Czy jezeli sie wie ze nic z tego nie bedzie, ze sie jest kims kto nie ma szans

Zawsze warto zaryzykować. Lepszy stan przygnębienia że nie wyszło, niż życie w iluzji, że może kiedyś się uda.

normalnie chyba się założe sama ze sobą - zdecyduje się czy nie ?? człowieku prosze cie nie odpuszczaj :)

Co do odmowy ze strony kobiety, to wszystko zależy od sytuacji. Mnie moja żona kiedyś pogoniła za zbyt nachalne przystawianie się (nie potrafiłem się opanować :P ). Kazała mi zniknąć i nie wracać. Wróciłem, ale popracowałem nad sobą i po zmianie udało mi się w końcu ją przekonać do siebie :)

i jak tam przemyślenia ?

autorze warto :)) postaraj sie :

"czół" czy , "mogla bym " w języku polskim nie ma takich słów pozdro

przepraszam :( moje jebane życie nie jest aż tak "skąplikowane" jest po prostu skomplikowane :( też jestem pijana :/

a dlaczego ty pijesz ? ja przez faceta :(

Autorze ????? jak sprawy - podjąłeś jakąś decyzję ? :)

I właśnie przez takiego skurwysyna jak Ty płacze 5 lat. Ja go chce, a ten pieprzy swoje- identycznie jak autor. Maskara Ci faceci...

oboje sie tak czaimy :O:(

nie szkoda życia na ... czajenie ?

Cosmatka moja siostra swojemu obecnemu mężowi wiele razy mówiła NIE, ale ten nie odpuścił i przez rok odpędzał jej adoratorów. Ciagle kręcił się w okolicy naszego domu. Wysyłał jej listy, kwiaty... aż w końcu się z nim dla świętego spokoju umówiła. On zapewnił jej takie atrakcje i okazał się ciekawym człowiekiem, że postanowiła umówić się kolejny raz i kolejny.. a za kilka lat będzie sobie pluł w twarz że zmarnował życie i może zacznie szukać inną, trzeba mieć honor i godność, gdy się nie ma później się za to płaci - takie wymuszone i wytargane "miłości" to nic dobrego, to jest na granicy patologii i raczej z tego nie może być dobrego

nie warto,zwlaszcza jesli jest sie kobieta :D zaintersowany facet nawet najbardziej niesmialy ,zawsze zrobi jakis ruch w strone kobiety ,jesli mu zalezy:) jesli tego nie zrobi to lepiej dac sobie spokoj i sie odkochac,niz narazic sie na smiesznosc:O chyba,ze chodzi ci tylko o to,by cie zaliczyl :O

@ jaja sobie robi co ty piszesz kobieto - nie żyjemy w średniowieczu - jeśli zrobie ruch w stronę faceta który mnie interesuje to jestem godna pogardy i "zaliczenia" ?? matko boska - skąd tyle goryczy w tobie ?

""""16.07.2012] 18:59 [zgłoś do usunięcia] hghhhgh Cosmatka moja siostra swojemu obecnemu mężowi wiele razy mówiła NIE, ale ten nie odpuścił i przez rok odpędzał jej adoratorów. Ciagle kręcił się w okolicy naszego domu. Wysyłał jej listy, kwiaty... aż w końcu się z nim dla świętego spokoju umówiła. On zapewnił jej takie atrakcje i okazał się ciekawym człowiekiem, że postanowiła umówić się kolejny raz i kolejny.. a za kilka lat będzie sobie pluł w twarz że zmarnował życie i może zacznie szukać inną, trzeba mieć honor i godność, gdy się nie ma później się za to płaci - takie wymuszone i wytargane "miłości" to nic dobrego, to jest na granicy patologii i raczej z tego nie może być dobrego""""" I tu się mylisz. W tym roku będą obchodzić 20 lecie ślubu:)

Cosmatko - oczywiście, że się myli- opisałaś fajne ciepłe małżeństwo a jak ktoś czyta to co chce - to i tak go nie przekonasz :)