a może kwiecień 2013 :)

dzieczyny a do was wszystkich polozna przychodzi???? bo u mnie to nie bylo ani razu poloznej nigdy. bylam na badaniach a tam z 8 ciezarnych siedzialo i kazda nosem pociagala. wirus atakuje nas wszystkie. podobno na przyszly weekend juz ma byc 10 stopni na + nareszcie ...... . mi zostal jeszcze rozek do kupienia ale wlasnie zastanawialam sie nad usztywnianym bo jest bardziej stabilny i pewniej sie dziecko trzyma, nawet nie zastanowilam sie nad tym czy dziecku bedzie wygodnie.... chyba kupie 2 rozki jeden usztywniany i miekki. jak tylko pogoda sie zrobi to zaczynam prac juz w proszku niemowlecym ubranka i zaczynam pakowanie torby ( jeju jak to brzmi - pakowanie torby ;P)

Mam pytanie do dziewczyn. które miały doczynienia z łóżeczkami turystycznymi? Czy one się sprawdzają jako normalne łóżeczko dla noworodka? Jak jest z materacykiem? http://allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kojec-kolyska-przewijak-i3034140693.html

MONIKA WIETNIOW JA MAM OBA LOZECZKA, POWIEM CI TAK ZE TE DREWNIANE SA LADNE I LATWO JE UMYC A TE TURYSTYCZNE TRZEBA ZAPIERAC JAK NP. ULEJE SIE DZIECKU. MATERAC MOZESZ KUPIC JAK DO DREWNIANEGO LOZECZKA. JA CHETNIEJ KORZYSTALAM Z TURYSTYCZNEGO

my będziemy mieć w domu łóżeczko drewniane, natomiast u teściowej będzie turystyczne które przyda nam się też na wyjazdy. Jeśli na co dzień miałabym używać turystycznego to kupiła bym materac taki jak do drewnianego bo turystyczne mają beznadziejne materace - jak karimata:) Do mnie położna nie przychodzi. I szczerze mówiąc to po porodzie też by nie musiała przychodzić. Zresztą położna w mojej przychodni wcale nie jest fajna :( tak więc wybiorę ze szkoły rodzenia jakąś. pozdrawiam

agalesna ja kupilam drewniane i turystyczne (kojec na przyszlosc), drewniane bedzie na noc do sypialni a turystyczne bedzie przenosne na parterze, i jesli kupisz turystyczne 120x60 czy 140x70 to kupujesz po prostu materac jakis jak do lozeczka zwyklego :) bo te w tych lozeczkach to rzeczywiscie karimaty a nie materace, nie wchodzi w rachube zeby sie to nadawalo do spania dla niemowlaka :) no i oczywiscie z podwieszanym dnem, moj maz wczoraj zadecydowal jeszcze o stojaku do wanienki ze dokupimy, bo polozna na zajecach mowila zeby miec przewijak, wanienke itp. najlepiej na naszej wysokosci, dla naszej wygody, bezpieczenstwa Malucha i dla naszego lepszego zdrowia po porodzie - odradzala przebieranie dziecka np. na lozku, taka uwaga , dziele sie bo ja sama nie mialam pojecia ze to ma takie duze znaczenie

z tymi lozeczkami to mialam napisac do moniki_kwietniowki, pomylilam sie

Dziękuję dziewczyny za opinie:)

no z tym materacem to swieta racja a jeszcze te przewijaki z lozeczek turystycznych sa do dupy, najlepsze jest takie jak na drewniane lozeczko ja mialam dwa i z tego na turystyczne lozeczko nie korzystalam bo ciagle mi spadalo a chwila nie uwagi i by dziecko spadlo.

Mamusie z kwietnia Gratuluje!!! Zapraszam : http://allegro.pl/sukienka-ciazowa-z-kolnierzem-ciekawa-s-do-xxl-431-i3044928579.html

a jeszcze mam pytanie mamusie ktore z was odnawialy lozeczko drewniane??? mam na mysli lakierowanie ponowne bo moj synek pogryzl je strasznie ;) musze je papierem sciernym do ladu doprowadzic i polakierowac - moze mi polecicie jakis lakier lub farbe nietoksyczne

więc jeśli chodzi o lakiery to - Domalux Bezzapachowy - Syntilor akrylowy - adler Generalnie to ma to być lakier akrylowy (na bazie wody) Mój mąż jest stolarzem więc sie trochę na tym zna a poza tym jak już wspomniałam wcześniej sam robi łóżeczko.

Mój brzuszek: -- http://www.voila.pl/448/6jdeb/?1

Hej :) dziewczyny a ja mam pytanko dotyczące rozstępów w ostatnim czasie sie na mnie dosłownie rzuciły i co najgorsze mega swędzą czy ktoś poleca cos na swędzenie ich? do tej pory stosowałam krem z seri AA Mama i Ja ale czuje ze on na to swędzonko mi nie pomoze :( pomocy bo sie zadrapię:P

Monika sliczny brzusio:) kiwoszka... Sama szukam czegos.. Bo na brzuszku nie mam za to na biodrach mi wyszly.. Staram sie dzisiaj przezyc... Ledwo zyje znowu pol nocy nie spalam... Nieznosny bol kosci lonowej+ cierpnace biodra.. Koszmar jakis... Na dodatek snil mi sie porod ze juz teraz.. A ja nic przygotowane nie mialam... Za to urodzilam nie synka a dziewczyke z sliczna czuprynka:) strasznie przezywalam ze ubranka sa ale niewyprane..

monika_kwietniowka jejku sliczne zgrabne brzusio masz, chyba rozstepy Ci nie groza, takie malenkie sie wydaje :) kiwoszka a moze sprobuj oliwke z witamina e, ktora wlasnie dziala na wlokna skory zeby sie ladnie rozciagaly...? tak przyszlo mi do glowy, sama mam tez taka oliwke dla dzieci, ale mozna dokupic witamine e w plynie i dolac do zwyklej oliwki ktora uzywasz... przyszlaMM to mialas sen :D ojej ja chyba bym nie chciala zeby porod mi sie snil :) a dzis jak sie czujesz? nadal boli? xxx my dzis przyjechalismy z wozkiem, dostalismy rabat :) napisalam tez juz o fotelik, mam nadzieje ze sprzeda mi kobietka z nizsza cena tak jak obiecala w piatek, i zamowie chyba materacyk... jak to moj maz mowi "jeszcze nam tylko naszego małego wyposażenia do tego wszytskiego brak" :) jeszcze miesiąc... :o :D

Wykorzystałam moje lepsze sampoczucie na sprzątanie choć jest niedziela, przynajmniej dzisziuś ma ciuszki wyprane i wyprasowane. Wózek jest wybrany i zamówiony -mutsy evo i nosidełko maxi cosi city, nie jestem przekonana do piankowych kół, ale oglądałam naprawdę kilkanaście wózków a ten mnie zachwycił. Pościel i łóżeczko mam plan na przyszły tydzień zamówić - dobrze że jest allegro :-) Mam pytanie do koleżanek które biorą fenoterol, czy też tak macie, że jak spóźnicie się z lekiem 0,5 godz dostajecie skurczy? Kurcze ja się spóźniłam raz czy dwa i tak się właśnie stało. Mam lekkie obawy że jak odstawię lek to wyląduję na porodówce - w sumie to będzie 37 tydz.

karolowa, dziekuje juz znacznie lepiej... Ale do nocy coraz blizej i az strach pomyslec... Gdyby rano mi nie przeszlo to dzwonilabym do gin... Bo nie bylo za wesolo... Brzuszek twardy... Tak jakby skurcze...

A po ostatnim pobycie w szpitalu od razu się znów spakowałam, więc torba czeka...czekam jeszcze tylko na kombinezonik dla dzieciątka, kupiłam za pół ceny :-)

przyszla Mlodamamo mi też biodra cierpną,ani na lewym ani prawym boku, nie mówiąc o pleckach i rzeczywiście przespać noc czasami to koszmar, ale wspomagam się melisą - bardzo polecana przez moja polożna po pierwsze uspokaja i fajnie się śpi a po drugie działa przeciwwirusowo - przy szalejących przeziebieniach jak znalzł :-)

ja chyba tak bardzo zaczelam przezywac przez tesciowa bo np wczoraj mi rzucila ze kiepsko wygladam i czy rodzic nie bd... Powoli dopowadza mnie to do szalu,. Dla malenstwa kazdy dzien jest wazny... Ale we wtorek dokupie reszte dla siebie w srode wypiore i spakuje ta przekleta torbe, bo psychicznie sie wykoncze... A do tego zreszta juz mi nie daleko..;(

Witajcie Dziewczyny! Regularnie podczytuję Wasze forum, jednak dopiero teraz zdecydowałam się napisać, ponieważ chciałabym przedyskutować swoje wątpliwości. Termin porodu mam na 10 kwietnia. Chciałabym skorzystać z dodatkowego macierzyńskiego trwającego pół roku. Wszędzie piszą, że aby z niego skorzystać trzeba ten fakt zgłosić pracodawcy. Jezeli chce się przez kolejne pół roku uzyskać zasiłek macierzyński w wysokości 80% pensji, wówczas trzeba chęć skorzystania z dodatkowego macierzynskiego zglosic co najmniej 2 tygodnie przez planowana data porodu. Wychodzi wiec na to ze musze to zrobic do 26 marca. Tymczasem ustawa ma byc rozpatrywana przez Sejm w I kwartale ,czyli tak naprawde moze to byc np. 30 marca. Jak ja mam isc do pracodawcy i pisemnie informowac o checi wykorzystania macierzynskiego skoro nawet jeszcze ta ustawa na ten dzien nie jest ani podpisana, ani nic nie bedzie jeszcze w tej sprawei zrobione. Juz nie mowie o kobietach które maja termin porodu na np 20 marca. one ten fakt musza zglosic jeszcze wczesniej jezeli chca otrzymywac zasilek macierzynski w wyokosci 80%. Czy wsrod Was są Panie, które planuja iść na roczny macierzyński?Jakie są Wasze wniosku na ten temat? Ja chyba pokusze sie o napisanie e-maila do MPiPS, zobaczymy co odpowiedza, bo dla mnie to jakiś absurd.

Nie martw się, mi powiedziano ostatnio że mam jakoś dziwnie spuchniętą twarz, a jak spotkałam znajomą w ośrodku zdrowia, jak jej powiedzialam że będę miała dziewczynkę ona mi na to- "nooo widać" (zabiera matce córka urodę)- cały wieczór mąż słuchał moich lamentów jaka to ja brzydka jestem. Zamiast wspierać to Ci jeszcze dołożą

Pytałam o to w ZUS, nic paniczki nie wiedzą i nic nie powiedzą, a więc póki ustawy nie ma nie działa na starych zasadach. Bo co tu zgłaszać jak nie zostało jeszcze uchwalone

Nadziejka a jaki ten kombinezonik? Bo ja właśnie czegoś szukam na wyjście i na razie spodobał mi się na allegro http://allegro.pl/promocja-kombinezon-polarowy-4-pory-roku-rozm-62-i3027195551.html

Wybrałam cieplejszy bo jak urodzę końcem marca może być zimno http://allegro.pl/cieply-kombinezon-spiworek-ok-56-62-wyprzedaz-i3034224307.html

śliczny. ja mam na 19 kwietnia termin i zastanawiam się nad polarowym, bo ten to chyba za gruby będzie jak na koniec kwietnia. chociaż zima trzyma długo... Poszperam jeszcze, ewentualnie ten też całkiem nieźle wygląda i chyba od polarowego cieplejszy http://allegro.pl/kombinezon-spiworek-0-3m-62-kubus-puchatek-roz-i3027733352.html

Szczerze mówiąc zastanawiałam się właśnie pomiędzy tym co kupiłam a tym twoim z KUBUSIEM PUCHATKIEM - bardzo mi się też podobał

Nadziejka Mała, bardzo dziękuję za odpowiedź. Logicznie myśląc, to rzeczywiście nie powinno to wcześniejsze zgłaszanie pracodawcy jeszcze obowiązywać, tylko zeby potem nie bylo ze prawo zacznie obowiązywac wstecz. Jak to w naszym "fajnym" kraju często bywa....

A co do tego kombinezoniku polarowego 4 pory roku, , dostałam go przez Allegro jakiś tydzień temu. Muszę powiedzieć ze jest świetny. Mysle ze taki w sam raz na kwiecień, dodatkowo rękawki i nogawki można przerobić na rękawiczki i buciki. Ja kupiłam w kolorze kremowym (będę mieć chłopca).

Hej wieczorową porą, najpierw się pożalę, bo mi jakoś kiepsko w ostatnich dniach. Najpierw zaczęłam mieć jakieś napady lęku przed porodem. Boję się cc. Wracają wspomnienia z poprzedniego zabiegu. I znowu żałuję, że szanse na poród sn w moim wypadku są raczej nierealne. Ech... Gdybyśmy mogły wcześniej znać scenariusz "tego" dnia. Dziś od wczesnych godzin porannych męczę się z jakimś dziwnym bólem podbrzusza. Ból dosłownie obudził mnie nad ranem i cały dzień daje o sobie znać. Myślę, że to może kwestia ucisku na coś, bo bąbel aktywny jak zawsze, reaguje na każde dotknięcie, więc wnioskuję, że u niego jest ok. Teraz też szaleje aż boli ;) Ciężka ta końcówka się robi. Krocze mocno mnie męczy, do tego biodra, kręgosłup, zgaga... Dobrze, że jesteście, bo wiem, że jak Wam się wyżalę, to doskonale zrozumiecie. Bożka fajnie, że powróciłaś do nas :) I dobrze, że ok u Was :) karolowa rozumiem w takim razie, że teraz cc uzależnione jest od tego, czy Iguś zmieni pozycję czy też nie. Czyli jednak jeszcze jakieś szanse na poród sn są :) Jejku jeszcze około miesiąca i będziemy witać pierwsze maluszki na forum. Szczerze, nie mogę się doczekać. Z poprzedniej ciąży ten czas pamiętam jako magiczny. Forum sprawdzało się po kilkanaście razy dziennie w oczekiwaniu na wieści z porodówek :) To był czas pełen cudnych wzruszeń i radości. Mam nadzieję, że po tej ciąży również zostaną mi takie wspomnienia :) W ogóle dziewczynki może pomyślimy o tym, by stworzyć jakiegoś maila lub powymieniać się mailami, by móc sobie potem fotki maluszków powysyłać? Co Wy na to? e ona mam identyczne zdanie co do odwiedzin położnej w obecnym okresie :) Tacy niezapowiedziani goście mnie irytują tylko. Na szczęście takich wizyt się nie spodziewam ;) agalesna ja mam właśnie oba rożki - i usztywniany i miękki. Nie wiem, który się lepiej sprawdzi. Jakoś o tym za dużo nie myślę, bo pewnie i tak po 2-3 tygodniach odłożę je w kąt ;) monika ładny, okrąglutki brzusio :) Taki w sam raz :) kiwoszka pamiętam to swędzenie z poprzedniej ciąży. Miałam na to jakiś krem przepisany przez lekarza. Niestety nie pamiętam nazwy. Jak sobie przypomnę, od razu dam znać. Współczuję Ci bardzo, bo wiem, że to potrafi koszmarnie dać w kość. Oliwka mi niestety nie pomagała, wręcz chyba skóra jeszcze bardziej swędziała. Mam nadzieję, że znajdziesz coś, co u Ciebie się sprawdzi. przyszła MM nie przejmuj się takim gadaniem. Mamy prawo by jednego dnia wyglądać lepiej, drugiego gorzej. Taki stan ;) Dziewczyny powiedzcie jeszcze jak u Was ze skurczami Braxtona-Hicksa? Dają o sobie znać? A teraz czas na kolejną dawkę rennie :\ Niestety zgaga bywa u mnie mordercza w ostatnich dniach :(