Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy warto czy warto

Czy jezeli sie wie ze nic z tego nie bedzie, ze sie jest kims kto nie ma szans

Polecane posty

Gość czy warto czy warto

żeby się komuś spodobać, kiedy się jest jeszcze przed startem na straconej pozycji, kiedy wiadomo że ktoś nie jest dla nas, to czy warto się o kogoś starać ryzykując odrzucenie na samym początku (99,9999% pewności) i późniejszy długotrwały, może nawet kilku letni stan przygnębienia z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto czy warto
I mamy realne podstawy sądzić że nic z tego być nie może. Nie żadne wymysły, strach czy te sprawy. Po prostu takie rzeczy się nie zdarzają. Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirella ///
zawsze warto... nigdy nie znamy zakończenia:) nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Ale każdy pesymista na pewno ci napisze,że nie warto. Ale wtedy nie warto by było nic robić, bo wszystko może się okazać klapą. Nawet wyjście do kina, bo film okaże się nudny🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto czy warto
Ale tu stawka wyższa, dużo wyższa. Koszty bardzo wysokie. To tak jakby pójść do kina, czytając dziesiątki recenzji o tym jaki to słaby i nudny film i wybrać się mimo wszystko licząc że będzie inaczej. Warto później lata cierpieć wiedząc że zostaniemy odrzuceni przez kogoś kto nie jest dla nas, zamiast spędzić te lata na wyobrażaniu sobie jak to mogłoby być pięknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała dziewczyna2
Warto. Im szybciej zyskasz pewność, na czym stoisz, tym łatwiej będzie Ci sobie potem poradzić z ewentualnym rozczarowaniem. Najgorsze, co możesz zrobić, to nie robić nic poza wkręcaniem sobie uczucia do wyidealizowanego obrazu drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirella ///
równie dobrze możesz lepiej poznać tę osobę i czar pryśnie. Okaże się, że wcale nie jest takim ideałem. Albo odwrotnie, tamta osoba, która załóżmy ze pierwotnie ciebie nie chce, zakocha się w tobie o oszaleje na twoim punkcie. Odradzam jedynie rozbijanie związków. Ale jeśli dwie strony są wolne, to dlaczego nie spróbować? Przecież będąc samotną osobą też można bardzo cierpieć latami a nie masz gwarancji przecież, że jeśli sobie odpuścisz tę osobę, to natrafisz na inną...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała dziewczyna2
A co to znaczy "nie jest dla nas"? Skąd Ty to możesz wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probuj, zeby nie zalowac
a jesli nie wypali to trzeba sie szybko podniesc a nie cierpiec lata .. zycie to nie je bajka, nikt nie mowil, ze bedzie latwo, ale tez warto staczac boje ... powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Graffiti Boy
a co jeśli obiekt naszych westchnień powiedział nam nie a do nas to nie dociera i cały czas wmawiamy sobie że to tylko przez strach i nieśmiałość nam tak odpowiedział a że w głębi serca jest nami zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto czy warto
Nie chciałyście nigdy spróbować z kimś kto według was był nie dla was? Oczywiście że chciałyście. Każdy z nas wie co może a czego nie może. Wie z kim miałby szansę a z kim nie. Wie kto odrzuci nas na początku a kto może zechcieć nas poznać. Niektórych tak zrażają porażki że jeżeli nie uda się raz, drugi, i to w taki sam sposób, na samym początku zostaniemy przekreśleni, to nie będzie już nikogo następnego, bo będzie się przekonanym że każdy raz skończy się tak samo. Poza tym tu mowa o kimś, to ma realne powody do tego, by sądzić że nic z tego wyjść nie może. Takie rzeczy się nie zdarzają, a nawet jakby udało się przebrnąć kilka etapów dalej to z każdym kolejnym piętrzyły by się trudności związane z kolejnymi problemami ze mną związanymi. Po co ktoś miałby wybierać mnie skoro na każdym kroku ma się do wyboru kogoś dużo lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cosmatka
moja siostra swojemu obecnemu mężowi wiele razy mówiła NIE, ale ten nie odpuścił i przez rok odpędzał jej adoratorów. Ciagle kręcił się w okolicy naszego domu. Wysyłał jej listy, kwiaty... aż w końcu się z nim dla świętego spokoju umówiła. On zapewnił jej takie atrakcje i okazał się ciekawym człowiekiem, że postanowiła umówić się kolejny raz i kolejny... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cosmatka
może napisz konkretnie jakie to są pietrzące się problemy? Może one siedzą tylko w twojej głowie. Bo wiesz jak się ludzie kochają, to wspólnie pokonują "góry":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cosmatka
myślę, że masz niskie poczucie własnej wartości a pamietaj,że nie ma ludzi bez wad a ty na pewno masz też zalety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała dziewczyna2
"Poza tym tu mowa o kimś, to ma realne powody do tego, by sądzić że nic z tego wyjść nie może. Takie rzeczy się nie zdarzają, a nawet jakby udało się przebrnąć kilka etapów dalej to z każdym kolejnym piętrzyły by się trudności związane z kolejnymi problemami ze mną związanymi. Po co ktoś miałby wybierać mnie skoro na każdym kroku ma się do wyboru kogoś dużo lepszego?" Bo może właśnie Ciebie chce? Ze wszystkimi Twoimi wadami, całym skomplikowaniem? Skąd wiesz, że jej się nie podobasz? Dała Ci to jednoznacznie do zrozumienia? No napisz cos więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto czy warto
Tu nie chodzi o poczucie własnej wartości. O tych problemach pisać nie mogę. Jest jednak oczywiste, naprawdę oczywiste, że każdy z nich mnie przekreśla, a gdzie tu myśleć o nich wszystkich razem? Wiem, że miła, sympatyczna, wartościowa osoba, którą mam na myśli, gdybym odpowiednio wszystko zaaranżował, zgodziłaby się na spotkanie. Tak dla świętego spokoju i z dobrego serca. Ale na tym by się skończyło. Miałbym dwie czy trzy godziny, po czym wszystko by się skończyło. Jakkolwiek bym się nie starał i jakikolwiek bym nie był, niczego bym nie wskórał. Nawet maskując jak największą ilość problemów o których mowa, nic by z tego nie mogło wyjść, bo jak już pisałem takie rzeczy się nie zdarzają. A to byłoby na początku. Część wad które posiadam jest nie do zaakceptowania przez żadną normalną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama Kubusia :)
zawsze warto, zawsze jest tysiące pytań ale powiem ci tylko że w życiu najwięcej płacimy nie za to co zrobiliśmy ale właśnie za to czego nie zrobiliśmy. Najgorsze jest zastanawianie się co by było gdyby. A ona wie co czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość websiec
ale wy jestescie glaby czytajcie między wierszami już raz ta osoba powiedziała NIE. Jak do kogoś nie dociera to trzeba sie nad sobą zastanowić. A nie wmawiać sobie i fantazjować, ze może zmieni zdanie. Tylko potem wynikaja problemy rózne. Odrzucony idz dalej znajdz kogos innego. To tak bez złośliwości. tylko dobra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama Kubusia :)
sam jesteś głąb gdzie tu jest napisane, że powiedziała nie - napisał, że ma wątpliwości czy się o nią starać - to ty się naucz czytać głąbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto czy warto
Nie mówiła nie. To ktoś inny napisał o swoim przypadku. Wiem, że jeden raz mógłbym się z nią spotkać. To znaczy jeden raz by się zgodziła gdzieś ze mną wyjść. Jeden raz. I to tylko, jak już pisałem, z dobrego serca, może litości, a może żebym dał jej spokój. Żeby jednak do spotkania doszło, muszę się sporo postarać. Tylko ciągle nie wiem czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama Kubusia :)
nic nie rozumiem - no to w końcu ona jest warta tego żeby się o nią starać czy nie jest ? I czemu uważasz, że to było by tylko jedno spotkanie ? a nie przyszło ci do głowy, że to ty nie chciał byś się z nią spotkać drugi raz? Strasznie to jskieś skąplikowane jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość websiec
Co ty czlowieku chrzanisz. Ja wiedziałem czy moja zona mnie chce czy nie. Jak masz watpliwości Co z toba. Ty chyba z nia nawet na Czesc nie jestes ? Taka miłosc z daleka ? ogarnj sie. Jak sobie znajdzie fagasa zabijesz się z tego powodu. Bab cale mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto czy warto
Ja jestem niemal przekonany, że drugi raz już by się ze mną spotkać nie chciała, dlatego piszę że tylko jeden raz. Jestem też przekonany, że ja bym chciał tego drugiego razu. Oczywiście że warto się starać, ale moje starania raczej nie było miło widziane. Na razie muszę kończyć i wracać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy warto czy warto
Kto tu mówi o miłości? I kto tu mówi że nie jesteśmy na Cześć? Ja wiem że kobiet jest mnóstwo, ale i facetów nie brakuje na które te kobiety czekają. Każda koleżanka której mówiłeś cześć była obiektem twojego zainteresowania? Każda by się z tobą zgodziła wyjść, spotkać? Nie wydaje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama Kubusia :)
websiec daj mu spokój - on ma problem a ty sie rzucasz jak potrzepany - wiesz jak się rozwiązuje problemy ?? rozmawiając a nie ustawiając się od razu z pozycji siły - zaraz zaczne współczuć twojej żonie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość websiec
dziwna ta sytuacja. jak baba mi daje sygnał, ze nie to spier... gdzie pieprz rośnie i sukam innej no ale to jestem ja. Ja bym odpuscił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama Kubusia :)
a skąd ty wiesz jakie ona mu daje sygnały i co on zrobił do tej pory - on jest na etapie zastanawiania się czy warto ... byle ci tak nie zostało tylko powodzenia :) szczerze :) nie bądź głupi i zrób to co masz do zrobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli mówi nie to trzeba
spierdalać,ale jeżeli tak sobie flirtuje,chciałabym a boję się,to trzeba spierdalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli mówi nie to trzeba
jeżeli chociaż trochę jej pochlebia twoje zainteresowanie,to kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli mówi nie to trzeba
ale jeżeli mówisz o jakiejś litości to niedobrze to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama Kubusia :)
ale to są jego gdybania wynikające z problemów o których pisze i z jego oceny siebie a co ona na to to sie nie dowiemy chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×