam do najblizszego psychiatryka. Od tak piszę, jakbyś z jakiegos powodu "prawy" obywatelu" naszego mohrowego kraju tu zajrzał.

miało byc "moherowego kraju" zjadłam "e" ale to przez ten obecny ciążowy apetyt :)

dziewczynki, dziekuje za pozytywne emocje..pewnie ze bym chciala aby sie udalo. Juz za chwile bede wiedziec dziecko to produkt: mam nadzieje, ze dotrzymasz slowa i juz sie tu nie pojawisz, bo to zupelnie niepotrzebne. A jesli ci sie tak nudzi, ze zajmujesz tematami, ktore cie nie dotyczna, to zajmij sie czyms powaznym, prawdziwym problemem, a nie wydumanym. Zajmij sie problemem pedofilii wsrod ksiezy, poniewaz krzywdza oni prawdziwe dzieci, juz urodzena, ktore maja swiadomosc, uczucia I swoje zycie. A nie zajmuj sie zaplodniona komorka jajowa, ktora ma najwyzej 5 dni I nie jest dzieckiem, jest zygota. I nie narzucaj nam prosze swojego katolickiego kultu religijnego oraz zwiazanych z nim praktyk, bo jest sprawa prywatna kazdej osoby. Jezli invitro jest niezgodne z twoja wiara to go nie rob. My nikogo nie nawracamy na judaizm, islam czy buddyzm, wiec jesli chcesz pogadac o organizacji koscielnej lub religii, to znajdz odpowiednie forum Buziaki dla wszystkich dziewczyn!

witajcie dziewczynki,możeci mi poradzić mam dziś straszny ból głowy i ogólnie zle się czuję biorę gonal,encorton i gonapeptyl myslicie że mogę wziąc jakąś tabletkę od bólu głowy sama nie wiem? Maja witaj u nas,przykro mi z powodu twoich przejść ściskam cię mocno,ja nie wyobrażm sobie jak można dać sobie z czymś takim radę:( Kinia zostaw trochę literek dla nas:)

helenka mnie tez glowa bolala przy gonapeptylu...treba to przetrwac, powiedz lekarzowi, jesli sie bedzie utrzymywac to zmiejsza Cie dawka, ale przed okresem to jest normalna sprawa... nie martw sie, pij duzo wody, to pomaga! Laski! o rany :( ja nie wiem :( ale mam stresa, musze sie uspokoic...wlasnie dzwonili ze szpitala, nie moga zinterpretowac wyniku, moja beta ma 25 cholera, to malo, ale to nie jest nic. Macierzynstwo bedzie kosnultowac z lekarzem i dadza mi znac a nie wzielama encortonu porannego po zapomnialam, wlasnie musze jechac do domu po tableke, o ja glupia kurcze moze jeszcze nie wszystko stracone, ale 25...co to znaczy w ogole...shiiittttt

koniec, nie bede sie eksytowac, to pewnie od tego Choragonu, zastrzyk, ktora zawiera beta hcg, bralam go przeciez juz po transferze...to pewnie jeszcze one jest w krwi w takiej resztowce.... no nic, czekam na telefon od kliniki i zobacze co powiedza ale d*pa...

Witam wszystkie dziewczyny! Jestem 4 dzień po transferze 2 zarodeczków klasy 8 A . Teraz z wielkim niepokojem czekam do testowania. Bardzo sie boję i pomyślałam , ze moze mnie przyjmiecie. W grupie zawsze razniej. Czytam Was od jakiegoś czasu i każdej kibicuje.

LuneDe, jaka Dupa za przeproszeniem (!?) HCG 25 oznacza ciąże. A kiedy miałaś zastrzyk? U mnie 10 dni po zastrzykach po niepowodzeniu beta zawsze była za poziomie ok. 1. Wynik 25 to moim zdaniem za dużo za pozostałości po lekach. W poprzedniej ciąży moja beta 12 dpo wynosiła 29, więc z tymi wzrostami to bardzo indywidualnie. Cześć Katka, 3mamy kciuki. A moja beta dziś 16 dpt 1200! :) TSH mi poskoczyło o 1 i pewnie będę musiała więcej euthyroxu brać. Nic to dzisiaj o 1300 mam konsultacje z moim ulubionym Dr Sz. :)