czy koło 30tki spowalnia metabolizm?

bo zauważyłam, że dawniej mogłam jeść co chciałam i nie tyłam, a teraz jem tyle co zawsze i tyję :O

metabolizm spowalnia non- stop, całe zycie, im jestes starsza tym wolniejszy

a ty ile masz lat, i czy tyjesz z wiekiem?

Nie, to bzdura, wynika stad, ze ludzie z wiekiem ograniczaja aktywnosc i chwytaja sie wymowki, ze to niby metabolizm spowolnil. Jak jesz wiecej niz wynosi Twoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne to tyjesz.

zmienia się gospodarka hormonalna do tego systematycznie co roku tracimy jakiś procent mieśni (jeśli nie ćwiczymy siłowo) mięśnie decydują o tempie spalania kalorii więc im mniej mieśni tym więcej tłuszczu się odkłada w teorii im jesteśmy starsi tym mniej powinniśmy jeść i więcej się ruszać, a dzieje się odwrotnie bo im jesteśmy starsi tym mniej się ruszamy, robimy się leniwi, wygodniccy, poznaliśmy już różne smaki, staliśmy się smakoszami, lubimy próbować nowe potrawy praca zawodowa sprawia że mniej się ruszamy, przemieszczamy sie samochodami itp

niestety tak jest - niestety tak nie ma :) Byly robione badania naukowe i wyszlo, ze najwiecej zalezy od aktywnosci fizycznej, a nie od ilosci miesni. Oczywiscie jesli masa ciala jest wieksza, to ktos spala wiecej - bo musi "przerzucic wiecej towaru", ale to chodzi o aktywnosc, a nie o mase. Sama masa miesniowa ma sie nijak do metabolizmu.

no i znaczenie ma także to że w okresie dzieciństwa i wczesnej młodości jedliśmy tylko to co dali nam rodzice, czyli wydzielone porcje pożywienia gdy jesteśmy dorosli, pracujemy, mamy swoje dochody i sami decydujemy o swojej diecie: jesli więc mamy kaprys cały dzień podjadać słodycze to nikt nam nie wporadza limitów i nie nadzoruje byśmy odżywiali się zdrowo i racjonalnie sami kupujemy to na co mamy ochotę i wtedy gdy mamy ochotę

tak, spowalnia

Spowalnia - bo zgaga tak powie

i nawet powiedziałabym ze jest coraz lepszy , teraz musze objadać się czekoladą w nocy zeby choc dwa kilo wskoczyło , zalezy mi na tym bo u mnie te dwa kilo idą w pierwszej kolejności w biust i łapki

DronkoMaksic, nie masz pojęcie o czymi piszesz metabolizm tkanki tłuszczowej i mięśniowej różnia się diametralnie i dlatego z wiekiem gdzy spada ilość tkanki mięśniowej drastycznie spada metabolizm podobne zmiany np zachodzą z wiekiem w piersiach kobeicych: tkanka gruczołowa zanika a zastępuje ją tkanka tłuszczowa, dlatego piersi mają tendencję do utraty jędrnosci, zmiania się ich kształt przyjrzyj się np ramionom kobiet w średnim wieku: nawet te kobiety, które odżywiały się racjonalnie i nie miały ciągłych skoków wagi mają niejędrne, ciastowate ramiona, ich mięśnie zanikają i w efekcie pozostaje nadmiar skóry i tkanka tłuszczowa nawet u szczupłuch starszych kobeit widać zmianyw sylwetce: zanikają mięśniei przybywa na ich miejsce tkanki tłuszczowej, mogą mieć tę samą wagę co w młodości ale jakość ciała się zmienia

akurat jesli chodzi o aktywnosc fizyczną, to z ostatnich badań wynika, że ma minimalne znaczenie http://nowadebata.pl/2011/11/18/leniwe-odchudzanie/ a co do metabolizmu to jest kwestia znana, chyba tu pisza 12- latki, metabolizm nie jest związany tylko z odchudzaniem, ma wpływ na cały organizm. Np. osoby starsze jak zachoruja na raka, to b. często rozwija się on znacznie wolniej niz u młodych przez wolniejszy metabolizm. Metabolizm jest związany tez w szybkoscia z jaką bije serce, u młodych osób jest szyciej, potem zwalnia nieco

kolejny dowód to zmiany w gęstosci kości, już po 25 roku życia gęstosć kości sukcesywnie spada, mozna to spowolnić właśnie racjonalną dietą i cwiczeniami siłowymi, które stymulują przebudowę struktur w kosciach

niestety tak jest - nigdy nie pisz komus, kto wie o co chodzi, ze nie ma pojecia, jak sama nie masz ;) To o czym piszesz nie ma zupelnie zwiazku z wiekiem, tylko - jak pewnie sama spostrzezesz na podstawie swoich wywodow - z aktywnoscia fizyczna. Dlaczego zanika tkanka miesniowa? - przez wiek, czy przez brak odpowiedniej aktywnosci ... i teraz wszystko jest jasne? :) A to, ze ktos z wiekiem nie cwiczy, to juz jego sprawa, rownie dobrze moze byc ktos, kto w mlodosci nie cwiczyl, a na starosc zacznie, wiec nie ma co gdybac.

i nawet powiedziałabym ze jest coraz lepszy , teraz musze objadać się czekoladą w nocy zeby choc dwa kilo wskoczyło i z tego wymysliłas ze masz lepszy metabolizm??? Kolejna tępaczka. Myslisz, że o tym czy chudniesz lub tyjesz, decyzuje tylko metabolizm? A np. wchłanianie to co?

SRANIE W BANIE mam tendencje do tycia, ale potrafie sie ograniczac. w moim wieku musialabym wygladac jak matrona, niestety moja figurka przy wzroscie 166cm wazy 58 kg, niejedna dziewoja moze pozazdroscic-zadne rozlazle cialo:) ale gimnastyka tez swoje robi.

yxghjj07, nie wiem jaki wiek ma matrona, ale ja mając 38 lat i 170 mam tyle wagi co ty

ja mam 34 lata, teraz waze o 10 kilo mniej niz jak byłam w podstawówce, prowadze siedzący tryb zycia. 20 lat temu oprócz wf, i ogólnej sporej aktywnosci, chodziłam co dzien na konie, i dodatkowo na sporty walki. dlaczego teraz jestem szczuplejsza- bo jem ok. połowe tego co wtedy.

"dlaczego teraz jestem szczuplejsza- bo jem ok. połowe tego co wtedy. " albo straciłaś mieśnie przez to że nie ćwiczysz i jesz mniej

3123213123 a ile wazysz? przy jakim wzroscie?

niestety tak jest yxghjj07, nie wiem jaki wiek ma matrona, ale ja mając 38 lat i 170 mam tyle wagi co ty :D:D:D nie mowie o wieszaku tylko o figurze, moje kg to biust i dopka a reszta szczuple:) ale to wycwiczylam sobie na silowni.

odrobine cwicze, raz w tygodniu chodze na konie, i na rower dwa razy... Ale to względem tego co było jest nic. Ja wtedy miałam oprócz mieśni= mase tłuszczu, byłam gruba. Jak kończyłam terning o 20, to w autobusie jadłam snickersa, a potem w domu- np. dwie bułki i słoik cały fasolki z kiełbasa po bretońsku

yxghjj07 ile ty masz lat??? 50??

Wzrost mam do dupy 153 cm. Jak nawięcej uprawiałam sportu, wazylam 65 kg, przystopowałam , dodałam dietę i schudłam do 50, ale dietą. Teraz mam 55 bo nieco wróciło po zimie, własnie się odchudzam. Mi ruch napędza o wiele zasilny apetyt

Szanowni Państwo, po przekroczeniu 30. roku życia nasz organizm działa już inaczej. Metabolizm jest wolniejszy. W efekcie osoby dotychczas szczupłe łatwiej zaczynają tyć. Musimy więc zwracać szczególną uwagę na to, co jemy. Na talerzu trzydziestolatka powinno znaleźć się jak najwięcej warzyw. Zawarty w nich błonnik i przeciwutleniacze spowalniają proces starzenia i zapobiegają chorobom układu krążenia. Ich minimalna dzienna porcja to pół kilograma. Należy się wystrzegać gazowanych napojów, słodyczy i z umiarem jeść owoce, które zawierają dużo cukru. Ćwiczenia w tym okresie są bardzo istotne, gdyż ciało zaczyna gromadzić coraz więcej tłuszczu, a mięśnie tracą jędrność. Choć codzienne obowiązki sprawiają, że nie mamy dla siebie dużo czasu, nie możemy rezygnować z regularnego uprawiania sportu. W tym wieku jesteśmy najbardziej świadomi swojego ciała, ale w wielu przypadkach posiadamy ograniczenia wynikające z wcześniejszych, zaniedbanych kontuzji. Często też jest to moment, kiedy uświadamiamy sobie, że musimy zacząć uprawiać jakąś formę sportu. Treningi siłowe, funkcjonalne i wydolnościowe powinny służyć regeneracji i uelastycznieniu ciała. Fabryka Formy