Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puff

jutro znowu idę na rozmowę kwalifikacyjną i pewnie znowu dupa.

Polecane posty

Gość Znajdz sobie sponsora
Co sie bedziesz martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghbnm
kobieta podwojna a ty w koncu zatrudnilas po znajomosci... nie pochwalam kolesistwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taką rozmowę z próbą sprzedania komuś czegoś miałam na jednej rozmowie z telemarketingum rok temu. rozumiem taką taktykę w takiej branży i przerazilo mnie to, że ten etap przeszłam :P bo mimo wszystko nie widzę się w takiej branży i ostatecznie tej roboty nie wzięłam. nie wiem w sumie, po co tam aplikowałam, aaaa, wiem, to była desperacja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie Kochana desperacja to jest to, że mam zamiar pracować w najbliższym czasie po 240godzin za 1500zł, ale trudno, wolę to niż siedzenie na dupie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale co narzekasz :P nie jest tak źle - masz pracę świeżo po studiach i to nie w KFC czy ciuchbudzie, tylko w spokojnym (oby) biurze. Z 1400 to można się już jakoś utrzymać. Słabo, bo słabo, ale jakoś da się radę... Także prawie ci zazdroszczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, to jeszcze lepiej :P :P dobra, teraz spać, a jutro wrócę pofakać po tej rozmowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uszydogory99
No rozwalające są niektóre pytania na rozmowach.. ile piłek tenisowych jest w Polsce, albo co by pani zrobiła jakby porwali panią obcy :/ na ost jakiej byłam w eniro już całe szczęście nie było takich pytań. Zadawali standardowo o doświadczenie itp., a przy pytaniu o kasę dałąm widełki, ze od 3do 3,5tyś, bo znalazłam na jakimś kalkulatorze zarobków ;) i chyba się nie pomylił bo udało mi się dostać tą pracę ;) także uszy do góry bo w końcu musi się udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly pracownik KB
puff i jak poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, tak sobie było. stanowisko związane z marketingiem internetowym, laska pytała mnie, jakie mam koncepcje na rozwój ich biznesu w sieci. specjalnych pomysłów nie miałam, bo z dnia na dzień strategii marketingowej przecie nie opracuję :O ale i tak szłam tam bez większego entuzjazmu. aha- ta rekrutacja jest trzyetapowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly pracownik KB
Jasne pomysł im podsuniesz oni wykorzystają kupę kasy zarobią , aty i tak pracy nie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo, tylko że to była rozmowa, więc trudno, żeby laska zapamiętała pomysły iluś tam rekrutowanych. chyba że mieli podłączone jakieś tam nagrywanie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byly pracownik KB
jak był dobry to zapamięta na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie taki jeden burak
zapytał jaki kolor kabaczków lubię najbardziej.A ja mówię zielone i fioletowe-cha akurat takie w ogródku u mnie rosną.Nie udało się głupie i podchwytliwe pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda. wiele firm teraz dziła na zasadzie wyciągania pomysłow od kandydatów do prcy ... ty im podasz pomysł a oni go zrealizują ..oczywiście z tańszą od ciebie osobą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha czytałam kiedyś gdzieś o takim pytaniu i facet, który tą sytuację opisywał powiedział, że "swoich tajników nie zdradza, bo konkurencja nie śpi"- z żartem oczywiście i dostał tą pracę. lepiej tak odpowiedzieć, bo jeżeli chcą konkretnej odp tzn że walą w ciula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, sądziłabym raczej, że te komentarze o ofercie pracy za 3 000 PLN albo o pytania z kabaczkami to raczej podszywy, dlatego nie odpowiadam. Ale jeśli gdzieś w realu serio takie motywy pociskają, to jestem ciekawa, w jakich branżach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie taki jeden burak
to nie podszyw szczera prawda, rekrutacja do Polbanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam na rozmowie w banku
Ja musiałam na pierwszy etap jechać 200 km do centrali, a oddział banku 5 od domu mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam na rozmowie w banku
kiedyś do banku przyjęli dziewczynę totalna blondynka (z włosów też),5 razy mogłaś jej mówić i robiła źle.I każdemu klientowi mogła by wszystkie tajne procedury przekazać.Nie wiem czym dyrektor się kierował?Może podobały mu się jej Wielki Niebieskie Oczy. Na szczęście długo nie pracowała,po 3 miesiącach zaszła w ciąże ale nie z chłopakiem tylko z kolegą, mieli taką chwile słabości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam na rozmowie w banku
miało być 5 minut od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ;) czyli dostała za swoje :P a z tymi pytaniami o kabaczki etc. to sorry, ale jeśli to prawda to czekam niecierpliwie na swoją kolej w takiej przygodzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam długo i wreszcie nie du
Byłam na rozmowie dzisiaj, myślę że dobrze mi poszło.Babeczka bardzo miła, zaiskrzyło między nami, jak to się mówi, podobne zainteresowania i doświadczenia zawodowe.Ale nie wiem czy chcę tak pracować, umowa agencyjna i na prowizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MUZZY
... a mi dziś podziękowano za pracę... po prostu zrobiono mnie w ... miałam (jak się okazuje teraz) całkiem dobrą pracę w hurtowni, bo i zarobki były by przyzwoite i fajni ludzie, ale pech chciał, ze trafiła się ... posadka w biurze... no i zachciało mi się poprawy warunków, ciepłej posadki pani w biurze... i co? nie dość, ze zostałam wykorzystana za tanią siłę roboczą to się jeszcze nasłuchałam, że jestem zielona itp... to po miesiącu jak przyszło do wypłaty dostałam śmieszne grosze, a po kolejnych 2 tyg, dzisiaj powiedziano mi dziękuję, bo jednak pani chce kogoś z odpowiednim przygotowaniem... szczegół, że gdy mnie przyjmowała, mówiła, ze chce kogoś zupełnie spoza branży (w tym przypadku prawniczej... bleeee) No i mam... zamiast pracy i kasy dalej mam zagwostke za co przeżyć kolejny miesiąc... bo ofert pracy dla osoby przed 40 jest tyyyleeee, że nic tylko biegać na rozmowy kwalifikacyjne... I co mi po moim wykształceniu, doświadczeniu, umiejętnościach i chęci pracy???? Tym nie opłacę mieszkania, nie kupię jedzenia, nie kupię nowych butów, choć stare się rozsypują... bez sensu... a miało być tak pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co, nie miałaś umowy, która by cię zabezpieczała w jakiś sposób przed takim nagłym zerwaniem? No to lipa straszna :( Do tej hurtowni nie możesz wrócić, jakby ładnie poprosić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MUZZY
Nie miałam... byłam głupia i naiwna... po prostu... I jeszcze na swojej działalności... Za głupotę trzeba płacić... i wyciągać wnioski... papierek, papierek jest najważniejszy... Żeby było śmiesznie osobą która mnie tak urządziła wykonuje zawód notariusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUZZY, nie zazdroszczę, ale pamiętaj zawsze wszystko się jakoś układa. a jeżeli chodzi o mnie, to tak jak pisałam o recepcji, w końcu okazało się, że 6zł/h, czyli 1500zł/250godzin pracy... 2 zmiany po 17 godzin i wolny dzień i tak w kółko jestem zdesperowana, ale nie aż tak... teraz dzwonili do mnie z jakiejś innej firmy- 1250zł netto. Ludzie co to za kraj? Kończę studia i wyjeżdżam z tego popieprzonego kraju w poszukiwaniu jakiegokolwiek szacunku dla człowieka, który w tym kraju zniknął wiele, wiele lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pierdolę! to już naprawdę można ochujeć od takich ofert, masz rację, już ci nie zazdroszczę :P a że papierek ważny to też prawda... a ci, co się na tym znają, czyli tacy np. notariusze/ prawnicy, księgowi, niestety chętnie wykorzystują nieświadomość podwładnych :( strach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuje strajk
nie przyjmować gównianych ofert.Pracodawca, wie że jakiś głupi zawsze się znajdzie żeby prawie za darmo pracować:( i reszta cierpi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×