Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebedejuzmama

dwie godziny temu poroniłam...co dalej

Polecane posty

Gość niebedejuzmama

byłąm w 6 tygdniu ciazy spedzilam trzy dni w szpitali z powodu plamien...wrocilam ze szpitala i rano dostałąm jakby okreu...chlusneło ze mnie..ale nic mnie nie boli.....z usg wynikało w szpitalu ze moj pecherzyk wskazuje na 4 tydzien ciazy....beta rosła wiec nie mogli zrobic zabiegu...dzis oczyscilo sie samo....tylko pytanie czemu nie boli....? czy musze jechac do szpitala na czyszczenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz, jak skończysz krwawić idź do swojego ginekologa niech zobaczy czy się dobrze wszystko wyczyściło ale na tym etapie natura sama załatwia sprawę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebedejuzmama
:( dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebedejuzmama
jakos sie trzymam.....pociesza mnie fakt ze w ogole zaskoczylo....widocznie tak mialo byc....przykre...ale lezac na patologii prze kilka dni naprawde zrozumialam ze nie jest tak zle...zrobilo sie samoistnie...a niektore musza urodzic juz dojrzale dziecko ktore jest martwe...to musi byc przezycie...tak juz mamy kobeity przechlapane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wprawdzie leżałam na ginekologii a nie na patologii - miałam puste jajo płodowe i łyżeczkowanie i wspominam to jak najgorszy koszmar...rozumiem co czujesz...utracone nadzieje i ból...dobrze że jesteś w domu...w szpitalu nikt nic nie rozumie...trzymaj się i jak będziesz gotowa spróbój znowu :) Ja teraz jestem w 7tc (jeszcze nie byłam u lekarza ale jestem przekonana że tym razem będzie dobrze :) ) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym radzila jednak
skonsultowac sie z lekarzam, oczyszczac raczej nie beda, ale dobrze wiedzic, co i jak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebedejuzmama
jajo i ja mialam puste..pecherzyk mial 11mm..bez zarodka...chlusnelo a teraz mam tylko male plamienie...ciaza zatrzymala sie prawdopodobnie na 4 tyg tak wynikalo wczoraj z tego usg...ze albo pozniej zaszlam albo obumarlo...no i sie stalo...:(...nie widzialam tego co poplynelo...ale wydaje mi sie ze samo sie powinno oczyscik....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdfhnjsdlkfhn
wiem co czujesz ,mialam tak dwa razy, a po roku od samoistnego poronienia nie moge zajsc,psychicznie nie mam sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olinek_okrąglinek_nr5
A ja Ci powiem, że wcale nie musiałas poronic. Mam dwie koleżanki, które w ciąży (jedna 7tc, druga 13tc) miały takie krwotoki, że myślały, ze to koniec. Poprostu lało się z nich, że tak powiem jak z odkręconego kranu. Dzisiaj obie mają córki ;) Także zapylaj na IP. I to w podskokach, trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale cię rozumiem
natura wie co robi. trzeba jej niestety ulec. widocznie to jeszcze nie było to. skonsultuj się z lekarzem i za miesiac możesz znowu zaczac starania:) pozdrawiam, trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale cię rozumiem
ale olinek ma rację, też znam taki przypadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfeqbtfbh
Ja też mialam krwotok-dużo bardzo dużo przeszłam, lekarze nie dawali przez długi czas nadziei i dziś mam 5 miesięczną córkę- tak jak koleżanka powyżej napisała- do lekarza lub na IP i niech to sprawdzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triu
ale podobno bardzo czesto dochodzi do poronienia.. to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfeqbtfbh
Dochodzi ale nie jesteś jasnowidzem co się stało- a jeśli to tylko ( albo aż) krwotok i z lekami na podtrzymanie da się coś jeszcze zrobić? Trzeba sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebedejuzmama
byłam wczoraj w szpitalu by sprawdzic czy wszystko sie oczyscilo...okazalo sie ze zarodek jest nadal....tylko mam krwiaka.....zycie jest dziwne.....nie mozna tracic nadziei jak widac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
No to wspaniała wiadomość :-) moja koleżanka tak krwawiła przez całą ciężę - co ona przeżyła to się w głowie nie mieści - 9 miesięcy nerwów, dziś ma 8 miesięcznego zdrowego synka. Trzymam kciuki żeby już było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Puszka Bejbuszka
Aż się uśmiechnęłam do siebie że jednak to dobrze się skończyło:) cieszę się z Tobą i teraz dbaj mocno o siebie:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje z całego serca!!!! jednak będziesz mamą! oby to malenstwo rosło zdrowo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))))))))))
jak tylko zaczelam czytac to co napisals,od razu poczu;am ze to napewno jeszcze nie koniec:) ja w 16 tc dostalam strasznego krwawienia.wylecialo ze mnie cos wielkosci grejpfruta. bylam pewna ze to koniec a jednak moje malenstwo chce zyc:) i mimo tego ze po 4 tyg od tego zdarzenia pojawil sie krwiak pod lozyskiem moja dzidzia dalej walczyla:) i dzis jestem juz w 30tc .jestem najszczesliwsza na swiecie i wierze ze to co zle mamy juz za soboa.i tobie zycze tego samego. lez duzo.bo leczenie krwiaka w 90% to wlasnie lezenie.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednakmozemamabede
hej wspaniała wiadomosc ale zyje w ciaglym stresie...biore duphaston 4 razy dziennie narazie,...poki co jutro ide prywwatnie na wizyte do profesora dzieki ktoremu zaszlam w ogole w te ciaze...:) moze on mi cos poradzi...beta hcg w gore!! to najwazniejsze! dziekuje wam za wsparcie...caly czas nie moge sie tak naprawde cieszyc...piowiedzialam mezowi ze jesli dziecko sie urodzi na drugie chyba dostanie lucky...bo raz jest raz go nie ma :) dziekuje za slowa otuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednakmozemamabede
teraz leze w domku na zwolnieniu :P oczywiscie staram sie lezec wiekszosc dnia.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia__Kubusia
trzymam kciuki za Ciebie, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roksanka07
witam ja jestem w 1o tc, od 6tc jest jakby cos nie tak. lekarz uwaza ze plod za wolno sie rozwija, dopiero w 9 tyg pojawilo sie tetno i oczywiscie za slabe wg lekarza, dzis wrocilam z pracy i .. krawienie i bol.. ale nie jest t silne krwawienie i bol taki dziwny.. chwilowo byl mocny. teraz raz jest raz nie ma. nie wiem co robic bo jestem sama w domku z 2 dzieci, maluszkow 5 i 3 latka.. mielismy miec trzecie..nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roksana tak jest przy poronienu na początku ból raz jest raz mija, ja poroniłm w 8 tyg, i taki ból miałam cały dzień a wszystko wyleciłąo dopiero następnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roksana tak jest przy poronienu na początku ból raz jest raz mija, ja poroniłm w 8 tyg, i taki ból miałam cały dzień a wszystko wyleciłąo dopiero następnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×