Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

O, juz dziala! Od kilku godzin nie moglam dodac postu! Chcialam wczesniej napisac,ze Aneczka przy braniu utrogestanu nie wierze, ze tak szybko okres przyszedlby...ja bralam utrogestam szczesc razy przy kazdej IUI i zawsze mialam okres dopiero po odstawieniu Utro..to jest silnie dzialajacy ( bo sie dobrze wchlniania) progesteron...plis zrob betke jutro i daj znac!!! Xx Oh dziewczyny,prosze nie przypisujmy z zlego fatum poniedzialkom...ja w poniedzilak 10 gr ide na USG...bo jak tak bedziecie mowic, to jeszcze przeloze wizyte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Aneczka jak u Ciebie???? LUNE co do progesteronu to ja po niepowodzeniach przy ivf tez dostawalam @ w 8-9 dniu po transferze, dokladnie w terminie tak jak powinien byc. Takze mozliwe ze u aneczki przyszla. Jezeli tak jest to naprawde ogromna szkoda :( Milego dnia dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha123
Aneczka kochana trzymaj się , gdybym mogła to bym cię mocno przytuliła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha123
Dziewczyny mam pytanie bo ja wciąż w niepewnosci :( nie mam zadnych objawów ciazy czy powinny mocno bolec oiersi i czy wam sie jakoś mocno powiększyły piersi ? napiszcie coś czasami czuję niprzyjemne zapachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny . Zaczeło sie od ciemnych brazowych plam , byla tez krew ale nieduzo . lekarz kazal dalej brac utrogestan i spokojnie czekac powiedział tak: Bierze pani tylko niezbedny progesteron plamienia moga byc po ivf a nawet krwawienia . Czekamy do piatku w piatek krew do badania rano i po 17 czekam na telefon od pani . Pytam a co jak sie nieuda ile musze czekac by zaczac odnowa, jezeli pani zechce zaraz w piatek bedzie mogla pani zaczac brac tabletki i wyciszac jajniki . Boze moze sie jeszcze uda ! moze to plamienie bo jeden zarodek obumarł moze choc jeden zostanie z nami .... boze chyba zwarjuje, jak sie nieuda to w piatek startuje z tabletkami . Niemoge spokojnie czekac musze brac leki bo tylko to mnie trzyma troche w pionie ze zaraz bedzie nastepna próba. Dzieki kochane za slowa otuchy wczotaj tak mnie rozwalilo ze po przyjsciu do domu poszłam spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewuszki Aneczka piatek juz jutro,wytrzymasz.Jutro sie wszystko wyjasnija tez mialam plamienia a nawet krwawienia,a teraz jestem w 14 tc.Musisz sobie powiedziec ze co ma byc to bedzie juzniczego nie zmienisz teraz ale spokojnie bez nerwow,odpoczywaj lez duzo.trzymam kciuki. Cicha a kiedy ty masz teraz wizyte? ja uwazam ze nie musisz miec objawow ciazowych nie kazda je ma,czasem przychodza pozniej a czasem wcale.Ale ja mysle ze dobrym objawem jest to ze sie nic nie dzieje..jak ty sie ogolnie czujesz,wlasnie dzisiaj myslalam o tobie i zastanawialam sie kiedy masz wizyte. tak,tylko lunede racjonalnie pomyslala..dobrze lune ze mamy cie tutaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha123
Wizyte mam dopiero 1 grudnia , a fizycznie czuję sie dobrze troche bola mnie piersi ale tylko jak dotykam, a psychcznie nie bardzo jestem taka nerwowa, że aż czasami sobie popłacze z nerwów wiem ze to nie dobrze i już zaczełam pić melise hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha 1 grudnia to nastepna sobota..to jeszcze chwilka Mysle ze z tego co opisalas to czujesz sie tak jak powinnas,a meliska moze tylko pomoc..zdaje sobie sprawe ze najgorsze jest to czekanie ale niestety caly czas tak juz bedzie..ja troszeczke sie po prenatalnych uspokoilam a teraz znowu sobie cos wkrecam i wymyslam..jakas masakra.. Bedzie dobrze..dziewczyny..kurcze musi byc dobrze i juz! Milego dnia wszystkim zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie ciesze, ze Wy jestescie i zawsze sluzycie rade w razie potrzeby :). Ale widzicie, Nielotek mowi, ze dostawala @ kilka dni po tranferze, wiec jednak to sie zdarza...ja tylko dziele sie doswiadczenie, bo po 6 IUI i przy braniu Utro, nigdy nie dostalam @ na czas, mimo, ze nigdy nie zaszlam w ciaze..no ale przy inf opoznia sie wszystko troche. Niemniej, Aneczka, jak Aga pisze, wiele dziewczyn ma krwawienia lub plamienia, rozne powody moga byc..tak jak lekarz mowi, zarodek mogl obumrzec, ale zostal jeszcze jeden...lub moze jakis krwiaczek, wiele przyczyn...kochana, ja trzymam kciuki za jutro!!!! Wierze, ze sie uda! A jesli nie teraz, to na pewno niedlugo! ale o tym na razie nie mowimy. XX Mi sie dzisiaj snilo, ze mam krwawienie juz z tego wszystkiego...:( Xx Ja ide do lekarza w poniedzialek rano na morfologie, mocz, glukoze ( ale nie badania cukrzycowe)...o nich wspomne podczas wizyty 10 grudnia. Tutaj lekarz kreci nosem na moje "fanaberie"..nie lubi, ze sama mu mowie jakie badania chce zrobic, a ja tylko przekazuje co mi w klinice w Krakowie mowia, zebym zrobila...ale w Krakowie w klinice robia duzo wiecej badan i wczesniej, niz tutejszy lekarz i jemu to nie pasuje...ale w koncu udalo sie umowic.. Jak czytam dziewczyny- wiosanka i tigla, ze macie badania co 10 dni u dwoch lekarzy to Wam zazdroszcze, bo niestety ja tak nie moge tutaj..w szwajcarii nie mam prywatnych lekarzy, do ktorych moge isc kiedy chce, niestety ma sie swojego lekarza, ktorego mozna zmienic, tak, ale jednego, nie dwoch na raz..jak kiedys poszlam do innego ( bo moj mial urlop) to dokladnie wypytywal i przesylal wyniki do tego pierwszego, takze ehh...musze byc cierpliwa... XX pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn i dwoch nowych- oliwka i Iwa XXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cicha, ja nie mialam zadnych objawow ciazowych...troszke zgaga, brzuch tez czulam, ale piersi nic a nic nie byly wrazliwe. Zreszta teraz tez nie bardzo, moze troszke, ale nie moge powiedziec, ze bolesne..takze czekaj cierpliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha123
Dzięki kochane :) narazie spadam bo mój BOS przyszedł:( i ciagle cos chce . Miłego Dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka a moze zie uda. Moze tak jak nasza lune mowi, moze jakis krwiak albo cos "niezagrazajacego" sie tam dzieje co wywolalo lekkie krwawnie. Widzisz ile juz tu nas bylo z plamieniami i udalo sie. Takze czekamy do jutra. Trzymam kciuki!!! Lune pewnie jak w klinice mowia Ci co masz robic to niech ten Twoj doktorek sobie kreci nosem i niech robi to co karza. W koncu chyba oni wiedza troszke lepiej co tam u Ciebie sie dzieje. Ja tez mam jednego lekarza prowadzacego i wizyty raz w miesiacu.Nastepna dopiero 10grudnia :O Cicha ja tez przez jakie czas nie czulam nic az raz pobiegalm na bete bo totalnie nic mi nie dolegalo. Mdlosci tez moge zliczyc na palcach jeden reki.Piersi tak w normie. Jedynie sikam czesto.To wszytsko. No i niedzwiedzi sen:-D Takze bez stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka, a co sie stalo z praca? reogranizacja? czy jakis inny powod? przykro mi, ze stracilas prace..tak niespodziewanie? Napisz cos wiecej. Bedziesz szukac nowej, czy na razie przerwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka trzymam kciuki,może dziewczyny mają rację może się udać.Trzymaj sie cieplutko:) lunede wiesz jak to w dzisiejszych czasach dziś pracujesz jutro nie.Przyznam szczeże że sama niewiem co robić,w poniedziałek ide do lekarza i zobaczę co mi powie.Ale rozglądam się,najgorsze jest to że na leczenie zaciągneliśmy kredyt który trzeba spłacać:( I zgadzam się z aneczką że nadajesz się na lekarza,masz niesamowitą pamięć i wiadomości:)super że jesteś z nami. nielotol poszlam za twoją radą i zapisałam się na wizytę:)dzięki kochana.U nas w Polsce to chyba nie ma takich żłobków(nie wiem czy dobrze zapamiętałam że mieszkasz za granicą?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez tutaj cichutko dzisiaj...aneczka, trzymam kciuki za jutro! Super byloby gdyby Ci sie udalo! Xx Helenko, hihi, z ta pamiecia u mnie to jest tak, ze czesto, gdy odpisuje w jednym poscie zbiorowo, to wczesniej musze sie na kartce wszystko spisac :) tak jak Akacja chyba kiedys pisala. :) a i tak zdarzylo sie nie raz poplatac wszystko ... No tak to jest z ta praca..zgadzam sie...powiem Ci, ze my tez mamy takie doswiadczenie, niedawno moj M rozstal sie z firma, bo za bardzo byl wykorzystywany i pracowal do nocy, do 10" do 11 i nikt mu nawet nie dziekowal, tylko oczekiwali, ze 12 godz pracy to standard...biedny dwa lata ponad tak wytrzymal, ale podupadl na zdrowiu, nadcisnienie, itd..i teraz w koncu zdecydowal zmienic prace...ale wciaz szuka, nie jest lekko, ale byc moze bedzie to okazja to zmiany kariery na cos bardziej sensownego niz praca w korporacji, zobaczymy co los przyniesie..... Xxx Nielotek, to bedziemy mialy badanie razem, 10 grudnia..u mnie po ponad cztero tygodniowej przerwie... Xx Buziaki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Ja juz niemam siły plakac , badanie krwi jutro to formalnosc wiem ze sie nieudało dzis krwawie cały dzien malo ale jest ! Choc jest cos co mnie dziwi bo dalej boli mnie lewa strona brzucha tak kujaco . pobolewa tez brzuch jak pierwszeg dnia @. Niewiem co myslec-co ma byc to bedzie, wszystko w rekach Boga . A z tymi notatkami to tak bywa ja tez notuje jak chce odpisac w jednym poscie :) :) :) Lunede i powiem ci ze sama tak myslałam jak dziewczyny pisały ze chodza do 2 lekarzy .... tu w Belgii niema takich szans zaraz tamten dowiedział by sie ze u innego byłas i powiedział by ze go sprawdzasz, mamy globalne dosirr ,działa w szpitalach i u lekarzy do ktorych chodzisz obsługuje to twoj lekarz domowy, i np jak bylam kiedys u ginekologa to zapytal mnie jak wyszły mi badania na helikobakter w zoładku? Ja w szoku pytam z kad on wie ze ja 2 tyg temu robiłam te badania to mi pokazał w kaputerze cała moja historie leczenia z 5 lat do tyłu. Wiec oszukac nieda rady. chociaz mam kol ktora cała ciaze latala do lekarza co 2 tyg powiedziała gin ze tak do 2 tyg wytrzymuje a pozniej koszmary jej sie snia , odpowiedzial ja ma pani zaduzo pienedzy to moze pani przychodzic niema problemu . Aga ,anette,nielotol, lunede , wiosenko Helenko , cicha , oliwia,akacja i tigla dzieki za słowa wsparcia i otuchy . kiedys czytalam ze grupa wsparcia czyni cuda w psychice ludzkiej i popieram to jest prawda!!! milej nocki :) ja pewnie znow bede plakac do poduszki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aneczka - wiesz jak bardzo jestem z toba w tej chwili!!! Myslalam o tobie bez przerwy od pierwszej krwi. Poszlam wczoraj do psychologa - bo mamy tu go w pakiecie, a ona mi radzi - "moze by sie pani na jakies forum zapisala - to pomaga" .Pomaga bardzo, bo czuje, ze razem idziemy przez kazda porazke i kazdy sukces. Powiedziala mi , ze znosze tak zle to czekanie - bo sama sobie odebralam nadzieje, przez ta chorobe, a czekac na wyniki i tak musze , a zwylke ta nadzieja daje nam sile do czekania. CZuje sie jak przed @ , ale to juz zaakceptowalam. Wiem, wiem - nie powinnam tracic nadzieji do konca. Testowanie dopiero w srode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akacja ja annette czarny i helenka juz wyczerpalysmy limit niepowodzen teraz pora na sukces tobie musi sie udac!!! Głowa do góry skarbie U mnie dzis badanie krwi to tylko formalnosc. i mam nadzieje ze bede mogła zaczac nastepny protokoł ,wtedy w styczniu bedzie punkcja i transfer. Boze dziekii CI ze jestem w tym kraju i niemusze placic 14 tys za nastepna próbe - bo bym sie załamała. milego dnia zycze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka to ciesze sie bardzo. Kiedy masz wizyte? aneczka serce daj dzis znak jak krew. Widze, ze juz w stopce zaznaczylas tranfer jako nieudany... Poczekaj moze jeszcze nie wszystko stracone. Trzymam mocno kciuki. Wszystkie jestesmy w tym dniu z Toba. ! akcja bo zaraz dostaniesz po uszach!!! Prosze nie doszukiac mi sie juz jakis zlych objawow!!! Lune ktory bedziesz miala tydz przy nastepnej wizycie u gin? Masz badania prenatalne czy w Swiss nie robia?? Milego dnia dziewczynki. Jejku jak cudownie ze dzis juz piatek!!!!! Pozdrowki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Fajnie ze juz piatek ,i nie wiem jak wam ale mi czas tak strasznie szybko biegnie ze szok..przed chwila byl poniedzialek ,mala moja szla pierwszy dzien do szkoly po chorobie a tu znowu piatek i weekend..z jedenej strony fajnie ze tak szybko czas biegnie a z drugiej..zaraz swieta. Nie to ze nie lubie swiat ale nie lubie tej bieganiny przedswiatecznej.. Wiecie co jak juz psycholog mowi o forum to dobrze..ja na poczatku podczytywalam tylko ale ciesze sie ze sie zdecydowalam napisac..jestescie ogromnym wsparciem.. Ja oczywiscie mam nowe schizy swoje i tez kolejna wizyte mam na 10.grudnia ale nie wiem czy wytrzymam i nie pojde wczesniej..wczoraj klulo mnie bardzo z lewej strony..no i oczywiscie googlowalam i poczytalam ze to normalne bo rozciagaja sie miesnie i wiazadla itp ale rownierz natrafilam na watek o zlym umiejscowieniu kosmowki gdzies w rogu ktora moze doprowadzic do pekniecia macicy no i mam w glowie masakre!Ryczalam caly wieczor. Oczywiscie przypomnialo mi sie ze mi lekarz na pierwszej wizycie powiedzial ze nie podoba mu sie miejsce implatacji zarodka bo jest gdzies tam z boku i powiedzial ze za dwa tygodnie zobaczymy,za dwa tyg go nie bylo bo byl na urlopie i badal mnie kolejny lekarz i jak zapytalam o to to pokrecil glowa i powiedzial ze no mOze jest ten zarodek troche wysoko ale on nie widzi problemu..ale teraz mam schize w glowie taka ze dramat..kurcze z jedenj strony przez te moje plamienia i wizyty w szpitalu badalo mnie w sumie z czterech lekarzy i zaden nie zwrocil uwagi ze jest cos nie tak..ale moze on jeden widzial ja juz nie wiem..zwariuje chyba! Aneczka zrob bete i daj znac.. Buziaki dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko83
Aneczka jeszcze nie wszytsko stracone, trzymam mocno kciuki:-) Pozdrawiam Was serdecznie dziewczynki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Aneczko współczuję Ci naprawdę bardzo, tym bardziej, że ja niedługo też będę musiała żyć w tej cholernej niepewności... Dzisiaj mój 5ty dzień stymulacji, w niedzielę wizyta u gina; mam nadzieję, że to już będzie koniec stymulacji; koszt hormonów mnie dobija. Nie wiem czy Wy też tak macie, ale ja ostatnio nie wyrabiam z kasą; totalna porażka. Do tego czuję się jak osowiała, a zarazem bardzo niespokojna od wewnątrz, głowa jakby miała mi zaraz pęknąć, serce napierdziela; nie wiem czy to po hormonach czy przesilenie jakieś jesienne. Dzwoniłam wczoraj do mojego gina, powiedział, że tak czasami może być po hormonach, ale raczej nie wiązałby tego z nimi. Jak Wy się czułyście podczas stymulacji? Ja biorę jeszcze encorton; może po nim tak się czuję...? Naprawdę mogłabym czuć się o wiele gorzej; wytrzymałabym wszystko, gdybym tylko wiedziała, że zakończy to się tak jak dla kilku naszych szczęściar z forum... ;-) Trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko83
Pati a Ty sie leczysz w Polsce? Mogłabyś napisać ile kosztowały Cię leki? I jakie masz AMH? Tysiąc pytań do :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha123
Hej dziewczyny z ciekawosci zrobiłam hcg i jest dół bardzo pomału mi rosnie po tygodniu :( mialam w zeszly piatek 2564 a dzia zrobiłam 3942 to jest bardzo mały wynik :( boje sie ze dzidzia ma jakaś wadę i dlatego zle sie rozwija :( masakra ale będe miała wekend przeryczany:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha co ty noo! zadz do swojego lekarza i niech cie przyjmie wczesniej..Kurcze no! Pati ja podczas stymulacji czulam sie dobrze nic mi nie bylo,nie wiem jak inne dziewczyny.A przed stymulacja teraz mialas robione wyniki na hormony itp? to twoje pierwsze podejscie,przepraszam ale nie masz opisu i nie pamietam..Co do kasy to nie wiem czy to pocieszajace ale to poczatek gory lodowej..niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko tak; ja leczę się w Polsce. Za hormony na pierwsze trzy dni zapłaciłam ok.1200zł, na następne trzy dni (te, które mam teraz do soboty; doszły 2 zastrzyki) trochę ponad 1400zł. Procedura IMSI: 6600zł. AMH mam 4,1; oczywiście naczytałam się w necie, że taki wynik może świadczyć o policystycznych jajnikach, ale mój gin.stwierdził, że jest to dobry wynik, który świadczy jedynie o tym, że w przyszłości w moim przypadku jest większe prawdopodobieństwo, że mogę mieć to schorzenie, ale wcale nie muszę; tak go przynajmniej zrozumiałam. Jak Ty myślisz? Cicha nie załamuj mnie!!; masakra; ale może taki mały przyrost nie świadczy o niczym złym, może u niektórych tak właśnie rośnie wolno?; tak jak mówi Aga; nie czekaj tylko pędem do swojego lekarza! Aga pytaj śmiało; miałam robione hormony i wyniki (wg.gina) o.k. To moje pierwsze podejście do IMSI, we wcześniejszych latach miałam 3iui, ale bez stymulacji i jak się okazało też bez najmniejszego sensu; zwykłe naciąganie na kasę, bo mąż ma za słabe plemniki; gł.wady w budowie; tylko 1% prawidłowych i duży problem z ruchliwością. Do tego ja mam niby wrogi śluz; w końcu 7 lat bez zabezpieczenia i nic... W lipcu miałam laparoskopię; usunęli mi kilka małych polipów. Aga co to znaczy, że z kasą to początek góry lodowej?! Ciekawe co u Aneczki...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×