Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

A wczoraj z M pojechaliśmy do jego siostry zapytać, czy ma jakieś ciuszki po małej (ma teraz rok i 8mies.) uniwersalne, czyli nie typowo dziewczęce, ale niestety nie..same różowe, więc nici z tego, wózeczka też nie odda, bo wozi w niej małą, bo to też spacerówka. Troszkę się zawiedliśmy, ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry ojjj jak mnie brzuch w nocy ciągnął wzięłam ąż nospę o 4 w nocy ------ sekowa współczuję ja wstaje tak ze 3 razy 2 i 4 i 6 czasem z dwa ale potem mogę zasnąć ----- agalesna Paulinka tez nie spi w dzień od lata ale potem wieczorem koło 20 zasypia też dlatego wypisalam ja z leżakowania w przedszkolu bo potem jak spała miała problem z zaśnieciem i zasypiala koło 22 lub nawet 23 -karolowa pokarz mebelki zamawiałaś n a necie ???? - ----kwietniowka 2013ja mam astmę i biorę seratide 250 wziew i ventolin doraźnie ale jak mnie przydusi w nocy to muszę brać zawsze 2 x wyziew w nocy przed ciąża brałam jeszcze tabletki ale jak sie dowiedziałam o ciąży wszystko odstawiłam przy Paulince jakoś dałam rady ale teraz sezon grzewczy wiec inaczej z alergią zeszlej zimy tez miałam zaostrzenie i dlatego teraz sie boimy z moja panią doktor a chodzę do poradni pulmonologicznej a ty??? ---monika kwietniowa - ja tez już mam wycieki z piersi super że zaczynają pracować miłego dnia dziewczyny sypie u nas na całego a my nawet na sanki iśc nie możemy :( jeszcze w przedszkolu paciorkowiec podobno pewnie w poniedzialak pójdziemy do lekarza znów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_kwietniówka ja już też mialam plame z jednej piersi, jakieś 3 tygodnie temu ;) nawet bym sie nie zorientowala, ale na noc zakladam stanik sportowy bialy, i zauwazylam taka troche zoltawa plame na jednej stronie, nie wiedzialam od czego, zalozylam stanik z ciekawosci i sie okazalo ze ta plama jest akurat w miejscu sutka :) ale to byla taka wpadka, na razie wkladek nie używam :) 🌼 bozka2930 Ty kochana nocy calych nie przesypiasz, albo corcia albo bole, mam nadzieje ze chociaz w dzien troche wypoczywasz :) z Voxa Baby wzielismy zestaw Romeo i Julia ;) http://www.meble.vox.pl/kolekcje-mebli-baby/romeo-i-julia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po bólu, panie w lab były takie miłe że zrobiły mi "drinka lemoniadowego" :-) wycisnęły mi cytrynkę do tego i dało się przeżyć. Popołudniu wyniki. A ogólnie boli mnie dziś brzuszek i ogólnie czuję się nie dobrze dziś. Ale dziś dostanę mikołajka od męża bo wraca z delegacji - więc miło. A z tym snem mam podobnie pobudka między 2 a 4 i potem problem z zaśnięciem, głównie też że muszę koło 3 siusiu, nie wytrzymuję do rana już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak u Was z śniegiem? u mnie porządnie sypnęło koło 15-20 cm , w nocy bałam się że rano nie wyjadę samochodem ale dałam radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka mała teraz tylko czekać na wyniki :) będzie dobrze :) u mnie sniegu az tyle nie ma, jest ale tak ze ledwo trawe przykrywa, podoba mi sie nawet ta pogoda, wole taka niz bloto i deszcz :) dlugo bedziesz czekala na wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 15 jadę po wynik, więc dam znać. Mam nadzieję że ok wszystko będzie :-) My jutro też jedziemy do znajomych i mają nam dać jakieś rzeczy po dziecku tylko że tam chłopiec, ale może coś skorzystamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolowa, ja mam też remont i jutro do końca malują no i sprzątanie-dobrze że mam pomoc. Ale to i tak nie wszystko bo nie wyrobimy się przed świętami z panelami :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiedziałam do 7:30 i poszłam spać na nowo do 10 :) takie spanie na raty :) Co do piersi to też czytałam i szłyszałam, że już może się pojawiać pierwszy pokarm ja u siebie jak na razie nic nie zauważyłam ale piersi bolą coraz bardziej więc może zaraz się pojawi. U mnie też sypneło śniegiem ale dośc ciepło jest. Ja na glukozę wybieram się pomiędzy Świętami a Sylwestrem będzie tak akurat 24-25 tydzień a to badanie podobno między 24-28 tygodniem się robi tak mi lekarz na skierowaniu zapisał a mam kolejną wizytę 2 stycznia więc już bym miała wyniki. Wogóle strasznie ostatnio dłuża mi się te tygodnie ciąży na początku wydaje mi się, że leciał jeden za drugim a teraz się ciagną i ciągną a ja bym chiała już zobaczyć maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też biało, 0 8 rano było -7,5, a teraz -2 i słoneczko piękne, zaraz mam wypad z córkami na sanki. Bożka chodzę do poradni pulmonologicznej, alergologa zaniechałam, jestem też pod opieką kardiologa bo mam arytmie i nadciśnienie oraz okulisty bo noszę okulary. Ale na szczęście w ciąży moje nadciśnienie dużo spadło, teraz miałam zapalenie płuc ale obyło się bez spastyki i nie musiałam brać wziewów, narazie nie biorę na to dziadostwo żadnych leków, ale wiem co to znaczy, bo jak mnie złapie to szpital odrazu, tak miałam już 3 razy. x A co siary w sutkach to normalne, nieprzejmować się, ja jak się przyjrzę to nawet widać kanaliki, z których będzie mleko leciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my się widzimy z młodym dzisiaj :) Ale się cieszę, nie mogę się doczekać, już sie ogoliłam :P i pomalowalam paznokcie, hahaha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowka 2012
Czesc dziewczyny jestem mama kwietniowa z tego roku gratuluje wszystkim dziewczynom i zycze szczesliwego rozwiazania slicznych i zrowych maluszkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika dziekuje za odpowiedz... Zamowilam... Bo przeciez u nas ceny kosmiczne 70 zl za 1 szt a tu mam 2 za 56... X wczoraj maz trzymal raczke na brzuszku i mowil ze poczul malego lobuza u nas upodobal sobie 22-23...:) mierzylam wczoraj brzuszek... 96 cm... Rosniemy%3b) co do wyprawki na allegro znajoma zakupila caly komplet tzn posciel+kolderka i mysle ze tez zakupie sa sliczne wzory i co najwazniejsze kolory nie blakna...:) a co do listy bratowa obiecala ze odszuka mi swoja liste na wyprawke... Zawsze jakis plus i pomoc... Bo ja jestem zielona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Trafiłam dziś do szpitala :( z malutkim raczej wszystko dobrze. Ze mną coś kiepsko. Na razie zostaje w szpitalu niestety. Dostałam antybiotyk i czekam na dalsze badania. Faktycznie nie czuje się zbyt dobrze. Piszcie dziewczynki więcej żebym miała przynajmniej coś ciekawego do poczytania ;) co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Trafiłam dziś do szpitala :( z malutkim raczej wszystko dobrze. Ze mną coś kiepsko. Na razie zostaje w szpitalu niestety. Dostałam antybiotyk i czekam na dalsze badania. Faktycznie nie czuje się zbyt dobrze. Piszcie dziewczynki więcej żebym miała przynajmniej coś ciekawego do poczytania ;) co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulka a co się dzieje??? Dobrze, że jesteś pod dobrą opieką, nic się nie martw! Ja po wizycie, wszystko oki, połówkowe 18stego grudnia. Tyle tylko, że dostałam recepte na duphaston znowu, na nospe forte dwa razy dziennie bo mnie brzuch mocniej boli Do tego hemoglobina kiepska i dostalam zelazo ale mam go na razie nie brać bo mam problem z zaparciami, a lekarz powiedzial że to niedobrze i mam na maksa starac sie z nimi uporac bo to toksyny niepotrzebne. Troszke sie zmartwilam, no ale szyjka dluga, mlody sie rusza, ale nie widzialam, mam brać magne b6, jedna tabletkę. No i mam mocno uważać na prychających ludzi, by się nie przeziębić, od ostatniej wizyty przytylam 600 gram, czyli mam teraz 3 kg do przodu, to hcyba nie tak zle. No ale ja czuje sie duzo grubsza niz3 kg wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulko a co sie stało? daj znac... bo bardzo malo napisalas... 🌼 ja sie zastanawiam ostatnio mocno nad szpitalem, najblizszy w ktorym pracuje moj lekarz prowadzacy to sala jeszcze z czasow PRL-u, oczywiscie o znieczuleniu nie ma mowy, do porodu tylko stare fotele... :( znowu kilkanascie km dalej jest szpital gdzie jest znieczulenie, moze sie cos tam placi jeszcze ale wiem ze wczesniej to bylo 200 zl, wedlug mnie niewiele za ulge, nowe sale, mozliwosc porodu w wodzie... w szpitalu najblizszym wiem ze nie ma godzin odwiedzin, wchodza bliscy wlasciwie kiedy chca, w tym nowszym sa godziny i wcale nie jest to dla mnie minus, nie chce miec calej rodziny na karku kilka minut po porodzie, a prawdopodobnie jak sie dowiedza to beda chcieli jeszcze najlepiej wejsc w trakcie porodu :D tylko ze nie lecze sie u tamtego lekarza... myslicie ze dobrze byloby zmienic lekarza prowadzacego na ktoregos z tego nowszego szpitala? czy jechac od razu jak sie porod zacznie po prostu do tamtego szpitala z karta ciazy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolowa moj lekarz pracuje w szpitalu 80 km dalej... Nawet nie wiem dokladnie w ktorym... A rodze w szpitalu do ktorego mam najblizej wiec... Jesli ten lekarz Ci odpowiada to ja bym nie zmieniala.. Brat na mnie nakoczyl... Ze mnie wymecza przy porodzie i takie tam... Ale przeciez wcale nie musze trafi na ich ulubionego lekarza... Ja sobie tlumacze ze nawet jeli mnie wymecza to nic na to nie poradze wazne zeby dziecku nie zrobili krzywdy... I tyle... X otulka trzymaj sie dzielnie... I daj znac jak sie czujecie...:* X u mnie swieta zapowiadaja sie nie wesolo.... Powoli zaczyna mnie to wkurzac... Ale nic nie zrobie...;( Zabieram sie do robienia makaronu.. A i znowu wklejaja mi sie stare posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja mysle ze nawet zmiana lekarza nie bylaby zla, ale maz nie chce, bo ten facet z nowszego szpitala bywa wyrywny i potrafi glupimi tekstami palnac... ale jesli mam rodzic naturalnie to jasne ze wole rodzic w tym nowszym szpitalu, tylko zeby nie potraktowali mnie jak intruza totalnego :( przyszla MlodaMamo a czemu sie juz denerwujesz swietami? co sie takeigo stalo? rodzinka...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !:) Otulka trzymaj się i pisz więcej o co chodzi.. karolowa ja też nie będę rodziła w tym szpitalu , w którym pracuje mój lekarz, tylko w tym, który jest najbliżej. Myślę, że nie będzie tak źle :) U mnie nadal mroźno, małe przemeblowanie zrobiliśmy w pokoju i od razu tak jakoś lepiej jest :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_kwietniowka ale pojedziesz zobaczyc wczesniej do tego szpitala? albo mialas z nim wczesniej stycznosc? a moze bedziesz korzystala z szkoly rodzenia w tym szpitalu? bo ja nie mialam zadnego kontaktu z tym szpitalem i troche sie tego obawiam, ze jako nie swoja pacjentka nie przejma sie mna za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolowa u mnie jest tak: ja do sierpnia br. mieszkałam gdzie indziej, bo jeszcze nie byłam po ślubie, więc miałam inny szpital jak coś, teraz mieszam z M u męża, więc zmieniłam szpital ze względu na odległość. Moja siostra mieszka w tych stronach, więc byłam u niej jak urodziła w lipcu 2011. Na początku ciąży jak się dowiedziałam i pojawiło się plamienie pojechałam do tego szpitala 2x i poznałam dwóch ginekologów, bardzo mili i wgl, więc jakbym na nich trafiła to byłabym szczęśliwa, ale ich tam jest mnóstwo, więc różnie to może być, ale ogólnie chwalą sobie ten szpital. Do szkoły rodzenia nie chodzę, bo mam tam 50km. Myślę, że nie ma co się obawiać o gorsze tratowanie, ja się bynajmniej tak nie nastawiam. Mąż i jego rodzina znają też szpital, siostry (moje szwagierki) tam rodziły). Ja osobiście wcześniej nigdy nie leżałam w szpitalu i mało razy byłam , więc nawet gdziekolwiek indziej bym rodziła to i tak bym nikogo nie znała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witam się ze szpitalnego łóżka :( dzięki kochane za wsparcie. Mnie wczoraj dopadły kosmiczne zawroty głowy i do tego ostre wymioty. Mąż zawiózł mnie na pogotowie. Kazali zostać w szpitalu. Jest lepiej niż wczoraj ale wypuścić mnie nie chcą. Mam znacznie podwyższone crp. Podejrzewają jakąś infekcje. Szkoda gadać. Nie mam jak się rozpisać. Mam do dyspozycji tylko telefon. Ale dobre i to. Mogę Was czytać przynajmniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulka- zdrówka kochana , wracaj do domku szybko , ja od wczoraj chora jak pies :( katar, kaszel okropny ból gardła :( wyglądam jak śmierć :( mała za to rusza się bardzo , mam nadzieję że jej nie zaszkodzi moja choroba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry Otulka to wracaj do zdrowia szybciutko asia ja też chora gardło boli i karat juz ropny Paulinka lepiej oczka przeszły i ucho juz nie boli tylko katar dalej leczymy sie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki raz jeszcze dziewczyny. Melduje, że nie jest z nami źle. Antybiotyk chyba działa, bo z każda godzina lepiej. Asia, bożka Wam też z całego serca zdrowia życzę. Oby choroba szybko sobie poszła. Karolowa ją córkę tak rodziłam w szpitalu, w którym nie było mojego lekarza. I potraktowali mnie super. Żadnej różnicy nie widziałam. A wybrałam właśnie szpital dalszy, ale nowy, z dobrym wyposażeniem itd. Nie żałowałam nigdy. E ona czym Ty się tak martwisz? Mam nadzieję, że jednak wszystko dobrze się poukłada i będziesz miała spokojne święta. Poza tym powiem Wam, że dostrzegam plusy mojego pobytu w tym szpitalu. Jestem tu pierwszy raz. Mam przynajmniej okazję zobaczyć jak tu jest, dopytać o poród, poznać lekarzy itd. I póki co jest całkiem ok :) Może cudów nie ma, ale opieką położnych dobra. Lekarze jak to lekarze trochę nadeci ;) Ale chce już do domu! Ciekawe jak tam Funiak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×